Niemcy wciąż wierzą w złoto mistrzostw świata dla Wellingera. Pertile daje nadzieję

  • 2025-03-27 19:30

Krótko po wybuchu norweskiego skandalu kombinezonowego podczas mistrzostw świata w Trondheim Międzynarodowa Federacja Narciarska zdawała się wykluczać możliwość podejmowania kolejnych środków w postaci dyskwalifikacji reprezentantów gospodarzy z wcześniejszych konkursów tej imprezy. W ostatnich dniach w rozmowie z agencją DPA szef Pucharu  Świata Sandro Pertile nie wykluczył już takiej możliwości.

Niemieckie media wciąż mają nadzieję, że Andreas Wellinger zostanie mistrzem świata na normalnej skoczni, a Karl Geiger otrzyma brązowy medal za ten konkurs. Wszystko to ziściłoby się, gdyby Międzynarodowa Federacja Narciarska zdyskwalifikowała drugiego w zawodach Mariusa Lindvika, któremu zabrała srebrny medal po konkursie na dużym obiekcie z uwagi na manipulacje przy kombinezonie. Jak pamiętamy, ukarani zostali także Johan Andre Forfang, Robert Johansson, Kristoffer Eriksen Sundal i Robin Pedersen, a także trzech członków sztabu szkoleniowego z głównym trenerem Magnusem Brevigiem na czele.

Niemieckie portale swoje nadzieje na powiększenie dorobku medalowego mistrzostw post factum opierają na wypowiedzi Sandro Pertile, z którym w ostatnich dniach rozmawiała agencja DPA. - Nie wiedzieliśmy początkowo, co wydarzyło się w tamto sobotnie popołudnie. Musimy teraz zrozumieć całą sytuację, dowiedzieć się, kiedy ta manipulacja się zaczęła. Wtedy będzie można podjąć decyzje, które będą spójne. Chcemy mieć jednak na stole twarde fakty - powiedział szef światowych skoków. FIS zleciła przeprowadzenie specjalnego dochodzenia zewnętrznej komisji. Wyniki jej działania będą jednak znane być może dopiero latem. 

W przypadku udowodnienia Mariusowi Lindvikowi używania niedozwolonego kombinezonu we wszystkich konkursach mistrzostw, to właśnie reprezentacja Niemiec okazałaby się największym beneficjentem takiej sytuacji. Nasi zachodni sąsiedzi zajęli bowiem czwarte miejsca zarówno w klasycznej rywalizacji drużynowej jak i w zmaganiach mikstów. Korekta wyników oznaczałaby więc brązowy medal nie tylko dla Geigera, ale także dwa kolejne krążki tego koloru dla Niemców. 


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (11608) komentarze: (16)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Klimov bywalec
    @saliens_fan

    Omówmy to krótko. Włochy, 3 skoczków urodzonych w 2001 roku i nie więcej skoczków.
    Estonia 3 skoczków i tyle, ale 1 lider.
    Ukraina 2 skoczków i tyle, Kalinichenko ma już ponad 30 lat.
    Francja ma 4 skoczków, ale znowu problem jest taki, jak w Estonii jest 1 lider i tyle.
    Czechy jedna Koudelka i tyle.
    W Korei Południowej nie ma tam prawie żadnych skoków.
    W Kanadzie nie ma tam prawie żadnych skoków.
    Chiny to naprawdę Song i tyle.
    Bułgaria, 1 skoczek i tyle, wkrótce przejdzie na emeryturę.
    Słowacja, 1 skoczek i tyle, wyniki nie są zbyt dobre.
    Oznacza to, że problemy występują we wszystkich krajach, ale tą decyzją sprawiliście, że Norwegia być może w ogóle będzie podobna do tych krajów.

  • Klimov bywalec
    @saliens_fan

    Sportowiec jest performerem. Mogą mu powiedzieć bezpośrednio: albo ubierzesz się i zajmiesz pierwsze miejsce, albo stracimy fundusze i będziemy mieli obniżkę wynagrodzenia itp.
    Doskonale wiem, co dzieje się w Norwegii, wyraźnie żądają medali, a jeśli ich nie ma, to obcina się fundusze i nic nie da się z tym zrobić.
    Co w takiej sytuacji powinien zrobić sportowiec? Od niego zależy nie tylko sponsoring, ale także los dzieci i młodzieży uprawiających ten sport.
    Tak naprawdę ten sport został już w Norwegii zabity. Po prostu zniknął.
    Powiedziałem, że należy wyraźnie rozprawić się z tymi, którzy to zrobili, z zarządem, ale nie ze sportowcami.
    Dla każdego jest oczywiste, że ci, którzy skaczą teraz w Norwegii, nie są nawet blisko poziomu pierwszej dwudziestki. Villumstad jest po prostu mniej więcej. Ale nie zdobędzie żadnego medalu.
    Oznacza to, że w zasadzie jest oczywiste, że dla skoków narciarskich w Norwegii wszystko jest okropne. Pamiętacie Finlandię i jak jest teraz?
    Co więcej, Stany Zjednoczone współpracują z Norwegią w skokach, jak to wpłynie na ich wyniki? Nastąpi degradacja, wielu może zakończyć karierę: Urlaub, Dean i Larson, a w ogóle Bickner może wszystko. Nie będą mieli nawet pełnoprawnego zespołu.
    Jak wpłynie to na Aigro? Również negatywne.
    W rzeczywistości wiele innych krajów cierpi z powodu zatopienia Norwegii, ponieważ współpracowały z Norwegią.
    Trzeba nie walczyć ze sportowcami, ale faktycznie prowadzić dialog z Norwegami, a nawet z władzami Norwegii, aby nadal z tym walczyli, ale nie karali sportowców i nie pozbawiali ich funduszy, w przeciwnym razie zrujnuje to skoki narciarskie jako całość.
    A szczególnie nie chcę oglądać zawodów, w których na 65 skoków połowa jest słaba.
    Doskonale rozumiem, że w wielu egzotycznych krajach skoki wymierają. Maksymalnie jest 1-2 zawodników.

  • Senargai początkujący

    Podejrzewam, że gdyby tak w 100% prześwietlić WSZYSTKICH i również ze stuprocentową szczegółowością trzymać się FIS-owskiego regulaminu, to po dyskwalifikacjach medale odebraliby Turek, Chińczyk i Słowak.

  • atomek81 stały bywalec
    @PabloEscobar

    Mogliby odebrać złoto Norwegowi, ale nie zmieniać później kolejności. Po prostu nie byłoby mistrza na skoczni normalnej. Ale coś takiego na pewno nie przedzie.

  • TheDriger doświadczony
    @Kolos

    Dokładnie, też mam nadzieję że tego nie zrobią. Byłby to skandal i kara nieadekwatna. Podczas kontroli gdy Lindvik wygrał złoto kombinezon przeszedł kontrolę. A karę Marius już swoją dostał - odebrali mu srebro i wykluczyli z końca sezonu. Każda kara ponad to będzie karą niesprawiedliwie wielką bo kombinowali wszyscy. FIS powinien jak już nałożyć karę finansową dla związku Norweskiego i tyle.

    @EkspertO

    Lindvik miał podium w Sapporo, a już wcześniej jego formą zwyżkowała. Jakoś ten kombinezon Forfangowi nie pomógł za bardzo

  • saliens_fan początkujący
    @Klimov

    Tobie może się nie podobać . Ja nie rozumiem Twojego toku myślenia: ukarać trenera a zawodnika już nie . Ten zawodnik to zawodowy sportowiec, wykonuje konkretny zawód za pieniądze. Stosując nielegalne metody okrada innych, więc podejmując taką decyzję powinien liczyć się z konsekwencjami.

  • Klimov bywalec

    Nie podoba mi się historia całkowitego utopienia Norwegów.
    Sportowiec to osoba, która występuje. Od wyniku Lindvika itp. zależała przyszłość skoków narciarskich w Norwegii i nawet warunkowe 3-4 miejsca Lindvika czy Forfanga miałyby negatywny wpływ.
    Norwescy skoczkowie mieli jeszcze jedną szansę, a mianowicie założyć te kombinezony i w nich skoczyć. Nie mieli innego wyjścia, w przeciwnym razie miałoby to negatywny wpływ na ich świadczenie i tak dalej.
    Dlatego jakakolwiek decyzja przeciwko Norwegom jest w istocie morderstwem skoków narciarskich w Norwegii. Problem w tym, że kara będzie zbyt okrutna i dotknie nie tylko tych sportowców, ale także wszystkie dzieci, juniorów w Norwegii startujących w skokach.
    Naprawdę nie chcę, żeby Norwegowie byli dalej karani, to jest szkodliwe dla sportu i jego rozwoju. Jeśli chcesz, ukaraj Breivika, tego, który był odpowiedzialny za garnitury, ale nie sportowców. Norwegia jest teraz w skokach, ta drużyna jest jak USA, Szwajcaria, czyli 2 szczeble, a może nawet trzecie.

  • Mucha125 profesor

    A nasz Wąsek dostanie wtedy stypedium? Czy tylko o same medale korektę? Czy całe wyniki do zmiany

  • Jacobs_Andersen początkujący

    Pół żartem mówiąc - mistrzem świata byłby jednym z wielu, a czterokrotnym wicemistrzem jest chyba jedynym w historii.

  • EkspertO stały bywalec

    Wow fis i logiczne myślenie? Już myśałem, że to nie istnieje. Nawet 3 letnie dziecko zauważyłoby, że Lindvik, który w tym sezonie nic nie skakał nagle 2x podium. Przecież wiaodmo, że nie wpadli na to w nocy przed konkursem, tylko musieli już wczeniej testować i sądząc po wynikach używać konkursach o mistrzostwo świata. Z drugiej strony, Lindvikowi zbiorą złoto to medal dostanie kolejny manipulant kombinezonowy..

  • rybolow1 profesor

    Z kibicowskiego punktu widzenia- słabo, bo się mega cieszyłem z złota dla Lindvika
    Ale niech sprawiedliwość zatriumfuje
    I żeby na IO i następnych MŚ były szczelniejsze kontrolę, żeby nie było takich afer jak ta ani ta z IO 2022

  • Konradwygrywacz początkujący
    @PabloEscobar

    Dokaldnie, sprawiedliwie jest zdyskwalifikować Norwegów, ale powinni wziąć się za wszystkich oszustów.
    P.S. jak możecie to udostępnijcie, to wielki fan skoków
    https://zrzutka.pl/gt283t

  • PabloEscobar bywalec

    Tak wręczyć Geigerowi największej ofermie i jeszcze większemu oszustowi niż Lindvik medal...

    ***** FIS

  • Kolos profesor

    Mam nadzieję, że nie zweryfikują wyników z normalnej skoczni. Byłoby to nie sprawiedliwe. Już nie mówiąc, że Niemcy i Austriacy też święci nie są.

  • Filigranowy_japonczyk weteran

    Tak powinno być. Oszuści powinni mieć zabrane wszystkie medale z MŚ. Chyba nikt nie wierzy, że oni nagle te kombinezony postanowili wyciągnąć z szafy po konkursie na NH gdzie Lindvik wygrał. A nawet realne jest, że oni to wyciągnęli już w Sapporo patrząc na formę Lindvika.

    Jedyny minus jest taki, że medal dostanie Geiger w śpiworze...

  • SzeskaFanStocha stały bywalec

    *Lindvikowi odebrano srebro a nie złoto ze skoczni dużej

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl