Janne Ahonen triumfuje w Lahti!

Ludzie !! nie pojmuje tego , co tu czytam ,
jak mozna marzyć o tym żeby Fin zdobyl dwa zlote medale w Turynie ?
To my już polaka nie mamy ? jakos nie slyszalam , żeby Adam wyemigrowal !!
Dla mnie to chore , mamy tak znakowmitego sportowca u siebie w kraju , a niektórzy marzą aby to inni zdobywali medale !!
Dla mnie to nie pojęte.

Japończyk-zmienił obywatelstwo?

Co tam robi Takeuchi?
Zamiast skakać w PK.

Dlaczego Polacy marzą o złocie dla Fina :|:| Jakby Polaka na to stac nie bylo:/

hm

ja maże o 4 złotach dla Janne i 2 srebrach dla Adama .a dla Roara....................31 miejsce tak dla jaj i dwóch 9 w drużynówkach

.......

Ja chcę żeby zdobył Janne 2 złote medale i jeden srebny na K-90 wykacze srebro a na K-120 indywidualnie i drużynowo sięgnie po złoto po igrzyskach będzie już 2 złote i 2 srebne medale.

Ja poprostu marzę o tym i nie mogę sie doczekać , kiedy nasza cala druzyna pokaże , że polacy liczą się w świecie ,
mam taką malą nadzieje , że to bedzie juz tej zimy,
jeśli cala drużyna skoczy naprawdę na miarę swoich mozliwości dobrze , to mysle , że w 5-tce powinnismy sie znależc.
może nareszcie reszta zaskoczy ,
faktycznie , cuda sie nieraz w sporcie zdarzają , ja liczę na ten cud.

ZIO w Turynie i Ahonen

Odpowiedź dla p. Szatkowskiego : Patrząc realnie nasi powinni rywalizować o 5-7 miejsce z Rosjanami, Japończykami o może przy dobrej formie ze Słoweńcami. No chyba że Polacy trafią na IO z super formą Małysza, równą Mateji i pozostałych zawodników tzn. jeżeli reszta będzie kwalifikowała się do 30-tek. Na pokonanie Wielkich (Finów, Niemców, Norwegów, Austriaków), jeżeli będą w formie, jesteśmy raczej za słabi. ale sport to sport i różne cuda się zdarzają:)

Pogoda

Taaa.. wyrazna przewaga Ahonena, szkoda tylko, ze nie wspomniano o tym iz zawody przeprowadzono w bardzo zmiennych warunkach. Co spowodowalo, ze ten konkurs to byla prawdziwa loteria, wszyscy zawodnicy poza pierwsza 3 wyladowali w 2 serii na buli... Nio cóz, mam nadzieje, ze w kolejnych konkursach bedzie dobra i sprzyjajaca pogoda i trzymam kciuki za mojego Mattiego ;-)
Pozdro dla wszystkich fanów finskich skoczków :-)

sorki ale poprzedni komentarz za szybko wyslalam.
Ja po cichu marzę aby do tej rywalizacji wlączyl się Adam , nawet jestem przekonana , że on wlasnie tak będzie myślal , aby zdobyc ten upragniony medal ,
ja mu rzyczę z calego serca aby to bylo zloto , niech sie chlopak cieszy a i nam kibicom szczęścia też by przysporzyl.
Jednak zdaję sobie sprawę , że będzie bardzo trudno , jednak znam charakter wojowniczy Adama , który bedzie walczyl jak lew,
oby tylko wszystko zagralo , czyli zdrowie , po to podstawa , forma , dobre samopoczucie ,
a napewno będziemy się cieszyć wspólnie z naszym Adamem.

W zasadzie każdy , z czolowej przynajmniej 10-tki ma szansę na medal i to ten zloty w Turynie.
Z tego co wiem wszystkie ekipy ciężko pracują i przygotowują się do najważniejszej imprezy życiowej.Bo Olimpiada jest wlaśnie taką imprezą , na której zdobycie medalu przez zawodnika ukoronywuje jego calą pracę jako sportowca.
Ja po cichu marzę aby

ZIO Turyn

No właśnie Rosjanie - mogą być w 5 na konkursie druż. Dobrą formę pokazali już w druż. na MŚ 2005. Byłoby to zabawną złośliwością historii gdyby Rosjanie Steierta pokonali NIemców, z której to posady prowadzenia reprezentacji Steiert został zwolniony. Może być i tak.
Zgadzam się oczywiście, że szanse na medal mają zawodnicy z tzw. szerokiej czołówki, w tym też i Widhoelzl. Ale po cichu liczę na Małysza, Ahonena, i tych których wymieniłem w 1 komentarzu. Jeszcze ciekawiej zapowiada się konkurs drużynowy. Ciekaw jestem jak wypadnie nasza drużyna ok 6-8 miejsca , a może lepiej. Jakie jest Twoje "zet" zdanie? Pozdrawiam> W

ZIO w Turynie i Ahonen

Co do zasady zgadzam się z p. Szatkowskim. Dorzuciłbym tylko kilka nazwisk: Widhoelzl - niobliczalny ale jak trafi z formą b. groźny, Morgenstern. Uważałbym na Niemców, moją lekki kryzys ale kto wie...? W drużynówce po cichu liczę na Rosjan - może nie na medal ale 5, 6 miejsce, mają niezłą wyrównaną drużynę.
Trzeba zauważyć że konkursy na IO rządzą sie swoimi zasadami, zdarza się że nawet średniej klasy zawodnik tarfi życiową formę i zgarnia złoto. Dlatego, moim zdaniem na medal ma szansę każdy zawodnik z szerokiej światowej czołówki.

St. Bobak

Byłem wczoraj o 16.30 w szpitalu u Stanisława Bobaka. Czuje się lepiej. Miał poważne kłopoty z żołądkiem podczs pobytu we Francji. Zatruł się w restauracji i miał poważną operację. Jest w zakopiańskim szpitalu i będzie w nim gdzieś do końca przyszłego tygonia. Trochę martwi mnie, że się trochę tym wszystkim podłamał, schudł prawie 20 kg. Pogadaliśmy chwilę o Einsiedeln i skokach, o jego zdrowiu, żeby go podtrzymać na duchu. Jest lepiej i to cieszy.

Pozdrawiam Cię. Cieszy fakt, że są tacy, którzy interesują się losem dawnych mistrzów i ludzi chorych wogóle.

ZIO w Turynie i Ahonen

Myślę, że Janne na ZIO powalczy o złoty medal, gdyż nie ma takiego w kolekcji z ZIO. Zarówno w konkursach indywidualnych, jak i w drużynie. Wtedy prawie dorównałby Nykaenenowi, który miał 4 złota na olimpiadach 1984 i 1988. Myślę, że tę dyspozycję, którą miał w sezonie 2004/05 podtrzyma latem, LGP potraktuje treningowo i wyrywkowo, a potem zacznie wygrywać jak w zeszłym sezonie. I o ile nie złapie go grypa lub inne choróbsko, to będzie najgroźniejszy w Turynie.
To fantastyczny zawodnik - technika na 6 i motywacja, dobrze ułożone życie rodzinne, kochająca żona, dziecko, dom - jest szczęśliwym człowiekiem, a dobra passa go nie opuszcza. Czasami tylko zawodzi zdrowie (w ostatnim sezonie grypa, wcześniej bóle kręgosłupa). Ja życzę mu 1 złotego medalu, a 2 dla naszego Adasia. Byłoby wspaniale, gdyby wywiązała się na najwyższym poziomie rywalizacja Ahonen Małysz - bo nasz MIstrz będzie walczył o najwyższe lokaty, do tego Hautamaeki, który w 2 części sezonu zawsze jest groźny, może Benković, który jest dojrzałym zawodnikiem, może też jeszcze ktoś np. Norwegowie - Romoeren jest nieobliczalny, a gruszek w popiele Kojonkoski nie zasypie, oj nie... W drużynówce Norwegia powalczy o złoto z Finami i Austriakami, którzy mogą być najlepsi, co pokazali na MŚ 2005. Będzie bardzo ciekawie.

Tak , masz rację , zgadzam się z tobą ,
ja oglądalam po kilka razy ostatni skok Janne , i prawdę mówiąc za każdym razem kiedy go oglądam to ciarki przechodzą mi po plecach.
Może organizatorzy na przyszlość wyciągną jakieś wnioski i w przyszlym roku w Planicy juz nie bedziemy musieli oglądać takich tragedii.

"Wojtku " przepraszam , że nie na temat ale jak się czuje Staszek ??
Wbrew pozorom nie wszyscy o nim zapomnieli !!

Do Fanki

Czytałem z uwagą Twój komentarz co do Planicy to wydaje mi się, że wina leży nie po stronie Ahonena lecz po stronie organizatorów. Janne zrobił swoje, oddał w 2 serii znakomity skok. A organizatorzy... Mimo, że wiedzieli w jakim "gazie" jest Janne to ustawili rozbieg dosyć wysoko, co widać było po prędkościach na progu (103-05 km/h), wiedząc dodatkowo o tym, że na dole skoczni jest wiatr noszący o sile 2-3 m/s. Podczas zawodów trzeba jak wszyscy wiemy ustawiać belkę pod najlepszego a sytuacja w Planicy, niestety, wymknęła się spod kontroli.Nie było mnie tam, ale widziałem i analizówałem skok Jannego w 2 serii. Lądował z bardzo wysoka, bo przedni wiatr wywindował go w górę i bał się, że skoczy 6-7 metrów dalej, a wtedy spadłby niemal na płaskie i to mogło się skońzyć poważnymi konsekwencjami. Dlatego jego doświadcznie kazało mu zdusić skok w ostatniej fazie. Jednak jury powinno postanowić, że ostatnich 15 będzie skakało z 2 belek niżej, co można było zrobić, ale nie zrobiono. Słoweńcy myśleli jakoś tam będzie, ale nie było... Zakończyło się upadkiem.
Wszyscy zawodnicy w Planicy ryzykują, ale Janne był w życiowej (chyba) dyspozycji i to trzeba było koniecznie wziąć pod uwagę. A zawodnik.. Wybija się z progu, leci i w powietrzu nie kalkuluje, a jak jest w formie, jak Janne to przeskakuje skocznie.

Myślę , że jst to bardzo trudne utrzymać zawodnikowi formę przez tak dlugi okres czasu ,
ale obserwując Janne od kilku lat , wiem , że jest to zawodnik , bardzo wysokiej klasy.
Mimo wszystko w tym sezonie zimowym będzie bardzo trudno , ponieważ jest conajmniej 10 ciu zawodników , takich ,
którzy prezentowali doskonalą formę i utrzymują się również w czolówce światowej od dawna.
Niewątpliwie ten sezonnadchodzący będzie bardzo emocjonujący , w zasadzie każdy z czolowej 15 stki , ma szansę na medale w Turynie.
" Olu " , co do Planicy , to ja osobiście uważam , że Janne troszkę wykazal się w tym ostatnim konkursie lekką brawurą ,
owszem to doskonaly zawodnik , lecz moglo to się dla niego bardzo tragicznie zakończyć .
A tu nie chodzi przecież o dobre widowisko dla ludzi zgromadzonych pod skocznią ,
pokazal na co go stać , i skonczylo się to fatalnie .Jako tak doświadczony zawodnik powinien sobie zdać sprawę , że skacząc tak daleko na mamucie ryzykuje być może nawet życiem.
Bo skoczyć można daleko ale trzeba jeszcze bezpiecznie wylądować .
Mimo wszystko oczekiwalam potem na jakieś wieści , czy nic poważnego mu się nie stalo .
No i nie obylo się bez przykrych konsekwencji .
Janne to świetny zawodnik , lecz w tym sezonie będzie już trudniej mu zdominować skocznie na calym świecie .
Każdy z tej czolowej 15 stki , bardzo mocno przygotowuje sie do nadchodzącego sezonu , jak będzie ? zobaczymy , już w listopadzie , na pierwszych konkursach zimowych .

Janne Ahonen

Droga Olu.Jeśli chodzi o Ahonena to uważam iż jest to zawodnik o dość stabilnej formie.Ja obserwuję go od paru sezonów i jestem zachwycony jego postawą.Nawet kiedy miewał gorsze chwile w Pucharach Świata zdołał utrzymać się w czołówce.Tak też może być w sezonie olimpijskim.Nawet jeśli nie powiodło by mu się w samym Pragelato(zdobyć medalu)to sądzę że utzryma się przynajmniej w czołowej 15 PŚ.

właśnie skończyłam ogladać ostatni konkurs w Planicy...Janne na kazdym kroku pokzauje, jak wielkim jest sportowcem! życzę mu jeszcze wielu sukcesów!!!

tylko czy zdoła utrzymać tak fenomenalna forme przez kolejny, notabene olimpijski, sezon?????? co o tym myslicie?

A więc dominator znowu triumfuje.Niby tylko Finlandia Tour ale jednak.Ahonen znów pokazał klasę.BRAWO!!!