Raw Air w Vikersund: Prevc wygrywa jednoseryjny konkurs, Wellinger cały turniej

Kolejny gwóźdź do trumny skoków i kompromitacja organizatorów - wpierw na siłę robili konkurs i długo nie zważając na to, że wycina kolejnych zawodników w loterii wietrznej (jakby nie mogli jeszcze chwilę poczekać, skoro już chcieli to rozegrać), a wreszcie jak doczekali się dobrych i w miarę równych warunków postanowili podarować zwycięstwo Wellingerowi i pozbawić ludzi emocji, bo było wiadomo, że w jednej serii nawet Domen nie nadrobi takiej straty! - czapki z głów panie Sandro i Borku! Wygląda to jak nic na ustawkę, bo nie było obiektywnych powodów, by nie rozgrywać drugiej serii! Oby tak dalej, a już za sezon/ dwa będzie można zwijać skoki jako sport tylko dla prawdziwych koneserów! Brawo Pertile grabarzu skoków narciarskich! Duży niesmak po tej odwołanej drugiej serii! .. Co im szkodziło choć spróbować zrobić drugą serię (zwł. że warunki się ustabilizowały), ale widać nie chciano, by Prevc wygrał. NIe dano szansy sprawdzić prawdziwie Niemca w 2. rundzie, a jakby Prevc znowu sieknął, to Wellinger miałby spory problem się obronić.. Cóż pech chciał, że wczoraj Domen stracił decydujące jak się okazało punkty, a dzisiaj los sprzyjał Niemcowi.

P.S. Zniszczoł dzisiaj rozczarował, ale Wolny też znowu słabo jak na rzekomo lotnika, bo i tak wiedziałem, że Dawid skoczy słabo.

@ms_

Jak sama nazwa wskazuje, nie był to sport, tylko sztuka. ;-)

@Oczy Aignera

Może jakiś balet narciarski? Coś takiego było na IO w 1994 w Lillehammer jako dyscyplina pokazowa. Pewnie nadal to istnieje, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia co się z tym sportem stało, wiem jedynie, że był na tych igrzyskach już ponad 30 lat temu jako dyscyplina pokazowa, ale nawet nie wiem na czym to polegało.

@Stinger

Też zdecydowanie wolę zeszłoroczne wyniki Olka i Paweł niestety nie ma podjazdu. Wąsek jest stabilny to fakt, ale to jednak Olek miał wyżej sufit i miewał naprawdę super skoki. Na dodatek wpadło dwa razy podium, co uratowało marny sezon. A mogło być więcej gdyby Olek się nie spalał. Na pewno Zniszczoł zrobił więcej, tym bardziej że punktować zaczął od TCS.
Paweł solidny, ale poza błyskiem podczas TCS oraz drugiego konkursu na mamucie w Oberstdorfie to niestety tylko solidność.

Myślałem że jak DSQ dostali norwedzy to nasi w 10 minimum jeden co konkurs będzie.

@Lataj

Wolny lotnik 2x nie wszedł do top 30, śmiechu warte

Sportowy pogrzeb

Wiele się mówi o zwijaniu się skoków, kombinacji norweskiej, żużla itp., ale jaki sport tak naprawdę uległ całkowitemu zniszczeniu? Ma ktoś jakiś trop w tym temacie?

@rzepcio

Kot musiał się zmieścić, bo szósty slot wywalczył. Wolny pojechał, "bo lotnik". Kolejnym problemem jest Kubacki, ale moje jedyne wytłumaczenie to, że w Oslo miał szansę na fajny rezultat, a do tego chodziło o podtrzymanie pozytywnych relacji z TuTu.

...

Po tylu latach jedynie czytania newsów i komentarzy na portalu założyłem konto, żeby się wyżalić. Jak można Stocha nie posłać na mistrzostwa, a Żyły na loty? Dla mnie to taki skandal jak te stroje Norwegów i ciężko mi nad tym przejść do porządku dziennego...

@Labrador_Retriever

Gdyby takich "Wąsków" było 3-4 (a tyle powinno być minimum przy tym jaki status mają skoki narciarskie w naszym kraju) to nie musielibyśmy trzymać kciuków za takie przebudzenie ponad 30 letniego skoczka.

@Stinger

Ja się podpisuję pod opiniami @Stingera. Owszem, Wąsek jest pewniejszy, solidniejszy, ale jednak wolałbym mieć taki sezon jak Zniszczoł. Wydaje się, że jego poziom maksymalny był po prostu w najlepszym momencie wyżej niż Wąska w tym sezonie. Zniszczoł nie startował we wszystkich konkursach poprzedniego sezonu, początek rzeczywiście miał kiepski, ale potem już trzymał pewien poziom. Poziom, który w pewnym momencie zapewniał mu możliwość walki o dziesiątkę, czy nawet podium. Wydaje się, że powinien nawet więcej wycisnąć z tamtego okresu, ale i tak jednak w historii się zapisał. Oczywiście nie jakimiś złotymi zgłoskami, ale dzięki tym podiom jakieś tam lepsze miejsce w historii polskich skoków będzie miał. Pewnie lepiej być cały sezon regularnie w dwudziestce niż raz stanąć przypadkiem na podium, ale nie mówimy w tym przypadku o takiej sytuacji. Jak mamy dwa porównywalne sezony, gdzie różnice nie są duże, to wolę takie, gdzie były dwa podia, a nie taki, gdzie była większa solidność.

Swoją drogą w pewnym momencie sezonu wydawało się, że to podium Wąska rzeczywiście powinno wpaść i że to będzie sezon niezaprzeczalnie lepszy od poprzedniego Zniszczoła, ale jednak potem Paweł nieco obniżył loty. Nie jakoś znacząco, ale na tyle, że jego maksymalny poziom jednak okazał się ostatecznie być niższy od maksymalnego poziomu ubiegłorocznego Zniszczoła.

Może jeszcze nie powinienem podsumowywać, ale na ten moment nic nie wskazuje na to, by Wąsek mógł jeszcze na to podium wskoczyć w Lahti lub Planicy. Już chyba rzeczywiście mniej by mnie zdziwiło wielkie przebudzenie Aleksandra w Słowenii, bo w Vikersund rzeczywiście wyglądał trochę lepiej.

konkurs w ujęciu "Bardzo Starego Sceptyka" A.D.2024/2025

dzisiejszy konkurs wg. legendarnej klasyfikacji "Bardzo Starego Sceptyka"
- 47 pkt. - (słaby) - 5 miejsce drużynowo - (+) dodaję dla konkursów poniżej dobrego w przypadku gdy Polak jest w dziesiątce

Legenda:
0 lub mniej (brak kwal do konkursu) - konkurs tragiczny - Willingen (mikst) - 0 pkt.
1-9 - konkurs beznadziejny
10-24 - konkurs bardzo słaby - Ruka 1- 24pkt.; Lillehammer 2 - 17pkt.; Ga-Pa -17pkt.; Willingen 2 - 23pkt.
25-49 - konkurs słaby (Lillehammer Mikst (słaby +) - 47pkt. ; Lillehammer 1 -31pkt.; (Titisee duety (słaby+)-48pkt. ; Engelberg 2- 47pkt.; Oberstdorf (słaby+) -27pkt.; Bischofshofen (słaby+) - 37pkt.; Oberstdorf (loty) - 26pkt.; Willingen 1 - 38pkt.; Lake Placid 1 - 41pkt. ; Lake Placid (Mikst) - (słaby +)-42pkt.; Sapporo 1 - 27pkt.; Sapporo 2- 36pkt.; Trondheim (MŚ mikst) - 32pkt.; Oslo-37pkt.; Vikersund 2 - 47pkt.;
50-79 - konkurs przeciętny/przyzwoity/niezły* - *(wybierz właściwe)- Ruka 2 - 60pkt.; Wisła 1-50pkt.; Titisee 1 (przeciętny+)-61pkt.; Titisee 2 (przeciętny+)-50pkt.; Engelberg 1 - 53pkt.; Innsbruck - (przeciętny+) -57pkt.; Zakopane (druż. -przeciętny+) - 67pkt.; Zakopane - (przeciętny+) 57pkt. Oberstdorf (loty) (przeciętny +) - 79pkt.;Lake Placid 2 - (przeciętny+) -78pkt.; Trondheim (MŚ normalna) - 54pkt.(przeciętny+); Trondheim (druż)- 50pkt. (przeciętny+); Trondheim (MŚ duża)- 54pkt. Vikersund 1- (przecietny +) - 51pkt.
80-119 - konkurs dobry- Wisła 2 - 82pkt.
120-169 - konkurs bardzo dobry
170-219 - konkurs rewelacyjny
220-269 - konkurs genialny
270+ - konkurs cudowny ( skoczkowie odlatują na ORLEN...)

@Arturion

Może się właśnie jeszcze zdążyć, że ktoś zrezygnuje ale w sumie nie wiem kto mógłby zrezygnować. Może Norwegowie wycofają Villumstada? Wątpię ale może się tak zdarzyć dlatego szkoda, że Piotrek Żyła nie dostał szansy startu w Raw Air bo mam wrażenie, że mógłby podłączyć się do walki i nawet szóstkę naszych byśmy zobaczyli w finale.

Dawid Kubacki i tak weekend spisał na straty. No może punkty z Oslo jednak będą kluczowe ale akurat loty nie dla niego.

@kibicsportu

Czy ja wiem?

Aleksander Zniszczoł w poprzednim sezonie:

Podium - 2
TOP 10 - 10
TOP 20 - 17
TOP 30 - 22

Paweł Wąsek w tym sezonie:

Podium - 0
TOP 10 - 6
TOP 20 - 22
TOP 30 - 23

Wąsek może rzeczywiście z TOP 20 praktycznie nie wypada ale jednak Zniszczoł miał podia i więcej miejsc w TOP 10.
Moim zdaniem Zniszczoł gorzej nie wyglądał, a kto wie czy nie lepiej. Gdyby nie jego "głowa" to te wyniki byłyby lepsze bo chyba nie muszę mówić ile on razy nie wytrzymał presji - chociażby bodajże w Willingen kiedy prowadził z dużą przewagą po 1 serii.

Paweł Wąsek może trochę równiejszy - nie ma takich skoków jak miał Olek, jednego dnia 8, drugiego 3, a za tydzień 40 i 10... ale wydaje się, że poziom maksymalny Zniszczoł miał wyższy. U Pawła ciężko tutaj mówić że gdzie zawalił czy mogło być lepiej, a u Olka a i owszem.

@dervish

I co też moim zdaniem ważne - Paweł Wąsek bez podium z najwyższym 4 miejscem, a Aleksander Zniszczoł jednak dwa podia tamtej zimy wywalczył.

Mimo wszystko Aleksander Zniszczoł zdobywając 524 punkty startował w 28 konkursach (łącznie z odpadnięciem w kwalifikacjach) punktuajc w 22, a Paweł Wąsek do tej pory wystartował w 26 konkursach punktuajc w 23.

Podsumowując, w tym sezonie rzeczywiście 3 konkursy mniej ale Wąsek już ma jeden konkurs punktuajcy więcej, a punktów wciąż mniej.
Startów także zaliczy więcej. Zobaczymy o ile przebije ten wynik i jaka wyjdzie średnia.

@dervish

Tak szczerze mimo, że w tamtym sezonie Zniszczoł miał dwa razy podium, to jak dla mnie Wąsek lepiej skacze w tym sezonie niż Olek w tamtym. Jest bardziej stabilny. On nawet z błędami jest w top 20 na luzie. Myślę, że Paweł jest inteligentnym skoczkiem i jeszcze się poprawi za rok. Plusem Wąska jest to, że jest młodszy, umie radzić sobie w każdych warunkach, loty też już ogarnął w miarę możliwości. Tak naprawdę w tym sezonie Wąskowi brakuje tylko skoków pojedynczych na top 3, ale kiedy on był w swojej najlepszej formie, to wtedy dominowali Austriacy i Forfang, więc tak wyszło, ale jeśli Thurn zostanie, to ma zadanie, żeby utrzymać i polepszyć formę Wąska. Jeśli to się stanie, to będzie to duży plus dla Thurna.

@dervish

Szkoda że podium nie było bo te punkty by Lepiej smakowały

@Stinger

Jest więc spora szansa, że piątkę naszych w finale zobaczymy. Jeszcze ktoś może nie zechcieć skakać, co się ostatnio zdarzało.

@Stinger

Otóż to. To jest jedna z przyczyn upadku tej dyscypliny: całkowite podporządkowanie relacji TV!

@Arturion

Na moje oko Dawid Kubacki powinien wystartować w finałowym konkursie, a to dlatego że jeśli skreślimy Norwegów (aż 5) i Markusa Muellera, który oczywiście może wystartować ale, że Austria będzie miała 6 miejsc to zwyczajnie ktoś się do składu nie zmieści i zapewne będzie to właśnie Mueller to w tym momencie 36 miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ daje prawo startu w finale, a Dawid Kubacki jest 35, miejsce niżej Kuba Wolny.

Z zawodników goniących chyba tylko Eisenbichler i Marusiak, którzy jednak tracą odpowiednio 20 i 29 punktów do Kuby Wolnego, do Dawida po 6 pkt więcej.
Stephan Leyhe już prawie 40, a cała reszta już wbija pod 50, a więc praktycznie nawet niemożliwe żeby w dwóch konkursach taki Leyhe, Aalto czy Sato to odrobili.

Ukrainiec też jest niepewny tym bardziej po słabym Vikersund, a Markus Eisenbichler może zarówno skończyć na 15 miejscu jak i zabulić.

Oczywiście pominąłem Piotrka Żyłę ale jeśli nie pojedzie do Lahti to jego szanse będą już zerowe.