Skoki narciarskie jak żeglarstwo - nowy pomysł Miki Kojonkoskiego
- 2025-03-21 18:00

Przez dłuższy czas po wybuchu norweskiej "afery kombinezonowej" przewodniczący komitetu skoków narciarskich w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej Mika Kojonkoski unikał dziennikarzy i nie chciał wypowiadać się na temat rzeczonego skandalu. W końcu przerwał milczenie i w rozmowie z portalem Yle.fi przedstawił swój pomysł dotyczący regulacji strojów skoczków narciarskich.
Pochodzący z Kuopio działacz sportowy, który w przeszłości był odnoszącym sukcesy trenerem Austrii, Finlandii i Norwegii, powiedział, że nadszedł czas na znaczące zmiany w przepisach. - Środek odstraszający, w którym sportowiec przyłapany na skakaniu w nieregulaminowym kombinezonie, traci wynik jednego skoku z jednej serii, okazuje się niewystarczający. Nie wykluczam, że w przyszłości taki incydent będzie prowadził do zakazu rywalizacji przez określony czas - mówi Kojonkoski.
Johann Andre Forfang i Marius Lindvik, norwescy skoczkowie, którzy zostali zdyskwalifikowani po konkursie na dużej skoczni podczas mistrzostw świata w Trondheim, wciąż figurują na liście wyników drugiej serii zawodów, zajmując 29. i 30. miejsce. - To oczywisty błąd. Po wprowadzeniu technologii chipowej, w zawodach można nosić tylko jeden kombinezon. Jeśli zawodnik zostaje zdyskwalifikowany, jego całościowy wynik w zawodach musi zostać unieważniony – wyjaśnia koordynator sportowy ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej Fińskiego Związku Narciarskiego.
Kojonkoski ma swój autorski pomysł na regulacje kwestii kombinezonów. - Uruchomiłbym system, w którym zawodnicy skakaliby w standardowych kombinezonach, znajdujących się poza zawodami w posiadaniu FIS. Byłyby losowane na miejscu zawodów w taki sam sposób, jak na przykład niektóre łodzie klasy olimpijskiej w regatach na igrzyskach – powiedział Kojonkoski, który swego czasu uprawiał również żeglarstwo. Kombinezony miałyby pasek, za pomocą którego można by nieznacznie dostosować ich długość do rozmiaru każdego skoczka. - Kostium byłby wykonany z elastycznego materiału, który dopasowywałby się do każdego rozmiaru ciała - dodaje działacz.
Kojonkoski też kombinował?
- Zazwyczaj sprawy wyglądają tak: przed sezonem olimpijskim nie dokonuje się żadnych zmian. Ale myślę, że opisana przeze mnie zmiana powinna zostać wprowadzona już wiosną tego roku – mówi Kojonkoski w rozmowie z portalem Iltelhti.fi. W tym samym artykule były znakomity fiński skoczek, Toni Nieminen, opowiedział o sztuczkach sprzętowych, które wdrażał w kadrze fińskich skoczków sam Kojonkoski, gdy objął tamtejszą reprezentację po austriackiej przygodzie.
- W latach dziewięćdziesiątych nie wiedzieliśmy, jak nosić kombinezony - mówi złoty medalista olimpijski z 1992 roku. Sytuacja zmieniła się, gdy Mika Kojonkoski, który wrócił do ojczyzny z Austrii i został głównym trenerem drużyny narodowej w 1999 roku. - Mika widział jak na całym świecie pracuje się nad kostiumami. W Finlandii byliśmy pod tym względem znacznie w tyle. Z inicjatywy Miki z nogawek kombinezonów skokowych wycięto 15 centymetrów, a tkaninę rozciągnięto znacznie mocniej niż wcześniej. Zyskaliśmy lepszą powierzchnię nośną, gdy przenieśliśmy kombinezon na skraj przepisów.
Kojonkoski uśmiecha się, wspominając tamte wydarzenia. - Fakt, że kombinezon tworzy pojedynczą górną powierzchnię od pleców do nóg, to podstawowa wiedza z zakresu aerodynamiki. To nie jest żadna sztuczka. Moja praca trenerska i związany z nią rozwój sprzętu zawsze opierały się na nauce – odpowiada na słowa Nieminena.
-
jmjma profesor
@dervish
To może modyfikacja pod hasłem "gramy w otwarte karty". Miesiąc przed sezonem odbywa się prezentacja kombinezonów i każda z ekip może obejrzeć z czym w sezon wchodzi konkurencja. Potem jest miesiąc czasu na zastosowanie rozwiązań konkurencji właśnie, ale nie można wprowadzać już żadnych nowości.
Do tego zastępujemy jednego Kathola komisją do której może wejść przedstawiciel każdej nacji startującej, więc mamy zapewne minimum każdego z wielkiej szóstki.
W takich warunkach przetrzymywanie kombinezonów ma sens. Zostaje "jedynie" gigantyczny problem logistyczny oraz kwestia zawodników nabywających prawo startu w PŚ w trakcie sezonu. Choć to drugie wydaje się być łatwiejsze do rozwiązania. -
Cinu profesor
A co wtedy ze sponsorami? Każda kadra ma swoich już naklejonych na kombinezonach.
-
dedervish profesor
@Pavel
Oszustwa są już na etapie przedsezonowego skanowania zawodników. Poza tym w trakcie sezonu gabaryty zawodników mogą się zmieniać. Nie tylko waga ale w niektórych przypadkach nawet wzrost. Standaryzacja rozmiarów z możliwością zaprojektowanej w ograniczonym zakresie regulacji niektórych wymiarów w ramach danego rozmiaru (paski ściągające nadmierny luz czy też rzepy) to najlepsze rozwiązanie.
Szycie kombi pod konkretnego zawodnika to zbyt duże koszta i za dużo komplikacji. FIS musiałby szyć nowy kombi po każdorazowej rotacji w składach a imienne przypisanie kombinezonów doprowadziłoby do sytuacji, ze jedni startowaliby w nowych a inni w zależności od liczby oddanych skoków w mniej lub bardziej znoszonych kombinezonach. Gdzie tu sens? Losowanie wyrównałoby szanse bo raz trafisz na mniej zużyty innym razem na bardziej czyli losowość podobna jak z wiatrami podczas skoku. ;) -
Kolos profesor
@Pavel
Element losowania ma usuwać wybranie pod siebie najlepszego sprzętu.
Bo co daje zamknięcie pod kluczem? Nie zwęzi to niemieckich kombinezonów ani nie ograniczy to niczego Austriakom. Skoro pod ten klucz sami sobie dobierają co oddadzą do zamknięcia.
No i co jak co ale akurat w skokach kombinezony są mocno przechodnie. Ile razy słyszymy, że kluby dostały sprzęt po zawodnikach?
Kombinezon to dość droga rzecz, nie wyrzuca się go na śmietnik, bo się z niego wyrosło. -
Pavel profesor
@Kolos
"Standardowe" jak coś. A chciałbyś, aby w robocie dawali ci zapierdziane portki po koledze? ;)
A tak serio, skoki to na tyle techniczny sport, że zawodnik musi mieć kombinezon dopasowany pod siebie, jeden jest szerszy w barkach, inny w pasie i jak kombinezon będzie mu przeszkadzał to wyniki będą wypaczone.
Z resztą nie wiem po co ten element losowania. FIS przed sezonem zbiera wymiary, ekipy robią zrzutę, FIS szyje stroje dla każdego i trzyma je pod kluczem, przed zawodami stroje są wydawane, problem rozwiązany. -
Kolos profesor
@Pavel
Długo nie było przepisów ograniczających szerokość kombinezonów. Długo też główną różnicą był materiał użyty do uszycia kombinezonu. A reszta to tak jak mówisz. Rewolucja zaczęła się od Austriaków i słynnego kroku w kostkach w sezonie 2002/2003.
-
Kolos profesor
@Pavel
Zawsze można wyjąć skrajności i udowodnić wszystko. Większość skoczków ma jednak bardziej "standartowe* wymiary. A po za tym co za problem mieć standartowe kombinezony w kilku rozmiarach dla wysokich i niskich?
-
krkryychaa początkujący
Lance Armstrong ma być w Planicy, dodatkowy doping zawsze się przyda 😂
-
eqequest profesor
Rozwiązanie problemu z kombinezonami jest banalnie proste.
FIS opracowuje jeden obowiązujący krój kombi dla wszystkich startujących.
Oczywiście wymiarowanie musi być dopasowane do każdego zawodnika.
-
Pavel profesor
@dervish
Jeszcze długo po wprowadzeniu stylu V kombinezony nie był aż tak podatne na wiatr i drobne modyfikacje. Dopiero Austriacy obniżonym krokiem totalnie rozregulowali system, FIS wpadł w panikę i zaczął kombinować z przepisami tworząc to co mamy dzisiaj.
-
dedervish profesor
@Pavel
To nie jest wina przepisów tylko czysta fizyka aerodynamiki. Dzieki nauce skoki zostały po prostu tak dobrze rozpracowane w kazdym najmniejszym szczególe. Poczawszy od stylu skakania a skończywszy na kombinezonach.
Dawniej nikt na te detale nie zwracał większej uwagi. Dopiero jak pojawił się styl V zdano sobie sprawę jak wiele można zyskać optymalizując aerodynamikę. -
Pavel profesor
@dervish
Problemem są przepisy, które powodują, że byle pierrdoła w kroju i z miejsca daje to spora przewagę.
-
dedervish profesor
@Raptor202
Żden absurd. Nawet standardowe kombi mogą sie nieznacznie róznić detalami. Inaczej połozony scieg, troszeczke inna struktura materiału, inny stopień zużycia w trakcie używania bo kazdy skoczek mógłby inaczej z otrzymanym kombinezonem sie obchodzić (wliczam w to nie tylko ochrone przed namoknięciem ale również niedozwolone sposoby takie jak nasączanie kombi różnymi niewykrywalnymi substancjami) itp itd.
Koniec końców po zawodach wszystkie kombinezony miałyby wracać do magazynu FIS i lądować w swoich standardowych przegródkach przeznaczonych dla iluś tam standardowych rozmiarów aby przed kolejnymi zawodami być ponownie rozlosowane w poszczególnych grupkach zawodników o podobnych parametrach fizycznych.
Takie losowania są stosowane w wielu dyscyplinach w których próbuje się uniknąć w ten sposób wyścigu technologicznego. Ale nie tylko bo są dyscypliny w których losuje się lub losowało się konie - na przykład w pięcioboju nowoczesnym. -
RaRaptor202 profesor
Stroje przygotowane przez FIS - jak najbardziej, ale jakie losowanie? Absurd.
-
dedervish profesor
@Ottesen
Pomysł z przetrzymywaniem kombinezonów dostarczonych przez poszczególne kadry to bedzie kolejny bubel na którym skorzystają ci równiejsi wśród równych czyli jak zwykle Niemcy i zapewne Austriacy.
Po prostu nacje te jak zwykle juz na poczatku sezonu beda wiedziały na ile mogą sobie pozwolić w naginaniu reguł gry. Beda wiedzialy lepiej od reszty co przejdzie a co nie. Dostarcza fis-owi do parku zamknietego swoje "śpiwory" które juz na starcie beda miały sporą przewagę nad kombinezonami konkurentów, a póxniej kłopot z głowy. FIS w osobie Kathola zadba o to by ta przewaga była zamrożona, bo FIS przypilnuje by nikt juz nie wprowadzał żadnych zmian - czyli by było utrzymane status quo z dnia otwarcia sezonu.
Tak, ze propozycja by to fis przygotował ileś tam rozmiarów standardowych kombinezonów takich pod rózne rozmiary zawodników a później każdorazowo przed zawodami te kombi byłyby rozlosowywane w poszczególnych grupach rozmiarowych, a po zawodach z powrotem wędrowały do magazynu FIS jest chyba jedynym sensownym. A na pewno byłby to krok we właściwym kierunku. Zakończyłby wyścig zbrojeń. -
Ottesen stały bywalec
A nie lepiej zeby FIS przetrzymywal po prostu kombinezony skoczków? Po co jakieś losowanie? Przecież są skoczkowie zbliżający się do 190cm, są tacy co mają 160, to potem dojdzie do tego, że kombinezon jednak aż tak idealnie się nie dopasowuje i zawodnik będzie tracił już na starcie
-
dedervish profesor
Kolejni kontrolerzy przez lata przymykali oko na nadużycia kombinezonowe doprowadzając do sytuacji, że nadużyć dopuszczali się wszyscy. Do tego doszło różne traktowanie nie tylko ze względu na nazwisko ale także na narodowość. W końcu doprowadziło to do kulminacji którą był skandal na MŚ. Wszystko to wyłącznie wina FIS.
Wszyscy pamiętamy święte oburzenie skokowego światka na polską kontrolerkę podczas ostatnich IO która po prostu postanowiła tam literalnie zastosować regulamin FIS. Gdyby zamiast tego było powszechne poparcie i pójście jej sladem to by prawdopodobnie dziś nie było tego skandalu. -
WoWojciechowski profesor
W świetle obecnych przepisów oczywiście dyskwalifikacja tylko za jedną serię jest zrozumiała.
Ale samo w sobie jest to nieporozumieniem. To sankcja dość łagodna, bo wygląda jak kara „tylko” za niewłaściwy strój, a nie za kombinowanie.
Za lewy kombinezon z przeszytymi czipami czy inne latawce można dziś dostać dokładnie taką samą karę jak za rozprucie się kombinezonu trzymanego na agrafce (jak kiedyś choćby u Schlierenzauera) czy ruszenie na czerwonym lub żółtym świetle. Gdzieś tu coś nie gra. -
MiMirek_GZ początkujący
Kiepski pomysł
Totalnie kiepski pomysł.
Jedyne co ma sens to kombinezon idealnie dopasowany do ciała bez żadnych tolerancji...
-
Pavel profesor
Chłop odleciał na księżyc, widać że dawno nie ma nic wspólnego z profjonalnymi zawodami ;) Deschwanden 185cm, Jukija Sato 161cm, a ten chce sobie paskiem regulować ;) Przypomina Koseckiego sprzeczającego z Hajto w Cafe Futbol na Polsacie ;)
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się