Podczas, gdy kadry narodowe trenują realizując plan przygotowań olimpijskich, dyrektor sportowy PZN nie próżnuje. Do zadań Apoloniusza Tajnera należy także pomoc reprezentacji w sprawach technicznych, dlatego udał się on z wizytą do Włoch, aby wynająć skoczkom odpowiednie lokum.
Nie można było brać pod uwagę wioski Siestiere, która znajduje się około 12 km od skoczni, gdyż położona ona jest na wysokości ok 2000 m ponad poziomem morza. Rozrzedzone powietrze, jakim musieliby oddychać zawodnicy na pewno nie przyczyniłoby się do utrzymania formy czy regeneracji sił, o czym boleśnie przekonali się Austriacy podczas Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City.
Dla Apoloniusza Tajnera była to niezwykle istotna misja: znalezienie dobrego pensjonatu, korzystnie położonego pod względem wysokości i odległości od obiektów sportowych, z uwagi na działania innych ekip i zasoby finansowe, nie jest teraz wcale takie łatwe.
Apoloniusz Tajner wrócił jednak z Włoch zadowolony:
- Nasi skoczkowie mają już zarezerwowane specjalne lokum. Została wynajęta willa w Pinerolo, około 50 kilometrów od Pragelato, miejsca gdzie odbędą się zawody - poinformował.
-
anonim
"Ktoś"
Za takie pieniadze chetnie byś pojechala do Wloch ?? no nie watpie ja też.Ale sęk w tym,ze ktos takimi sprawami musi sie zajmować,i napewno nie ty ani nie ja.Moim zdaniem to dobrze,że zostal ktos powolany do takich spraw Kuttin bedzie odciążony,i nie bedzie musial sie martwić o takie sprawy jak zakwaterowanie,z czym często mial problemy ,bo wszystko bylo na jego glowie.Może będziesz mieć to szczęście kiedyś i powolają cie na takie stanowisko !! Póki co,cieszmy się z tego co mamy.A tak wogóle to nie zazdroszcze Tajnerowi tego co robi dla mnie by to byla zbyt duża odpowiedzialność nawet za takie pieniądze.Bo o kim ostatnio sie pisze i mówi?? o polskich skokach ,PZN,i ich dzialaczach.Ja nie chcialabym być na jezykach calej Polski.
-
anonim
IO
IO w turynie:malysz wygral zloty medal olimpijski...pracujcie nad tym:)
-
ktos bywalec
hmm szczerze mowiac nie za bardzo rozumiem twojeog "zachwytu " dokonaniem pana T.
To chyba nrmlane ze cos musi robic na tym sztucznie dla niego stworzonym stanowisku. Poza tym haha za takie pieniadze tez bym sie chetnie przejechala do Wloch :)) -
anonim
Może to nie byl taki zly pomysl z tym powrotem do sztabu Tajnera.Potrafi zalatwić tyle miesięcy naprzód ,odpowiednie lokum, i to sie chwali.Przynajmniej to nasi zawodnicy mają zglowy.Uważam,że bardzo dobrze ,że wrócil w koncu jakby nie bylo ma doświadczenie w tych sprawach i zna wiele osób,które mogą pomóc naszym zawodnikom.Ja tylko mam nadzieję,że nie zabraknie pieniędzy dla naszej kadry,ponieważ taki wyjazd jak Igrzyska sporo kosztuje a w obecnej sytuacji kiedy mamy doczynienia z taką aferą,może ich zabraknąć.Zyczę naszym zawodnikom aby nie odczuli w żaden sposób jakichkolwiek braków i wyruszyli na Olimpiadę z dobrym nastawieniem.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się