Najstarszy lider w historii Pucharu Świata. Rekordowy Pius Paschke

@WesolyRomek

Nie no, nie sądzę żeby ktokolwiek serio myślał że Pius dowiezie żółtą koszulkę do końca. Pewnie będzie tak jak zawsze u Paschke, czyli osłabnie na TCS. Z tym, że tym razem zaczyna z jeszcze wyższego poziomu, więc może jeszcze w styczniu będzie się trzymał w TOP 10 i może zdobędzie pierwsze nie grudniowo-listopadowe podium. Ale na koniec sezonu obstawiam, że najwyżej będzie na 5. miejscu.

@ASJ_212

Na upartego można było wziąć Pedersena za Johannsona bo to ten młodszy jednak zapunktował i miał trochę niezłych skoków w ubiegły weekend. To jednak nic przy Ostvlodzie. Na treningach 7,11 potem dsq w kwalifikacjach i siłą rzeczy brak startu w niedzielę. Spory pech, który być może wykluczył go nawet do końca periodu

Ciekawe, na ile mu sił starczy i czy choćby teraz w Ruce jeszcze wywalczy jakieś podium. Tutaj niektórzy już go w roli zwycięzcy KK obstawiają, a ja jestem pewien że się posypie jak domek z kart, ew. inni po prostu doszlifują formę i zacznie lecieć w dół w klasyfikacji.

@ASJ_212

Betoniarz Brevig nadal bez refleksji po drugim zerze punktowym Johanssona? Jakby u nas np. Stękała zajął 29. miejsce, a Kubacki 33., następnie Andrzej zostałby odstawiony po 1. konkursie, a w 2. Dawid byłby 34. (a do tego jeszcze biorąc pod uwagę skoki treningowe i kwalifikacyjne Stękała byłby lepszy w 3 z 4 przypadków), a mimo to i tak Kubacki pojechałby na kolejny weekend, to byłaby tutaj wrzawa i 350 komentarzy pod artykułem o składzie. A taka sytuacja miała miejsce u Norwegów.

Skład Norwegów na PŚ w Ruce:
-Kristoffer Eriksen Sundal
-Marius Lindvik
-Halvor Egner Granerud
-Johann Andre Forfang
-Robert Johansson
-Fredrik Villumstad

@Wojciechowski

Wtedy na początku tego sezonu 14/15 było równo i bardzo blisko żółtego plastronu lidera był Kasai, gdyby mu się udało to on miałby te kosmiczne liczby. Trochę mu ten konkurs w Lille nie wyszedł.

@Filigranowy_japonczyk

Jakoś tak Kasai miał, że w ogromnej większości sezonów zdecydowanie lepiej skakał w drugiej części. Jak już mocno zaczynał, to zwykle trafiał na jakiegoś dominatora.

W sumie mam wrażenie (bo nie sprawdzałem), że najbliżej pozycji lidera był po kilku konkursach na początku sezonu 2014/2015, dogonił tam Ammanna na kilkanaście punktów jakoś niedługo po tym, jak razem wygrali w Ruce. Kasai trzymał dalej poziom, ale jednak taki na pierwszą szóstkę czy dziesiątkę, a Ammann rozwalił się w Bischofshofen (będąc nadal w walce przynajmniej o podium PŚ) i później to już wiadomo.

Ktoś tu napisał, że Paschke mógłby być liderem PŚ i ten scenariusz nie jest odrealniony. Myślałam o tym, że to mało prawdopodobne ale może. Ten ktoś trochę może przepowiedział przyszłość. Ale fajnie, że ktoś kto jeszcze nie był w tym miejscu jest liderem PŚ

Trochę mnie zaskoczyło że w gronie liderów PŚ nie ma Noriakiego. Wydawało mi się że przez te wszystkie lata choć raz objął prowadzenia w generalce.

A Biegun to zdecydowanie prowadzi w kategorii najsłabszy lider PŚ w historii.

@Karpp

Jazda to byłaby dopiero, gdyby sobie w pierwszy weekend przyszłego sezonu nagle – i choćby jak meteor – odpalił taki... Fettner. Całkiem abstrakcyjne to nie jest, a wyśrubowałby liczby absurdalnie...

Dziękuję bardzo za ten tekst, oświecił mnie przy okazji, że wrzucając podobne zestawienie rano z niewiadomych bliżej przyczyn wstawiłem Eisenbichlera choćby przed Haradę, podając przy tym zresztą w sąsiednim zestawieniu prawidłowo, że Japończyk był starszy od Niemca. Ech. :)

@Karpp

Obawiam się że może tych sezonów zabraknąć w wykonaniu naszych by tego dokonać.

Co ciekawe Kubacki jest starszy od Piusa o ponad 2 miesiące, dlatego jest szansa na pobicie tego rekordu. Wiadomo Żyła i Stoch też mogą, ale to wszystko w następnym sezonie.

Ten weekend ewidentnie należał do niego choc szkoda w niedziele pierwszego skoku bo mogła by być podwójna Wiktoria.
Z naszej drużyny Stoch powinien brac przyklad z niego ... A nie mówić że jest spięty. Dla mnie to jest niepojęte ze człowiek który w tym sporcie zdobył prawie wszystko mówi że jest spięty na skoczni.