PŚ w Titisee-Neustadt: Paschke z kolejnym zwycięstwem, Zniszczoł dziewiąty

  • 2024-12-14 16:55

Pius Paschke i wszystko jasne! Reprezentant Niemiec zwyciężył po raz czwarty w tym sezonie w zawodach indywidualnych Pucharu Świata. Lider cyklu triumfował w Titisee-Neustadt (HS142) po skokach na odległość 144 m oraz 138 m. Drugie miejsce zajął Gregor Deschwanden, a trzecie Daniel Tschofenig. Na dziewiątej pozycji - najlepszej w wykonaniu Polaków tej zimy - rywalizację ukończył Aleksander Zniszczoł. W finale wystąpiło czterech Biało-Czerwonych.

Pius PaschkePius Paschke
fot. Tadeusz Mieczyński
Gregor DeschwandenGregor Deschwanden
fot. Tadeusz Mieczyński
Daniel TschofenigDaniel Tschofenig
fot. Tadeusz Mieczyński

W pierwszej serii konkursowej najdalej poszybował Pius Paschke. Lider Pucharu Świata wylądował na 144. metrze i na półmetku zmagań wyprzedzał o 3,8 punktu Gregora Deschwandena (142,5 m) oraz o 8,9 pkt. Andreasa Wellingera (140 m). Czwarte miejsce zajmował Jan Hoerl (137 m), piąty był Daniel Tschofenig (137,5 m), a szósty Kristoffer Eriksen Sundal (139 m).

Na kolejnych pozycjach sklasyfikowani zostali Halvor Egner Granerud (136 m), Stefan Kraft (135 m) i Timi Zajc (135,5 m). Czołową dziesiątkę zamykał Aleksander Zniszczoł z wynikiem 135 metrów.

Paweł Wąsek po skoku na odległość 132,5 metra zajmował trzynastą pozycję. Dwudziesty pierwszy był Jakub Wolny (131 m), zaś dwudziesty siódmy Kamil Stoch (127 m).

Na pierwszej rundzie udział w zawodach zakończył Dawid Kubacki, który po skoku na odległość 119,5 metra zajął trzydziestą siódmą pozycję.

Groźnie wyglądający upadek zaliczył Domen Prevc (129,5 m), który najechał jedną nartą na drugą po wylądowaniu. Słoweniec opuścił zeskok Hochfirstschanze o własnych siłach.

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 10. belki startowej.

W finale Pius Paschke ponownie odskoczył rywalom, szybując na 138. metr. Reprezentant Niemiec odniósł piąte pucharowe zwycięstwo w karierze - a czwarte w sezonie - z przewagą 6,4 punktu nad Gregorem Deschwandenem (136,5 m). Na najniższym stopniu podium stanął Daniel Tschofenig (137 m), a tuż za nim znaleźli się Andreas Wellinger (134 m) i Timi Zajc (139 m).

Na szóstej pozycji uplasował się Jan Hoerl (134 m), siódmy był Kristoffer Eriksen Sundal (131 m), a ósmy Maximilian Ortner (137,5 m). Awans na dziewiątą lokatę zanotował Aleksander Zniszczoł (135 m). Czołową dziesiątkę zamknął Anze Lanisek (131 m).

Paweł Wąsek w finale wylądował na 132. metrze i ostatecznie zajął piętnastą pozycję. Dwudziesty drugi był Jakub Wolny (130,5 m), z kolei dwudziesty czwarty Kamil Stoch (135 m).

Rundę finałową przeprowadzono z 10., 9. i 8. platformy.

Dzięki zwycięstwu na Hochfirstschanze, Pius Paschke (576 pkt.) powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w której wyprzedza Daniela Tschofeniga (440 pkt.) oraz Jana Hoerla (406 pkt.). Piętnasty jest Paweł Wąsek (106 pkt.), zaś siedemnasty Aleksander Zniszczoł (100 pkt.).

W klasyfikacji Pucharu Narodów liderują Austriacy (1967 pkt.) przed Niemcami (1585 pkt.) i Norwegami (955 pkt.). Polacy z dorobkiem 445 punktów są sklasyfikowani na szóstej pozycji.

Na niedzielę zaplanowano drugi konkurs indywidualny w Titisee-Neustadt. Początek zawodów o 16:00, zaś na 14:30 zaplanowano rozpoczęcie kwalifikacji.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>>
Zobacz aktualny ranking WRL >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (58172) komentarze: (428)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • qwerty doświadczony
    @King

    Geiger i Kraft byli najlepsi, prawda, ale swoje momenty w tamtym sezonie mieli Kobayashi, Kubacki (przed Zakopanem wydawało się, że może włączyć się do walki o KK). Ogólnie tamten sezon był IMHO jednym z ciekawszych pod względem nieprzewidywalności i zmienności w ostatnim dziesięcioleciu, oczywiście poza 2014/15, może też 2016/17. Strasznie szkoda, że nie udało się dograć tego sezonu do końca, moglibyśmy być świadkami wielu ciekawych rozstrzygnięć - także z udziałem Polaków.

  • King profesor
    @qwerty

    Ja jestem bardziej niż pewny, że gdyby końcówka 2019/20 doszła do skutku to mielibyśmy piękny spektakl w Planicy z udziałem Ryoyu, Kamila i może nawet Petera Prevca. Pewnie byśmy po czasie fajnie to wspominali nawet jeśli ewentualnie Kamil nie wywalczyłby tam złota. Chwilę wcześniej też doznał kontuzji Leyhe, ale on raczej nie walczyłby o medal nawet gdyby tej kontuzji nie miał.

    To był przecież sezon, w którym warunki dyktowali Kraft i Geiger, ale obaj wyraźnie pod koniec osłabli i nie wierzę, że wtedy liczyliby się.

  • Adick27 stały bywalec
    @qwerty

    Myśle, że mało jest skoczków, którzy są w stanie być w czołówce niezmiennie przez ponad dekadę. Kamil miał 11 bardzo dobrych sezonów. Ewenementem tutaj jest Janne Ahonen, który przez niemal 15 lat był w czubie, ale zaczął odnosić sukcesy bardzo wcześnie. Po 35 roku życia zmienia się mocno fizjonomia zawodnika, co przekłada się na zmiany w technice skoku, czas leci niestety nieubłaganie i w każdym sporcie ma to odzwierciedlenie. Myślę, że Ronaldo czy Messi gdyby nie wiek też dalej graliby w Realu czy Barcy. Wiek dosięga nas wszystkich a Ci herosi (Kamil jest jednym z nich) i tak doprowadzili swoje organizmy do maksimum możliwości i za to chapau bau. Wiele można powiedzieć o Małyszu, ale timing jego odejścia ze skoków był wręcz wyborny dla zachowania legendy.

  • Adick27 stały bywalec
    Lider PŚ po 7 konkursach vs zwycięzca TCS

    2010/2011: po 7 konkursach: Morgenstern - TCS: Morgenstern
    2011/2012: po 7 konkursach: Kofler - TCS: Schlierenzauer
    2012/2013: po 7 konkursach: Schlierenzauer - TCS: Schlierenzauer
    2013/2014: po 7 konkursach: Stoch - TCS: Diethart
    2014/2015: po 7 konkursach: Fannemel - TCS: Kraft
    2015/2016: po 7 konkursach: Prevc - TCS: Prevc
    2016/2017: po 7 konkursach: Domen - TCS: Stoch
    2017/2018: po 7 konkursach: Freitag - TCS: Stoch
    2018/2019: po 7 konkursach: Kobayashi - TCS: Kobayashi
    2019/2020: po 7 konkursach: Kobayashi - TCS: Kubacki
    2020/2021: po 7 konkursach: Granerud - TCS: Stoch
    2021/2022: po 7 konkursach: Geiger - TCS: Kobayashi
    2022/2023: po 7 konkursach: Kubacki - TCS: Granerud
    2023/2024: po 7 konkursach: Kraft - TCS: Kobayashi
    2024/2025: po 7 konkursach: Paschke - TCS: [***]

    Na 14 ostatnich sezonów, tylko 4 razy zdarzyło się, że lider PŚ wygrywał TCS co nie jest dobrym prognostykiem dla niemców.

  • qwerty doświadczony

    Nie ograniczajmy się do 19/20, przecież miżna powiedzieć, że już po sezonie 2017/18 notuje sukcesywny zjazd ;) .

    Mam wrażenie, że Kamil miał szansę na fajną końcówkę sezonu 2019/20, w końcu prowadził w Raw Air, ale przyszła pandemia. Oczywiście to historia alternatywna, ale może gdyby koronawirusowe lockdowny zaczęły się 3 tygodnie później, to mielibyśmy w końcu mistrza świata w lotach?

    Zapomniałeś o sezonie 2020/21 który miał super momenty na czele z TCS, ale po tym 39. zwyciestwie... jakby coś się zacięło, niby były podia, ale od MŚ już bardzo przeciętnie, by nie powiedzieć słabo. Początek sezonu 2021/22 reż przecież nie taki zły, z jednym podium, ale co się stało między Engelbergiem a Oberstdorfem... to jest może kluczowe pytanie w kontekście tego, czemu do dziś Kamil Stoch tak cienko przędzie.

  • Adick27 stały bywalec
    Lider PŚ po 7 konkursach vs końcowa klasyfikacja

    Poniżej zestawienie liderów PŚ oraz ilość pkt vs końcowe rezultaty sezonów:

    2010/2011: po 7 konkursach: Morgenstern - 605 pkt / 1.Morgenstern
    2011/2012: po 7 konkursach: Kofler - 508 pkt / 2. Kofler
    2012/2013: po 7 konkursach: Schlierenzauer - 448 pkt / 1. Schlierenzauer
    2013/2014: po 7 konkursach: Stoch - 310 pkt / 1. Stoch
    2014/2015: po 7 konkursach: Fannemel - 430 pkt / 4. Fannemel
    2015/2016: po 7 konkursach: Prevc - 464 pkt / 1. Prevc
    2016/2017: po 7 konkursach: Domen - 540 pkt / 6. Domen
    2017/2018: po 7 konkursach: Freitag - 550 pkt / 2.Freitag
    2018/2019: po 7 konkursach: Kobayashi - 556 pkt / 1. Kobayashi
    2019/2020: po 7 konkursach: Kobayashi - 440 pkt / 3. Kobayashi
    2020/2021: po 7 konkursach: Granerud - 600 pkt / 1. Granerud
    2021/2022: po 7 konkursach: Geiger - 414 pkt / 2.Geiger
    2022/2023: po 7 konkursach: Kubacki - 550 pkt / 4. Kubacki
    2023/2024: po 7 konkursach: Kraft - 569 pkt / 1. Kraft
    2024/2025: po 7 konkursach: Paschke - 576 pkt / [***]?

    Wnioski: W ostatnich 15 sezonach tylko Granerud i Morgenstern zdobyli więcej pkt po 7 konkursach PŚ. Najgorsze miejsce w końcowej klasyfikacji lidera PŚ po 7 konkursach to Domen Prevc w sezonie 2016/2017. w 7 z 15 sezonów zawodnik, który prowadził w PŚ na tym etapie sezonu wygrywał później KK. W 11 z 15 sezonów kończył zmagania w czołowej "3". To dużo mówi o wyczynie Piusa Paschke w tym sezonie.

  • Arturion profesor
    @Avengers123456msciciel

    On bardzo subtelnie zażartował politycznie. :-)

  • King profesor
    @rybolow1

    No przecież on jest w grupie bazowej od lata.

  • rybolow1 weteran
    @King

    Stękała powinien z nimi

  • King profesor

    Pilch i Habdas aktualnie trenują w grupach bazowych z tego co mówi TT.

  • Arturion profesor
    @zimowy_komentator

    Powiem więcej - już się skończył. ;-)

  • Lataj profesor
    @equest

    W PŚ zawsze może być Swiss Timing.

  • MatiFan doświadczony

    Co do Stocha... Już jakiś czas temu zauważyłem, że jego cała kariera jest można by rzec " książkowa " z roku na rok czynił postępy, praktycznie każdy kolejny sezon miał lepszy aż w końcu doszedł do poziomu mistrza i najlepszego skoczka na świecie. Natomiast widać też, że tyczy się to schyłku kariery i ta proporcjonalność wyników dotyczy również coraz to słabszych sezonów. Kamil od początku swojej kariery z sezonu na sezon zdobywał więcej punktów aż doszedł do swojego " prime " teraz natomiast, gdzie już w bardzo podeszłym wieku jak na skoczka narciarskiego, ale i sportowca również dobiega końca jego kariera ten wskaźnik sezonów idzie w dół. Bardzo ciekawy przypadek tak na marginesie. Po prostu tak " dziwnie " a w zasadzie " normalnie " ułożyła mu się kariera, że będąc młodym zawodnikiem sezon po sezonie notował lepsze wyniki punktowe, natomiast teraz będąc bardzo doświadczonym zawodnikiem sezon po sezonie notuje to coraz słabsze wyniki, co jest oczywiście zrozumiałe, nie mam na myśli tu krytyki naszego Mistrza, natomiast mam nadzieję, że uda mu się w tym sezonie pozytywnie zaskoczyć kibiców, aczkolwiek myślę, że forma Stocha przez cały sezon będzie oscylowała w granicach trzeciej dziesiątki.

  • skokwdal stały bywalec
    @Mariusz_Lis

    Gratulacje takiego cela to mało kto ma!
    To ja się w ciebie trochę pobawię, może się uda, a co tam:
    - Zniszczoł- 8
    - Wąsek- 11
    - Wolny- 19
    - Stoch- 21
    - Kubacki- 29
    Konkurs wygra Deschwanden przed Paschke i Hoerlem.
    Tak myślę że będzie, jak będzie pokaże czas.
    Jutro w moich wyobrażeniach wygra Deshwi, który zrobi to po raz 1 w karierze, ale widać że jest w niesamowitej formie! Paschke jutro minimalnie przegra, a Hoerl zastąpi Tschofeniga na pudle.
    W magicznym, jakże klimatycznym Engelbergu zwanym "górą aniołów" uważam że Polacy dalej będą progresować i być może na TCS, lub w Zakopanem ujrzymy Polaków walczących ramię w ramię z najlepszymi i walkę o podium. A jest to prawdopodobne bo zapewne jak co roku na etapie po TCS Niemcy i Austriacy spuszczą trochę z tonu, ale do głosu zapewne dojdą wówczas Dwaj Słoweńcy i Obu Samurajów, ale ich poziom maksymalny jak bym ocenił jest niższy niż aktualnych zwycięzców co może pomóc nam wskoczyć do wąskiej czołówki, bo w szerokiej jesteśmy (Dwójka najlepszych Polaków: Wąsek i Zniszczoł).

  • znawca_francuskiego weteran

    Zniszczoł bardzo dobre miejsce w TOP10.
    Deschwanden ...znowu drugi. Może jutro się uda a najlepiej jakby wygrał u siebie.
    Brawo dla Ipcioglu. Pierwszy raz w TOP20.

  • Mariusz_Lis bywalec
    @cacodemon

    Wejdz na artykuł przed kwalifikacjami z listą startową, tam obstawiałem
    Ja naprawde mam cela niesamowitego az sam ie dowierzam ;]

  • wesolbrd bywalec
    @Bernat__Sola

    Zaskrolowalem się w komentarzach, ale warto było xD

  • Labrador_Retriever profesor
    @Roxor

    Swoją drogą nie widziałem, żeby sam Zniszczoł jakoś skakał z radości po tym skoku, zwłaszcza jak okazało się, że po nim nie prowadził.

    Cieszymy się, bo to nasze najlepsze miejsce w tym sezonie. Nikt szampanów nie otwiera, po prostu mamy trochę radości ze względu na jakiś progres.

  • cacodemon początkujący
    @Mariusz_Lis

    Gdzie to obstawiałeś?

  • Labrador_Retriever profesor
    @EkspertO

    Uwielbiam to mierzenie słabszymi kadrami. Ten Turek zajął dziś 20 miejsce w Pucharze Świata. Pokonał całą masę zawodników z bardziej "skokowych" krajów. Twój komentarz brzmi, jakby startowało 50 skoczków, 47 był beznadziejny Turek (no w końcu to Turek), a za nim 3 Polaków. Mierzmy naszych ich skokami i miejscami, a nie jak wypadają na tle Ipcioglu. Ten Turek to nie amator, on normalnie trenuje i widocznie stać go na to, na co nie stać wielu Polaków, Niemców, Norwegów, Słoweńców, a nawet Austriaków. To taka ujma z nim przegrać?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl