Piotr Żyła niezadowolony po konkursie w Willingen. "To jeszcze nie mój czas"

  • 2025-02-01 18:30

140 i 119,5 metra - te odległości dały dziś Piotrowi Żyle 28. miejsce w konkursie indywidualnym PŚ w Willingen. 38-latek przyznał tuż po konkursie, że w drugiej serii popełnił błędy, które nie dały mu szansy na zajęcie lepszej lokaty na otwarcie indywidualnej rywalizacji na Muehlenkopfschanze.

- W drugiej serii nie wyszło mi wyjście z progu. Wyhamowałem całą prędkość, szkoda. Przy pierwszym skoku miałem fajne warunki i je wykorzystałem - przyznał nasz zawodnik w rozmowie z reporterem Eurosportu Kacprem Merkiem.

W pierwszej serii Żyła był jednym z beneficjentów korzystnych warunków wietrznych. Przy sprzyjającym wietrze o sile 0,84 m/s dofrunął do 140. metra. W drugiej serii podmuchy były niekorzystne, a podopieczny Thomasa Thurbichlera osiągnął zaledwie 119,5 metra.

- Punkty punktami, ale fajnie jest, gdy się dobrze skacze. To jeszcze nie mój czas - skwitował na antenie Eurosportu po sobotnim konkursie podwójny mistrz świata ze skoczni normalnej.

Niedzielny konkurs zaplanowano na godzinę 16:10. Poprzedzą go kwalifikacje, które odbędą się o 14:30.


Piotr Bąk, źródło: Eurosport
oglądalność: (2219) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • TheDriger doświadczony

    Wszyscy płaczą cały sezon, że emeryci są wożeni po PŚ, a tymczasem jedynym nietykalnym, wożonym bezsensu niezależnie od wyników jest Zniszczoł. Najsłabszy Polak w TCSie, a potem kontynuuje passę w Zakopanem, Oberstdorfie I Willingen. Śmiem przypuszczać, że i Stoch i Kot są obecnie lepsi od Zniszczoła, ale no cóż jest nietykalny.

  • PauloXaver doświadczony
    @heden3

    Wszyscy doskonale wiemy, że Żyła to prawdziwy król dowcipu w talk show – może dla ciebie sprawia wrażenie błazna, ale na skoczni jest profesjonalistą najwyższego kalibru. Nie znam cię, ale czy naprawdę możesz się z nim równać?

  • PauloXaver doświadczony

    Większość na tym forum zachwyca się Kasaiem i odsyła naszych zawodników na emeryturę. Tymczasem mentalność w Japonii (byłem tam już kilka razy) jest zupełnie inna niż nasza. Japończyk nie skrytykuje dawnego mistrza – przeciwnie, będzie wdzięczny za jego osiągnięcia i z szacunkiem doceni jego wkład w sport.

    Obiektywnie rzecz biorąc, Kasai obecnie nie osiąga większych sukcesów niż nasi "weterani", ale Japonia wciąż jest dumna z jego dawnych triumfów i widowiska, jakie tworzy na skoczni. I słusznie. Dla mnie Żyła może skakać tak długo, jak tylko chce – może nie tak długo jak Kasai, bo to jednak nie te geny – ale facet ma charakter, a co najważniejsze, na dziś nie ma młodej konkurencji, która mogłaby go realnie wykluczyć z podstawowego składu.

    A skoro nadchodzą mistrzostwa świata na normalnej skoczni, to prędzej Żyła czymś nas zaskoczy niż Kasai. Trzymajmy kciuki za naszych! W końcu jak brzmi niemieckie tłumaczenie naszego hymnu? „Noch ist Polen nicht verloren” – JeszczePolska nie zginęła!

  • heden3 początkujący
    "To jeszcze nie mój czas"

    Chłopie twój czas się skończył!!! Nie rób z siebie błazna ...

  • marro profesor

    Czyżby Żyła czeka na MŚ na skoczni normalnej.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl