Ośmiu Polaków na starcie zawodów FIS Cup w Kanderstegu

  • 2024-12-04 18:07

W najbliższy weekend powraca rywalizacja w cyklu FIS Cup. Pierwsze zawody "III ligi" na śniegu w sezonie 2024/2025 rozegrane zostaną na skoczni w Kanderstegu (HS106). W Szwajcarii do rywalizacji przystąpi ośmiu reprezentantów Polski.

W środę Polski Związek Narciarski opublikował skład reprezentacji Polski na najbliższe zawody FIS Cup na skoczni w Kanderstegu. Decyzją trenera Daniela Kwiatkowskiego, w podróż do Szwajcarii uda się ośmiu naszych zawodników - Jan Habdas z Kadry A, Jan Galica, Szymon Jojko i Jarosław Krzak z Grup Bazowych oraz juniorzy - Michał Obtułowicz, Szymon Sarniak, Wiktor Szozda i Kamil Waszek.

Wraz z zawodnikami do Szwajcarii uda się sztab trenerski w składzie: Daniel Kwiatkowski, Grzegorz Miętus i Robert Mateja.

Zawody w Kanderstegu będą przedostatnimi zmaganiami w cyklu FIS w kończącym się roku kalendarzowym. Do końca grudnia na skoczków czeka jeszcze występ w Notodden (13-14 grudnia). Konkursy w Szwajcarii i Norwegii zadecydują o losach dodatkowych miejsc startowych na konkursy Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu (27-28 grudnia).

W klasyfikacji generalnej cyklu FIS Cup z grona Polaków najwyższe miejsce zajmuje Szymon Byrski, plasujący się na trzeciej pozycji. 16-latek w ten weekend wystartuje w inauguracyjnych zawodach Pucharu Kontynentalnego w Zhangjiakou. Pośród Biało-Czerwonych zgłoszonych do startu w Szwajcarii, najwyżej sklasyfikowany jest szesnasty Jan Galica.

Kadra Polski na FC w Kanderstegu (HS106):

- Jan Galica (16. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2024/2025);

- Szymon Jojko (25. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2024/2025);

- Jarosław Krzak (37. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2024/2025);

- Michał Obtułowicz (45. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2024/2025);

- Szymon Sarniak (113. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2024/2025);

- Kamil Waszek (113. miejsce w klasyfikacji generalnej FC 2024/2025);

- Jan Habdas;

- Wiktor Szozda.

PROGRAM ZAWODÓW:

Sobota, 07.12.2024
14:00 - Odprawa techniczna
16:00 - Oficjalny trening
17:00 - Seria próbna
18:00 - Pierwsza seria konkursowa

Niedziela, 08.12.2024
9:00 - Seria próbna
10:00 - Pierwsza seria konkursowa


Adam Bucholz, źródło: PZN
oglądalność: (14498) komentarze: (102)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • ms_ weteran
    @Kolos

    Czyli twierdzisz, że warto jedynie inwestować w skoki, a wszystkie inne zimowe dyscypliny w Polsce rozwiązać, Marcisz i Bury np. wczoraj w biegach zdobyli punkty, Gąsienica czasem nawet bywa w czołowej 10 w gigantach, a jest jeszcze młoda i zdolna Łuczak, w biathlonie ostatnio Sidorowicz zajęła 4 miejsce, ale nie, według Ciebie warto jedynie w skoki inwestować, a reszta nie ma sensu, skąd się biorą tacy ludzie xd

  • Kolos profesor
    @Lataj

    Przecież wiem, dlatego pisałem, że to bez sensu. A biegi i zjazdy to lepiej u nas zaorać niż inwestować bez sensu.

  • ms_ weteran
    @Arturion

    Nic takiego jak trójbój nie powstanie, a o to kto to wymyślił to mógłbym się z Tobą kłócić bo sam jeszcze w dzieciństwie miałem taki pomysł i nie sądzę, że byliśmy jedynymi ludźmi, którzy na taki pomysł wpadli ;) ale realnie podchodząc do sprawy to nie ma żadnych szans, że coś takiego powstanie. A Riiber i Ilves o których piszesz, żeby przeszli do skoków niemal napewno tego nie zrobią bo w ogóle by im się to nie opłacało, Riiber z powodu licznych problemów zdrowotnych i chęci skupienia się na rodzinie, ostatnio wspominał o końcu kariery i nie zdziwię się, jeśli po igrzyskach w 2026 zakończy karierę, nawet jeśli jakimś cudem nie zdobyłby tam żadnego złotego medalu, ewentualnie może jeszcze pociągnie jeden sezon do MŚ w 2027 roku i pewnie to by było na tyle, z tego co mówił to widać też, że już chyba ma problem z motywacją bo pobił wszelkie rekordy w tej dyscyplinie, oprócz tej nieszczęsnej olimpiady, gdzie zapewne zdobyłby złoto i to więcej niż jedno, ale przez niby dodatki wynik testu na covid mógł wystąpić tylko w jednym konkursie, a po kilkudniowej izolacji i braku treningu mimo dobrego skoku dużo stracił na trasie i te chore przepisy pozbawiły go prawdopodobnie złotego medalu, a nawet jakiegokolwiek medalu. A Ilvesowi tym bardziej nie opłaca się przechodzić do skoków bo on już teraz aż tak dobrze nie skacze, a już od dłuższego czasu bardzo dobrze biega, często nawet lepiej wychodzi mu bieg niż skok. W kombinacji Ilves jest czołowym zawodnikiem i gdyby nie dominacja Riibera to pewnie już by miał pierwsze zwycięstwo w zawodach PŚ i na jednym zwycięstwie pewnie by się nie skończyło, a w skokach miałby problem, żeby się do czołowej 30 w PŚ załapać.

  • Arturion profesor
    @Lataj

    No i biorąc pod uwagę, że tylko w skokach coś jeszcze mamy, to chyba wartościowa propozycja? Na pewno lepsza od umierającej kombinacji norweskiej.
    (A Riiber i ten Estończyk - do skoków!)

  • Lataj profesor
    @Kolos

    Chodzi mu o autorski pomysł, czyli skoki, biegi i zjazd na nartach.

  • Kolos profesor
    @Lataj

    W Polsce nigdy nie mieliśmy sportów zimowych na wysokim, światowym poziomie. Skoki narciarskie to ewenement, że udało się to pociągnąć po Małysz tyle lat na takim poziomie.

  • Kolos profesor
    @Arturion

    Jaki tróbój. U nas istnieją tylko skoki narciarskie. Biegi i narciarstwo alpejskie możemy całkowicie zaorać, a PZN powinno się skupić wyłączenie na skokach.

  • kubilaj2 weteran
    @Lataj

    W biathlonie było fajne pokolonko, teraz też nieźle idzie

  • Arturion profesor
    @Lataj

    Kombinacja to strata czasu. Należy wdrażać Trójbój Polski! :-)

  • Lataj profesor
    @Arturion

    Dla sponsora liczy się oglądalność. Póki co wciąż w porównaniu z innymi krajami jest w Polsce wysoka. Może jednak za parę lat inaczej będzie, ale oby nie. Najciekawsze jest to, że nie jesteśmy nr 1 w tym sporcie, a w Niemczech nie są nawet nr 1 wśród zimowych. U nas jest jednak chora sytuacja, że z zimowych skoki tylko jako tako wynikowo i pod względem oglądalności wypadają. Erę Kowalczyk w biegach zmarnowaliśmy, a kombinacja jest nie na dnie, a w płaszczu Ziemi.

  • Arturion profesor
    @Pavel

    No to zgoda, że liczy się jedno i drugie. A zwłaszcza kontekst. :-)

  • Pavel profesor
    @Arturion

    Otóż nie. Możesz mieć niesamowitą ekspozycję logo w TV, ale jak transmisja zgromadzi 1000 widzów to co ci z tej ekspozycji? ;) Liczy się wynik bo za wynikiem idzie oglądalność i o to obecnie walczy PZN. Z takimi wynikami jak obecnie za kilka lat nie będzie ani na fanaberie Thurnbichlera ani na wożenie turystów po FIS Cup.

  • Arturion profesor
    @Pavel

    "Dla sponsora liczy się wynik"
    Dla sponsora liczy się przede wszystkim obecność jego logo w tv. Wynik dopiero na drugim miejscu. :-)

    @Kwakuu - mnie i owszem. Sporo fajnej egzotyki można tam zobaczyć. I zdolnych juniorów. A jak są transmisje, to zawsze oglądam. :-)

    @Mucha125 - A nadmierna waga skąd się wzięła? Zbyt wiele godzin przy kompie, zbyt mało na treningach.

  • Mucha125 profesor
    @Mariusz_Lis

    Waga ma kluczowe znaczenie. Może nawet nie lans był powodem tylko brak odpowiedniej wagi. A to wymaga czasu by zbić wagę

  • Kwakuu stały bywalec
    @solskjear

    Mało kogo obchodzi Fis CUP

  • Mariusz_Lis stały bywalec
    @dervish

    To fakt ze Habdas tez ma troche nie pokolei przez milosc do lansu swoją. I to go zgubiło. W sumie tez sam sobie jest winien że jest gdzie jest. Czyli w czarnej dvpie. I o ile rok temu jeszcze łapał się jako zapchajdziura na PK tak teraz juz do Fis Cup zaczał pukać. A za rok? Chyba mu tylko orlen i skakanie na SZczyrku zostanie jak dalej będzie tak szurował po dnie.

  • dervish profesor
    @Mariusz_Lis

    Habdas wylądował tam gdzie predystynuje go jego forma.
    "Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz"
    Tu nie ma mowy o winie trenerów. To jest przypadek indywidualny. Trenerzy trenują grupę, a Hajdas jeżeli chodzi o progresy i formę jest zdecydowanie w tyle za swoją grupą.

  • Pavel profesor
    @RubenBlanco

    Dla sponsora liczy się wynik i jak związek teraz nie oszczędzi to przy obecnej dziurze pokoleniowej będzie krucho. Nie ma znaczenia czy pieniądze zmarnuje na inwestycje w Jojkokrzaki czy fanaberie Thurnbichlera te kwoty się sumują, a nie równoważą.

  • RubenBlanco stały bywalec
    @Pavel

    Na marnotrawstwo tej skali jak wysyłanie Krzaków i Jojków na zawody do Austrii czy Słowenii sponsorzy patrzą przez palce, o ile główne aspekty się zgadzają.
    Na to, jak setki tysięcy euro rocznie prezes Małysz wyrzuca w błoto, ich odpowiedź będzie inna: po zakończeniu kontraktów podziękują za współpracę i wrócimy do ery pomiędzy skoczkiem Fijasem, a skoczkiem Małyszem.

  • Mariusz_Lis stały bywalec

    Habdas z kadry a ląduje na takich zawodach, widać rękę Thunbichlera ;] szkoda że to bardziej ręka nieudolnosci niz udolnosci. No ale najwazniejsze dla austrackiego mistrza trenerki że Żyła wraca po punkciny i wszystko będzie cacy ;] czyli inaczej mówiąc od spodu zaczynamy kopac grób dla polskich skokow. Thunbichler 3 lata i dalej ratuje sie staruszkami Zyłą i reszta.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl