„Niczego nie muszę, ale chcę” – Kamil Stoch przed Engelbergiem

  • 2024-12-19 22:41

Kamil Stoch przystępuje do przedświątecznego weekendu z Pucharem Świata jako 28. zawodnik klasyfikacji generalnej, który ma na swoim koncie 44 „oczka”. Najlepszym wynikiem 37-latka pozostaje 14. miejsce w jednoseryjnym konkursie w Ruce. Resztę zawodów podopieczny Michala Doležala kończył w trzeciej, bądź czwartej dziesiątce.

– Staram się szukać jakichś pozytywów i wynieść coś fajnego z każdego weekendu. Być cały czas smutnym, złym i sfrustrowanym? Też nie tędy droga, nic dobrego to nie przyniesie. Jest pewna stabilizacja. Kiepska, ale jest. Przynajmniej ze skokami średniej jakości plasuję się w połowie trzeciej dziesiątki. Wiem, gdzie popełniam błędy i co trzeba poprawić. Staram się to robić, ale to nie jest takie łatwe – powiedział Kamil Stoch przed kamerą Skijumping.pl.

– Kluczem cały czas jest to samo, czyli złożenie się do pozycji w taki sposób, żeby dała mi stabilny przejazd. Tracę równowagę w przejściu, przez co następuje ruch z tyłu do przodu. Czasami wychodzi w miejscu, przez co nie ma rotacji, bądź z tyłu do przodu, po czym muszę odciągać zaraz za progiem, żeby nie przelecieć na głowę. To największy mankament, z którym się borykam. Pojedyncze skoki są niezłe, jak drugi w sobotnich zawodach, czy pierwszy w niedzielnych. Ten ruch był bardzo dobry, ale pozycja była wycofana. To są skoki, które pokazują mi, że idzie to mozolnie, ale są przebłyski – wskazuje mistrz świata z 2013 roku.

– Jak zepsujesz na progu, to w powietrzu możesz robić wszystko, ale dużo nie nadgonisz. W topowej formie jest inna energia. Kiedy się szuka, wówczas wszystko dzieje się na pół-sprzęgle. Na takiej zasadzie, żeby zobaczyć, co będzie. Przy popełnionym błędzie nie ma z czego wyciągać, bo brakuje energii – tłumaczy trzykrotny zdobywca Złotego Orła.

– Wszyscy mi mówią, żebym się nie przejmował, bo już niczego nie muszę. Pewnie, czuję, że niczego nie muszę, ale chcę. Bardzo ciężko przepracowałem całe lato i jesień. Bardzo dużo poświęciłem, nie tylko energii i czasu. Wkurza mnie ta sytuacja, bo wiem i czuję, że jestem w stanie oddawać lepsze skoki, ale nie mogę… – kontynuuje triumfator 39 konkursów rangi Pucharu Świata.

– Mogę sobie podskakiwać, ale to mogę robić też na górce za domem. I tam też nie będę niczego nie musiał, ale tak naprawdę nigdy niczego nie musiałem. Nigdy mi nikt nie kazał tego robić, nikt nie groził mi, że mnie zastrzeli, jeżeli nie będę wygrywał. Zawsze robię to z pasji i chęci. Kocham to, co robię. Uwielbiam skakać na nartach. Aktualnie jest średnio, ale nie zamieniłbym tego. Wkurzam się, denerwuję i tracę zmysły, ale nie chciałbym nie jechać na zawody. Cierpiałbym, gdyby ktoś mi teraz powiedział, że mam odpocząć, zamiast jechać do Engelbergu – nie ukrywa Stoch.

– Ambicje na pewno pomogły mi osiągnąć to, co już osiągnąłem do tej pory. To one pchają mnie do tego, bym dawał z siebie jeszcze więcej i wyciskał poty. Po to, by wycisnąć potencjał do ostatniej kropli. Z drugiej strony jest to też gubiące. Nie jeździ się na zawody, żeby tylko wystartować. Chce się skakać dobrze i być najlepszym. I to jest coś, co może gubić w sytuacji, w której teraz jestem. Potrzebuję spokoju, konsekwencji i cierpliwości – podkreśla.

– Nie mam już 18 lat. Nie będę dostawał szans, plasując się w trzeciej dziesiątce, żebym się rozskakał i przecierał… Dostaliśmy jasno do zrozumienia, że zostaniemy wymienieni na młodszych, jeżeli będziemy skakać kiepsko. Taka jest kolej rzeczy, to jest normalne… – zdaje sobie sprawę 37-latek.

Dawid Kubacki został wycofany ze składu przed Engelbergiem, a Piotr Żyła po Wiśle został odesłany do Pucharu Kontynentalnego. Czy Stoch dopuszcza możliwość startu w zawodach niższej rangi w tym sezonie?  – Nie wiem, na razie czegoś takiego nie doświadczyłem, więc nie jestem w stanie powiedzieć, jak bym zareagował. Nie mam pojęcia… – kończy.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (6222) komentarze: (27)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • wiola4697 profesor

    Powodzenia Kamil! Jesteśmy z Tobą, trzymamy kciuki!

  • Arturion profesor
    @Qrls

    O to właśnie chodzi. Jeśli Kamil będzie zabierał miejsce młodszym (byle lepszym) to skończy. Sam przecież o tym wie.

  • TheDriger doświadczony
    @nicoz

    No świetny pomysł, w tenisie już to funkcjonuje i tacy zawodnicy jak Nadal czy Djokovic nawet jakby byli 500 w rankingu to mogą dostać dziką kartę na każdy turniej.
    Więc w skokach można by zrobić poza limitem kraju, że legenda może skakać kiedy chce. Podać jakieś kryteria i że trzeba spełnić dwa z nich chociaż np:

    - 30 wygranych w PŚ
    - 3 Kryształowe Kule
    - 3 tcsy
    - 3 zlota mś
    - 2 zlota olimpijskie
    - 2 złota mśwl

    I tak jak mówię, jak ktoś spelni 2 kryteria z tych 6, to ma dożywotnie miejsce w każdym konkursie

  • Qrls weteran
    @sledzik16

    Nawet jeśli, to czy to coś złego że chce jeszcze z skakania wyciągnąć ile się da? To nie jego wina że nie ma młodszych którzy by go wypchnęli...

  • Horenn stały bywalec

    Czemu taki clickbait, to jest wywiad po ostatnim konkursie, a nie przed Engelbergiem

  • sledzik16 profesor
    @Qrls

    Chyba on to wybral taka drogę bo mu kontrakty sponsorskie nie pozwalają skończyć.

  • nicoz weteran
    @Pavel

    Gdzieś na początku moich wpisów proponowałem dodatkowy limit przyznawany dla legend ale mię wyśmiali bo są młodzi. Austria załatwiła sobie taki dodatkowy limit dla juniorów (legend). Czy to był dobry ruch? Już są głosy przeciwne. Ja taki limit dla legend narciarskich przyznałbym Kamilowi Stochowi i byłby spokój i może satysfakcjonujące wyniki.

  • nicoz weteran
    @Qrls

    Małysz miał szczęście (Stocha) a Stoch już takiego nie ma.

  • nicoz weteran
    @Jimmy

    Widać, że jesteś początkujący.

  • nicoz weteran
    @MroziuPL95

    Plastikowa kulka Go nie interesuje. Są przecież inne kule i te błyszczą.

  • TheDriger doświadczony
    @mortyr

    Śniło mi się dziś, że Kamil zajął 6 miejsce w Engelbergu

  • MroziuPL95 stały bywalec
    @Qrls

    W picku? xD

  • Mixolo doświadczony

    Dostaliśmy jasno do zrozumienia, że zostaniemy wymienieni na młodszych, jeżeli będziemy skakać kiepsko.
    To chyba najmocniej boli...
    Wiem to normalna rzecz że młodszy zastępuje starego ale to boli i to bardzo.

  • MroziuPL95 stały bywalec
    @marro

    No to znamy w końcu jego prawdziwą motywację do dalszego skakania, w tym sezonie może się uda.

  • Qrls weteran

    Stoch po prostu wybrał ścieżkę Ammana czy Kasai, nie wszyscy muszą kończyć karierę w picku jak Małysz. Wiadomo że ciężko się na to patrzy ale to jego droga i to nie jego wina że wciąż jeździ na PŚ, naturalnie mając zastępstwo powinien być niżej i pewnie sam nie był by na to zły, kocha ta dyscyplinę i chce dla niej jak najlepiej a to że dalej w takiej formie jeździ na PŚ nie wróży nic dobrego niestety.

  • Pavel profesor
    @mortyr

    Raczej nie będzie startował gdzie indziej niż w PŚ bo nie ma to żadnego sensu. Albo zacznie trenować i da to efekt, albo po sezonie skończy karierę.

  • mortyr początkujący

    Smutno się na to patrzy. Serce się kraja, jak Stoch mówi, że mogą go wymienić na kogoś młodszego, że powoli oswaja się z myślą, że musiałby startować gdzieś indziej niż w pucharze świata. Może i Kamil nie będzie już wygrywać, ale dla mnie zawsze pozostanie Wielkim Mistrzem, a nie stetryczałym dziadkiem, który zajmuje miejsce. No chyba że faktycznie już dojdzie do takiej sytuacji betonozy, ale mam nadzieję, że zanim to nastąpi, to Stoch zdąży już zakończyć swoją bogatą karierę. Życzę naszemu mistrzowi długich lotów i samych dobrych skoków, aby te problemy obecne udało się naprawić.

  • marro profesor

    Ciekawostka. Przez ponad 20 lat startów Kamil nigdy nie zajął 31 miejsca w konkursie PŚ, a tak był na wszystkich innych możliwych miejscach od 1 do 50.

  • fraki doświadczony

    "Nie przejmuj się" - najgorsze sformułowanie świata. Kamilu, głowa do góry, żadnych planów z tygodnia na tydzień punktuj, a to wystarczy w tym sezonie, aby dostać sie do skaczącej piątki w PŚ. Sezon bez nowej twarzy z roczników 2000-2005 nam się zapowiada.

  • TheDriger doświadczony
    @Mariusz_Lis

    Tak to prawda, widać że przepracował ten fakt przez lato i pogodził się z pewnymi faktami. Dojrzał I też Dojrzał do decyzji o własnym trenerze, no a teraz do tego Dolezal i Kruczek go jeszcze bardziej temperują bo mogą się skupić w 100% na nim

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl