Słoweńcy grożą FIS-owi pozwem

  • 2025-01-31 20:07

Trzecia dyskwalifikacja słoweńskiego skoczka w krótkim okresie czasu rozsierdziła włodarzy Słoweńskiego Związku Narciarskiego. Minęło zaledwie kilkadziesiąt minut od dyskwalifikacji Timiego Zajca w Willingen, a Słoweński Związek zapowiedział podjęcie kroków prawnych przeciw decyzjom Mędzynarodowej Federacji Narciarskiej.

Tydzień temu w Oberstdorfie w trakcie niedzielnych zawodów indywidualnych zdyskwalifikowani zostali Lovro Kos oraz Anže Lanišek. Dziś, podczas konkursów drużyn mieszanych - Timi Zajc. Słoweński Związek Narciarski opublikował komunikat, który cytujemy w całości: 

"W ciągu ostatnich dwóch tygodni doszło do kilku dyskwalifikacji słoweńskich skoczków narciarskich, które, naszym zdaniem, są nieuzasadnione. Słoweński Związek Narciarski ostrzegł wczoraj w oficjalnym liście dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich FIS, że ostatnie decyzje dotyczące kontroli sprzętu budzą wątpliwości co do zgodności z jasnymi i równymi zasadami. Dzisiejsza dyskwalifikacja Timiego Zajca jeszcze bardziej wzmacnia wrażenie, że kontrola sprzętu nie odbywa się nie tylko zgodnie z przepisami, ale także według pewnych wytycznych. Słoweńscy zawodnicy występujący w ten weekend w Willingen potrzebują przede wszystkim spokoju i koncentracji, aby móc skupić się na swoich występach i osiągnąć jak najlepsze wyniki. Jednocześnie Słoweński Związek Narciarski aktywnie zbiera i rejestruje wszelkie niezbędne dane, ponieważ chcemy odpowiednio przedstawić sprawę wyższym władzom. Biorąc pod uwagę obecną sytuację, Słoweński Związek Narciarski przekaże oficjalną odpowiedź w połowie przyszłego tygodnia, kiedy to zostaną podjęte wszelkie dalsze kroki prawne i formalne."

Timi Zajc jest czwartym słoweńskim skoczkiem, który został zdyskwalifikowany tej zimy. Wcześiej dwukrotnie - w Lillehammer i w Wiśle - zdyskwalifikowano również Domena Prevca.


Marcin Hetnał, źródło: Siol.net
oglądalność: (12502) komentarze: (53)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kolos profesor
    @Xenkus

    Dsq Krafta też było w trakcie konkursu. Więc to taki sobie argument.

  • Xenkus profesor
    @Bernat__Sola

    Ale to DSQ w trakcie konkursu, wtedy jeszcze nie było wiadomo na którym miejscu skończy Żyła.

  • Mesq2004 stały bywalec

    Od samego początku wiedziałem że te skoki są ustawką jak Niemcy i Austriacy są nietykalni (poza Kraftem). To dziwna sytuacja, Kraft skakał od początku w jednym kombinezonie, a dopiero w zeszłym tygodniu dali mu DSQ.

  • Cinu profesor
    @Pavel

    Daleko był. Dziwnym trafem DSQ w jego najgorszym konkursie w sezonie.

  • CudnyAdas bywalec
    @Adick27

    Wszystko co wymieniłeś można poprawić w bardzo prosty sposób, ale FIS to niestety większy beton niż polski PZPN. Każda zmiana musi przejść przez komisje, rady, narady, opiniowanie, zgody i tak dalej. Benzyną do ognia byłoby wymuszenie na Timim Zaicu przeprosin za jego zachowanie. Wtedy mam nadzieję, włączyły by się do walki inne nacje. Ah te marzenia xD

  • Kolos profesor
    @Pavel

    Dość daleko pod koniec drugiej dziesiątki by był, o ile nie na początku trzeciej. Po za tym Kraft to przypadek typu wyjątek potwierdzający regułę. Po prostu zrobili pokazówkę bezszkodową dla kogokolwiek i teraz jest gotowy argument typu " patrzcie Austriaków też dyskwalifikują bo Kraft w Oberstdorfie...".

    Zresztą nie zdziwię się, jak FIS za chwilę wyda jakąś odpowiedź na zarzuty Słoweńców z koronnym argumentem "wszystkich traktujemy równo bo przecież zdyskwalifikowaliśmy Krafta w Oberstdorfie"...

  • Pavel profesor
    @Cinu

    A Kraft nie dostał przypadkiem DSQ w Oberstdorfie? Tylko nie pamiętam, który tam był.

  • Kolos profesor
    @Tomek88

    Wymiary kombinezonów są dość jasno określone w przepisach. Problem w tym, że kombinezon to matieriał elastyczny i się rozciąga. Nie bez powodu skoczkowie i trenerzy mówią, że jakby kontroler chciał to by mógł każdego zdyskwalifikować... Tak było jeszcze za Gratzera (wtedy jednak kontrole były jeszcze bardziej uznaniowe bo mniej było techniki, teraz są te skany skoczków itd) i niestety wciąż tak jest...

    Najprościej byłoby ścisłe określenie pozycji w czasie kontroli. Najlepiej prosto na baczność albo na siedząco, na jakiejś ławeczce (symulacja pozycji skoczka siedziącego na belce startowej).

    To by można jasno i prosto zrobić i wyeliminowałoby niemal 100% kombinowania. No ale po co by miał FIS uszczelnić system...

  • Tomek88 profesor

    Jest jeden prosty sposób. Wprowadzić kombinezony od jednej firmy dla wszystkich zawodników skaczących w PŚ. Dodatkowo zostawić te czipy i jasno uregulować kwestię tego jak mają wyglądać wymiary kombinezonów w kroku i w okolicach ramion. Te same kombinezony, równe warunki. Próbujesz coś naciągać, zmieniać wymiary dostajesz DSQ

  • Mucha125 profesor
    @Kolos

    Mi chodzi o słabych. Po co sprawdzać tych co walczą o awans? Albo mieli pecha i dostali podmuch? To jest chamstwo a parę razy tak było że dostał jakiś podmuch a później dsq. Chore to jest dobijanie zawodników. Albo szybko dsq tych co z PK przyszli

  • Mucha125 profesor
    @Cinu

    Wyszukaj hasło wellinger kontrola to zobaczysz artykuły z 2023 roku w grudniu na turnieju 4S

  • PabloEscobar bywalec
    @KapitanGrawitacja

    Słoweńcy mają to czego nie mają Polacy, gdy u nas jest dyskwalifikacja to są pogodzeni z losem jak niby nigdy nic.

  • DomenPrevcFan bywalec
    @Mucha125

    Tak, podwójnego pecha wtedy miał. Upadek niezwykły, bo przytrzymał nartę w locie. A Kathol zrobił mu inaugurację DSQ następnego dnia...

  • Cinu profesor
    @Mucha125

    Nie pamiętam tego więc nic nie powiem.

  • Mucha125 profesor
    @Cinu

    A co powiesz o Wellingerze jak wygrał kwafilikacje w turnieju z dziura w kombinezonie

  • rybolow1 weteran
    @Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

    Japończykom też się dostało, Keiichi poleciał
    a w sezonie olimpijskim to Ryoyu i Yukiya Sato (ten drugi to po osobistym donosie Horna XD)
    równi i równiejsi... jak jesteś NOR czy SLO to masz 2x trudniej

  • Cinu profesor
    @Bernat__Sola

    Faktycznie byłem pewny, że był wtedy na początku drugiej dziesiątki a był 10. Cóż nic to nie zmienia, nadal śmierdzi.

  • Bernat__Sola profesor
    @Cinu

    Tak - Żyłę w Engelbergu.

  • Cinu profesor

    Swoją drogą kiedyś na dole kontrolowano skoczków wyrywkowo, czy nadal tak jest? Jeśli jest, to chcecie mi powiedzieć że Kathol zabiera na kontrolę skoczków w ogonie stawki i ich dyskwalifikuje dla podbicia statystyk?

    Poprawcie jeśli się myle, ale czy Kathol zdyskwalifikował kogokolwiek będącego wysoko w konkursie indywidualnym, powiedzmy w pierwszej dziesiątce? Czy tak mało dyskwalifikacji w czubie stawki nie śmierdzi? Przecież teoretycznie to zawodnicy będący wysoko powinni być częściej łapani na przekroczeniu przepisów.

    Tyle pytań, tyle wątpliwości. Może pan Kathol zgodziłby się na wywiad ze skijumping skoro wszystko jest tak krystalicznie uczciwe? Przecież taki wywiad by im tylko pomógł bo rozwianoby wątpiwości, prawda?

  • Adick27 doświadczony

    W tych oparach absurdu to całe środowisko wewnątrz zaraz zacznie się podgryzać. Skoki narciarskie stają się nie tyle nie strawne dla postronnego widza. Stają się męczące nawet dla fanatyków tej dyscypliny. Tańce belkowe, totalnie niedopracowane przeliczniki za wiatr, sędziowie oceniający styl z wieży w odległości kilometra, niby wzmożone kontrole sprzętowe, które jedynie pogłębiają próby manipulacji oraz równi i równiejsi w tej dyscyplinie. Całość dopełniają nieudolne próby urozmaicenia zawodów organizowaniem takich mikstów jak dziś.

    Dodatkowo forma naszych woła o pomstę do nieba, po zawodach serwowane jest nam to infantylne studio z panami Sebą i Damianem a wisienką na torcie dzisiejszy materiał o spłakanych skoczkiniach, które chcą zarabiać tyle co faceci. Naprawdę nikt im nie uświadomił, że wpływy z ich zawodów i zainteresowanie kibiców oraz inwestorów starcza tylko na nagrody typu szampon i kosmetyki?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl