Popis Tschofeniga w Hinzenbach. „Tak duża przewaga coś znaczy"

  • 2024-09-28 23:55

Daniel Tschofenig doczekał się premierowego triumfu w zawodach najwyższej rangi, jak dotąd w warunkach letnich. 22-letni Austriak wygrał wszystkie z czterech sobotnich serii w Hinzenbach, a w zawodach dwukrotnie przeskakiwał 90-metrowy obiekt w Górnej Austrii.

– Pokazanie się w moich pierwszych zawodach w sezonie w ten sposób jest wspaniałe. Wcześniej nie było to specjalnie widoczne – mówi o swojej spektakularnej dyspozycji Daniel Tschofenig. Indywidualny mistrz świata juniorów z 2022 roku w sobotę zdeklasował rywali, pokonując drugiego Andreasa Wellingera różnicą 13,6 pkt. Austriak w seriach konkursowych uzyskiwał 93 oraz 93,5 metra.

– Czapki z głów przed „Tschofim”. Tak duża przewaga na tak małej skoczni, to coś znaczy – komplementuje rodaka Stefan Kraft.

Dla zawodnika pochodzącego z Karyntii, który przed kilkoma tygodniami zmagał się z problemami dotyczącymi mięśnia przywodziciela w lewej nodze, był to pierwszy sprawdzian w ramach tegorocznego sezonu letniego.

– Zawsze zdarzały się dobre skoki na treningach, ale brakowało trochę powtarzalności. Dziś wyszło jeszcze lepiej, co bardzo mnie cieszy. To są właśnie te dni, kiedy wszystko układa się w całość – dodaje na temat formy prezentowanej podczas letnich zgrupowań.

Tschofenig tym samym po raz czwarty w karierze wskoczył na podium zawodów rangi Letniego Grand Prix. Wcześniej trzykrotnie był trzeci, co miało miejsce w trzech ostatnich konkursach ubiegłorocznej edycji cyklu. Tym razem Austriak nie miał sobie równych. W Pucharze Świata Tschofenig nadal czeka na triumf. Zimą stawał na podium cztery razy, w tym dwukrotnie minionej zimy.


Dominik Formela, źródło: skiaustria.at
oglądalność: (1414) komentarze: (3)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Arturion profesor
    @Robert Johansson252

    Tschof zdecydownie tak!
    Lubię jeszcze Raimunda z GER. :-)

  • Robert Johansson252 profesor
    @alo

    Ja nie przepadam, ale lubię pojedynczych zawodników jak Eisenbichler, Wellinger, Huber, czy właśnie Tschofi. Chciałoby się, żeby młody Austriak zaczął tryhardować w PŚ i wniósł powiew świeżości. W ostatnich latach ciągle wygrywają tylko Kraft, Kobayashi i Granerud

  • alo profesor

    Jako że nie przepadam za tymi nacjami w skokach (AUT,GER) to liczę że się wyskacze teraz a nie w zimie :)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl