Horngacher odkrył karty. Kadra Niemiec na MŚ Trondheim 2025

Składy częściowo do przewidzenia. Leyhe się ogarnął i wypchnął z ekipy Hoffmanna, a Görlich to w ogóle szalona historia, stosunkowo szybki powrót po poważnej kontuzji (jak u Nousiainena) i równie szybki do dobrej dyspozycji, który pozwolił jej jeszcze "na ostatnią chwilę" załapać się na mistrzostwa.
Natomiast jest jedna rzecz, która wydaje się być co najmniej dziwna. Dlaczego powołania nie dostała Torazza, skoro na NH Niemki będą startowały w piątkę (Schmid broni tytułu)? Wygląda to tak, jakby miała trochę pod górkę z tytułu bycia "naturalizowaną".
No ale Kuttin u nas też nie wziął szóstego, jak Małysz bronił tytułów w Oberstdorfie 2005.

@TheDriger

Gdyby nie było Polaków, to prawdopodobnie nie zacząłbyś oglądać, bo stawiam, że w skoki "wciągnął cię" Stoch, ewentualnie Małysz, jak jest w przypadku 95% polskich odbiorców. I nie ma w tym nic złego, żeby nie było.

A powołanie Leyhe jest w zupełności zasłużone. W Lake Placid i Sapporo 4 razy pokonał Hoffmanna, z Eisenbichlerem też wygrywał zarówno na PŚ w Willingen, jak i wcześniej w PK. To, że jego ciułactwo wystarcza do załapania się na MŚ, to już tylko pokazuje, jaki jest próg wejścia u Niemców ;) (chociaż u nas, Słoweńców i mimo wszystko Japończyków i tak jest jeszcze niższy).

Niemcy to są Niemcy, przed główną imprezą sezonu mogą skakać słabo, ale Horngacher jest na tyle dobrym trenerem, że z tej głównej imprezy medal i tak przywiezie. Indywidualnie myślę, że najbardziej mogą liczyć na Geigera, ale i Wellinger na skoczni normalnej może się zakręcić w okolicach medalu. A kto wie, może i Paschke się odrodzi, choć z tej trójki w nim upatruje najmniejsze szanse. Jest też oczywiście drużynówka, a w niej Niemcy potrafią się dodatkowo zmobilizować.

@TheDriger

I gralibyśmy z Holandią, wystawili jakieś dziewczynki i van Dijk by je wszystkie na raz staranował XDD

@TheDriger

Poziom może jest wyższy, ale tenis męski to dla mnie straszne nudziarstwo. A szlemy męskie to już całkiem, gdy grają te pięciosetówki. Co innego kobiecy tenis,który oglądam od lat i uwielbiam. Kobiecy tenis jest przede wszystkim niesamowicie nieobliczalny i to dodaje emocji.

A co do mikstów w skokach to też tak słabo że są doliczane do klasyfikacji generalnej. I nie da się ukryć że jakby były sukcesy to też zainteresowanie byłoby większe i pewnie polscy kibice tak by nie cisnęli po tym formacie rozgrywek.

@TheDriger

Przecież istnieją tego typu miksty w tenisie ziemnym. Tam się nie boją, że jakiś tenista wgniecie w kort rakietką rywalkę po drugiej stronie :)

Mikst w siatkówce jest dla mnie do wyobrażenia. Ale mam nadzieję, że nigdy w to nie pójdą.

Chociaż jest taki sport niepełnosprawnych jak Rugby na wózkach i tam kobiety i mężczyźni grają razem w jednej drużynie :) Co prawda wygląda to tak, że w kluczowych meczach kobiety raczej nie wchodzą na boisko, no ale mają "równouprawnienie"...

@TheDriger

"a bramkarz dowolnie."
Jak dowolnie? Do przerwy pani, po przerwie pan (panie mają pierwszeństwo). ;-)

@Janeman

Ja jestem tylko ciekaw kiedy te Wasze miksty wejdą do sportów drużynowych xD Wyobrażam sobie siatkówkę, w końcu to sport bez kontaktu. Na Igrzyskach turniej mieszany, 3 facetów i 3 kobiety. Ale to by była zabawa, masakra. Ale pewnie tego nie zrobią bo się boją, że jeszcze Wilfredo Leon by kogoś zabił serwem niechcący.

Albo wyobraźmy sobie w piłce nożnej turniej mieszany mistrzostw świata, to by było. W polu 5 facetów i 5 kobiet, a bramkarz dowolnie. Na ataku u nas Duet Lewy, Pajor haha. Ale.byście oglądali

@Filigranowy_japonczyk

Zgadzam się z Tobą ze wszystkim, ale widać różnicę i to bardzo. Faceci grają o wiele szybciej, o wiele mocniej i przede wszystkim biegają szybciej, lepiej się ruszają na korcie, mają ciekawsze zagrania, lepiej grają tez technicznie, dobiegają do piłek niemożliwych, serwują jak maszyny, niektórzy mają jednoręczny backhand. I co najważniejsze WALCZĄ, do ostatniej kropli potu zażarcie, aż widać ten żar.
Polecam zobaczyć sobie zeszłoroczny finał Igrzysk między Djokoviciem, a Alcarazem. Taki poziom gry to jest naprawdę różnica kilku pięter między nimi a tym co prezentują Panie.

@Filigranowy_japonczyk

Chyba jednak lekkoatletyka kobiet jest ciekawsza od tenisa.

@Janeman

Tu nie chodzi o to że Polacy nie liczą się w mikstach. One są zwyczajne nudne. A FIS sobie strzela w stopę wciskaniem ich do PŚ.

@TheDriger Akurat tenis to jedyna dyscyplina w której żeńską wersję da się oglądać i nie widać tam aż takich różnic między kobietami i mężczyznami. Z resztą pod względem popularności kobiecy tenis trzyma się najlepiej ze wszystkich dyscyplin. (Oczywiście na tle innych sportów uprawianych przez kobiety).

@dervish

Mnie też ani ziębią ani grzeją miksty, dlatego ich nie oglądam. A wliczanie ich do PN woła o pomstę do nieba, jak skoki kogoś SPOZA TEAMU mogą wpływać na punkty w PN?
Spójrzmy jak jest w tenisie, mamy ranking debla mężczyzn i kobiet, a na wielkich szlemach jest rozgrywany dodatkowo turniej w miksta, który nikogo nie interesuje i dostają za niego zawodnicy jakieś ochłapy, ale jest. Co najważniejsze on się nie liczy do rankingu deblowego. Po prostu jest 4x do roku na wielkich szlemach mikst, który nie ma wpływu na ranking żaden. Taką postawę Szanuję

@Janeman

Takie gadanie wkurza mnie najbardziej. Myślisz, że w sporcie Polacy są najważniejsi? Ja mam ich gdzieś, jakby w męskich skokach nie byłoby Polaków to i tak bym oglądał bo kocham tą dyscyplinę.
Tak samo jest w tenisie, nie oglądam żeńskiego bo mam go gdzieś, mimo że jest Świątek, ale kocham męski tenis i oglądam.
Polacy to tylko dodatek, a mikst to durna konkurencja bo nie ma żadnego sensu fakt, że jakiś team trenuje razem cały sezon, a później dokładają mu do teamu dwie osoby z innej płci z innego teamu i mają się zachowywać jak super zgrany team. Wow, fascynujące

@Lataj

GER mężczyźni to mają takie szanse na medale jak POL. Poza mikstem, w którym my nie mamy szans żadnych.
Geiger? Może on, ale nie życzę mu sukcesów.
Za to życzę Wąskowi. Może być lepszy od Geigera.

@Tomek88

Dlatego pisanie, że będzie zero medali dla panów aus Deutschland, jest bez sensu. Na NH i cudem w drużynówkach mogą coś zdobyć. Łatwiej indywidualnie będzie na skoczni, na której korzystają antylotnicy.

@dervish

Też nie rozumiem po co przydzielają punkty z mikstu do Pucharu Narodów. Totalna głupotą j bezsens - to akurat prawda.

A co do mikstów w PŚ to także uważam za zbędne, jeden w sezonie niech sobie będzie - nie mam nic przeciwko tym bardziej jeśli jest jako trzeci tzn. w piątek (czyli w sumie jaki pierwszy), a w weekend tradycyjnie dwa indywidualne.

Niemcy będą groźni w drużynie męskiej - tu się mocno nastawiają i mobilizują, indywidualnie tego męskiego medalu nie widzę, mikst to ich specjalność ale nie jest powiedziane, że znów wygrają, złoty medal drużynowy kobiecy mają niemal w kieszeni a i indywidualnie aż trzy Niemki mogą się pokusić o krążek (Selina, Agnes i Katherina) choć są jednak nieco słabsze od Niki i Eirin. Generalnie dziewczyny od Kuttina mają super formę a podopieczni Horna w najlepszym razie średnią.

@dervish

Najlepiej jakby była osobna klasyfikacja mikstów.

@Stinger

Mikst to w wielu dyscyplinach (nie we wszystkich) wymysł ideologiczny - coś nienaturalnego. Mimo tego nie mam nic przeciwko mikstom na MŚ czy IO. Nie przeszkadzają mi. Ani mnie ziębią ani grzeją.
Co innego w PŚ. Tutaj mi przeszkadzają nie tylko jako imprezy towarzyszące męskiemu PŚ ale głównie dlatego, że wbrew zdrowemu rozsądkowi są wliczane do męskiego i żeńskiego PN co jest sprzeczne z regulaminem i w ogóle definicją PN. Dopóki zamiast jednego zunifikowanego PN dla obu płci mamy podział na PN mężczyzn i PN kobiet mikst gwałci zasady tychże PN-ów. Bo jaki sens ma wliczanie udziału kobiet do męskiego PN i wliczanie udziału mężczyzn do PN kobiet?

@TheDriger

Albo musiałby go w y r a ź n i e pokonać. Jednak bez zaskoczeń skład panów.