Michael Uhrmann: "Po IO w Turnie miałem doła"

  • 2006-05-14 18:07

Michael Uhrmann po minionym sezonie nie ze wszystkich swoich występów jest zadowolony, jednak mimo to jest pełen optymizmu przed przygotowaniami do kolejnej zimy.

"Mimo, iż nie wszystkie moje marzenia się spełniły to i tak miniony sezon oceniam jako bardzo udany" - mówi Michael Uhrmann.

Minionej zimy, podobnie jak i w poprzednich sezonach, "Michiemu" stopniowo szło coraz lepiej. Z sezonu na sezon Niemiec poprawia się. W sezonie 2003/2004 po raz pierwszy w swojej karierze zajmował regularnie lokaty w czołowej "10" i ostatecznie był 9. w klasyfikacji generalnej PŚ.

"W minionym sezonie tylko trzy razy byłem poa pierwszą "15", a to jest naprawdę coś" - mówi Niemiec, który w ostatnim konkursie PŚ w Planicy został zepchnięty na ósme miejsce przez Andreasa Koflera.

Uhrmann wie, że stać go na więcej. "Po moim dobrym początku sezonu, wiedziałem już że rywale muszą się ze mną liczyć i moje cztery miejsca na podium to udowodniły. Chciałbym jednak regularnie pasował się w czołowej 6-tce" - dodaje Niemiec.

Turniej Czterech Skoczni nie wypadł dla Michaela Uhrmanna najlepiej. Startował w nim ze sporymi oczekiwaniami, a trzeci konkurs, w austriackim Innsbrucku, opuszczał z najgorszym wynikiem sezonu - 24.lokatą. "To był mój najsłabszy występ i byłem tym zdruzgotany. Coś, co wcześniej szło mi łatwo, teraz wymagało ode mnie mnóstwo wysiłku. Brak pewności siebie zaczął mieć wpływ na moje skoki" - opowiada "Michi".

Od tych zawodów rozpoczęły się pierwsze problemy. Prędkość na progu nie była już tak dobra, występy drużyny były złe. "Wszyscy na mnie bardzo liczyli i byłem cały czas pod lupą, ale z tą sytuacją nieźle sobie poradziłem i szybko wróciłem do stabilnej formy. Na Mistrzostwach Świata w Lotach w Kulm, wywalczyłem 5-te miejsce w konkursie indywidualnym, które było moim życiowym osiągnięciem w lotach. Także trzecia lokata w drużynie była wspaniałym wynikiem" - opowiada Niemiec.

Sezon trwał dalej i nadeszły IO w Turynie, gdzie Uhrmannowi zabrakło na średniej skoczni zaledwie pół punktu do medalu. W drugim skoku uzyskał lepszą odległość, niż mistrz olimpijski - Lars Bystoel.

"To był bardzo trudny moment w mojej karierze, ponieważ wiedziałem, że w życiu nie dostaje się wielu takich sans" - powiedział "Michi".

Prędkość Michiego na progu była cały słaba. "Gdy jest się nawet do 2 km wolniejszym, to trudno liczyć się w walce o najwyższe lokaty" - kontynuuje Niemiec.

Znalezienie powodu słabszych prędkości i rozwiązanie problemu będą jednym z najważniejszych celów Niemca w przygotowaniach do następnego sezonu.

Do przyszłej zimy "Michiego" czeka dużo pracy. "Po sześciu latach na nartach Rossignola, musze i chcę zmienić je na nowe. Pierwsze testy mogę robić już teraz, lecz trudno jest dostosować się, znaleźć wyczucie i równowagę między wiązaniami a nartami.
"Podczas lotów w Planicy zauważyłem iż większość skoczków ze światowej czołówki obiera nieco inną pozycję niż ja, więc chyba i ja będę ją zmieniał"
- dodaje Uhrmann.

Jednak, gdy Michael spogląda na miniony sezon to może z optymizmem myśleć o nowych wyzwaniach.

"Jest dla mnie jasne, że zawsze mam możliwości, aby skakać i lądować w czołowej 10-tce, nawet jeśli nie jestem w optymalnej formie. Gdy wszystko mi się udaje, wówczas w moim zasięgu jest również i podium" - uważa niemiecki skoczek.

"Po Turynie miałem małego doła, ale teraz znów czuję się bardzo dobrze. Ostatnie lata to dla mnie stopniowy ciągły rozwój i coraz lepsze wyniki i dalej chcę iść tą drogą. A pomoże mi w tym moje doświadczenie" - zakończył Uhrmann.


Vicktoria Murawska&Tadeusz Mieczyński, źródło: michael-uhrmann.de
oglądalność: (5484) komentarze: (15)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Michael Uhrmann.

    Miejsca na podium PŚ:
    00/01r. podium PŚ(0,0,1)
    01/02r. podium PŚ brak
    02/03r. podium PŚ(0,1,1)
    03/04r. podium PŚ(1,0,0)
    04/05r. podium PŚ(0,1,1)
    05/06r. podium PŚ(0,2,2)

  • jozek_sibek profesor
    @hanni.

    Taki jesteś przemądrzały i spostrzegawczy,a nie widzisz co pisze 2 wpisy ponizej Twojego????

  • vegx redaktor
    hmmm

    Czytając wypowiedzi innych, dobrych skoczków nie trudno oprzeć się wrażeniu jak niesamowicie wiele w skokach osiągnął nasz rodak - Adam Małysz...
    Porównując przecież ilość wygranych, miejsc na podium z dobrymi, liczącymi się w konkursach skoczami jak uhrmann, kuettel czy nawet kasai, którzy w swojej karierze też mieli różne momenty gorsze. Proszę spojrzeć na różnicę klas tych zawodników, sposób ich wygrywania.Ahonen czy Małysz, kiedyś Schmitt, Hannawald - oni potrafili niepodzielnie panować na skoczni... To jest prawdziwe mistrzostwo i wielka klasa zawodnicza. To już nie statystyka, to rutyna zwycięzcy, po tym można poznać wielkich zawodników - urodzili się by wygrywać!
    2 już przeszło do historii - nykanen i weissflog, kolejnych 2 jeszcze skacze - ahonen i małysz. A szanse aby kiedyś wygrywać tak jak oni ma morgenstern. To wielka czołówka skoków. Ci którzy latami kształtują skoki i rządzą nimi latami. To oni są najważniejsi. Nigdy nie można ich skreślić z listy potencjalnych zwycięzców... nigdy, nawet w czasie najwiekszego kryzysu.
    CIeszmy sie, ze mamy arcymistrza skoków!

  • hanni bywalec
    jozek_sibek

    chyba jestes głupi uhrmann był 14 a spaeth na 9

  • anonim

    sorki, że zapomniałem o turynie !

  • jozek_sibek profesor
    Błąd z nazwiskiem.

    Do redakcji.
    Trzy wpisy poniżej chodziło oczywiście o Uhrmanna,a nie Spaetha,reszta nadal jest aktualna.

    @kasiulka. Takich osób jesy więcej - mam troszke mniej pracy.
    Pozdrawiam.

  • jozek_sibek profesor
    @olli.

    Nie wspomniałeś o ostatnich ZIO z Turynu(Pragelato)!
    Srednia skocznia - 4 miejsce - 12.02.2002r.
    Duza skocznia - 16 miejsce

  • anonim

    @ jozek_sibek

    No popatrz ktoś też robi tak jak ty, ale nie martw się i tak wiemy że jesteś najlepszy w tym co robisz w tych statystyach:)))
    pozdrówki:):))

  • jozek_sibek profesor
    Redakcja.

    Błąd w tekscie.
    W sezonie 2003/2004 po raz pierwszy w swojej karierze zajmował regularnie lokaty w czołowej "10" i ostatecznie był 9. w klasyfikacji generalnej PŚ.

    Ten tekst pasuje,tylko do sezonu 2004/2005r.
    W sezonie 2003/2004r jak podaje poniżej @olli,Spaeth zajął 14 miejsce w PŚ.

  • jozek_sibek profesor
    Redakcja.

    Komentarze takie jak Dagi powinny być usuwane.

  • anonim

    kariera uhrmana
    1996 mś juniorów asiago 1 miejsce przed peterką i kuettelem !
    pś 200/01- 22 miejsce
    2001/02- 28 miejsce
    2002/03- 15 miejsce
    2003/04- 14 miejsce
    2004/05- 9 miejsce
    2005/06- 8 miejsce
    widać tendencję zwyżkującą, ale w tym sezonie prawie cały czas był 4 potem był 5 i skończył na 8 szkoda końcówka sezonu była słaba


    lahti k 116 13- miejsce
    predazzo k 120- 9 miejsce
    k 95- 13 miejsce
    oberstorf- k 90- 16 miejsce
    k 120- 14 miejsce

    olimpiada- salt lake city
    k 120- 16 miejsce
    k 90- 8 miejsce

    mistrzostwa świata w lotach narciarskich

    harrahov- 13
    planica- 10
    kulm- 5

  • Daga stały bywalec
    heh

    Komcia nie ma;-)

  • goldusia bywalec
    @ DAGA

    a gdzie ten komentarz? :)

  • jozek_sibek profesor
    Michael Uhrmann.

    Jest jedynym zawodnikiem z pierwszej 9 PŚ minionego sezonu,który nie wygrał zawodów pucharowych! Jedyne zwycięstwo w PŚ - Zakopane 17.01.2004r(2.A.Małysz).
    Ostatni sezon w PŚ(miejsca w pierwszej 10):
    2 miejsce - 2 razy
    3 miejsce - 2 razy
    4 miejsce - 2 razy
    7 miejsce - 1 raz
    9 miejsce - 2 razy
    10 miejsce- 2 razy

  • Daga stały bywalec
    -

    Yeah.. .;-) wreszcie pierwsza z komciem;)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl