Vasja Bajc do wzięcia po sezonie?

  • 2006-01-30 15:04
Autor sukcesów Jakuba Jandy - Vasja Bajc - prawdopodobnie opuści czeskich skoczków po sezonie 2005/2006. Słoweniec nie jest bowiem do końca zadowolony ze współpracy z Czeskim Związkiem Narciarskim.

"Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale na 90 procent nasza współpraca zakończy się" - poinformował Bajc.

Słoweński trener czeskiej drużyny narzeka przede wszystkim na atmosferę, wokół jego ekipy.

"Robimy wszystko co w naszej mocy, każdy daje z siebie maksimum, ale presja jest coraz większa. A zamiast nas wspierać, niektórzy tylko rzucają kłody pod nogi" - przyznaje Bajc.

Władze Czeskiego Związku Narciarskiego mają rozmawiać na temat przedłużenia kontraktu ze słoweńskim szkoleniowcem już podczas najbliższych zawodów PŚ w Willingen.

Czyżby więc Vasja Bajc miał być jednym z ewentualnych kandydatów na objęcie posady trenera polskiej kadry? Na razie poczekajmy jednak do końca sezonu, kiedy to będziemy mogli ostatecznie ocenić pracę Heinza Kuttina i wówczas ewentualnie myśleć nad zmianą szkoleniowca naszej drużyny...

Tadeusz Mieczyński, źródło: Onet/PAP
oglądalność: (8334) komentarze: (102)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    @Matylda

    No i szkoda by Cie było na taka funkcję...
    Lepiej zostań tu, ku pokrzepieniu i uciesze forumowej braci.
    Bo też tą funkcję(jak uczy nasze doświadczenie) może sprawować każdy a fajnie i ciekawie pisac każdy niestety nie potrafi !

  • Matylda weteran

    Za wysokie progi na moje krótkie nogi!!!
    (ale zaszalałam - dobre, co?!)
    Gdzie mnie tam do oświetlonych lampionami pałaców, pozłacanych kielichów, perskich dywanów i Jagiellońskich gobelinów na ścianach...
    A z Księżycem jestem za pan brat, zbieram tam promyki - raz dla Barnaby, a raz dla Adasia i kładę mu splecione w warkocze pod nogi. A może to była zupełnie inna planeta? - bo przecież Księżyc wanted... wpuścisz słowiańskich podlotków na salony wszechświata to ci nie tylko atrament wypiją...

  • anonim
    @Matylda

    Pisałam o poświęceniu się polityce i o posadzie, która za 5 lat będzie wolna !.
    Skojarzenia: Kubuś, ptasia grypa, Księżyc ;)
    Zajarzyłaś ?

  • Matylda weteran
    A pamiętasz Balbinę?

    @Droga ushuaiowa Elano!
    Czy możesz mi przybliżyć tego "Kubusia Puchatka"?
    Jak to mówi slangowo młodzież: Nie zajarzyłam.
    Tylko uważaj, złotko, bo jak Twoje wyjaśnienie rozrośnie się do internacjonalnej afery i będę musiała znowu sypać głowę popiołem... to... (łupież chyba wystarczy)

    Blog jest w pewnym sensie obowiązkiem. A ja jak motyl - wolna, swobodna, natchniona - i tylko tak mogę pisać. Te teksty poza Gryzipiórkiem są pisane spontanicznie, z marszu, bez wielkiego zastanawiania się. Dlatego moje obawy zablokowania się po niedzielnych perypetiach nie były na pokaz, były autentyczne. W tym punkcie znam siebie dobrze. Wiem jak to u mnie funkcjonuje. Nade mną nie może wisieć topór musu czy obawy przed blamażem. Wtedy i kleksy w postaci różnych możliwych błędów ort. czy stylistycznych mnie nie odstraszają. Jak to się mówi - jadę równo...

    A zainteresowań też nie mam zbyt dużo, ogólnie mogę powiedzieć literatura, filozofia (w dostępnej językowo treści, banialuki omijam) muzyka, film, ze sportu skoki i siatkówka - jak ja uwielbiam te wyskoki do piłki na trzecie piętro, prężące i zginające się ciała i te trzaskające zbicia, po których trzeba naprawiać parkiet... na mistrzostwa świata w Japonii przygotowałam sobie już trzy zestawy paznokci z plastiku, dwa komplety kciuków, jedną szczękę (za Twoją poradą) oraz zastawkę sercową nowej generacji, mam nadzieję, że prof. Religa po fajrancie w ministerium podreperuje ledwo zipiącego kibica... Jezu, znowu zeszłam na temat polityki... zmykam...

  • anonim
    @Matylda

    Ponawiam apel .
    Pisz bloga !Przy tak wszechstronnych zainteresowaniach znajdziesz wielu czytelników ...
    Chyba,że chcesz zastąpić "Kubusia Puchatka", czyli zjąć sie polityką ;)))

  • anonim
    Bajc w Polsce

    Jestem zwolennikiem zatrudnienia Bajca w Polsce (jeśli to w ogóle możliwe, bo różne są głosy na ten temat), bo gość ma same sukcesy. Ci którzy twierdzą, że nie powiodło mu się w Japonii, chyba nie wiedzą co mówią: wystarczy zobaczyć jak im szło PO odejściu Bajca..... Erikssona wprowadził do 30-tki pucharu świata, był jeszcze jeden Szwed (Jaafs), który się jakoś tam liczył, co znaczą Szwedzi teraz nie trzeba mówić... No i Czesi - Jandę doprowadził na szczyt, pozostałych pociągnął do góry, na tyle, że Czesi mają często po 3-4 zawodników w 30-tce. A byli dużo gorsi od nas jeszcze 2-3 lata temu. Pytanie tylko czy dogadałby się z naszym "wspaniałym" PZN.....

  • jozek_sibek profesor
    Bajc

    Jandzie pomógł, to i naszym pewnie też by mógł?

  • anonim

    @Matylda
    Masz rację :)
    A zespół Dead Can Dance największe sukcesy święcił w latach 80. O ile w ogóle można mówić o sukcesach w przypadku tak niszowej twórczości. Posłuchasz, ocenisz, zrozumiesz co miałem na myśli.
    Polecana płyta pochodzi z roku 1987, choć wtedy jeszcze jej nie znałem. Byłem zbyt młody.
    A muzycznie blisko mi do Pink Floyd, Joy Division, Cocteau Twins, Bauhausu i DCD właśnie.
    Gust czy też brak gustu (co kto woli) wyrobiłem sobie na audycjach nieżyjącego Tomasza Beksińskiego.
    Dobrej nocy.

  • Matylda weteran

    @Karolina i @FAM
    Od razu widać, że korespondują ze sobą różne metryki. Nie mam kompletnie pojęcia o Waszych
    - Destiny's Child
    - Dead Can Dance
    - "Within the realm of a dying sun"...
    Dla mnie czas muzycznie jako gust zatrzymał się trochę w miejscu. Tzn. słucham wielu nowych rzeczy, ale gęsiej skórki dostaję tylko na głos moich dawnych idoli, w tym ever greenów -Liverpoolowych chłopców & Co. Nie wiem również jak zaklasyfikować tę Jessicę "takączyowaką", ale podejrzewam, że porównanie jej z Pink Floyd (klasyczna i już tak kultowa muzyka rockowa) jest chybione. Jessica i "The dark side of the moon", "The wall", "Wish you were here" oraz "Money" w jednym worku?
    Obiecuję jednak, że w wolnej chwili pobuszuję za Waszymi faworytami w necie. Nie jest wstydem czegoś nie wiedzieć - wstydem jest nie chcieć się dowiedzieć. Mam rację?

  • anonim

    Oooooooooooo.......
    Pink Floyd.... :)))
    Jak ja miałem 15 lat, a nie było to aż tak dawno temu, jakby się niektórym mogło wydawać... to jedno jest pewne - nikt z moich kolegów nie miał telefonów komórkowych, nikt nie wysyłał smsów, a Internet miał dopiero pięć milionów użytkowników na całym świecie... tak, tak... ;)
    Na skoczniach rządził Andreas Goldberger.

    To skoro każdy coś poleca, ja ze swej strony proponuję Dead Can Dance, niestety, nie w każdym wieku działa jednakowo, ale spróbować warto.
    Szczególnie ukochałem sobie płytę: "Within the realm of a dying sun"...

  • Karolina doświadczony

    @Matylda
    Danke za rade... I wiesz co?? Radzę włączyć Destiny's Child. To w każdym wieku, w każdym nastroju i o każdej porze dnia daje najwięcej radość przynajmniej mi :o)Nic innego potrzebne wtedy nie jest. A Pink Floyd brzmi dla mnie tak jak Jessica Simpson czyli... hmmm... delikatnie mówiąc: nie do zniesienia. Ja jestem monomuzyczna :o)

  • Matylda weteran
    15 lat - kiedy to było?

    @Ushuaia z domu Elana

    Mój ty dobry Boże, mój dzień w wieku 15 lat wyglądał następująco:
    - Rano: eliminowanie trądzika, wzdychanie do Klenczona i słuchanie płyt Pink Floyd (z przemytu) na skrzeczącym adapterze Bambino z serii gniotsa-nie-łamiotsa-ale-grajotsa
    - Południe: pudrowanie miejsc potrądzikowych, nagłe, niczym nie usprawiedliwione odkochanie się powiązane z lekką dpresją, w dzisiejszej nowomowie deprechą, podarcie pamiętnika na sto strzępów i krokodyle łzy
    - Wieczór: piłowanie paznokci albo stanie w oknie do północy, alternatywnie dyskoteka z muzyką live (Kapela Podwórkowa Klimka Murańki), z podrywami, chichotami i oranżadą w proszku.

    Aż się sama dziwię, że mogę napisać na tym forum w porywach nawet 50 linijek i znajdą się osoby, które to nawet pochwalą.

    A tak na poważnie: Z całą pewnością młodzież dojrzewa dzisiaj szybciej. Mają o wiele więcej możliwości rozwoju ogólnego. Ale powiedzmy sobie szczerze Karolina ma 15 lat x ? = ?? Niech to zostanie jej słodką tajemnicą.

    @Karolino
    To już druga dobra rada dla Ciebie
    (jeżeli oczywiście zechcesz skorzystać)
    Jeżeli ktoś zapyta Cię o wiek odpowiedz tak:
    Mam 15 lat z hakiem. Po takiej odpowiedzi szafa gra i nikt się już nie przyczepi jak rzep psiego ogona.

  • Karolina doświadczony
    @Ushuaia

    nie chcesz to nie wierz...

  • anonim
    @Matylda, @Karolina

    Karolina często mądrze pisze ... tylko dlaczego chce byśmy wierzyli,że ma 15 lat ??? A ta "maszynka do mięsa", to rewelka . Możemy tylko czekać, jak którys telewizyjny "gryzipiórek" (zaglądający na forum) tego uzyje w swoim "odkrywczym " komentarzu ...

  • anonim

    ...ach ten pośpiech cywilizacyjny...
    Bravo bravissimo!

  • Matylda weteran

    Nagrodę za BON MOT DNIA otrzymuje...
    K-a-r-o-l-i-n-a!
    Bravo bravissiomo!
    "Maszynki to są do mielenia mięsa
    i one się czasem też psują."

  • Piotrek z Siedlec bywalec
    Bajc

    Niech PZN zatrudni Bajca!!!!!!!!!!!!!!

  • Matylda weteran

    @Ushuaia i @FAM
    Połączę Was: Fuzja szczególików plus dobry psycholog. Ładnie to wyszło. Jak to w życiu często jest - pozór myli. Na platformie Vasja wygląda - oczywiście tylko subiektywnie i tylko dla mnie, co też mocno podkreśliłam - dosyć srogo, wymagająco. A tu się okazuje, że jednak fajny z niego "chłop". Wydaje mi się, że również Kuba go pochwalił za te zdolności przemawiania do głowy i serca.

    Do koleżanki po fachu:
    W tym miejscu nadaję Ci uroczyście przydomek Elana. Od dzisiaj proszę wpisywać w linijce Ksywka/Imię @Ushuaia z domu Elana.

  • anonim

    Bajc na trenera polskiej kadry! To jedyne wyjście i szansa naprawy tego, co zniszczył Kuttin...

  • anonim
    niech będzie Polak, tylko który?

    Oczywiscie zgodziłbym sie z wyborem Polaka na stanowisko trenerskie. Jak najbardziej. Tylko gdzie takiego znależć? Kandydatów ni widu, ni słychu. No bo chyba nikt nie wyobraża sobie, że Tajner zgodzi sie wrócić albo że Szturc podejmie rękawice? Fijas? Kruczek? Rozmawiajmy poważnie. Może jest wsród absolwentów AWF-u jakiś młody trener-brylant, trenerski Małysz. Nie wiem. Jesli jest i uda mu sie zaskarbić przychylność związkowych hierarchów to ja DWIEMA RĘCAMI ZA. Ale pewnie niema, albo jest, ale bez rzeczonej przychylności.
    Dlatego rozważać trzeba kandydatury zagraniczne. Przy czym, jak uczą smutne doswiadczenia,kierunek austriacki należy chyba wykluczyć. Nie mozna tez sobie pozwolić, aby podejrzanej proweniencji "menago" dyktowali PZN-owi wybór. To musi być polska decyzja i co do tego pełna zgoda. Bajc, jak pisałem wcześniej ma swoje "plusy dodatnie" i "plusy ujemne". Są, na północy, kandydaci, wg mnie, lepsi. Pozostaje jeszcze kwestia zarobków trenera, choć nie to powinno być, moim zdaniem, czynnikiem decydującym. Wazniejsze jest to, co może dać reprezentacji. Jeśli miałby zarabiać więcej, ale za to przynieść by to miało efekty w postaci realnych sukcesów, a nie tylko - tak jak mamy do czynienia obecnie - obiecywanych gruszek na wierzbie, to ja wybieram tę opcję. Ale zeby takiego wyboru dokonać trzeba miec dwie cechy. Może trzy. Znać rynek trenerski od podszewki, byc uczciwym człowiekiem i at least, but not at last miec na względzie polski, a nie własny interes, co poniekąd wiąże się w tym wypadku z cechą poprzednią. Jeśli w PZN-ie sa tacy ludzie, to ja się o wybór nie obawiam. Jeśli są....
    Jeśli nie ma, to ich trzeba wybrać i dopiero potem kupować trenerów.

  • anonim

    @Matyldo,
    pytasz o spektrum.
    Trzeba w tym miejscu sięgnąć pamięcią do współpracy Bajca z Funakim.
    Kazuyoshi często mówi o Bajcu jako o przyjacielu, o kimś, kto potrafił wsłuchać się w jego słowa. Funaki te ciepłe opinie przelał zresztą na papier w swej autobiografii: "Trzy powiewy wiatru". Dałbym odnośnik do strony Kazuyoshiego, prowadzonej przez znaną być może niektórym forumowiczom KFankę, ale sądzę, że dla chcącego nic trudnego i spamować nie zamierzam.

    Myślę, ze z Bajca jest po prostu bardzo dobry psycholog. Co się zaś tyczy pozostałych członków ekipy naszych południowych sąsiadów... no cóż. Nie każdy ma talent, a dobry trener to nawet nie połowa sukcesu.
    Dopiero fuzja talentu trenerskiego i zawodniczego może przynieść pożądane efekty.
    Pozostaje też kwestia zaplecza. Tak u nas jak i u Czechów liczba uprawiających skoki narciarskie jest ułamkiem uprawiających tę dyscyplinę w Finlandii, Norwegii czy choćby w Niemczech.

  • anonim
    @Harry

    Pozdrawiam , pozdrawiam i dziękuję "żonie Harrego" za pozdrowienia" :)))
    To, co pisałeś ostatnio, to prawda. Nie chciałam tam tego pisać, bo toczyła sie na innym miejscu dyskusja ...
    @Bystoelka. Opisałam Harremu nasze problemy z jego "żoną". Teraz po numerku widać,że nie z jego kompa szły te bluzgi.
    @FAM. Ze mnie się śmieją na forum z tego promowania Elanów (może mi zaczną za to płacić ??? :))) Rzeczywiście się zagapiłam. Sama krytykowałam Redakcję za zamieszczanie zdjęć Kuby z Fischerami .
    @Matylda. Prawdopodobnie , to wszystkie te czynniki wpłynęły na Kubę, tak jak "bułka z bananem" na Adama. Szczególiki, szczególiki łączące się w całość i tworzące geniusza.

  • Matylda weteran
    @FAM

    "Obserwując jak zacięte dyskusje wzbudza osoba trenera Vasji Bajca oraz widząc nieufność z jaką odnosi się do niego część forumowiczów, a nawet – o zgrozo – zaprzeczanie jego niewątpliwym sukcesom trenerskim..."

    To trochę zbyt mocne słowa, dyskusja jest spokojna i kulturalna (chyba, że coś przeoczyłam). Statystyki mówią samie za siebie. Mimo wszystko można mieć zastrzeżenia - drużyny czeskiej jeszcze nie ma. O Adamie też się później mówiło - SAMORODEK, nie potrzebuje trenera. Jeżeli ktoś się zastanawia, "na ile" Bajc pomógł Kubie, to ma prawo się zastanawiać, przecież nie neguje pomocy. Pytanie dotyczy mianowicie spektrum pomocy: 1. Postawił Jakuba na głowę? 2. Oszlifował mu narty? 3. Zmienił mu pozycję najazdową? 4. Włożył magnesy do uszu, by przyciągały narty z czujnikiem? 5. Czy po prostu zredukował sztangę, Kuba odżył jak nasz Adaś i fruwa.

    Adam miał kontuzję kolana i przeszedł operację. Na samym początku tych świetnych sezonów widać było jeszcze następstwa. Wychodził z progu nierówo i lądował pod bandą bo ta kontuzjowana noga była słabsza. Specjalnie nad tym pracował z Polem i siła się wyrównała - dlatego teraz nie skacze już tak na boki.

  • anonim

    *oczywiście fischery nie fishery

  • anonim

    Pytanie padło, odpowiedzieć wypada. Jakub Janda przed elanami skakał na ... fischerach. To nie jest ponury żart.
    Mimo wszystko samych nart bym nie przeceniał. To na fisherach Adam wygrał w zeszłym sezonie czterokrotnie, a łącznie dziewięć razy był na podium.
    Natomiast zgadzam się z mmm_krakow, że fishery promują skoczków o nienagannym prowadzeniu nart. Adamowi od lat jedna noga, że tak powiem "wisi" nieco niżej. O ile dobrze pamiętam to na skutek kontuzji.
    On miał zresztą tę nogę chyba nawet złamaną, ale nie chcę już bawić się w plotki, a potwierdzić tego nie jestem w stanie.

  • harry weteran
    Polak na trenera

    Janda wykorzystal zmiane przepisow. Nigdy nie dorowna Adamowi To tylko pepik. Vasja sie wkleil w to i pomogl jedynie Jandzie wykorzystac przewage nad innymi. Na uczyl go wychylac sie . Zeby sie kiedys nie wychylil z obrotem na glowe.
    Dla mnie zawodnikiem , ktory wie co chce i wie jak to robic jest Matti Hautamaeki. On nie potrzebuje super trenera.

    Polak musi byc trenerem . Skonczyc z ta moda zatrudniania zagraniczniakow. W czym byl gorszy Tajner od tych co stoja teraz w gniezdzie trenerskim a w czym sa gorsi inni trenerzy Polscy?
    trzeba im stworzyc tylko mozliwosci. Hochsztaplerow wykurzc z kraju szczegolnie terenrow i doradcow z "najlepszej szkoly narciarskiej' Moze i maja dobra szkole ale w alpejstwie.

  • anonim
    @FAM

    No cóż, w porównaniu z Tobą jestem tylko jednym z milionów fanów skoków, i laikiem w tej dziedzinie. To co przytaczam wyciągnęłam z czeskich portali i dyskusji na nich ...
    A nie wiesz przypadkiem na jakich nartach skakał przedtem Janda ?
    Wiadomo z nowym trenerem wszystko zostało zmienione a przy pracowitości Jandy, to wszystko razemz Bajcem mogło przynieść sukces.
    Dziwna jest ta ciągle słaba forma pozostałych Czechów...

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    Witam serdecznie,
    Obserwując jak zacięte dyskusje wzbudza osoba trenera Vasji Bajca oraz widząc nieufność z jaką odnosi się do niego część forumowiczów, a nawet – o zgrozo – zaprzeczanie jego niewątpliwym sukcesom trenerskim,
    pozwolę sobie na przedstawienie garści faktów. Oto one:

    Jakub Janda, rocznik 78 (ten sam co na przykład Martin Schmitt, natomiast rok młodszy od Małysza i Ahonena).


    Zwycięstwa w pucharze świata:
    23.01.2005 Titisee-Neustadt
    26.11.2005 Kuusamo
    04.12.2005 Lillehammer
    11.12.2005 Harrachov
    18.12.2005 Engelberg
    01.01.2006 Ga-Pa

    Miejsca na podium pucharu świata: dziewiętnaście.
    Pierwsze podium w pucharze świata: 11.01.2003 rok (Liberec)
    Następne podium w pucharze świata: 28.11.2004 rok
    Ostatnie podium w pucharze świata: 06.01.2005 rok

    Największe sukcesy: Oberstdorf 2004 - wicemistrz świata ze skoczni normalnej, brązowy medalista ze skoczni dużej.

    Sezony w Pucharze Świata:
    1996/1997 miejsce 96
    1997/1998 miejsce 70
    1998/1999 miejsce 47
    1999/2000 miejsce 70
    2000/2001 miejsce 35
    2001/2002 miejsce 32
    2002/2003 miejsce 25 (najlepsze z czasów przed Bajcem, to wtedy Jakub znalazł się pierwszy raz na podium)
    2003/2004 miejsce 39

    -------------------------
    2004/2005 miejsce 5
    aktualny sezon miejsce 1

    Spoglądając na wyniki Jakuba sprzed Bajca można śmiało stwierdzić, że bez słoweńskiego szkoleniowca Jakub po prostu by się nie narodził. To, w moim odczuciu, nie podlega dyskusji.

  • Matylda weteran
    Trener

    Jako uzupełnienie Waszych sensownych opinii:
    Wypowiedź prof. Jerzego Żołądzia z dnia 26.02.2005, czyli już po nieudanych indywidualnych K-90 oraz K-120 w Oberstdorfie

    - Jestem przekonany, że Małysza wciąż stać na wielkie skakanie. 28 lat to nie jest jeszcze "starość" sportowa. Bardzo wiele zależy od tego, jak zawodnik był eksploatowany. Jeśli zbyt mocno, może wyczerpać swoje możliwości bardzo wcześnie. Jeśli zaś był prowadzony umiejętnie, może być na topie nawet po trzydziestce. Adam zaś na pewno nie jest wyeksploatowany.
    - Adam to wyjątkowo utalentowany zawodnik, ale też wyjątkowo delikatny. W jego przypadku trening motoryczny, musi być bardzo wyważony. Za mocny może mu tylko przeszkodzić.
    Na pytanie, czy Adam Małysz jest w stanie osiagnac formę podobną do tej sprzed 4 lat do Turynu:
    - To bardzo prawdopodobne.

    Tyle fizjolog. Co się zaś tyczy V. Bajca trudno chyba nam postronnym obiektywnie ocenić, na ile Jakub zawdzięcza właśnie jego metodom aktualny żółty plastron. Polscy kibice postrzegają tego trenera przez pryzmat obecnej formy Czecha. Dla mnie osobiście jest takim trochę globtroterem, nigdzie nie zagrzeje na dłużej miejsca - ale chyba taki jest właśnie żywot szkoleniowca skoków. Zastanawiam się jednie, czy powodem tych dosyć częstych przeprowadzek i zmian kadr nie jest pewna cecha charakterologiczna Słoweńca. Tutaj wchodzę już w świat dywagacji i spekulacji. Obserwowałam jedank jego reakcje na wieży trenerskiej jak był jeszcze szefem Japończyków. Muszę przyznać, że to kopanie ze złości w co popadnie nie bardzo mi się spodobało. Można to przypisać gorącemu, słowiańskiemu temperamentowi. Intuicyjnie (nie merytorycznie) nie zwerbowałabym go do naszej kadry.

  • anonim
    Z deszczu pod rynnę ???

    Czy Wasja jest twórczą potęgi Jandy ??? A co z resztą zawodników ? Jest Matura (skacze różnie no i dzieciaki Hajek i Mazoch-czyli tak jak u nas ...
    Na pewno pomogły mu narty (a może przedtem tez skakał na Elanach ???).
    Czytałam opinie osób , które znaja "tajniki" sukcesu Jakuba (przynajmniej tak piszą) i z nich wynika ,że do sukcesu przyczyniło się wiele osób. No ale może być i tak,że sukces ma wielu ojców a porażka jest sierotą. Sam Jakub chwali sobie pracę z Bajcem , no ale pamiętajmy,że Adam tez chwalił sobie współpracę z Kuttinem ;)
    Czy Bajc byłby lekarstwem dla Adama? Naprawdę trudno powiedzieć ...Ta zmiana nart na Elany na pewno pozwoliłaby mu "trafić w próg", a bez Bajca to niemożliwe... Tylko czy nasze małolaty przeżyłyby taką zmianę sprzętu ???

  • opos początkujący
    w obronie Kuttina:(

    Zaznaczam, że nie przepadam za H.K ale:

    Gdyby źle przygotował Adama do sezonu to:
    1.Pomoc wuja Szturca na nic by się zdała
    2.Prof. Ż. nawet by nie próbował pomóc

    Może brak mu finezji, wyczucia, smykałki, ale dobrym rzmieślnikiem chyba jest. Jeśli zacznie korzystać z rad innych fachowców i dotrze do niego,że musi się jeszcze wiele nauczyć, to kto wie.
    A POLO T. był wyłącznie trenerem Adama. Może trafił swój na swego, może jak Adam jest wyjątkiem tak i T jest wyjątkowym trenerem jednego zawodnika.

    Reszta kadry:
    1. Nigdy nie mieliśmy drużyny i tyle.
    2. Przynajmniej w tym roku coś się ruszyło (trochę młodzieży jest). Jakieś światełko w tunelu widać.

    Wasja Baic - no cóż -o ile pamiętam to najbardziej ruchliwy trener jak narazie (kogo on już nie trenował). Może taka jego uroda. A czy dogada się z naszym "profesjonalnym" ZWIĄZKIEM - wątpię.

  • anonim
    SKOKI

    Trenerem Malysza powinien byc A.Tajner.Kutin byl dobry do czasu.Adam niechce zmiany trenera bo z kutinem pracuje sie mu dobrze.Adam potrzebuje przedewszystkim spokoju i treningu.Ja go rozumiem bo ja sam skakam

  • Basienka początkujący
    vasja :)

    Vasja na trenera Polakow!!!!!!!!! on jest debesciak!!!

  • Malyszomaniak profesor
    @mmm_Krakow

    Będę może nie popularny ale uważam że Bajc też by nie zdziałał w tej kwesti zbyt wiele Lepiste hmm może napewno lepiej by się tu mugł dogadac w kwesti naukowej co do reszty hmm to kwestia woli zwycięzania i chęci ćwiczenia czy na wszystkich to by podziałało nie wiem jednak Finowie inaczej się zachowują od Włochów my jesteśmy bliżej włochów ale ... Co do Bajca nie jestem przekonany czy udało by się mu coś zdziałać zaraz by go zjedli i to z kosteczkami bo np. Bachledzie dał by szanse na IO itp. życie trenera w Polsce jest trudne o ile nie trudniejsze niż gdziekolwiek indziej. Lepiste z racji wieku i swoich dokonań ma większy autorytet ale jak Żołądź powiedział nawet profesorzy czasem popełniają błąd pychy i zamiast się doskonalić trwają w swoich teoriach które się zdewaluowały.

  • anonim
    reklama Federera

    Szczur Federer musi odejść !!!.
    Wszystko jedno jaki Polski dla Polaków!!!
    Ci co bronią Kuttina mają prawo ale niech wezmą pod uwagę z kim on jest powiązany. Z tym samym co mu wręczył choragiwkę polską z reklamą maxdata

  • anonim

    Moim zdaniem jak juz bedzie po Kuttinie to powinien go zastapic Lepisto i to bez wzgledu na koszty finansowe. Poprostu trzeba zainwestowac. Kuttinowi dali tyle kasy i nic pomyslcie na tym....

  • anonim
    @MoMo

    Zapomniałeś o jednej osobie - Kruczusiu :D
    W końcu - skoro pismaki źle rozumieją słowa Kuttina, on może grzecznie i cieprliwie tłumaczyć im, jak nie przymierzając, debilowi...
    Tylko, że on gada dokładnie to samo, co Kuttin...
    Wiemy, gdzie jest błąd, pracujemy nad wyeliminowaniem... - powtarza jak mantre...
    I jaki efekt?
    Mizerny...

  • Matylda weteran
    Trener raz jeszcze

    @MoMo
    Ze wszystkim masz rację, spirala nakręcana jest przez media do granic przyzwoitości, deficyt języków obcych czwartej władzy jest zauważalny, niechęć do trenera przeróżnych środowisk także, niewybredne ataki kibiców - już do znudzenia - pdsycają już i tak nabrzmiałą atmosferę... Kiedyś pisałam, że trener powinień mimo braku wymarzonych sukcesów dostać premię za pracę w trudnych warunkach. W tym miejscu należy jednak podkreślić, że Heinz Kuttin nie posiada zdolności mediacyjnych na nasze skomplikowane warunki jako łącznik między skoczkiem a dziennikarzem/reporterem. Naturalnie trudniej mu zaskarbić sobie sympatię tak jak to robił wcześniej Apoloniusz Tajner z prostego powodu - Adaś już nie zdobywa medali. Sobota w Zakopanem na wieży trenerskiej pokazała, jak bardzo Kuttinowi zależy na powrocie Adama do łask fortuny oraz stworzeniu polskiej drużyny. Ten gest "przybijania piątki" z Horngacherem zapadł mi w pamięci jako najtrafniejszy komentarz do tej właśnie woli. Takiego Heinza Kuttina chciałabym oglądać co tydzień. I tego życzę mu - jak długo będzie szkoleniowcem polskiej kadry - z całego serca. Tylko trener musi - jak to zrobiła wczoraj Matylda - przyznać się do swoich własnych błędów. Nie musi o tym rozgłaszać po wszystkich redakcjach w kraju. Wystarczy, że tu i ówdzie napomknie o tym i owym. Po prostu da sygnał, że nie jest "alfą i omegą", "geniuszem" spod Villach, który na skokach narciarskich zjadł wszystkie zęby włącznie z zębami mądrości, a winowajcą wszystkiego zła był do tej pory niewykryty niedobór magnezu. A nade wszystko pozwoli sobie dać pomóc. Solówki są do zaakceptowania w muzyce, w sporcie XXIego wieku na sukcesy pracują całe sztaby mądrych głów.

  • anonim
    smarowacz czy narty?

    @mmm krakow
    Wymiana smarowacza czy może zmiana nart? I to nie jakiegos konkretnego egzemplarza, tylko zmiana firmy. Od czasu założenia Fisherów wyniki Małysza są znacznie gorsze. Rozumiem, że to kwestia długości umowy, ale gdyby sie akurat kończyła, to takie rozwiazanie wręcz sie narzuca. federer uratował Fishera Małyszem. Teraz guru spija smietankę i liczy zarobione srebrniki, a koszty ponosi zawodnik i kibice. Tak przynajmniej to wygląda z daleka. Oczywiscie nie wszystkiemu winne sa narty, ale, na mój gust, zajmują poczesne miejsce wśród przyczyn gorszego skakania Polaka.

  • zdzisiu początkujący
    PATRZCIE REALNIE !!

    Ten sam komentarz napisalem na onecie , nie wiem jak ludzie tam odpowiedza na to , chce zobaczyc jak tutaj odpowiecie !!

    Gdyby Amman nie upadł w Willingen bodajże , Hannavald zdobyl by zloto przed Adasiem i Ahonenem na sredniej skoczni , Na dluzej Adas zdobyl by zloto przed Hautamekim i Hannavaldem

    Niestety tak chcial LOS

  • anonim

    Harry, zapomniałeś jeszcze dodać: "Polska dla Polaków!". :>

  • anonim
    Willingen i Villach-kto?

    Kto powinien skakać w obu konkursach?
    Do Willingen należy wysłać Krystiana(jest wysoko na WRL) i nieobecnego na krokwi W.Skupnia.
    Do Villach powinna jechać młodzież Urbański, Topór,Michniak,M.Rutkowski i wyjątkowo dla utrzymania się w CRL T.Pochwała.

  • anonim
    @Matylda

    Gdy trenerem kadry A zostawał Kuttin - rywalem do stanowska był ktoć, którego doświadczenie zawodowe, jako trenera ekip narodowych jest równe Pucharowi Świata [od 1980 roku na skoczniach z chorągiewką w ręce], a jego życiorys sprowadzałby sie wtedy do hasła "od Nykaenena do Małysza" :D I bynajmniej nie ma wysypki na widok naukowców, bo uczestniczył np. w pracach Instytutu Sportu Uniwersytetu w Jyvaskyla [przygotowanie do IO w Nagano]
    Trudno - "krętacz" Włodarczyk akurat chciał dobrze :D Ale "pieski Federera" wybrały inaczej... :(
    Bajc, jak napisałam wcześniej, ma dużo większe doświadczenie zawodowe od Kuttina, że o wykształceniu nie wspomnę. Zwłaszcza, że w niektórych krajach studia trenerskie - obejmują też psychologię :D
    Z naszych - pewnie ideałem byłby Szturc, ale on sie na to nigdy nie zgodzi [chyba nawet nie ma "papierów"], nie będzie chciał opuścić dzieciaków z Wisły... Fijas??? Może... Ale z solidnym wsparciem naukowym - Źołądź + dobry psycholog [Blecharz wróć, przestań sie obrażać]...
    I wymiana smarowacza w trybie natychmiastowym!!!!! ;)

  • anonim

    Jak mu się czeski związek narciarski nie podoba to nasz tym bardziej...

  • Matylda weteran
    Byle nie Kuttin c. d.

    @mmm_krakow
    Trener skoków narciarskich z prawdziwego zdarzenia to chyba rarytas, przebierać jak w ulęgałkach nie można. Zaraz po objęciu przez Heinza Kuttina kadry A napisałam, że przed Austriakiem stoi ogromna szansa opuszczenia kiedyś Polski jako jeden z najlepszych szkoleniowców w tej dziedzinie. Mrzonki o owocnej i pożądanej współpracy Byłego z Obecnym pozostały mrzonkami. Nie wspominając już o tym, że naukowe manuskrypty żółkły w szubladach związku aż do stycznia tego roku. Mur odgradzający narty od świata zewnętrznego był wznoszony nie tylko przez H. K., kielnię chwycił ochoczo również rodowity szkolniak na zasadzie: Teraz wam wszystkim pokażę - kru(cz)ki są białe! Biedny, wtedy jeszcze nie wiedział jak bardzo się mylił ogłaszając wszem i wobec: "Austriak jest skazany na sukces!"

    Kogo byś widziała na miejscu pierwszego trenera?
    Co sądzisz o poziomie wyszkolenia rodzimych trenerów?
    Czy Związek troszczy się o to należycie?

  • harry weteran
    zapomnialem dodac

    Polski trener dla Polakow!!!!

  • harry weteran
    precz

    AUSTRIACY PRECZ OD POLSKICH SKOKOW !!!!

    Moj typ na Olimpiade

    srednia
    1.Matti
    2.Janne
    3.Adam
    duza to samo..... To bedzie sukces Adama przy takim stanie formy.
    PS.
    Pozdrowienia dla @Ushuaia od "Zony Harrego" hahahaha

  • anonim
    Byle nie Kuttin :>

    Prawda jest taka, że Bajc ma ukończony AWF [jeszcze z czasów "jugosłowiańskich" w Belgradzie] natomiast Kuttin - szkółke trenerską :D Że o "doświadczeniu zawodowym" obu panów nie wspomnę...
    @Barnaba - tajemnicza ekspertyza o niedoborze magnezu :)))) Coś mi sie widzi, że Kuttin o fizjologii nie ma zielonego pojęcia...
    @MoMo - Lepistoe chciał dokładnie tyle samo, co Kuttin, tylko 2 asystentów :)
    A "dąsy" Kuttina na temat rzekomego "narzucenia" współpracy z "profesorem od buły i banana" są w stosunkowo świeżym archiwum...

  • Matylda weteran
    Trener trenerowi nierówny

    @Polon
    "Tylko niech go wybiera ktoś z głową i ktoś, komu dobro tego sportu w Polsce leży na sercu, a nie dynda koło wora."

    Ciekawe sformułowanie, można by do niego zarymyłdować (pewnie zastanawiasz się teraz, co to za zwierzę to rymyłdo): Nieudacznicy fora ze dwora! Ale to li tylko pobożne życzenie naiwnego kibica. Po Zjeździe będzie można z dużym prawdopodobieństwem użyć łacińskiej formuły: Quod erat demonstrandum.

  • anonim

    a co do Ciebie droga bystelko... to może skoczymy gdzieś:D:D

  • anonim

    a co do vasja bajca... "zalał wrzątkiem gorący kubek i jusz myśli że umie gotować"... janda to talent który przy nie dużym wysiłku trenera bajca zrobił ogromny postem ale szczerze mówiąc w wiekszosci to zasługa samego jandy a nie trenera...vasja bajca

  • anonim

    trenerem powinien człowiek ze skandynawi bo tylko tam są najlepsi trenerzy a najlepsi zawodnicy to słowianie np. małysz, janda i po takim połączeniu tzn. skandynawski trener i adam małysz równa sie supermen że kutwa łohoho:D

  • anonim
    nowi trenerzy

    Problem, kto bedzie drugim trenerem jest oczywiście bardzo wazny i nie może, w żadnym wypadku znikać z pola widzenia. Jedno wydaje sie jasne. Chyba nie moze to być Łukasz Kruczek. M.in. ze względów, o których napisałeś @Barnabo. Drugi trener nie może być tylko tym, który przekazuje uwagi trenera pierwszego. Zwróćcie uwagę na NBA czy choćby na zespoły siatkówki. Tam drugi trener to często główny mózg zespołu. A to w taktyce, a to w rozwiązaniach na sytuacje ekstremalne itp. Nie ma juz miejsca na drugich trenerów, którzy noszą kurtki zawodnikom. To mogę robic nawet ja ( jak mi zapłacą, a może nawet za darmo).
    Jednakze jeszcze ważniejszy jest trener pierwszy. Nie znam polskiego rynku trenerów. Być może jest tam jakiś młody chłopak, któremu warto dać szansę. Przy czym zadnych czasów na rozruch. Albo jest, albo go nie ma. Jak nie ma, to rozpatrywac kandydaturę Bajca i brac pod uwagę wszystkie za i przeciw. Dla mnie lepsza byłaby szkoła fińska. Kojo raczej odpada (kasa), ale reszta? Czy Nikunen nie kończy czasem kontraktu z Finami? A co do kosztów jeszcze. Skoro mozna było darowac wielkie pieniądze federerowi i do swojego portfela wsadzać drugie tyle, to znaczy, że teraz można pieniądze, pewnie mniejsze od tych podarowanych i zadekowanych, przeznaczyc na dobrego i zagranicznego trenera. Tylko niech go wybiera ktoś z głową i ktoś, komu dobro tego sportu w Polsce leży na sercu, a nie dynda koło wora.

