Skoki narciarskie drugim najpopularniejszym sportem w Niemczech

  • 2024-09-09 12:35

Portal Suedkurier.de przedstawił wyniki badania odnośnie najpopularniejszej dyscypliny sportowej w Niemczech. Zaskakująco wysoką pozycję zajęły skoki narciarskie.

Ranking powstał w oparciu o dane serwisu Statista za 2023 rok nawiązujące do badania przeprowadzonego przez IfD Allensbach. Na piątym miejscu znalazł się biathlon. Jest to ulubiony sport 10,4%  ankietowanych. Oczko wyżej z wynikiem 10,5% sklasyfikowano piłkę ręczną. Na trzeciej pozycji uplasowała się lekkoatletyka, która zebrała 10,6% głosów.

Różnice między tymi dyscyplinami były minimalne, jednak drugie miejsce w rankingu jest już niepodważalne. 12,5% ankietowanych jako ulubiony sport wskazało skoki narciarskie. Jak się okazuje, zainteresowanie tą dyscypliną w poprzednich latach było w Niemczech jeszcze wyższe. W 2022 roku skoki uzyskały wynik 13,3%, a rok wcześniej nawet 13,7%.

Bezdyskusyjnie najpopularniejszą dyscypliną sportową u naszych zachodnich sąsiadów, i tu nie może być żadnego zaskoczenia, jest piłka nożna. To ulubiony sport 28,7% Niemców.

Czytaj też48. TCS - RTL przejmuje skoki, a Thoma wykonuje skok w 2000 rok


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6240) komentarze: (50)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Lataj profesor

    A to ciekawe. W Niemczech skoki narciarskie na drugim miejscu, a tymczasem motorem napędowym jest Polska, w której tylko skoki z zimowych sportów się liczą. Na kim przeprowadzali to badanie?

  • fraki stały bywalec

    Zapewne ankieta była przeprowadzana w styczniu tuż po T4S albo w trakcie, wiosną byłyby to sporty motorowe, latem lekkoatletyka, zależy co było ostatnio.

  • vvorm stały bywalec
    @dervish

    Przecież piszę, że nie wiem, jakie w Niemczech są realia i upodobania, nie bawię się w socjologa, a skoki być może faktycznie są tam w najściślejszej czołówce popularnych sportów. Mój wpis dotyczył fragmentu, że ,,skoki nie mają tam większej konkurencji" i sugerowania, jakoby Niemcy nie mieli nigdy wybitnych postaci w biathlonie. W Polsce akurat, jeśli chodzi o sporty zimowe, to skoki bezdyskusyjnie zajęłyby pierwsze miejsce, ale u naszych zachodnich sąsiadów nawet, jeśli odniosłyby zwycięstwo w jakimś dużym badaniu badającym popularność stricte sportów zimowych, to wątpię, że to pierwsze miejsce byłoby tak oczywiste, jak u nas, i to z tych powodów, które podał @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak - widzowie mają do wyboru do koloru transmisji innych dyscyplin, i to takich, w których ich rodacy osiągają niekiedy ogromne sukcesy (jak w bobslejach), podczas gdy w Polsce zima to głównie skokami i wspomnieniami dawnych lat stoi.
    Przy czym nie kwestionuję tego, że skoki w Niemczech są dalej popularne (i dobrze, ze nie tylko w Polsce), zwłaszcza dzięki TCS, który dla wielu tamtejszych kibiców dalej jest ważnym sportowym świętem.

    Koncząc biathlonowy offtop: piszesz, że od dekad Niemcy nie mieli super gwiazdy i przywołujesz jako porównanie dość skrajny przykład Magdaleny Forsberg - wydaje mi się, że 3 kryształowe kule i mistrzostwa olimpijskie i świata w jednym z popularniejszych sportów zimowych w Europie to jednak nawet w Niemczech wystarczą, by mieć status gwiazdy (i takowy Magdalena Neuner, z tego, co kojarzę, w swojej ojczyźnie posiadała, zresztą w ogóle w biathlonowym świecie dalej jest uważana za legendę), poza tym nie rozumiem argumentu, że najbardziej dominowali i dominują Norwegowie i Francuzi - czy to przeszkadza jakoś, by ta dyscyplina była popularna w Niemczech, czyli w kraju, który i tak ma ogromne tradycje związane z tym sportem? I na dodatek w kraju, którego reprezentanci zawsze przywożą medale IO, MŚ i stają na podium PŚ i indywidualnych i sztafet, nawet w zeszłym słabszym sezonie?
    Nie chcę obu dyscyplin 1:1 porównywać, bo kobiety w skokach dopiero od niedawna rywalizują, podczas gdy w biathlonie i kobieca i męska rywalizacja cieszą się od dawna sporą popularnością i prestiżem, poza tym tam jest jednak więcej medali jest do zdobycia.
    Aha, do Rudolphing dodam jeszcze dość piknikowy, ale też bardzo oblegany Oberhof.

  • Nobody stały bywalec

    moze sie caly swiat nie interesowac skokami, ale dopoki niemcy go lubia to mamy powod zeby tam rywalizowac xd

  • Kolos profesor
    @dervish

    Cytat z tekstu:

    "Ranking powstał w oparciu o dane serwisu Statista za 2023 rok nawiązujące do badania przeprowadzonego przez IfD Allensbach".

    Także, można powtórzyć pytanie o próbę badawczą, metodologię a dodatkowo - o co chodzi z tym nawiązywaniem? Bo w świetle tego cytatu nie można powiedzieć, że to " IfD Allensbach" przeprowadził jakiekolwiek badania.

    A nawet jeśli ten sondaż internetowy jest hiperreprezentatywny to i tak i niczym to nie świadczy.

    Nikt przecież nie wątpi w tak czy inaczej poważną popularność skoków w Niemczech, ani w to, że skoki tam upadną. A RTL nie zrezygnował że skoków dlatego, że są tam tak bardzo popularne...

  • dervish profesor
    @vvorm

    Za skokami przemawiają opublikowane tu wyniki. Jeżeli znajdziesz wyniki świadczące na rzecz biathlonu to je pokaż. Wtedy można podyskutować które wyniki są wiarygodniejsze.

    Co do biathlonu w Niemczech to u mężczyzn od dekad mamy dominację norwesko- francuską. W zasadzie panowanie Norwegów przerwały jedynie ery Francuzow: Fourkade i Poiree. Ostatnie dwa PŚ zdobyte przez Niemców to: Greis (2006/07) i Fisher 1998/1999. Czyli jeszcze gorzej niż u kobiet i porównywalnie słabo a jak kto woli średnio jak w męskich skokach. Niemce dominowali w biathlonie ale u zarania dziejów tej dyscypliny jeszcze za czasów NRD.

    Niemcy od dawna nie mają jakiejś mega gwiazdy w biathlonie czyli podobnie jak w skokach. W skokach maja średniaków typu Geiger, Wellinger. Mieli Freunda i Hannawalda. Ostatnią ich wielką gwiazdą/dominatorem która jednak świeciła dosyć krótko był Schmitt przyćmiony i zgaszony przez pojawienie się Małysza.

    W biathlonie ostatnie ich gwiazdy to raczej kobiety, a tak naprawdę to tylko Neuner wsparta przez towarzyszącą jej czasom generację niemieckich biathlonistek. Tamte czasy to był złoty okres niemieckiego biathlonu coś jak RTL-owska era Schmitta i Hannawalda w skokach. Jednak to już odległa przeszłość. Złote lata w obu dyscyplinach minęły ale popularność i moda na kibicowanie pozostały. I duży udział w tym mają media które w czasach prosperity tych dyscyplin wzniosły się na absolutne wyżyny jeżeli chodzi o popularyzacje i pokazywanie tych dwóch sportów i do dziś z tych wyżyn nie zeszły.

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran
    @vvorm

    Dokładnie tam jest bardzo duża konkurencja. W zimowe weekendy w ichniejszej jedynce lub dwójce od rana do wieczora leci sport zimowy. Biegi, narciarstwo, saneczkarstwo, bobsleje, biathlon, skoki wszystko jest pokazywane w ogólnodostępnej telewizji. W każdym z tych sportów mają większe lub mniejsze sukcesy. To nie Polska gdzie liczą się tylko skoki.

  • vvorm stały bywalec
    @dervish

    Nie znam zbytnio realiów niemieckich, ale to nie jest tak, że tam ,,skoki nie mają większej konkurencji". Owszem, popularność biathlonu mogła w tym roku nieco spaść z powodu zakończenia karier przez Benedikta Dolla, a wcześniej przez Denise Hermann-Wick, a także przez sam fakt, że póki co nie mają tam jakiejś większej gwiazdy, poza pechową Franziską Preuss, jednak nawet jeśli będą mieli tam jakąś posuchę, to wątpię, że ten stan utrzyma się na dłużej. Można sobie też porównać liczbę kibiców na PŚ w Rudolphing do jakiekokolwiek konkursu TCS lub PŚ Willingen - na bardzo podobnym poziomie, być może nawet ze wskazaniem na Rudolphing, gdzie nawet w środku tygodnia jest masa ludzi. Btw, poza Magdaleną Neuner była jeszcze Laura Dahlmaier, wspomniana Denise Hermann-Wick, a wcześniej Andrea Henkel i Kati Wilhelm, które przed erą dominacji Neuner zdobywały PŚ i złota IO, a to i tak tylko największe gwiazdy; medalistek, licząc choćby od początku wieku, było tam więcej, o mężczyznach już nawet nie wspominam.

    @Bernat__Sola - ja jakieś 3 lata temu tak szybko usunęłam tam konto jak je założyłam; jak nie gimbusy, to atencjuszki, dziennikarscy atencjusze, sebiksy albo inne dziwaki. Są też konta z wartościowymi treściami, ale w morzu ww. trudno je znaleźć. Wcześniej na Twitterze można było podglądać te porządne profile z pozycji niezalogowanego, a po przemianie na X nawet tego się nie da.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Bernat__Sola

    Sam Twitter/X to miejsce... specyficzne mówiąc delikatnie siedzą tam same trolle agresywne Julki, boty i tylko jakieś 10% to normalni użytkownicy.
    Chociaż na Facebooku jest chyba jeszcze gorzej tam to jest dopiero toksycznie (jedyna różnica jest taka że zamiast Julek siedzą tam Janusze i Grażyny które często nie ogarniają jak działa internet)

  • ms_ doświadczony
    @dervish

    Neuner zdobywała Puchar Świata w sezonach 2007/2008, 2009/2010 i 2011/2012 po czym zakończyła karierę w wieku zaledwie 25 lat, gdyby nie to, pewnie osiągnęłaby dużo więcej. Coś Ci się pomyliło z tym 2002 rokiem bo wtedy miała zaledwie 15 lat, ciężko, żeby w ogóle startowała w PŚ a co już mówić o wygranej w całym cyklu w takim wieku.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec

    Ciekawe wyniki szczerze mówiąc myślałem że skoki to rzeczywiście dyscyplina nr 2 ale wśród sportów zimowych (za biathlonem) nie mniej widać że skoki dalej trzymają się nieźle w Niemczech choć do swojego prime za czasów Schmitta Hannawalda i RTL im brakuje.
    Nie mniej pokazuje to że oglądalność skoków trzymają dwa rynki Polski i Niemiecki (Austria i Słowenia też no ale tam ludność jest mniejsza, swoja droga ciekawe gdzie skoki tam się znajdują w tego typu rankingu)
    Ewentualny kryzys w Polskich czy Niemieckich nie jest w interesie FIS bo słabe wyniki Polakow /słaba oglądalność na świecie.

    Jednak też sam sondaż trzeba brać z przymrużeniem oka kiedyś widziałem ranking dotyczący najpopularniejszych dyscyplin na świecie na drugim miejscu zaraz za piłką nożną znalazł się... Krykiet gdzie statystyki nabijają sami Hindusi.

  • Filigranowy_japonczyk stały bywalec
    @Bernat__Sola

    Tak już w kwestii skokowego x zastanawia mnie czemu swego czasu był tam hejtowany Fettner on coś konkretnego odwalił czy jakiś Julkowy mem którego nie rozumiem?

  • Bernat__Sola profesor
    @Arturion

    Ale co? Spadająca popularność skoków w Norwegii, rosnące ego Chmielewskiego, czy X-owe waśnie skokomaniaków?

  • Arturion profesor
    @Bernat__Sola

    Właśnie. To jest problem. Nie mniejszy niż forma naszych (czy innych) skoczków, Może nawet większy.

  • Bernat__Sola profesor

    Nawet jeśli by nie wierzyć w wyniki tego sondażu - podejrzewam, że skoki w Niemczech i tak są bardziej popularne niż np. w ich ojczyźnie, Norwegii...
    A co do Chmielewskiego, to też uważam, że coś się u niego zmieniło w ostatnim czasie i chyba zapowiada się na następcę Kurzajewskiego (pod względem ego, bo merytorycznie oczywiście stoi dużo wyżej).
    Ostatnio zalogowałem się na X-ie po paru miesiącach i pierwsze, czego doświadczyłem, to jakaś kłótnia Chmielewskiego z Cichym, po której uznałem, że obaj są siebie warci. Następne - jakiś Janusz (No, w nicku miał Kacper ;)) nazywa Kota c w e l e m, za którego wycieczki płacimy od 15 lat, i dostaje tysiąc "serduszek". No i po co tam wchodzić? Zimą i tak pewnie czasem będę to robił, bo jednak jest tam parę wartościowych osób, ale...

  • dervish profesor
    @kibicsportu

    Tak, TCS zdecydowanie robi robotę skokom.
    Niewiele dyscyplin sportowych ma takiego asa w rękawie jak TCS.
    TCS to impreza która skupia uwagę całego świata sportu. W czasie swojego trwania jest to najważniejsze wydarzenie sportowe na świecie.
    TCS pełni podobna role jak finały MŚ w męskiej piłce nożnej. Możliwe że podobna rolę pełni również finał futbolu amerykańskiego. Tak na szybko trudno mi znaleźć jeszcze jedna dyscyplinę sportową (może boks zawodowy ale tylko w wydaniu na szczycie i najczęściej dotyczy to tylko wagi ciężkiej - tzw "walki stulecia") i która miałaby takiego asa atutowego w swojej talii. Zwykle najważniejsze imprezy w innych dyscyplinach mają liczną konkurencję więc siła rzeczy nie skupiają 100 % uwagi.

    W powyższych dywagacjach nie uwzględniam imprez zbiorczych dla wielu dyscyplin sportu takich jak na przykład IO bo to już jest inna bajka.

  • dervish profesor
    @ms_

    Neuner to wyjątek potwierdzający regułę. Zdobyła 3 x PŚ w latach 2002-2012 czyli ostatni tryumf ponad dekade temu.
    Jednak odpowiednikiem Bjoerndalena w żeńskim biathlonie jest Szwedka Forsberg 6x PŚ z rzędu. Przez ostatnie 12 lat czyli od czasu ostatniego tryumfu Neuner Niemka tylko raz zdobyła PŚ.

  • dervish profesor
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Ten sam poziom? Możliwe, ale dziś komentujemy sondaż który opublikowano w tym newsie i z którego wynika, że to skoki są w Niemczech dyscypliną nr. 2 i to z przewagą nie budzącą wątpliwości.
    A sam sondaż jak już wcześniej wspomniano wykonała renomowana agencja która zajmuje się tym od lat, a nie jakaś lokalna albo inna branżowa instytucja działająca na potrzeby tej czy innej dyscypliny sportu.

  • Arturion profesor
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Po namyśle postanowiłem to olać. Bo nie zamierzam mordować braci swoich.
    Może Pan Bóg ześle rozum swoim dzieciom? :-)

    Ale tu piszemy o skokach, naszej ulubionej dyscyplinie?

  • Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak weteran
    @Arturion

    Serio ślepo wierzysz w badania opinii publicznej? Wystarczy spojrzeć na nasze podwórko i sondaże wyborcze wykonywane przez renomowane ośrodki badań. W zależności na czyje zlecenie robią te badania takie wyniki z nich wychodzą np. W sondażu dla Onetu Platforma będzie mieć zawyżony wynik i to samo w drugą stronę u kogoś kto jest proPIS u nich to Pis będzie mieć podkręcony wynik.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl