"Brakowało nam wszystkim po 10-15 metrów". Polscy skoczkowie po ostatnim konkursie mistrzostw świata
- 2025-03-10 11:10

Za nami najgorsze od 20 lat Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym dla polskich skoczków. Co do powiedzenia po zakończeniu ostatniego, sobotniego konkursu imprezy, na skoczni dużej, mieli nasi zawodnicy?
Paweł Wąsek (11. miejsce):
- Te dzisiejsze skoki były solidne, ale nieidealne. Pierwszy z nich bardzo fajnie wyszedł na progu, ale w locie było trochę za agresywnie. Drugi skok był za to bardzo dobry w fazie lotu, ale trochę z progu już to odbicie było rozpoczęte delikatnie od góry i nie było po prostu takiej energii.
- Nie napalałem się przed mistrzostwami, raczej biorąc całą moją karierę pod uwagę przed tym sezonem, to zdawałem sobie sprawę, że nie będę faworytem. Wiadomo, sezon różnie może się potoczyć i przed samą imprezą mogłem nim być, ale skupiałem się po prostu na tym, żeby prezentować równy, dobry, stabilny poziom przez całą zimę, bo z tym też miałem problemy w poprzednich latach, że gdzieś tam był miesiąc, gdzie skakałem fajnie, ale później przychodziła jakaś zadyszka, obniżka formę i pojawiały się problemy z punktowaniem w tym Pucharze Świata. Celem było więc to, żeby wskoczyć na fajny poziom i z każdym konkursem się rozwijać, poprawiać się, żeby nie było nagle takiego regresu i pogubienia.
- 10. i 11. miejsce to jest mniej więcej mój aktualny poziom. Jeżeli popatrzymy też na klasyfikację generalną, weźmiemy pod uwagę to, że jest w niej więcej Austriaków przede mną niż czterech, to można by śmiało powiedzieć, że gdzieś te miejsca odzwierciedlają ten mój cały sezon. Z tego można być zadowolonym, że na tej imprezie skoczyłem swoje, że gdzieś tam się nie spaliłem, nie zawaliłem całkiem tych skoków, ale na pewno nie były to skoki idealne i można było tu ugrać coś więcej, ale trudno. Na tyle mnie było stać. Starałem się jak mogłem oczywiście, ale wiadomo jak to jest w sporcie. Nie zawsze wychodzi tak jakby się chciało.
- Jestem zadowolony z tego, że znowu te skoki w konkursach, w seriach ocenianych wypadały najlepiej. Mimo, że te treningi były jakie były, że nie napawały optymizmem, to jednak na ten konkurs udawało się zebrać i pokazać takie po prostu solidne skoki.
- Jakiś czas temu patrzyłem na klasyfikację generalną i pojawił się taki mały cel w głowie, żeby przebić te 500 punktów. No ale bardziej chodzi o to, żeby dojechać sobie ten Puchar Świata z takim fajnym nastrojem, z fajnymi skokami, które będą sprawiały mi radość i po prostu sobie fajnie zakończyć sezon.
Dawid Kubacki (15. miejsce):
- Myślę, że ten dzisiejszy wynik można ocenić jako solidny. To były całkiem fajne dwa skoki w konkursie. Oczywiście mam świadomość tego, że to są mistrzostwa świata i tutaj się walczy o medale, reszta miejsc jest mało istotna, ale jest to jakiś plus i jest to coś, co mi pozwoli wyjechać stąd chociaż z taką odrobiną delikatnego uśmiechu, że jednak jakiś progres zrobiłem i pokazałem się z przyzwoitej strony.
- Wydaje mi się, że ostatni skok był najlepszy spośród wszystkich oddanych tu w Trondheim, ale też nie widziałem go jeszcze, więc nie wiem, co tam do końca nie zagrało, bo na pewno błędów jeszcze trochę się da znaleźć. Myślę jednak, że ogólnie rzecz biorąc to był taki solidny dzień na skoczni.
- Mam świadomość tego, że taki ten sport niestety czasami jest, że wielu rzeczy się nie da logicznie wytłumaczyć i jak się próbuje to się człowiek mocno zakręci. Spójrzmy na Piusa Paschkego. Od początku sezonu wygrywał praktycznie wszystko i teraz patrzysz na jego skok, to wydaje się, że skacze praktycznie tak samo, no tylko nie leci. Czemu? No to już do filozofów pytanie i do ekspertów. W moim przypadk jest tak, że tu się zrobił jakiś krok do przodu, tu się coś poprawiło. Po wynikach tego aż tak wybitnie może nie widać, ale to też jest droga, którą trzeba przejść i bez tych małych kroków, bez tych drobnych poprawek nie da się od tak wskoczyć do czołówki i tę drogę trzeba po prostu przejść.
- Nie chciałem się tutaj po prostu napalać na zbyt wiele, bo też myślę, że każdy, kto choć trochę ogląda skoki narciarskie, to nam by medali nie wieszał na szyi przed tymi mistrzostwami, więc starałem się do tego podejść po prostu z taką chłodną głową. Wiedziałem, że mogę tutaj oddać spoko skoki, że mogę zrobić jakiś progres, ale właśnie bez napalania się na to, że a hura, teraz to będę walczył o medale, bo takie podejście nakłada na ciebie dodatkową presję, wtedy chcesz jeszcze mocniej, jeszcze lepiej, a w 99% przypadków wychodzi to wtedy na odwrót, więc tego nie chciałem robić. Chciałem po prostu na spokojnie ze skoku na skok pracować nad tym, nad czym muszę teraz pracować i tyle.
Aleksander Zniszczoł (22. miejsce):
- Jest mi przykro po prostu, nie chciałbym tego nawet za bardzo rozwijać. Skoczyłem dobry skok, ale co z tego, jak mi brakowało 15 metrów, żeby walczyć o cokolwiek. To jest najbardziej przykre, że nam wszystkim brakowało 10-15 metrów, żeby walczyć.
- Na mistrzostwa świata trzeba przyjechać z pełnym pakietem umiejętności, pewności siebie, trochę szczęścia na miejscu też dostać i wtedy pewnie można walczyć. Wydaje mi się, że w takiej formie jak ta zeszłoroczna byłoby mi łatwiej. Ja się tak czuję, jak się czuję, że jest to dla mnie rozczarowanie, biorąc właśnie pod uwagę poprzednią zimę, czy początek lata, czy zgrupowanie tutaj, gdzie za każdym razem leciałem na sam dół i to skok za skokiem cały tydzień. I posypało się w ciągu kilku miesięcy.
- Wywieszę sobie w domu włoską flagę, będę na nią codziennie patrzył. Chcę na igrzyskach za rok walczyć, a nie być tłem tak jak tutaj.
- To jest dla mnie bardzo fajne, że mogłem zaproponować moim znajomym, żeby z nami tu przyjechali i zobaczyli wszystko od środka. Ale tu nie chodziło o to, żeby tylko zobaczyć, oni dla nas gotowali. Oni co dzień rano wstawali o 5 rano, żeby robić śniadanie, chodzili spać koło północy, dopiero jak wszystko ogarnęli. Mieli tu naprawdę ciężką pracę. To nie wyszło ode mnie, że po prostu ja ich zaprosiłem. To był taki pomysł - jedziemy do apartamentów, kto zna jakichś kucharzy? Olek. "Olek, załatw kogoś". "Nie ma problemu, załatwimy" . Byliśmy tu w lecie, żeby przetestować ten system, było nas tu 25 albo około 30 zawodników, na 5 dni. To był Sajgon, naprawdę. A teraz było trochę, że tak powiem, lżej, ale też mieli bardzo dużo pracy i naprawdę bardzo im dziękuję, że tutaj są, że byli z nami i że zawsze nas wspierali na skoczni, nie siedzieli w hotelu, ale wszystko starali się tak poukładać, że zawsze byli z nami podczas konkursów.
Jakub Wolny (27. miejsce):
- Nie ma się czym szczycić jeśli chodzi o dzisiejsze miejsce, natomiast jakoś tam przeskakałem całe mistrzostwa świata, byłem dwa razy w drugiej serii, choć nie jest to na pewno szczyt moich marzeń. Wiem, że stać mnie na więcej, mam plan na siebie, który cały czas realizuję i wydaje mi się, że gdzieś tam małymi krokami idę do przodu.
- Miałem taki cel na ten sezon, żeby nie jechać na Puchar Kontynentalny do Iron Mountain, co miało się wiązać z tym, że będę tutaj. I jeszcze mam jeden cel, chcę sezon zakończyć w Planicy. Nie są to łatwe cele do osiągnięcia po tych poprzednich latach i po zeszłym sezonie, więc jeżeli mi się to uda, to gdzieś tam, wiadomo, nie będę skakał z radości, ale z tych celów, które sobie założyłem, to będę zadowolony.
- Na początku, na małej skoczni trochę się bardziej stresowałem niż potem na dużej skoczni. Na pewno było to trochę niepotrzebne, ale gdzieś tam też się nauczyłem o sobie tyle, że trzeba normalnie podchodzić do takich zawodów rangi mistrzowskiej. W moim przypadku podchodzić zadaniowo do skoków i gdzieś tam to najlepiej się sprawdza.
-
PabloAimar początkujący
Trzeba się powoli przyzwyczajać , to będą nasze wyniki - jeśli dobrze pójdzie na następnych kilku mistrzostwa z rzędu ;-(
Taka stagnacja w sporcie rzadko się zdarza że my 10 lat i nie mamy nikogo żeby wstawić w zamian za Żyłę , Stocha , Kubackiego .
Tragedia !
Nasi trenerzy , zarząd itd myśleli że stara gwardia to co ? Będzie skakać do 2050? -
Mucha125 profesor
@INOFUN99
No tak masz przykłady w tym sezonie Naito, cała lista amerykanów itd. Błędy kosztują zwyczajnie dużo w PŚ obecnie szczególnie na progu
-
INOFUN99 profesor
@Mucha125 @ZXCVBNM_9999, @Liz747
Zniszczoł akurat ma problemy z psychiką, bo to nie jest normalne, żeby skoczek był wstanie regularnie z tych samych belek, w tych samych warunkach, skakać na treningach do TOP 10, a na zawodach być poza 30. Oczywiście, technicznie Olo też nie wygląda dobrze. W zeszłym sezonie latał nisko, ale to nie było metr nad zeskokiem. Coś jak Kamil w sezonie 2015/2016. Swego czasu krytykowałem Zniszczoła, natomiast mi też jest go szkoda, bo to był lider zaplecza za czasów Horngachera. On z tych chłopaków jak Murańka, Kantyka, Biela, Biegun itp., czyli z roczników 93-96, wydawał się być zawodnikiem, któremu najbardziej zależy na osiągnięciu sukcesów, który nie traci motywacji.
-
Mucha125 profesor
@Liz747
Zniszczoł od lata ma problemy z technika i to bylo widać już w LGP a wy ciągle gadacie o psychice ludzie. Widzieliście wyjście z progu jego? Albo jaką pozycje dojazdowa ma? To nie wina stresu
-
ZXCVBNM_9999 profesor
@Liz747
No właśnie widać, że jest jednym z najbardziej ambitnych skoczków w stawce, ale przylgnęła do niego łatka że słaby psychicznie XD.
Chłop po prostu problemy z techniką ma -
Ondraszek stały bywalec
Olek ma problem z parabolą lotu. O ile mniej przeszkadza to na minutach, o tyle na NH i LH jest to już technika nie do naprawienia . Dlatego jest tak wrażliwy na tylne wiatry. Substytutem wydaje się połączenie odbicia Kubackiego z jego techniką. Może to by mu pomogło. Inaczej, przy tak nisko lecącym Olku nie będzie poprawy wyników. Ale co ja tam. Od tego jest sztab trenerski.
-
Kornuty bywalec
Haha !
Kompromitacja i bełkot. Czas najwyższy na zmiany. Prezesunio, TT do dymisji. Stoch, Żyła, Kubacki do domiar młodzi na skocznie.
-
Liz747 bywalec
Strasznie smutna ta wypowiedź Olka, możemy się z niego śmiać, ale on - w odróżnieniu od Kubackiego - zdaję sobie sprawę z regresu, jaki zrobił, zwłaszcza biorąc pod uwagę poprzedni sezon. Bardzo mi go szkoda, tak po prostu, jego wypowiedź mnie jakoś najbardziej dotknęła.
Kubacki zaś cały czas gada o tej metodzie “małych kroczków”, ma to sens, ale nie w momencie, gdy trwa pół roku, czyli w zasadzie cały sezon. Skoro stawia te małe kroczki, to kiedy w końcu postawi ten ostatni? W lecie?
Paweł chyba zaś wypowiedział się za nas wszystkich - tak jak my ma cały czas w głowie poprzednie sezony i tak jak my obawia się, żeby nie przyszła znów zapaść. Ja się o niego bardzo boję w kolejnym sezonie, zwłaszcza pod kątem ewentualnej zmiany głównego trenera i zawirowaniach stanowiskowych, bardzo mu kibicuję i oby osiągnął kiedyś to, o czym marzy. -
Kolos profesor
Tak naprawdę to były najgorsze dla Polski mistrzostwa świata od 1999 roku. Najwyższa indywidualna lokata w Trondheim to było 10 miejsce Wąska na normalnej skoczni. Tak słabego wyniku nie było właśnie od 26 lat. W XXI wieku najgorsza lokata indywidualna na MŚ to było 8 miejsce (2015 rok Falun).
-
dervish profesor
Wolny:
"jakoś tam przeskakałem całe mistrzostwa świata"
TT wział na MS zawodnika ewidentnie pod formą to nic dziwnego, że zamiast rywalizować o szczytne cele wyraźnie męczył się starając się tylko jakoś zaliczyć tę imprezę.
"Na początku, na małej skoczni trochę się bardziej stresowałem niż potem na dużej skoczni"
No proszę, TT jednak nie ściemniał z tą nadwrażliwością polskich skoczków na stres. ;)
Tylko dziwne jest, ze na NH gdzie nie było rywalizacji o miejsce w składzie Wolny stresował sie bardziej niz na LH gdzie taka rywalizacja była. :D
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się