PŚ w Zakopanem: Tschofenig ponownie zwycięski, Wąsek piąty

  • 2025-01-19 16:48

Daniel Tschofenig został zwycięzcą niedzielnego konkursu indywidualnego Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi (HS140) w Zakopanem. Lider klasyfikacji generalnej cyklu triumfował po skokach na odległość 136 m oraz 139,5 m. Drugie miejsce zajął Johann Andre Forfang, a trzecie Jan Hoerl. Życiowy wynik w swoich startach w PŚ - 5. pozycję - wyrównał Paweł Wąsek. W finale wystąpiło trzech Polaków.

Daniel TschofenigDaniel Tschofenig
fot. Tadeusz Mieczyński
Johann Andre ForfangJohann Andre Forfang
fot. Tadeusz Mieczyński
Jan HoerlJan Hoerl
fot. Tadeusz Mieczyński

W pierwszej serii konkursowej rywalom odleciał Anze Lanisek. Słoweniec wylądował na 145. metrze i na półmetku prowadził z przewagą 11,9 punktu nad Johannem Andre Forfangiem (137 m) oraz 12,1 pkt. nad Danielem Tschofenigem (136 m). Czwarty był Michael Hayboeck (136 m), piąty Jan Hoerl (136 m), a szósty Władimir Zografski (137,5 m).

Paweł Wąsek poszybował na 136. metr i po pierwszej serii zajmował siódme miejsce ze stratą 6,8 punktu do podium. Ósmy był Karl Geiger, dziewiąty Stefan Kraft (131,5 m), a dziesiąty Andreas Wellinger (133 m).

Awans do finału wywalczyło jeszcze dwóch Polaków. Dwudzieste miejsce po skoku na 133. metr zajmował Kamil Stoch, z kolei dwudziesty trzeci był Dawid Kubacki (132 m).

Aleksander Zniszczoł wylądował na 127. metrze i zakończył udział w konkursie na trzydziestej czwartej pozycji. Jakub Wolny został zdyskwalifikowany za nieregulaminowy kombinezon.

Pierwszą serię konkursową rozegrano z 17., 16. i 15. belki startowej.

W finale po zwycięstwo na Wielkiej Krokwi poszybował Daniel Tschofenig. Lider Pucharu Świata uzyskał odległość 139,5 metra i triumfował w Zakopanem z przewagą 7,3 punktu nad Johannem Andre Forfangiem (136 m). Na najniższym stopniu podium stanął Jan Hoerl (140 m). Wysokiej przewagi punktowej po pierwszej serii nie utrzymał Anze Lanisek (130 m), który zanotował spadek z pierwszej na czwartą pozycję.

Paweł Wąsek w drugiej próbie poszybował na 137. metr i awansował na piąte miejsce, wyrównując swój najlepszy życiowy wynik w Pucharze Świata. Reprezentant Polski wyprzedził Michaela Hayboecka (133,5 m), Stefana Krafta (137 m) i Karla Geigera (134 m). Dziewiąty był Gregor Deschwanden (136 m), natomiast dziesiąty Andreas Wellinger (132 m).

Kamil Stoch po skoku na odległość 125,5 metra zanotował spadek na dwudzieste czwarte miejsce. Dwudziesty szósty był Dawid Kubacki (120 m).

Rundę finałową przeprowadzono w całości z 16. platformy startowej.

Dzięki zwycięstwu na Wielkiej Krokwi, Daniel Tschofenig (1056 pkt.) umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Austriak wyprzedza Jana Hoerla (976 pkt.) i Piusa Paschkego (848 pkt.). Trzynaste miejsce zajmuje Paweł Wąsek (304 pkt.).

W klasyfikacji Pucharu Narodów liderują niezmiennie Austriacy (4701 pkt.) przed Niemcami (2586 pkt.) i Norwegami (2160 pkt.). Polacy z dorobkiem 990 punktów zajmują szóstą lokatę.

Teraz na uczestników Pucharu Świata czekają pierwsze w tym sezonie konkursy w lotach narciarskich, zaplanowane na 25-26 stycznia na Heini-Klopfer-Skiflugschanze (HS235) w Oberstdorfie.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu >>>
Zobacz końcowe wyniki konkursu >>>
Zobacz protokół FIS z wynikami konkursu >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Świata >>>
Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów >>>
Zobacz aktualny ranking WRL >>>

FOTORELACJA


Adam Bucholz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (61538) komentarze: (509)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor
    @Kwakuu

    A umknęło mi być może, troche ciężko sie czyta 500 komentarzy ;)

  • Kwakuu stały bywalec
    @Fan Tkaczenki i Aalto

    to już wiemy od samego rana, gdy o tym pisałem mordeczko chyba ze masz mnie zablokowanego, a szkoda

  • Fan Tkaczenki i Aalto profesor

    A tak się wbiję w środek dyskusji - Vagul jedzie do Oberka polatać

  • Adick27 doświadczony

    Skończmy te dywagacje o sprzęcie, zmianie przepisów etc. problem jest jeden - brak kompetentnych ludzi do rozwoju dyscypliny.

    To, że my mamy słabych trenerów widać to było od dawna a teraz w końcu się objawiło (i tak późno) bo skoczkowie, którzy przez ostatnie 15 lat ciągnęli tę dyscyplinę są już po prostu sportowo starzy. Aktualnie tylko Wąsek przebił ten mur pracując pod okiem TT. Z drugiej strony nie możemy mieć dobrych trenerów skoro mamy tam ludzi, którzy nie rozwijali się jako skoczkowie i nie rozwijają się jako trenerzy.

    Cieszę się, że Małysz w końcu powiedział iż trzeba zmienić szkolenie od podstaw tylko, że to trzeba było zrobić wcześniej bo aktualnie zbieramy plony tej biernej postawy.

  • Mariusz_Lis stały bywalec
    @acka

    aaaa teraz kumam ;] bo źle przeczytałem, chodzi więc o cały taki mózg tego wszystkiego, na którym to wszystko działa. No tak teraz jarze ;] jak w reprezentacji Polski był taki kregosłup Szczesny, Lewandowski, Krychowiak i Piszczek swego czasu to chyba coś w tym stylu ;]. Dobrze acka ze wyjasniłaś to bardziej, od razu zajarzylem. Cóz kregosłup rzeczywiście jest chory mocno, przestarzały tak to można określić i trzeba go zreperować pisząc tym językiem w polskich skokach narciarskich..

  • acka profesor
    @Mariusz_Lis

    To przenośnia, chodzi o umowny "kręgosłup polskich skoków", czyli podstawowe zasady, na jakich opiera się system organizacji i szkolenia polskich skoczków. Czy trzeba ten kręgosłup polskich skoków złamać, wyrzucić do kosza na medyczne odpady pooperacyjne - i wszczepić nowy, wyhodowany z nowych tkanek. Czy ten stary - próbować jeszcze prostować za pomocą śrub, gwoździ i płytek międzykręgowych. Oczywiście, to tez przenośnia, ale przyziemnie obrazowa, skoro kręgosłup kojarzy się jedynie z kręgosłupem skoczka Juroszka. Co do Amerykanów, nie słyszałem, żeby narzekali już na osobiste kręgosłupy, ale norweska proteza bardzo korzystnie wpłynęła na stan kręgosłupa amerykańskiego skakania.

  • acka profesor

    Czyli z dyskusji wychodzi to, co my czujemy, gdzieś tam czasem w wywiadach wycieknie, ale nikt oficjalnie ze skaczących, trenujących i związkowych nie ma cywilnej odwagi przyznać: polskie skoki załatwiły zmiany sprzętowe w ostatnich dwóch latach.
    1. Skany 3D sylwetki skoczka, szyte pod odczyt skanu kombinezony, zmniejszenie ich liczby na sezon. To ogranicza możliwości kombinowania w starym stylu, trzeba to robić sprytnie i inteligentnie (Austriacy). Kombinowanie w starym stylu kończy się dyskwalifikacjami - w PŚ - pięcioma.
    2. Obniżenie piętki buta - wszyscy nasi od juniora do weterana maja zakodowaną w pamięci mięśniowej pozycję przy wyższej piętce, i jeszcze w butach, które były naszym wynalazkiem, niepotrzebnie ujawnionym przed Pekinem i pogonionym na wniosek Horna (totalny brak choć odrobiny taktu wobec poprzedniego pracodawcy). Teraz praktycznie wszyscy musza się uczyć od nowa najazdu, pozycji najazdowej, odbicia. Idzie to już drugi rok mocno kulawo. I naprawdę nie wiadomo, kto się w końcu nauczy. A kto, sfrustrowany ciągłym brakiem metrów i miejsc wyżej w tabeli - w końcu skończy ze skokami. na razie jeden Wąsek, który załapał, o co chodzi. Może akurat tylko jemu przypasował nowy kształt butów, a w starych czuł się nieswojo? i trochę Kotowi, któremu nowe buty poprawiły czucie na tyle, ze nieco zaczął niwelować skutki świdra w powietrzu? Na tyle, by łapać się czasem do czołówki PK?
    3. Nowy sprzęt wymaga innego podejścia do treningu, zmiany mentalu , wykorzenienia starych nawyków, więcej potu - co młody Austriak uważa za normalkę, a młody Polak za wysiłek nadludzki? W końcu zawsze jest jedna swojska impreza docelowa sezonu - Mistrzostwa Kazachstanu (przepraszam, Polski), z nagrodą specjalną dla tego, komu założą więcej szwów na brodzie..

  • Mariusz_Lis stały bywalec
    @Takanashi63

    Tak przeczytałem ale o co chodzi z kręgosłupem bo nie kumam ;] Czyj kręgosłup nadaje sie do leczenia? Pamietam ze Juroszek chyba cos tam z nim miał chyba że o nim mowa ;] Ci młodzi Amerykanie i kręgosłup nie widzę powiązania ;]

  • Takanashi63 bywalec
    Wstyd

    To jest po prostu wstyd... I nie mówię tu o wstydzie ze strony Kamila czy Dawida. Oni skaczą na top 30 pucharu świata. Kiedyś skakali na top 3, więc swoje zrobili. Wstydem jest dla mnie postawa po pierwsze Wolnego i Zniszczoła, którzy kompletnie nie potrafią się sensownie wybić. Jak na tak doświadczonych zawodników, skakanie w amatorskim stylu z lotem niższym niż ląd w Holandii na domowej skoczni to wstyd. Tak samo wstydem jest postawa polskich mega talentów, które regularnie dostają oklep od Macieja Kota i to nie o 1 czy 2 miejsca. Tu jest różnica 20-30 miejsc. Co jest mocnego w Kocie, skoro koleś od lat skacze dosłownie bokiem? Tak, ciężka praca i poświęcenie. To jest jego jedyna mocna strona. Do tego przerażony jestem tym, co mówiło się o polskich trenerach w studio. Ja rozumiem, że Stoeckl to klasa i legenda, ale jeśli naprawdę on musiał trenerom z wieloletnim stażem tłumaczyć rzeczy, które oni powinni ogarniać już od kilku lat, bo ci ludzie nadal tkwią w podstawach treningu z czasów, kiedy Bachleda był jeszcze młodym talentem, to czego my oczekujemy? To jest ta druga część. Nawet jak ktoś jest zdolny, ale leniwy, to trener jest od tego, żeby go prowadzić, a jeśli u nas trener prowadzi zawodnika systemem, jakim szedł Małysz, to ja mam oczekiwać, że taki Joniak będzie skakał w nowoczesnym stylu? Jedynym wyjściem z sytuacji jest wypierwiastkowanie wszystkich trenerów z kadry juniorów, wybranie 5 najzdolniejszych skoczków i zaopatrzenie ich w dobrego trenera. Niech oni się uczą skakać, potem przejdą płynnie przez skok wzrostowy i dadzą kibicom radość za kilka lat. A młodsi polscy trenerzy? Jedyną sensowną inwestycją jest ściągnięcie kilku Thurnbichlerów dla młodzieży, a wszystkich Miętusów itd. powinno się wysłać na prawdziwe szkolenia za granicą. Nie możemy wszystkiego kisić w 1 systemie, który nie działa. Mamy zresztą jeden kraj, który poszedł tą drogą i dzięki temu od 30 lat Kazachstan jest niesamowitą potęgą w skokach narciarskich. Zresztą, jaka zmiana nastąpiła w USA po przejściu na system norweski. Bickner wraca do dobrej formy, a nawet jest lepszy niż kiedykolwiek. Frantz potrafi walczyć o top 10. Belshaw potrafi się wyciągać z dołka, a mówimy tu poza Bicknerem o chłopakach, których w Polsce uważałoby się za młodych i wymagających wdrożenia. I nie mówię tu o łamaniu kręgosłupa przez rewolucję, tylko o wyprostowaniu i wyleczeniu go. Pytanie tylko, czy ten kręgosłup nadaje się jeszcze do leczenia.

  • dervish profesor
    @atalanta

    Raczej nie chodzi o to, że trenerzy o tym nie wiedzą. Mogli nie wiedzieć w momencie wprowadzenia zmiany ale obserwując rywali z Niemiec i Austrii szybko się dowiedzieli w czym rzecz. Analizy wideo takie rzeczy łatwo wyłapują.
    Paweł Wąsek dobrze sobie poradził ze zmianą pozycji i dziś jest blisko szczytu to dowód na to, że trenerzy wiedzą jak ta pozycja i w ogóle technika skoku powinna dziś wyglądać.
    Wszyscy trenerzy o tym wiedza i wszyscy skoczkowie też (wystarczy posłuchać Kamila). Problem w przyzwyczajeniach skoczków i umiejętnościach adaptacji tak kluczowej zmiany jaką jest radykalna zmiana pozycji najazdowej, a także zmiana kątów i kierunku odbicia. Pojawiają się problemy z utrzymaniem równowagi, timingiem i z jakością odbicia.
    Jednym skoczkom przejście na nowy styl przychodzi łatwo a innym idzie jak po grudzie. Ci którym adaptacja przyszła łatwo zanotowali gwałtowny skok w światowych rankingach a ci którzy sobie z tym nie radzą lub radzą średnio zanotowali znaczne spadki.

  • acka profesor

    W kontekście rezultatów w ten weekend, poprzedni weekend na tej samej skoczni z upchanymi mistrzostwami kraju to była jakaś aberracja. Z huraganem pod narty dwóch takich sobie Kazachów skacze regularnie powyżej 130, łapie się do 1 dziesiątki i leje praktycznie całe nasze zaplecze. Z tych 4, którzy pojechali na kontynental, posiedzieć sobie w hotelu, tylko Kot nie dostałby "kazachskiego łomotu". A teraz przyturlał się PŚ, wiaterek się odkręcił - i kazachscy 130-metrowcy, pogromcy polskich nadziei, od razu wrócili na należne sobie miejsca tuż za bulą. I jeszcze ten sławetny trening w miniony piątek. Kto w ogóle pozwolił na te harce w kręciole wiatrowym i świeżym śniegu, gdy większość walczyła o życie, a dwóch kadrowiczów z PŚ porządnie sobie "kufy ozbiło"! To naprawdę zaścianek i brak wyobraźni! Jesli polskie skoki mają tak wyglądac, jak w tamten piątek - to nie ma co łudzić się, że Stoeckle, Thurny, Noelkowie coś zdziałają. I Małysz - jako prezes. Po co na siłę ta Europa, skoro "po nasemu" jest swojsko i najlepiej!

  • KapitanGrawitacja weteran
    @atalanta

    Ciekawe spostrzeżenie, studia nie oglądałem ale to by wyjaśniało te ciągłe problemy z pozycją najazdową o których mowa od dłuższego czasu.

  • atalanta weteran
    @23haze

    Tu już można najwyżej zgadywać. Nauczenie zawodnika czegoś nowego leży w gestii trenera. A trener najpierw musi rozpoznać i zdiagnozować sprawę. Wychodzi na to, że trenerzy innych reprezentacji znacznie lepiej sobie z tymi wyzwaniami poradzili.

  • cavalierjan19 profesor

    Ranking najlepszych punktowo zawodników w Pucharze Świata bez zwycięstwa w Pucharze Świata. Trzema gwiazdkami oznaczeni zwycięzcy konkursu rangi mistrzowskiej, jedną zawodnicy bez podium w konkursie Pucharu Świata. Wielkimi literami zawodnicy występujący w dzisiejszym konkursie. W nawiasie podany przyrost punktów i ewentualny wzrost pozycji w rankingu.

    1. MANUEL FETTNER AUT (99/00-teraz) 4774pkt (+14pkt)
    2. Michael Neumayer GER (00/01-15/16) 3658pkt
    3. Miran Tepes JUG/SLO (79/80-91/92) 3525pkt
    4. Dmitrij Wasiljew RUS (98/99-19/20) 3214pkt
    5. Lasse Ottesen NOR (90/91-00/01) 3211pkt
    6. Tommy Ingebrigtsen NOR (93/94-06/07) 2795pkt ***
    7. Taku Takeuchi JPN (06/07-teraz) 2537pkt
    8. GREGOR DESCHWANDEN SUI (11/12-teraz) 2394 pkt (+32pkt)
    9. Ladislav Dluhos TCH/CZE (83/84-94/95)-2195pkt
    10. Pentti Kokkonen FIN (79/80-85/86) 1946pkt
    11. Georg Spaeth GER (98/99-09/10) 1902pkt
    12. Rune Velta NOR (09/10-15/16) 1803pkt ***
    13. Didier Mollard- FRA (85/86-96/97) 1726pkt
    14. Hansjoerg Jaekle GER (92/93-01/02) 1699pkt
    15. Olav Hansson NOR (81/82-86/87)- 1669pkt
    16. Henning Stensrud NOR (96/97-07/08) 1666pkt *
    17. Philipp Aschenwald AUT (15-16-teraz) 1606 pkt
    18. Andreas Wank GER (04/05-18/19) 1543pkt
    19. Sylvian Freiholz SUI (90/91-02/03) 1543pkt
    20. Denis Korniłow RUS (03/04-?) 1524pkt *

    21. CONSTANTIN SCHMID GER (16/17-teraz) 1499pkt

    26. KILIAN PEIER SUI (14/15-teraz) 1295pkt (+9pkt)

    29. KRISTOFFER ERIKSEN SUNDAL- NOR (22/23-teraz)- 1165pkt (+13pkt/+1)

    36. ALEKSANDER ZNISZCZOŁ- POL (11/12-teraz) 1100pkt

    47. WŁADIMIR ZOGRAFSKI- BUL (09/10-teraz)- 799 pkt* (+26pkt/+2)
    48. NAOKI NAKAMURA- JPN (15/16-teraz)- 778pkt (+4pkt/+1)
    49. JAKUB WOLNY-POL (13/14-teraz) 776pkt* (+1)
    50. PHILIPP RAIMUND (19/20-teraz)-774pkt (+10pkt)

    58. REN NIKAIDO- JPN (19/20-teraz)- 706pkt (+15pkt)

    Witam Nikaido w tym rankingu. Między Raimundem, Wolnym, Zografskim i Nakamurą nadal całkiem ciekawa rywalizacja, z której dziś Kubę wypisało połączenie słabej formy nałożone na surowy wyrok Kathola.

  • cavalierjan19 profesor

    Ranking najlepszych punktowo zawodników w Pucharze Świata bez podium. Trzema gwiazdkami oznaczeni zawodnicy z podium imprezy rangi mistrzowskiej. Wielkimi literami zawodnicy występujący w dzisiejszym konkursie. W nawiasie podany przyrost punktów i zmiana pozycji.

    1. Henning Stensrud- NOR (96/97-07/08) – 1666pkt
    2. Denis Korniłow- RUS (03/04-?) – 1524pkt
    3. Stefan Hula- POL (04/05-22/23) – 1134pkt
    4. Nicolas Jean Prost FRA (88/89-95/96)- 1118pkt
    5. Vincent Descombes Sevoie- FRA (05/06-17/18)- 1096pkt
    6. Rok Benkovic- SLO- (01/02-06/07)- 951pkt ***
    7. WŁADIMIR ZOGRAFSKI- BUL- (09/10-teraz) 799pkt (+26pkt/+1)
    8. JAKUB WOLNY- POL- (13/14-teraz) 776pkt
    9. Robert Mateja- POL- (91/92-07/08)- 754pkt
    10. Clemens Aigner-AUT- (14/15- teraz)- 753pkt
    11. Antti Aalto- FIN- (12/13- teraz)- 732pkt
    12. Sebastian Colloredo- (04/05-18/19)- ITA 726pkt
    13. REN NIKAIDO- JPN (19/20-teraz)- 706pkt (+15pkt/+3)
    14. Andriej Wierwiejkin- SOV/KAZ (83/84/-93/94)- 700pkt
    15. Marco Steinauer- SUI (91/92-05/06)– 699pkt
    16. Lido Tomasi- ITA (79/80-84/85)-694pkt
    17. Rune Olijnyk- NOR (86/87-91/92)- 667pkt
    18. PAWEŁ WĄSEK- POL- (17/18-teraz) 663 pkt (+45pkt/+4)
    19. Antonin Hajek- CZE (03/04-14/15)- 644pkt
    20. Shohei Tochimoto- JPN (05/06-22/23)– 634pkt

    33. KEIICHI SATO- JPN (18/19- teraz)-471pkt

    48. NIKO KYTOSAHO- FIN- (15/16- teraz) 385pkt (+2)

    57. ARTTI AIGRO-EST- (17/18- teraz)-332pkt (+3pkt)

    Paweł się wspina w klasyfikacji dzięki świetnym występom. W ramach tego, że w tej tabelce ważną postacią jest Zografski to chciałem dodać ciekawostkę- w tym sezonie Władimir po raz pierwszy zanotował dwa występy w ukończone w pierwszej dziesiątce zawodów Pucharu Świata. Jeden z moich cichym bohaterów sezonu. Dużym plusem tegorocznej kampanii są liczne dobre występy egoztyki. Bickner i Frantz, Foubert, Aigro, rzeczony Zografski.

  • 23haze doświadczony
    @atalanta

    Dobrze, ok, ale niech ktoś wytłumaczy, dlaczego nasze orły mają z tymi zmianami największy problem? Przecież to dotyczy wszystkich w stawce.

  • Adick27 doświadczony

    Nic nie natrenujemy już w tym sezonie. Jak widać treningi u Kamila i Dawida to jest kwestia tego czy będą się kwalifikować do 30 lub nie. Tutaj nie spodziewałbym się fajerwerków gdyż od 2 lat jest równie pochyła. Pozostali nie rokują. Tak jak wspomniałem nasze skoki to obecnie Paweł Wąsek i nic się w tym sezonie nie zmieni. Za długo sledze skoki, żeby naiwnie myśleć, że coś się odmieni.

    Małysz wspomniał, że muszą zmienić całe szkolenie, bo młodzi zawodnicy nie potrafią się ułożyć po odbiciu do lotu. Chude lata przed nami i musimy zrozumieć, że nasze miejsce jest dziś między Szwajcarią a USA.

  • atalanta weteran
    @KapitanGrawitacja

    Podstawową przyczyną były zmiany sprzętowe. Nam się wydaje, że obniżenie piętki w bucie to taki sobie drobiazg, ale jest wręcz przeciwnie. Niższa piętka spowodowała, że zawodnicy zaczęli zjeżdżać w wycofanej pozycji, z której nie sposób dobrze się odbić. Taką pozycję bardzo trudno zmienić (a potem dostosować do niej sposób odbijania się), bo oni mają przez lata zakodowany zupełnie inny układ ciała na rozbiegu i inne czucie środka ciężkości.
    O tym wszystkim mówił dziś jeden z gości studia TVP, więc nie jest to moja opinia, ale zdanie eksperta.
    Swoją drogą, przed 23/24 nasi trenerzy chyba nie docenili konsekwencji tej zmiany sprzętowej, dlatego okres przygotowawczy został w dużej mierze zmarnowany.

  • 23haze doświadczony

    Niestety, pisałem o tym nieraz, te ciepłe zimy zniszczą do reszty polskie sporty zimowe. Przyjdą czasy, że polscy skoczkowie będą trenować wraz z Norwegami.

  • 23haze doświadczony

    Przykry koniec karier się szykuje... I ten kadr na Tajnera po skoku Stocha w drugiej serii. Porażka.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl