Bez drużyny czeskiej będzie się toczyła sobotnia rywalizacja między poszczególnymi ekipami. Jan Matura, który przyjechał do Lahti, miał nie lada kłopot. Plan udziału w imprezach narciarskich ułożył się dla niego wielce niekorzystnie. Po kwalifikacjach, w których wypadł dość słabo, skoczek miał mieć bardzo długą przerwę. Okazało się jednak, iż kolejne dni dla Czecha nie będą stracone.
Zawodnik, który ostatnio regularnie kwalifikował się do najlepszej "30", pod koniec sezonu stracił formę. Wynik, jaki osiągnął w piątek, nie pozwolił mu na zakwalifikowanie się do konkursu głównego PS w Lahti.
Kierownictwo ekipy czeskiej zadziałało dość szybko i uzgodniło, iż wolne dni zawodnik Dukli Liberec spędzi bardzo aktywnie: czeka go trening w Kuopio pod okiem Kari Ylianttili - fińskiego trenera.
Przypomnijmy, iż Kari Ylianttila, oprócz sukcesów jako sportowiec, może pochwalić się sporymi osiągnięciami trenerskimi. Pod jego okiem trenowali tak sławni zawodnicy, jak Matti Nykaenen, Jari Puikkonen czy Ari-Pekka Nikkola. Zdołał także wprowadzić na stałe do Pucharu Świata dwóch reprezentantów USA - Clinta Jonesa oraz Alana Alborna. W chwili obecnej głównym zadaniem fińskiego szkoleniowca jest opieka nad jedynym skoczkiem szwedzkim światowej klasy - Johanem Eriksonem.
-
anonim
do trenerów
STOCH to powinien pojechać na PK, a nie bawić się ze staruszkami i wpadać w kompleksy. Jego czeka start w PŚ juniorów i powinien szlifować formę na mniejszych skoczniach lub "odpoczywać " gdzieś na skoczniach pod okiem trenera.
-
anonim
ale duaza ,atura
-
anonim
A co nasi trenerzy wymyślili dla Bachledy i Stocha żeby się nie nudzili.
-
miki bywalec
o matura bedzie trenowal ze Szwedami, Czech ze Szwedami, jakie ten Bajc ma do niego zauffanie, przeciez ten trener slabo tych szwedow trenuje, Ale maja Eriksona , i tego wczoraj zdyskwalifikowanego Grinholma
-
anonim
pierwszy :))
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się