„Jest więcej spokoju” – Piotr Żyła o zmianach w przygotowaniach do zimy

  • 2024-07-12 20:00

Piotr Żyła szykuje się do 20. sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich w karierze. 37-letni reprezentant Polski zwraca uwagę na korzystne z jego perspektywy zmiany, które dostrzega w procesie treningowym ukierunkowanym na satysfakcjonujące rezultaty w sezonie zimowym 2024/25. Dla Żyły będzie to trzecia zima pod okiem trenera Thomasa Thurnbichlera. Pomiędzy zgrupowaniami zawodnik z Beskidów znalazł czas, by doświadczyć emocji związanych z jazdą samochodem rajdowym po mazurskich trasach Orlen 80. Rajdu Polski.

– Pierwszy tydzień po sezonie odpocząłem, przespałem go, a potem zacząłem się coś ruszać. Plany na ten sezon przygotowawczy wyglądają naprawdę fajnie. Jestem bardzo zadowolony z pracy, którą wykonuję. Myślę, że sezon zimowy zapowiada się bardzo fajnie – słuchamy Piotra Żyły w materiale opublikowanym przez profil promujący w mediach społecznościowych Letnie Grand Prix w Wiśle, które odbędzie się w dniach 16-18 sierpnia.

– Jest trochę więcej spokoju, a tego było trzeba. W zeszłym roku było trochę zbyt nerwowo. Wszystkiego było za dużo, a niekoniecznie tych rzeczy, które były potrzebne – kontynuuje Piotr Żyła, który w minionym sezonie ani razu nie stanął na pucharowym podium. Dwukrotny mistrz świata ze skoczni normalnej dwa razy był bliski zrealizowania tego celu, zajmując 4. miejsce w Lake Placid i 5. lokatę na koniec sezonu w Planicy. Ostatecznie dorobek 292 punktów dał 37-latkowi dopiero 25. pozycję w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, najniższą od sezonu 2015/16, kiedy Żyła finiszował 35.

– Teraz jest więcej zrównoważenia. Jest trening bazowy, którego potrzebujemy, a nie ma wielu niepotrzebnych elementów, które pojawiły się przed rokiem. Taka jest różnica w przygotowaniach – dodaje Żyła, którego tegoroczny plan treningowy został rozpisany z większym uwzględnieniem indywidualnych potrzeb tak doświadczonego kadrowicza.

37-latek tego lata adrenaliny dostarczał sobie nie tylko na skoczniach, w ramach przygotowań do nadchodzącej zimy. Pod koniec czerwca Piotr Żyła zasiadł na fotelu pasażera w Fordzie Puma Rally1, prowadzonym przez Gregoire’a Munstera. Pokazowa przejażdżka Luksemburczyka ze skoczkiem narciarskim miała miejsce na trasie Orlen 80. Rajdu Polski, który był siódmą z trzynastu rund Rajdowych Mistrzostw Świata 2024 (WRC).

– Słyszeliśmy, że Piotr Żyła uwielbia przekraczać granice lotu, więc musieliśmy się przekonać na własne oczy – czytamy pod nagraniem opublikowanym na mediach społecznościowych WRC.

– Było fajnie, szybko i ciekawie! Długo nie miałem okazji przejechać się jako pasażer taką rajdówką. Ta była chyba najszybszą ze wszystkich, spośród których miałem okazję jeździć. Na szutrze robi ogromne wrażenie! – dzielił się wrażeniami Żyła w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Orlen 80. Rajdu Polski.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9166) komentarze: (37)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @sledzik16

    Liczę, że na szczycie się znajdą. :-)

  • sledzik16 profesor
    @Lataj

    U nas niestety coś takiego jak wymiana pokoleniowa nie istnieje. Pojawia się tylko pytanie gdzie znajdą się nasze skoki za 3 może 4 lata ?

  • Julixx05 weteran
    @Lataj

    Ja tam nie wierzę w Pilcha już odkąd jest seniorem to nie pokazał ani jednego przebłysku. Wąsek jest na równym poziomie bez szału ale z jakąś nadzieją. Bardziej już myślę, że Juroszek czy Habdas coś wystrzelą, bo oni szczególnie ten młodszy coś więcej pokazują

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Ale widzisz, że PRL wychował leśnych dziadków. Często nie kojarzą faktów, a posługują się chłopskim rozumem. No i jeszcze w wielu przypadkach religijna lub komunistyczna propaganda przemieliła im mózgi. Jakbyś przeczytał ze zrozumieniem, nie musiałbym tłumaczyć, że mentalność dotyczyła słusznie minionych czasów.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Ogólnie zgadzam się. Ale z tym PRL, to trochę pojechałeś... ;-D
    Dlaczego? Bo to nie o tą mentalność chodzi. Zmieniło się w skokach naprawdę dużo, I Embacher, może być jeden, albo i inny Franz. Reszta musi swoje wypracować. Latami.
    Chyba, że dyscyplina rypnie na tym poziomie, to wtedy znów nastolatki będą się liczyć w czołówce, tylko nikt w świecie nie będzie o tym widział...

  • sledzik16 profesor

    Naszym młodym adeptom skakania się nie spieszy kiedy jest na to czas a kiedy już wystartują w Pucharze Świata to powiedzą ze jest za późno. To takie trochę masło maslane ale niestety w naszym kraju tak jest. Chyba taka naszym mentalność.
    Tylko za kilka lat będzie duzy problem żeby w ogóle ktokolwiek skakał w naszym kraju na jakimś konkretnym poziomie.

  • Lataj profesor
    @Franciszek

    Rozumiem, że 16-latkom się nie śpieszy do PŚ. Niewielu tak naprawdę teraz tam startuje albo jest w stanie wystartować. Co innego, jakby Jojce się nie spieszyło mimo wieku i wtedy nie był buloklepem. Starszyźnie może się wydawać, że Stękała jest młody, bo czas tak... pędzi, że to wygląda tak, jakby dopiero wczoraj miał 23 lata. PRL, inna mentalność. Efekty takie, że nie wszyscy ogarniają. Wracając do Łukaszczyka, mało skakał w PK, a ty oczekujesz występu wśród elity. Najpierw może by się tam oskakał, a o występach w PŚ pomyślą, jak będzie regularnie punktował. Możliwe, że w LGP wystartuje, zapewne w Rasnovie.

  • Lataj profesor
    @Sousuke

    Po co ma skakać, kiedy zabraknie mu motywacji? Lepiej zostać w domu niż się ośmieszyć. A jeśli chodzi o najważniejsze zawody, to przed TCS-em nie musi skakać w Engelbergu. Nikomu nie muszę mówić, ile ma lat.

  • Franciszek stały bywalec

    Dopóki w naszych juniorach będzie myślenie typu 'nie śpieszy mi się na Puchar Świata" to cały czas honor będą ratować 40 letni młodzieniaszkowie ze Stochem i Żyłą na czele. Sorry, ale nie spodobała mi się wypowiedź Łukaszczyka że mu się na PŚ nie pali. To powinno być marzenie każdego skoczka czy jest się 40 letnim weteranem czy 16 letnim juniorem. Przez takie myslenie mamy bryndzę i do tej pory 24 letni Pilch jest uważany za młodego zdolnego a jego rówieśnik Zajc ma chyba 500 skoków na mamucie zaliczonych i triumfy odnosi na lotach. Właśnie przezx takie podejście starego Stocha trzeba reanimować i odmładzać.

  • Sousuke stały bywalec
    @Mucha125

    A niby dlaczego nie powinien?

  • Arturion profesor
    @alo

    "prawie" czyni wielką różnicę.

  • alo profesor
    @Lataj

    Murańkę to prawie każdy już skreślił. Mija sezon za sezonem a tu nic ani drgnęło. Mentalność i głowa nie funkcjonuje.
    Co do Wolnego i Stekaly muszą popracować nad błędami technicznymi bo ich skoki wyglądały dużo gorzej stylowo niż podczas ich dobrego okresu skakania.
    Mam tylko nadzieję że Zniszczoł nie poprzestanie na wynikach z ubiegłego sezonu i pojedzie z koksem dalej po jakieś podia i może nawet zwycięstwo co najmniej jedno. I przede wszystkim żeby nadal był liderem kadry. Bo różnie z tym bywało wiadomo co się stało ze Stękałą po jego najlepszym sezonie.

  • Lataj profesor
    @alo

    Jak na razie Zniszczoł pociągnie jeszcze nasze skoki i mam nadzieję, że to będzie sezon Wąska. Chociaż z młodymi nie jestem do końca pewien, ale oby jeszcze Habdas, Juroszek i Pilch zaprezentowali się przekonująco. Wyszedł taki kadrowy potworek, że prawdopodobnie Wolny i Stękała nie będą znów dobrze skakali, a Murańka już wiadomo, że zmarnowany.

  • alo profesor
    @Lataj

    Ja liczę na przełamanie Habdasa Juroszka i Wąska. Że im coś przeskoczy w głowie i zaczną zaliczac jakieś znaczące występy zarówno w CoC jak i PŚ

  • Arturion profesor
    @kubilaj2

    A ci mądrzejsi, dodatkowo sami potrafią wiele wyjaśnić. ;-)

  • kubilaj2 weteran
    @sledzik16

    Mają przygotowane przez działaczy odpowiedzi na tego typu pytania.

  • sledzik16 profesor
    @Lataj

    Inni mają juniorów którzy chcą startować w Pucharze Świata i o to rywalizują.
    A niestety nasi junioniorzy mają czas im się nie spieszy do tego

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Na razie nie mam powodów do optymizmu, skoro jeszcze żadne zawody się nie odbyły. Chociaż jak najbardziej chcę się mylić, ale nawet jakby młodzi stawali na podiach jak Marco Woergoetter, to wyniki z lata nie mają przełożenia na zimę. Skoro kwalifikacje olimpijskie i WCQAL-e też mają być dobre, to mówię o bardziej prawdopodobnej wersji. Ale jak mówiłem, obym się mylił, bo nawet po sezonie 15/16 Polacy zdobyli PN.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Prorok jakiś?
    Nie to nasz ulubiony @Lataj!
    Może być i tak, że nic nie wyjdzie, sport widział nie takie historie.
    Ale może być, że wyjdzie, bo i to sport widywał. Nie będzie ci wtedy głupio?

  • Lataj profesor
    @ASJ_212

    To będziemy oglądać szóste miejsca w LGP takich Juroszków, a zimą w PŚ będziemy się zachwycali lokatami w trzeciej dziesiątce. Jakoś u innych wymiana pokoleniowa następuje naturalnie.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl