Kampania skupia się na rywalizacji dwóch mistrzów, jednak jak powiedział sam Adam Małysz nie ma w niej żadnych elementów wrogości. Mało tego, wszystko utrzymane jest w bardzo lekkiej (może nawet żartobliwej), przyjaznej atmosferze. Zapowiedź z pewnością atrakcyjnej walki, jaką stoczą w sezonie obecnie dwaj najlepsi skoczkowie świata ma zachęcić do oglądania transmisji RTL-u jeszcze większą ilość telewidzów niż dotychczas (dotąd, podobnie jak w Polsce, średnio 8- 8, 5mln). Niemiecki kanał chce uczynić ze skoków zimową Formułę 1 (letnie wyścigi samochodowe przyciągają przed niemieckie odbiorniki 12 mln telewidzów).
Jak twierdzi Adam Małysz, chodzi również o zareklamowanie Polski i Niemiec oraz o zbliżenie obu krajów. Jak widać nasz czołowy skoczek powoli staje się prawdziwym ambasadorem naszego kraju. Idąc za jego głosem my również życzymy sobie, żeby kampania odniosła skutek- zarówno wśród osób nie mających nic wspólnego ze skokami, jak i w szeregach polskich pseudokibiców z konkursu w Harrachovie.
-
Jakub-B bywalec
A teraz Niemcy nie lubią ani skoków a F1
-
patrycja381 weteran
no coz oni sa wobec siebie fair play...maja dobry kontakt ze soba, wiec dlaczego mieliby zes soba nie zagrac w reklamie...??!!
-
Kikuszenko bywalec
:)
Mistrzowie razem występują nawet w reklamach.
Coś niebywałego.
Na skoczni walka a tak to wspólne reklamy.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się