  • anonim

    no ale jak Bajc odejdzie to kto będzie trenerem Czechów ????

  • anonim

    Bardzo sie dziwię, że tak podniecacie się Bajcem. Nie od dziś wiadomo, że zmiany trenerów mogą powodować u skoczków "wysoką formę" Czasami zmiana treningu, jakieś zwykłe słowo, uśmiech i już skoczek zaczyna wierzyć w siebie. Nie pamiętacie jak Tajner mówił, że nie wie dlaczego Adam tak daleko lata? Przecież pozostali nasi skoczkowie już takich sukcesów nie odnieśli. Podobnie jest u Czechów. Janda, trochę Matura i na tym koniec. To wszystko wygląda proste przed telewizorem ale w rzeczywistości jest dużo trudniejsze. Mam wrażenie, że u nas nawet najlepszy trener nie będzie odnosił takich sukcesów jakie odniósłby w Austrii czy Finlandii. Zobaczcie ilu tam skacze zawodników. Jest w czym wybierać i szukać talentów.Są też narody, które mają do określonych dyscyplin predyspozycje.
    Powinniśmy być jak dobrzy skoczkowie, przede wszyskim mieć "chłodną" głowę!!!!

  • anonim
    @Daro

    Ale o II trenerze i serwismanie, to czytałam na skoky.cz . I o tym,że za nich jedzie Skoda i jakiś urzędnik !

  • Daro bywalec
    @Mry, Ushuaia

    Přesně tak, objevilo se to sice i na seznamu, ale je to všechno kachna... Informacja jest od Niemcow, ktorzy nie wiedza jakby dopiec Jandzie (mowili np. ze wsadza sobie klinki do butow zeby mogl sie bardziej wylozyc w powietrzu). To brednie.

  • anonim
    Bajc

    Vasja Bajc gdyby zostal trenerm polski to by bylo zajefajnie malysz znow by byl najlepszy

  • anonim
    JANDA ODPADA

    Adam ma jednego rywala na igrzyskam mniej. Janda jedzie z Bajcem i............ kilkoma DZIAŁACZAMI związku. Nie jedzie asystent trenera i SERWISMAN ! Narty będzie smarować jakiś "wpływowy działacz" :))))))))))))
    Czesi są OBURZENI. Bedzie heca !

  • SOSNA początkujący
    Na temat

    Vasja Bajc trenerem polskiej drużyny...?
    Mi ten pomysł się podoba!

  • anonim
    Bajc

    Propozycja do rozwazenia, jesliby ( w co wątpię) była oparta na prawdzie. Ma na koncie sukcesy (Czesi, Erikson), ma też porażki (Japończycy)
    Gdyby faktycznie było tak, jak głosi plotka, to przed podpisaniem umowy jest parę spraw do rozstrzygnięcia. Bajc jest bowiem równie ambitny jak Kuttin i również "wszystko najlepiej wie". Więc ewentualny kontrakt musiałby rozstrzygać wiele szczegółów współpracy na linii trener - związek czy trener - reszta sztabu. Żeby potem, wzorem obecnej sytuacji, nie było niejasności.

  • anonim
    Bajc

    Vasja Bajc zůstane v Česku! Nikam neodejde! Máte přece Kuttina...

  • anonim

    super by było gdyby bajc przeją reprezentacje polski

  • anonim

    Najleszy trener nic nie zdziała, gdy zawodnikom nie zależy. Dobrze, że chociaż Huli i Stochowi się chce i mamy w tej chwili 3 skoczków. Postawa pozostałych jest taka sobie. W połączeniu z geniuszem Kutina czy Horngachera wyniki są jakie są. Do pracy musi być zespół złożony z ludzi zaangażowanych w to co robią. Teraz nikomu nie zależy. Potwierdzeniem jest, że będący oczkiem w głowie Małysz, posiada braki niezbędnych pierwiastków w organiźmie.

  • indor doświadczony

    No i - pojawił się ewentualny kandydat, może niedługo pojawi się jakiś następny..
    Zastanowić się trzeba na pewno, byle szybko - to co prawda nie Lepistoe, ale też nie Kuttin. Chociaż wątpię, żeby on chciał pracować w Polsce, po sukcesach Jandy może mieć lepsze propozycje. Chociaż lubią się z Polem, gdyby on został prezesem PZN - u..
    Odliczam dni do momentu, kiedy nie bedę musiał patrzeć na krzywą gębę kuttina, słuchać jego "sićko jest dobzie", jego wiecznych humorów, przekonania o swojej nieomylności itd.
    Jeszcze tylko do IO. A fajne hasełko mi przyszło do głowy:
    KUTTIN - PRAWIE JAK TRENER

  • anonim
    mmm_krakow

    Mówiąc o niezbyt dużej kasie, miałem na myśli standarty międzynarodowe. Ciekaw jestem, ile zarabia Lepistoe, Kojo, czy Rohwein... Prasa (a także kochani kibice) ujawniła swój szowinizm już podczas słynnej "afery chorągiewkowej", kiedy jeszcze Kuttina nie było za co rozliczać. Ciekaw jestem, jakie to dobrodziejstwa płynęły ze współpracy z prof. Tyką? Bo ja ich nie dotrzegłem.
    Współpraca z Żołądziem to co innego. Tu, jeśliby się potwierdziło, że Kuttin jej nie chciał - nie miał racji. Ale nawet jeśli na początku nie chciał, to dał się przekonać.

  • anonim
    @sermak

    W Czechach tez jest piękne "bagienko", tylko na odległość mało cuchnie.
    Warto pospacerować po ich portalach i posłuchac krytyki na temat ich działaczy ...

  • anonim

    Nie liczcie na Bajca w Polsce! Chyba, że Vasja jest wyjątkowym głupcem. Jeśli on twierdzi, że w Czechach rzucają mu kłody pod nogi, to ciekawe co by stwierdził po rocznym pobycie w Polsce. Pewno konferencja z psychiatryka... A do Willingen niech jedzie każdy, byle nie Bachleda, Pochwała i Tonio forever Tajner.

  • Piter bywalec
    Janda a co z innymi?

    Niech Bajc osiągnie jakieś sukcesy z innymi czeskimi skoczkami,to wtedy będzie można myśleć o nim jako o przyszłym trenerze polaków

  • anonim
    Pochwala i T.Tajner

    Sorry ale wozenie Pochwaly albo T.Tajnera nie ma wiekszego sensu.Zajmuja tylko miejsce innym.Moze warto poslac na PK w koncu Rutka? Moze nic wielkiego by nie uskakal ale trzeba w koncu dac mu jakas szanse po tych zeszlorocznych pijackich wybrykach.Bo juz nie moge patrzec jak beztalencie Pochwala meczy sie na skoczniach...

  • anonim

    to skandal isz na polskim czatownictwie znalazl sie wyslannik z czechoslowacji -mry .Fakt ten zglosilem na pobliskim komisariacie w miescie hu.jki . Zgodnie z rozpożondzeniem ministra artykół 13 paragraw 3
    Osoba bedonca czechem i słowakiem nie morze uczestniczyc w czatownictwie polskim

  • anonim
    @Fanka

    Czego dokonał Fijas będzie można stwierdzić po MŚJ
    i potem zdecydować. Mnie trochę przeraża 'forma" juniorów (na tle juniorów z innych państw). Czy źle skaczą tylko z powodu izolowania ich od startów w konkursach z rówieśnikami (Puchar Alp, czy Fis Cup), a czy to z powodu błędów treningowych.
    O Szturcu wiem tyle,że jest supertrenerem młodzieży i dzieci (no i zna Małysza). Ciekawe czy ze starszymi też sobie poradzi ? Na pewno chciałabym by objął posadę trenera JUNIORÓW. Tu jestem pewna jego fachowości !
    @X*X*X Dobre składy. Na Pś będą startować raczej drugie reprezentacje krajów (czołówka odpoczywa przed olimpiadą), więc trudno nie będzie.Zresztą obojętnie kto pojedzie ...
    Mam nadzieję,że Żyłę jednak zabiorą na olimpiadę. Jeśli nie, to powinien startować w PŚ.

  • anonim

    Ja bym zostala przy naszych trenerach , rodzimych ,
    po co sięgac po trenerów spoza granic?
    jesli mamy tu w kraju dobrych i sprawdzonych trenerów .
    Nie jesteśmy tacy ubodzy w trenerów , wystarczy się rozejrzeć ,
    kto doprowadza aktualnie Malysza do jako takiej formy i kto juz mu nieraz pomógl ?
    kto ma wyniki z mlodymi skoczkami ?
    to chyab widać ,
    Szturc + Fijas no może Kruczek , + Fizjolog + dobry psycholog ,
    i startujemy od nowego sezonu i dajemy popalić , wszystkim finom i norwegom .

  • anonim
    PŚ w Willingen i PK w Villach

    Na PŚ do Willingen powinniśmyy wysłać zawodników, ponieważ odbędzie się tam konkurs drużynowy. Moim zdaniem powinni jechać następujący zawodnicy: K.Długopolski, W.Skupień, bardzo krytykowany M.Bachleda i jeszcze jeden zawodnik może P.Żyła, jeśli nie pojedzie na PK. Jeżeli jednak pojedzie on na PK to będzie trzeba zabrać innego zawodnika. Z tym jest jednak pewnien problem. Został by T.Tajner. Ja jestem za tym, aby na PŚ pojechał P.Żyła. Na PK jechać powinni tacy zawodnicy jak T.Pochwała, P.Urbański, W.Tajner i ewentualnie T.Tajner lub właśnie P.Żyła. Można byłoby wysłać jeszcze W.Topora. Ale jestem za tym, aby ekipy wyglądały następująco:
    PŚ w Willingen: K.Długopolski, W. Skupień, M.Bachleda i P.Żyła. Biorę tu pod uwagę ranking WRL. Nie chodzi mi tylko o sam konkurs drużynowy, ale w indywidualnym mogliby oni zdobyć kilka punktów.
    PK w Villach: T.Pochwała, P.Urbański, W.Tajner i T.Tajner lub W.Topór, ale więcej pkt w rankingu WRL CoC ma Tajner.

  • anonim

    Bajc zustane u Cechu, informace o jeho odchodu je od ZDF, Nemci chteji Jandu rozhodit - viz kliny v botach!

  • anonim
    @Daro

    Jesteś pewny? Skąd to wiesz ???

  • anonim

    Ja mówiłem zawsze że najbardziej odpowiednią osoba na trenera naszej kadry jest A.Tajner i yle na ten temat!

  • anonim

    a kto by wtedy był trenerem Czechów ?????

  • anonim

    Niezbyt duża kasa? - a co miał powiedzieć Tajner, który dostawał 4 razy mniej
    Krwiożercza prasa - a obietnice Kuttina to co?
    Ojj, "obrońcom Kuttina" sie w łepetynkach poprzewracało - jaki to wasz Heinz tutaj jest "biedny i uciśniony"...
    Tego, że nie życzył sobie narzucenia mu współpracy z prof. Żołędziem, to jakoś nikt nie chce dostrzec?
    A może to kolejna "kłoda pod nogi" ze strony wrednych działaczy PZN?
    O "nagonke" to Kuttin sam sie wręcz prosił! Kto trabił do prasy, że żaden psycholog nie jest potrzebny? Że zaprzestano współpracy z prof. Tyką po tym sezonie?

    Jeśli to prawda, że Bajc po Turynie będzie wolny, można sie zastanowić :-)

  • Antoni stały bywalec

    jesli kto mialby zastąpic kuttina to tylko lepisto

  • anonim
    Bajc

    Klasowy trener dwa razy się zastanowi zanim tu przyjdzie, zwłaszcza teraz, po dwuletniej nagonce na Kuttina. Czego się tu może spodziewać: Związku rozrywanego intrygami zwalczających się koterii, niezbyt dużej kasy, krwiożerczej prasy, niewybaczających "kibiców". Chociaż Bajc ma o tyle lepiej, że jest Słowianinem, przynajmniej nikt go nie będzie napadał za to , że mówi po niemiecku.

  • kolesio weteran
    Z deszczu pod rynnę

    Szacunek dla tego co Bajc zrobił z Jandą do tej pory, ale sezon się nie skończył - impreza nr 1 w ostatnich 4 sezonach przed nami i może się okazać że Bajc wróci z niczym.
    A charakter ma podobny do Kuttina - wie wszystko najlepiej...

  • Radek weteran

    Vasja w Polsce? Haha. Po prostu śmieszne. Gdyby pobył tutaj tydzień to stwierdziłby, że atmosfera w Czechach była RAJEM!!! :)

  • Daro bywalec
    Temat

    Niestety ten temat jest juz nieaktualny. Vasja zostaje!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl