Tate Frantz: Chcę stać się wielkim nazwiskiem w tym sporcie
- 2024-09-17 21:00
19-letni Tate Frantz okazał się jednym z bohaterów weekendowych zawodów Letniego Grand Prix w Wiśle. Zawodnik z Lake Placid zajął 6. i 3. pozycję na skoczni imienia Adama Małysza. Przyjrzyjmy się bliżej sylwetce skoczka, o którym już wkrótce może być w narciarskim świecie naprawdę głośno.
Działający w Lake Placid klub NYSEF co roku organizuje swego rodzaju "drzwi otwarte". Udostępnia najmniejsze skocznie chętnym, którzy chcą spróbować sił w tej trudnej dyscyplinie jaką są skoki na nartach. Tak zaczęła się narciarska przygoda Tate'a Frantza. Gdy jako ośmioletni chłopiec posmakował tego sportu, nie był w stanie się już wycofać. I nie zraziła go nawet seria upadków, które zaliczył jako początkujący skoczek. - Skakałem sobie z tych małych skoczni, patrzyłem na wieże najazdowe tych dużych i już wtedy wiedziałem, że kiedyś będę musiał skakać i z nich - opowiada.
Przez długi czas wydawało się jednak, że jego docelową dyscypliną będzie kombinacja norweska. Jeszcze w sezonie 2021/22 reprezentował swój kraj w dwuboju, startując w Pucharze Kontynentalnym i zdobywając punkty do klasyfikacji generalnej. Ostatecznie rzucił biegówki w kąt. - Rezygnacja z kombinacji nie była trudnym wyborem. Podczas biegu doskwierał mi ból kolana, więc decyzja mogła być tylko jedna - taka, że przerzucam się na skoki. Już pierwszy rok uprawiania skoków był dla mnie udany i tylko upewniłem się w przekonaniu, że to właściwy ruch.
Podobnie jak inni amerykańscy skoczkowie i podobnie jak Artti Aigro Tate mieszka na co dzień i trenuje w Norwegii. Norweska szkoła skoków pomimo swoich problemów wciąż trzyma się mocno. Podczas niedzielnych zawodów w Wiśle, sześć pierwszych miejsc zajęli jej adepci. - Życie w Norwegii jest niesamowite. Odbywamy dużo owocnych treningów z norweską drużyną, jest także sporo czasu na relaks i cieszenie się każdym dniem. Nie miałem nigdy jednego idola w skokach narciarskich, ale kiedy dorastałem, lubiłem obserwować norweską drużynę i jej kibicować. To ekscytujące i bardzo motywujące być niejako w jednym zespole z tymi, których jeszcze nie dawno podziwiałem w telewizji.
W wolnych chwilach spędzanych w kraju fiordów Tate razem z Erikiem Belshawem lubi łowić ryby. Jeździ też dużo na rowerze górskim. - To, że znajduję się daleko od domu nie przeszkadza mi jakoś szczególnie. Od wielu lat jestem przyzwyczajony do podróży i przebywania w różnych miejscach świata, ale oczywiście miło jest do niego wrócić, gdy jest taka okazja...
Okazja taka nadarzy się choćby w lutym przyszłego roku. Rodzinna miejscowość Tate'a, Lake Placid będzie organizatorem Mistrzostw Świata Juniorów w Narciarstwie Klasycznym. Po ostatniej edycji tej imprezy u Frantza pozostał spory niedosyt. Podczas konkursu o medale młodzieżowych mistrzostw globu w Planicy został bowiem zdyskwalifikowany. - To będzie dla mnie duże wydarzenie, rywalizować o medale u siebie w domu. Będzie tam moja rodzina i przyjaciele, wiadomo, że będę chciał pokazać się przed nimi z jak najlepszej strony i walczyć o jak najlepszy wynik. Ale tak naprawdę to w każdy weekend najbliższego sezonu będę chciał prezentować dobre skoki w Pucharze Świata. Jeżeli tak się stanie to i wyniki przyjdą. Pobicie mojego rekordu życiowego w lotach narciarskich byłoby również całkiem miłą niespodzianką. Od marca wynosi on 219,5 metra.
A plany i cele na dalszą karierę? - Mam nadzieję skakać tak długo jak to tylko możliwe, jednocześnie bawiąc się i ciesząc tym sportem. Chcę walczyć o medale na igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata, stać się wielkim nazwiskiem w tym sporcie i inspirować kolejne pokolenia, robiąc to, co kocham - deklaruje Amerykanin, który już zimą śmiało poczynał sobie w Pucharze Świata, siedmiokrotnie wskakując do punktowanej trzydziestki. Czterokrotnie była to druga dziesiątka.
Jak pokazał ostatni weekend, od tego czasu forma Amerykanina jeszcze wzrosła. - Nie ma żadnego sekretu w mojej obecnej dyspozycji. Dużo pracy wykonałem na siłowni, ale najogólniej mówiąc słucham trenerów i stosuję się do ich zaleceń. Moją siłą jest moja mentalność. Bardzo ciężko pracuję nad wszystkim, co robię i chcę robić to jak najlepiej. Czasami może to być również moją słabością, ponieważ jestem wobec siebie surowy i skupiam się zbyt mocno na każdej małej rzeczy, którą chcę udoskonalić.
Tate Frantz jest trzecim Amerykaninem z podium Letniego Grand Prix. W 2001 roku na trzecim miejscu w Sapporo znalazł się Alan Alborn. Rok później sensacją sezonu igelitowego stał się Clint Jones, trzykrotnie zajmując drugie miejsce - w Hinterzarten, Courchevel i Innsbrucku. Nie udało mu się jednak dowieźć wówczas wielkiej formy do zimy.
-
Lataj profesor
@sledzik16
Sapporo nie musi być tak słabo obsadzone. Może przecież być sroga loteria.
-
TheDriger doświadczony
@semion
Już tłumaczę te zawiłości, otóż imię to TATE, a nazwisko to FRANTZ. Wynika to z tego, że imię jest zawsze wymieniane pierwsze, z wyjątkiem krajów azjatyckich jak Chiny czy Korea
-
sledzik16 profesor
Chłopak pokazał że stać go na bardzo dużo oby tak dalej a może tej zimy zobaczymy w którymś ze słabiej obstawionych konkursów podium Pucharu Swiata. Przy takiej formie jak obecnie duza szansa by była na przykład podczas konkursów w Sapporo 🇯🇵🇯🇵
-
-
semion weteran
A które to imię, a które nazwisko? TATE czy FRANZ?
-
TheDriger doświadczony
Pięknie, nie ma nic lepszego niż taka ambicja, pewność siebie i konkretność młodego sportowca. Mam nadzieję, że razem z Belshawem wprowadzą skoki w Ameryce na salony i że będą ogniem zapalnym dla Ironwood. No i że na IO 2034 w Salt Lake City rzeczywiście będą walczyć o medale co przyciągnie tłumy
-
Arturion profesor
Niewątpliwie ma szansę na spełnienie marzeń. Miejmy nadzieję, że wiele lat skakania przed nim. Bez poważnych kontuzji.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się