Niedawno ogłosił zakończenie sportowej kariery. Podczas ostatniego weekendu pojawił się na „swojej" skoczni w Hinterzarten, towarzyszył mu najlepszy przyjaciel - pies Achilles. Po raz pierwszy przerwał milczenie i opowiedział o powodach rezygnacji z wyczynowego uprawiania sportu.
„Nie wpadam w panikę z powodu swojej przyszłości. Wiele osób ma na pewno dobre pomysły dla mnie" stwierdza czterokrotny Mistrz Świata i Mistrz Olimpijski. W planowaniu swojej przyszłość polega w dalszym ciągu na swoim menadżerze - Werneru Heinz. „Oczywiście, że będę z nim współpracował. On mi zawsze pomagał, nawet wtedy, gdy nie szło mi za dobrze" wspomina Hanni.
Po raz pierwszy Sven przerywa milczenie i wyjawia powody swojej rezygnacji ze sportu wyczynowego. „Zadałem sobie ogromny trud, aby się odizolować od aktywnego bycia skoczkiem narciarskim. Dlatego też, nie będę na razie czytał gazet" powiedział Hannawald.
Teraz jego życie nie będzie „kręciło" się wokół skoków. Ale Svena to nie martwi, znalazł sobie inne zajęcie. Musi troszczyć się o swojego nowego towarzysza - Achillesa. „Mogę nareszcie odpocząć. Nie troszczę się teraz tylko i wyłącznie o siebie, lecz muszę się także opiekować psem" dodał Sven.
Jendak nie zapomina Sven Hannawald o przeszłości, w dalszym ciągu wspomina swoje największe sukcesy, swoje najpiękniejsze wygrane. „Pamiętam sezon 1997/98 kiedy to po raz pierwszy stanąłem na najwyższym stopniu podium w Bischofshofen. Najciężej było podczas Turnieju Czterech Skoczni w 2002 roku, to było męczące. Czwarte zwycięstwo w Bischofshofen było najtrudniejsze w mojej karierze" podsumowuje Sven.
Również przyjaciele ze skoczni nie zapomną Svena. Martin Schmitt, który także nie potrafi wrócić do dawnej formy, uważa, że to wielka szkoda, iż Hannawald rezygnuje. Georg Spaeth, podobnie jak jego koledzy miał nadzieję na powrót Svena, wykazał zrozumienie dla jego decyzji. "Szkoda, że zrezygnował. Z drugiej strony jednak trudno by mu było wrócić do dawnych osiągnięć."
Zdaniem sekretarza generalnego Niemieckiego Związku Narciarskiego, Thomasa Pfuellera, odejście Svena Hannawalda to wielka strata dla tej dyscypliny sportu. "Będzie go brakowalo w drużynie. Z jego osiagnięciami będzie musiało się zmierzyć jeszcze niejedno pokolenie."
-
anonim
;p
to dzieki Svenowi zaczelam ogladac skoki i szkoda ze odchodzi bo to super kolo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mam nadzieje ze mimo wszystko swe dalszezycie zwiaze ze skokami !!!!!!!!!!!!
-
anonim
@luk ale przykro mi jest z powodu sposoby w jaki serwis potraktowal fanow Goldiego!!!Che krociotki tekst o nim,ale wiem,ze sie chyba nie doczekam
-
Luk profesor
@poznanianka
Chyba 2 artykuły na całą stronę wystarczą, prawda?! Nie powiesz że to jest za dużo...
-
anonim
wiem,ze marudze
albo mam jakies przewidzenia,widze podwojnie,albo po prostu na tym serwisie jest kolejny tekst o Svenie.Ok nic do tego nie mam,ale ludzie zlitujcie sie.Zamiast rozszerzac i pisac o nim coraz to dokladniej moglibyscie napisac chociaz krociutki tekst o Golidiem.Czy to az tak ciezko??Wiem,moze jestem chora i sie powtarzam,ale przykro mi jest z powodu sposobu w jaki serwis potraktowal nas-fanow Goldiego:(
-
anonim
Dzięki Sven za te wszystkie lata wrażeń jakich dostarczałeś kibicom. Trzymałam kciuki i będę trzymała nadal, bez względu na to co będzie dalej. Do Krzyśka - żałosne było Twoje wystąpienie.
-
natala fanka romoerena początkujący
trzymaj sie Sven
napewno dasz rade !!! nie za bardzo cie lubiłam gdy skakałes bo byłes trudnym przeciwnikiem dla moich uluybienców!! jestes spoko!! trzymaj sie !!!! kocham bjoerna einara romoerena!!!!
-
anonim
Co to mam znaczyć???
Jestem zaskoczona takim głupimy notkami typu:on umarł itp.Co to ma znaczyć???Takie coś mówicie o tak genialnym sportowcu!!Ludize wedziecie sie pierwsze zastanówcie co piszecie...On jest i bedzie najlepszy>haniii kofffam Cie
-
olek bywalec
Krzysiu
na szczęście Sven sam sobie bedzie jeszcze świecił
-
szwajcarka początkujący
I.O.
Warto podkreślić, że Sven to DRUŻYNOWY mistrz olimpijski. Indywidualnie złoto zdobył Simi :]
-
anonim
@Krzysiek
Przecież Sven jeszcze nie umarł!!!!
-
anonim
@Krzysiek
Nie byłam jakąś wielką fanką Svena, ale ty dla odmiany, przegiąłes w drugą strone.
-
anonim
@Krzysiek
Własnie, przeciez Hanni zyje!
-
Natascha początkujący
@ Krzysiek
Przecież on nie umarł, to co takie rzeczy piszesz!
-
Krzysiek bywalec
Panie, świeć nad jego duszą [*]
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się