Inauguracja Grand Prix bez Laniska i Zajca

  • 2024-08-07 11:30

Już na początku marca męska reprezentacja Słowenii przystąpi do obrony tytułu drużynowych mistrzów świata w skokach narciarskich. W najbliższych dniach, kiedy w Courchevel i Wiśle czeka nas inauguracja Letniego Grand Prix 2024, będziemy mogli przyjrzeć się większości podopiecznych Roberta Hrgoty.

36-letni Robert Hrgota ogłosił, że w Courchevel (13-14 sierpnia) na pewno pokażą się Maksim Bartolj, Ziga Jelar i Zak Mogel. Do tego trio ma dołączyć najlepsza trójka Słoweńców z inauguracji Letniego Pucharu Kontynentalnego w Hinterzarten, która odbędzie się już w najbliższy weekend.

Kilka dni później na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle (16-18 sierpnia) zaprezentują się wspomnieni Bartolj, Jelar i Mogel, a także Lovro Kos i Domen Prevc. Niewykluczone, że szóste miejsce, w przypadku zwyżkującej formy sportowej, zajmie któryś z członków słoweńskiej kadry B.

– Nie mamy większych problemów z kontuzjami. Występują mikrourazy, ale to całkowicie normalne. Wszystko idzie zgodnie z planem – powiedział trener Hrgota, cytowany przez sloski.si, podczas trwającego zgrupowania Słoweńców w Innsbrucku. Wcześniej, jak relacjonuje szkoleniowiec, jego drużyna trenowała w Planicy oraz Bischofshofen.

W Courchevel i Wiśle zabraknie dwóch największych gwiazd słoweńskiego zespołu – Anze Laniska i Timiego Zajca. 

– W przyszłym tygodniu część chłopaków pojedzie już na zawody, więc Anze Lanisek i Timi Zajc zostaną w kraju. Chcemy ustabilizować skoki, zwłaszcza na nowym sprzęcie. Liczę, że ta dwójka wystartuje, jak zapowiadaliśmy przed sezonem, w Hinzenbach i Klingenthal.

Sierpniowe konkursy z cyklu Letniego Grand Prix będą szansą do sprawdzenia się w realiach nowych przepisów, które wiosną zatwierdziła FIS.

– Choć raz wszystko wygląda obiecująco na papierze, w przeciwieństwie do poprzednich lat. Zawody pokażą jednak, jak to będzie wyglądać w praktyce – zaznacza wprowadzone korekty Hrgota. – Jest kilka niewiadomych, ale nie są to drastyczne zmiany. Testujemy pewne rzeczy. Przyglądamy się butom, wiązaniom i nartom. Staramy się skupiać na skokach, ale szukamy wartości dodanej w sprzęcie – dodaje 36-latek.


Dominik Formela, źródło: sloski.si
oglądalność: (6421) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • znawca_francuskiego weteran

    Mam nadzieję że Jelar wróci na właściwe tory.

  • maciek0932 doświadczony
    @Mesq2004

    Tak się składa, że w tym i następnym roku LGP decyduje też o kwalifikacjach olimpijskich, więc jakąś wartość ma. Zwłaszcza, że ilość skoczków jest mniejsza.

  • sledzik16 profesor
    @Mesq2004

    No nie jest ... To po co to w ogóle organizować w lecie jak nie dość z nie przyciąga to kibicow, no może u nas w Wiśle 🇵🇱 jest inaczej to tym bardziej i coraz mniej czołowych zawodników jest całym tym cyklem zainteresowanych.

  • Mesq2004 bywalec
    @sledzik16

    LGP wcale takie ważne nie jest, więc tam rzadko mocni jeżdżą

  • sledzik16 profesor

    "W Courchevel i Wiśle zabraknie dwóch największych gwiazd słoweńskiego zespołu – Anze Laniska i Timiego Zajca"

    Szkoda myślałem że chociaż Słoweńcy 🇸🇮 wystąpią na początku w mocniejszym składzie niz inne reprezentacje.
    Już jak nie w Courchevel 🇫🇷 to chociaż w Wiśle 🇵🇱.
    Szkoda ze Lanisek nie przyjedzie do naszego kraju na pewno wielu kibicow na to liczyło

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl