Kot walczy za oceanem o dodatkowe miejsce startowe. „Poziom jest bardzo wysoki”

  • 2025-02-23 15:41

Już dziś poznamy trzy kraje, które będą dysponowały powiększoną kwotą startową podczas ostatniego okresu Pucharu Świata 2024/25. Przed niedzielnymi zawodami rangi Pucharu Kontynentalnego w Iron Mountain na dobrej pozycji znajduje się Maciej Kot, który ma blisko 50 punktów przewagi nad bezpośrednim rywalem.

Od piątku w stanie Michigan trwa długi weekend z drugoligowymi zmaganiami w ramach Pucharu Kontynentalnego 2024/25. Areną zmagań jest 133-metrowy obiekt Pine Mountain w Iron Mountain, gdzie odbyły się już trzy z czterech zaplanowanych konkursów.

– Piątek był całkiem udanym dniem. Zająłem siódme miejsce, natomiast myślę, że wszyscy mieliśmy trochę pecha do warunków, nie skoczyliśmy też na swoim normalnym poziomie. W sobotę wyglądało to trochę lepiej. W porannym konkursie byłem piąty. W drugich zawodach zająłem czwarte miejsce, z niewielką stratą do podium – relacjonuje Maciej Kot za pośrednictwem mediów społecznościowych Polskiego Związku Narciarskiego.

Do tej pory dwukrotnie triumfował Robert Johansson z Norwegii, a raz brylował Manuel Fettner z Austrii. Kot poprawia się z konkursu na konkurs, zbliżając się do czołowej „3”.

– Te skoki wyglądają coraz lepiej. Muszę powiedzieć, że poziom tych zawodów jest bardzo wysoki. Warunki panujące na skoczni są dość wymagające, natomiast atmosfera pod obiektem jest wspaniała. Zawody ogląda pełno ludzi, do tego jest liczna Polonia, której dziękujemy za kibicowanie i wsparcie – zwraca uwagę 33-latek.

Pierwsza runda oceniana niedzielnych zmagań jest zaplanowana na godzinę 20:00 czasu polskiego. Seria próbna ma ruszyć o 18:45.

– W niedzielę ostatni z czterech konkursów w Iron Mountain. Bardzo ważny, ponieważ to ostatnie zawody periodu, podczas których będą ważyć się losy dodatkowych miejsc startowych na Puchar Świata. Damy z siebie wszystko trzymajcie kciuki! – zwraca się do kibiców Kot.

Na ten moment pewnie dodatkowego miejsca startowego, za sprawą występów Fettnera (570 punktów), mogą być już Austriacy. O dwa pozostałe bilety walczą Norwegowie, Polacy i Słoweńcy, reprezentowani kolejno przez Johanssona (398 punktów), Kota (376 punktów) i Zaka Mogela (328 punktów).

Powiększone kwoty będą obejmowały marcowe zawody z cyklu Pucharu Świata w Oslo, Vikersund, Lahti oraz Planicy.


Dominik Formela, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7082) komentarze: (5)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Tomek88 profesor

    Jestem spokojny. Oczywiście w skokach widziałem tyle sytuacji, że nic mnie już nie zdziwi ale Kot na spokojnie powinien dowieźć tą przewagę i wywalczyć dodatkowe miejsce. Mam też nadzieję, że Maciek utrzyma tendencję rosnącą i stanie dzisiaj na podium, choć łatwo nie będzie

  • dervish profesor

    3 mamy 3 mamy Kocie! :)
    Do bólu zaciskamy.

  • Stinger profesor
    @FanKamilaStocha

    Mimo wszystko pozostali Austriacy z Markusem Muellerem zostają w PK więc i tak nie tylko ciężko byłoby wygrać ale i nawet podium nie byłoby pewne.

    Nigdy żaden Polak nie wygrał PK, najwyżej do tej pory Aleksander Zniszczoł na 2 miejscu (jedyne końcowe podium dla Polski) w sezonie 2018/19 przegrywając z Clemensem Aignerem o 82 punkty jednak Polak miał aż 8 startów więcej.

    Biorąc pod uwagę PŚ, LGP, PK, LPK i FC to właśnie tylko klasyfikacji generalnej PK nigdy Polacy nie wygrali więc statystycznie fajnie byłoby to dołożyć ale, że warte to jest nic to logiczna sprawa, że lepiej startować w PŚ.

  • FanKamilaStocha bywalec

    Swoją drogą gdyby Kot skakał do końca sezonu w COC to by miał szanse wygrać te rozgrywki bo Robert i Manuel wrócą do PS, ale wiadomo lepiej skakać w PS :)

  • Arturion profesor

    O jednego Niemca w PŚ mniej. :-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl