Marius Lindvik, nowy mistrz świata: "Straciłem głos"

  • 2025-03-04 13:58

Gunnar Andersen, Bjoern Wirkola, Marius Lindvik. To krótka lista norweskich skoczków, którzy zostawali mistrzami świata na własnych, norweskich skoczniach. Dwie legendy skoków dokonały tego dawno temu w Oslo, Lindvik dwa dni temu w Trondheim. Zapraszamy na krótką rozmowę ze świeżo upieczonym złotym medalistą ze skoczni normalnej.

Skijumping.pl: Jesteś już potrójnym mistrzem - olimpijskim, świata i w lotach. Masz trzy z pięciu wielkich trofeów w skokach, brakuje dwóch. Wszystkie pięć zdobył tylko jeden skoczek w historii. Masz to gdzieś z tyłu głowy, albo nawet w planach?

Marius Lindvik: Tak, chciałbym to osiągnąć. Wciąż mam przed sobą ważne cele w sporcie, coś, czego jestem głodny. I będę dawał z siebie wszystko, walcząc o kolejne trofea. Ale na razie koncentruję się na tym, co tuż przede mną. A przede mną duża skocznia na mistrzostwach.

Jak można opisać uczucie zdobycia złotego medalu we własnym kraju?
Wstrzeliłem się idealnie z formą. Nie byłem faworytem. Ale miałem idealny dzień i odnalazłem sobie te perfekcyjne skoki. To absolutnie niesamowite uczucie. Wspaniale jest słyszeć ten doping i okrzyki radości po lądowaniu. Ale mnie najbardziej przepaja radość z tego, że oddałem te najlepsze skoki właśnie w jednym z tych dwu najważniejszych konkursów sezonu. 



Pamiętasz swoją pierwszą myśl po przebudzeniu w dniu konkursu? 
Tak, obudziłem się i pomyślałem "kurczę, jestem zmęczony i niewyspany". Ale potem poszliśmy na salę gimnastyczną na rozruch i jak dotarłem na skocznię, byłem już rozbudzony, pobudzony i gotowy.

A pierwsza myśl w poniedziałek?
"Co stało się z moim głosem". Po zwycięstwie tak dużo krzyczałem z radości, że prawie całkiem straciłem głos. Nadal mam jeszcze lekką chrypkę.

Wolisz skocznie duże, czy normalne?
Gdy skaczesz dobrze, to ze sportowego punktu widzenia nie ma znaczenia, ja na każdym rozmiarze czuję się tak samo. Ale osobiście bardziej lubię dużą skocznię, bo można dalej polecieć.

Korespondencja z Trondheim, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (2091) komentarze: (4)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Horenn stały bywalec

    Chłop co przez całą karierę jest dobry w PŚ ma już IO, i x2 MŚ

  • kryychaa początkujący

    Lindvik ma nosa do wielkich imprez :)

  • BigCrack początkujący
    @Vainamoinen

    Mam nadzieję że te pytania o sezon i sytuację w kadrze się jeszcze kiedyś pojawią. To chyba jednak była za krótka rozmowa na takie analizy

  • Vainamoinen doświadczony

    Zabrakło ciekawych pytań a znowu sztampa. Czy nie można było zagadnąć np. o to co się działo na początku sezonu, czemu względem lata był w takim kryzysie, na czym polegała ewentualna zmiana techniki i błędy jakie popełniał czy pojawiło się zwątpienie w obraną ścieżkę, jak się układa współpraca z Brevikiem i czy wewnątrz zespołu oraz u niego nastąpił oddech po odejściu Stokla, z czego wynikał słabszy początek reprezentacji oraz ta zwyżka formy zespołu, jak wygląda jego rywalizacja z Forfangiem, jak widzi szanse w rywalizacji drużynowej i w kim upatruje największych rywali, co uważa o postępach Amerykanów trenujących z nimi, jak się odniesie do stroju startowego Karla Geigera, co myśli o słabszym występie Austriaków. To tak na prędce, wybaczcie ale te tematy same się narzucają.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl