Dwie zadowolone Polki na jednej norweskiej skoczni

  • 2025-03-07 00:20

Pola Bełtowska i Anna Twardosz awansowały do konkursu o mistrzostwo świata na skoczni Granasen (HS 138) w Trondheim. W dodatku awansowały po poprawnych skokach z całkiem przyzwoitych pozycji. Niewiele do awansu zabrakło też Nicole Konderli, ale jej w konkursie nie zobaczymy.

Pola Bełtowska skoczyła 109,5 metra i została sklasyfikowana na 30. pozycji. W konkursie taki wynik dałby przepustkę do drugiej serii.

- Jest we mnie dużo radości, moje skoki w tej chwili są na tyle dobre, że bez problemu kwalifikuję się do konkursu. Oczywiście wciąż jeszcze jest dużo do poprawy, ale na ten moment mogę powiedzieć, że te skoki można nazywać przyzwoitymi. Jeśli jutro powtórzyłabym taki skok, to na pewno mogłabym być z siebie zadowolona. Ale zawsze przyjeżdżam na skocznię, by walczyć o drugą serię i jutro też będę walczyć o wejście do finału, a nie tylko o to, by być zadowoloną z samego skoku - powiedziała po kwalifikacjach Pola.

Jeszcze lepiej spisała się Anna Twardosz. Skoczkini z Lanckorony wylądowała między 117. a 118. metrem, co było 19. wynikiem kwalifikacji. Podobnie jak jej młodsza koleżnka, nie kryła uśmiechu.

- Bardzo się cieszę, bo to wyglądało jak skok. Jest się z czego cieszyć. Jutro chcę po prostu oddać dobre skoki. Takie nastawienie bardziej mi pomaga. Nie myślę o żadnych miejscach, tylko skupiać się na dobrym wykonaniu zadania. Ja tak mam, że jak myślę o miejscach, to gubi mi się to, co jest najważniejsze. Gdzieś tam z tyłu głowy wciąż siedzi, że chciałbym poprawić swój wynik życiowy na mistrzostwach świata, ale staram się te myśli odsunąć. Jak skoki będą dobre, to i miejsce będzie dobre - zakończyła Anna Twardosz. 

Konkurs na skoczni dużej odbędzie się o godzinie 16:30, poprzedzi go seria próbna o 15:30

Korespondencja z Trondheim, Marcin Hetnał


Marcin Hetnał, źródło: Informacja własna
oglądalność: (4251) komentarze: (2)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Matrixun doświadczony

    Dobre wypowiedzi, świadczące o tym, że Pola i Ania to realistki. W przypadku Ani czuć dobry luz i dystans, to dobre prognozy na popołudnie, kiedy mam nadzieję uda jej się poprawić życiówkę na MŚ i - miejmy nadzieję - życiówkę Karpiel i Rajdy. A stwierdzenie "to wyglądało jak skok" traktuję jako nutkę samokrytyki po mikście, gdzie wcale tak źle nie skakała, ale może nie była z tego zadowolona. Z przyjemnością będę oglądać dzisiejszy konkurs.

  • Arturion profesor

    Faktycznie dobrze obie wypadły. Mogła i Nicole wejść do tej 40., ale trudno.
    Bardzo mnie cieszy fajny skok Poli w warunkach przeciętnych. Oby jutro chociaż powtórzyła miejsce. :-)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl