Wymienił narty na korki – Markus Eisenbichler piłkarzem TSV Siegsdorf

Markus Eisenbichler

Miniony sezon był dla Markusa Eisenbichlera ostatnim w roli skoczka narciarskiego. Rozstanie z nartami nie oznacza jednak dla niego całkowitej rezygnacji ze sportu. Niemiec otwiera nowy rozdział i próbuje sił w zupełnie innej dyscyplinie. Teraz to nie skocznia, lecz boisko piłkarskie stanie się jego areną rywalizacji. Jak podaje portal Heimatsport.de, Eisenbichler zasilił szeregi TSV Siegsdorf – drużyny występującej w lidze okręgowej.

Lista jego sukcesów jako skoczka jest imponująca. Wielokrotny medalista mistrzostw świata i brązowy medalista igrzysk olimpijskich zapisał się na stałe w historii tej dyscypliny. Niewiele osób wie jednak, czym 34-latek zajmuje się poza skakaniem. Były podopieczny Stefana Horngachera na co dzień jest policjantem.

– Jestem funkcjonariuszem policji federalnej i jestem z tego bardzo dumny. Jestem wdzięczny, że mogłem przejść to szkolenie. Kiedy zakończę karierę w skokach narciarskich, to będzie moja ścieżka zawodowa – powiedział w wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine Zeitung w 2019 roku.

W grudniu ubiegłego roku pochwalił się w swoich mediach społecznościowych awansem na stanowisko komisarza. Jednak, jak pokazują najnowsze doniesienia, służba w policji to jego niejedyny plan na przyszłość.

– Bycie sportowym emerytem nie jest takie złe – przyznał, publikując na Instagramie zdjęcia z rekreacyjnych biegów narciarskich.

Jak więc widać, Eisenbichler nie rozstał się ze sportem na zawsze. Wręcz przeciwnie – stawia sobie nowe wyzwania. Ostatnio ogłoszono, że został piłkarzem TSV Siegsdorf, drużyny z Bawarii, z której pochodzi. Udało mu się już nawet rozegrać jedno spotkanie przeciwko ASV Piding, które zakończyło się remisem 2:2.