Rohwein wyciągnął wnioski z tej sytuacji i postanowił, że Schmitt będzie trenował w Hinterzarten. Martin powinien mieć teraz spokój i skupić się na swojej technice. On by chętnie skakał w Engelbergu, ale po zastanowieniu zdecydowaliśmy o przerwie" uzasadnił swoją decyzję Rohwein. Miejsce Schmitta w ekipie, która pojedzie do Szwajcarii zajął Stephan Hocke. Martin powróci do wspólnego treningu z drużyna już 19. grudnia.
Schmitt w czasie treningu w Hinterzarten będzie skakał na skoczni normalnej pod okiem trenera klubowego Rolfa Schili. Decyzja trenera nie przekreśla możliwości startu Martina na Olimpiadzie w Turynie. "Nie skreślam Martina. On musi być cierpliwy. Jens Weißflog oraz Sven Hannawald też mieli podobne problemy, ale poradzili sobie z nimi. Martin jest ważną osobą dla naszej drużyny. Przygotowuję go do startu w Turynie" dodał Rohwein.
Schmitt liczył się z taką możliwością, że nie wystartuje w Engelbergu. "Chcę w czasie Turnieju Czterech Skoczni być w wysokiej dyspozycji. Ciężko trenowałem i jestem przekonany, że moja forma jeszcze powróci." powiedział Schmitt. Przez najbliższe dni Schmitt będzie skupiał się na treningu oraz sprawdzi nowy kombinezon oraz sprzęt.
-
jozek_sibek profesor
Schmitt.
Martin ma podobne kłopoty z formą jak w ubiegłym sezonie.
-
anonim
@Fanka. Niestety 26 jest KONKURS ŚWIĄTECZNY. Sprawdź na lewym marginesie.
-
anonim
@Ushuaia
Najbliższe Mistrzostwa Polski sa zaplanowane dopiero w lutym , 2006 ,
podajrze 25 i 26 luty ,
prędzej nie będzie tej imprezy , krajowej .
Tak , ze napewno święta spędzą w domku.
-
ZKuba36 profesor
Apel do trenera TAJNERA
Szanowny Panie /mam nadzieję/ Prezesie.
Niech Pan wreszcie uderzy pięścią w stół
i coś z tym zrobi. Adam /i inni Polacy/ nie
mogą skakać na nartach, które nie chcą
się ślizgać! Albo narty są do d..., albo żle
dobierane są smary. Rosjanie osiągają na
progu szybkości ponad 2km/h większe.
Może trzeba zapytać trenera alpejczyków jakie należy stosować smary, albo zwrócić się w tej sprawie do trenera biegaczy. Może
warto sprowadzić jakiegoś "smarowacza" z Rosji lub Ukrainy. to się może opłacać!!! -
ZKuba36 profesor
zmęczenie
Kuettel, po wygranym konkursie, powiedział
/słyszałem to/, że oddał już w tym sezonie
15 skoków. W tym samym czasie nasza
prasa podała, że Kuttin narzeka na brak
skoków i że nasi skoczkowie oddali zaledwie
po...40 skoków. To wyjaśnia odległe miejsca
Polaków. Przed zawodami nie było śniegu
w całej Europie i wszyscy skoczkowie musieli
skakać na "świeżości" , wykazując stopień
przygotowania do sezonu. Wszyscy z wyjątkiem Polaków. Kuttin uznał, że nasi
muszą nadrobić zaległości spowodowane
brakiem śniegu i mają skakać, skakać, skakać. W efekcie wyniki wszystkich dotychczasowych zawodów nie są odzwierciedleniem przygotowania naszych
skoczków do poszczególnych konkursów, tylko obrazują ich "dojście do siebie"
po ostatnim treningu. "Wykończonym" można być już po 1-2 treningach i nie
trzeba na to czekać do marca!!! Do marca
to bezskutecznie czekaliśmy w minionym
sezonie na wyniki. Każdy trener, który
w tej chwili zastąpiłby Kuttina /włącznie z "panią Krysią z gazowni"/ mógłby bez większego problemu wprowadzić 3-4 skoczków do 30. Kuttin tego nie zrobi, bo pod jego okiem zawodnicy będą trenować,
trenować, trenować aż skończy się sezon. -
anonim
Jak 1,5 godz, to chyba przez Słowację !
-
zuza doświadczony
adam jedzie z zakopanego do wisly ponad 1,5 godz.jezdzi szybko z reszta wszyscy skoczkowie i trenerzy tak jezdza(na nic nie ma czasu wszystko szybko szybko)
-
anonim
Pragnę poinformować wszystkich,że odległość Wisła-Zakopane pokonuje Adam w ciągu 2-3 godz w jedną stronę ( i tyle samo czasu z powrotem). Sama ta podróż na trening jest wyczerpująca (a co dopiero sam trening). Jak ktoś nie wierzy, to radzę posiedzieć w samochodzie codziennie 5 godzin.O wyjazdach na lotnisko do Wiednia (5-6 godz) nie wspominając.
Adam nie ma 18 lat i ma prawo być zmęczony. On nie jest zmęczony kilkoma skokami w konkursie, tylko treningiem i dojazdami !Wprawdzie dopiero początek sezonu, ale oni trenowali ostro juz od kilku miesięcy. Właściwa byłaby przerwa w startach ! -
ZKuba36 profesor
kibic
Gdybyś /w celu nadrobienia zaległości/ oddał
20 skoków jednego dnia, to już po tym dniu
byłbyś zmęczony a nie dopiero w marcu.
Wszędzie potrzebny jest umiar, a czasami
/b. często/ go brakuje. -
anonim
Bez przesady.
Ludzie początek sezonu a już nasi są zmeczeni? TO co będzie w marcu.Nie usprawiedliwiajcie naszych skoczków za bardzo.Zmeczeni to mogą byc w połowie marca a nie na początku grudnia.A dopiero co narzekaliscie ze nasi oddali za malo skoków.
-
anonim
:)
Właśnie wszyscy tak krytykują Adama a ludzie zauważcie że on był najlepszy 3 razy z rzędu nie może ciągle wygrywać a na pewno daje z siebie wszystko co może dać.Powinniśmy go wspierać a nie krytykować co on za to może że nie wygrywa.Adaś jeszcze wygra i poskacze po główkach takim osobom jak Janda Ahonen-"a ja już wbije sie na podium to na nim długo pozostanie"(jego słowa:D:D)Tak więc wspierajmy go całym ciałem i umysłem trzymajmy kciuki niech czuje że wszyscy jesteśmy z nim i go dopingujemy.Adam jest najlepszy!!!!!!!!!!:D:D:D:D:D
-
Matylda weteran
Adaś święta spędza w domu i basta!
Jeżeli PZN wpadnie znowu na pomysł zaciągnięcia Adama 26. grudnia na skocznię - to nie ręczę za siebie... uduszę własnymi "ręcyma"!!!
Jakoś inne kraje potrafią zorganizować mistrzostwa krajowe tuż po zakończeniu Pucharu. U nas Adaś musi kicać na skinienie palcem byle wójta czy burmistrza. I to w olimpijskim sezonie! Młodzież by wam na to powiedziała: Bujajcie się, panowie! -
anonim
Adam mówił,że jest zmęczony !!! Dlaczego musi skakac w każdym konkursie ? Widać,że źle na niego działa,że nie staje na podium. To nie my tego wymagamy, to Adam tego pragnie.
Założę się ,że znów go zmuszą do startu w MP (w czasie Świąt). Na pewno o tym "marzy", bo spędzenie Świąt z własną Rodziną jest dla niego "nudne" :))) -
anonim
Mlodzian po nauke!!
A moze by tak do Engelbergu zabrac jakiegosc mlodziana zamiast slabego DLugopolskiego? Np Zyle Hule Topora Kowala a nawet Sliza (ten chociaz kwalifikacje przechodzi) bo pchanie tego Dlugopolskiego na zawody nie ma najmniejszego sensu.Nie chodzi mi o juz jakies czolowe lokaty PS ale o nauke.Niech sie ucza skakac na najwiekszych imprezach bo pozniej przyjdzie trema i to samo co bylo z Hula rok temu i ze Slizem w Harrachovie (zabardzo chcial i nie wyszlo).Na PK w Harrachovie niech jada jacys juniorzy a nie Wojtki Tajnery czy Pochwala i niech sie ucza skakac na tak duzej skoczni.
-
anonim
To "treser", to raczej był błąd klawiatury, ale może to blizsze prawdy, niz głowny trener . :)))
2) Ja zawsze Ediego widzę, jak kołnierzyki poprawia Adamowi, więc to jego winię,że mu kurtki i koca nie potrafił podrzucić , jak Adam marzł.
3)Elany trzęsły się, ale efekt BYŁ. Może to falowanie pomagało Adamowi lecieć daleko (tu powinni sie wypowiedzieć fizycy).(Być może odbijał sie na nich jak na sprężynce). No i dlaczego ma takie niskie prędkości m(może powinien jeździć na kantach, a może kanty powinni zeszlifować, by było mniejsze tarcie). No i pan "smarowy" powinien zdecydowanie dostać KOPA ! -
Matylda weteran
Elany versus Fischery
Ushuaia,
nie twierdzę, że Edi F. jest aniołem i wszystko, czego się dotknie robi perfekcyjnie. Ale...
1. Zakopane - przecież to nie był jego pomysł. Organizator Nadarkiewicz stwierdził, że Polacy nie wiedzą, co to oscypki i nigdy nie widzieli haftowanych obrusów w trzaskającym mrozie. Nie wiem kogo bardziej winić, za ten brak wyobraźni przy tym stole, pod którym Adamowi prawie odpadłyby nogi razem z tymi plastikowymi butami. Tam siedział również były trener Tajner, oczywiście w ciepłej kurtce.
2. Narty - przecież Edi jest od samego początku kariery, wtedy Adam skakał jeszcze na Elanach i "treser" mu ich nie podmienił. Dopiero po przejęciu kadry A przez Kuttina zaczęły się przymiarki do nowego sprzętu. Tak więc właściwym adresatem jest w tym wypadku Heinz, który Adamowi pozostawił swobodny wybór. Trudno mi zrozumieć w tym punkcie Twój upór - Elany przecież trzęsły się jak galareta, czego o Fischerach powiedzieć nie można, Adam prowadzi je znacznie spokojniej. Te zaniżane noty do dzisiaj są właśnie Elanowym efektem. -
anonim
Myślę , że to nie jest tak do końca , ze treser :))
gdyby Adam w jakikolwiek sposób czul , że jest wykorzystywany , nie mając nic w zamian ,
to dawno rozstalby się z menadżerem , wielokrotnie , powtarzal , ze ma z nim umowę podpisaną i sporządzoną prawnie , i jesli nie bylby zadowolony w jakiś sposób , ma prawo ją zerwać .
Ale ja nie o tym ,
wróćmy do wątku trenongu przez trenera klubowego ,
myslę , że dla dobra zawodnika , powinni się wszyscy dogadać , lącznie z trenerem klubowym ,
bo stawka w tym sezonie jest wysoka , wiedzą to wszyscy , niemcy wpadli na to , zeby dac Martinowi czas ,
a nasi ?? musieliby najpierw , na szali polożyć , rzeczywiście dobro i wylącznie dobro Adama , a jestem pewna , ze ADam nie mialby nic przeciw temu ,
swoją drogą to nie jest tak do końca , ze ADam poslusznie wykonuje wszystkie polecenia trenera glównego ,
sam ponoć również podejmuje decyzje , lecz , to prawda , ze raczej się z nim zgadza .
Myślę , ze wszyscy powinni się zastanowić i duma powinna iśc na bok ,
Adam , powrócilby na skocznię jak nowy , i wykosil by wszystkich. -
anonim
"treser"
Płaci, wymaga, ale czasami działa wbrew własnym i Adama interesom. Pamietam jak go na mrozie w Zakopanem w kombinezoniku trzymał (Adam potem zachorował), lub to skakanie bez przerwy i zajmowanie 8-10 miejsc. Gdyby Adam czasami odpuścil (to potem by było podium i całe minuty reklamy i wywiadów). A narty, to kto mu podmienił ? Przecież widać,że Adamowi "nie leżą" .
-
Matylda weteran
Widzę, że nadal strasznie "kochasz" Ediego F.
Ushuaia,
treser to jednak za mocne słowo, wystarczy menedżer, który płaci i wymaga. Popatrz czasami na to z innej strony: Gdyby Adam go nie miał - chodziłby dzisiaj pewnie goły i wesoły. Czy muszę uzasadniać? Czarodzieje związkowej księgowości już by o to zadbali. Kto wie, może Lichtenstein wystawiałby anno domini 2005 jednego z najlepszych skoczków świata w Pucharze świata. -
Matylda weteran
Adam nie lubi nudy, a więc...
Fanka,
spokojny trening pod okiem wujka Jana na młodzieńczej skoczni Adama nie jest wcale wykluczony. Znając nasze media lepiej trzymać taki news w tajemnicy, bo migiem zrobią z tego wielkie halo i ogłoszą the end Heinza Kuttina na polskiej ziemi. O zagorzałych "fanach" Austriaka lepiej nie wspominać.
Pzdr.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się