W pierwszej serii Sagen i Seyfahrt osiągnęły 67 metrów, jednak to Juliane otrzymała lepsze noty od sędziów i o 0,5 punktów wyprzedzała Norweżkę. W drugiej serii Anette skoczyła 66,5 metrów natomiast Seyfahrt powtórzyła swój rezultat z pierwszej rundy. Ostatecznie na najwyższym stopniu podium stanęła Anette Sagen z łączną notą 250,8 punktów. Na trzecim miejscu sklasyfikowano Japonkę Watase, która lądowała na 62 oraz 64 metrze.
Nasze młode reprezentantki Joanna Gawron oraz Gabriela Buńda zajęły odpowiednio 55. oraz 57 miejsce. Asia uzyskała 42 metry, natomist Gabrysia 39 metrów.
W klasyfikacji generalnej po siedmiu konkursach liderką jest Juliane Seyfahrt, która ma 660 punktów. Tuż za nią znajduje się Anette Sagen z 452 punktami. Na trzecim miejscu dalej utrzymuje się Daniela Iraschko.
Kolejne zawody już we wtorek (15.08) w austriackiej miejscowości Bischofshofen.
WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki po I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Letniego Pucharu Kontynentalnego Pań...»
-
anonim
STYRIAN
Czy ma ktoś może kontakt ze Styrianem? Sprawa staje sie niepokojąca, bo od drugiego dnia jego pobytu w szpitalu nie ma z nim żadnego kontaktu (29.07.2006)
Niestety nikt z rodziny (a znają adres strony WTWS i nasze adresy mailowe)nie skontaktował się z grupą. Czy ktoś może wie co się z nim dzieje?
Pod czerwonym nickiem jest mój adres mailowy. -
Mada stały bywalec
Gratulacje!
Gratulacje dla Dziewcząt!
Gratulacje dla Trenera!
Podziekowania dla Osób, dzieki którym miały możliwość wziać udził w CoC. -
anonim
BILANS ZYSKÓW
Tak widzę start naszych dziewczynek w PK :
- po raz pierwszy w historii Polki wystąpiły w Pucharze Kontynentalnym
-po raz pierwszy od wielu lat świat usłyszał,że Polki też potrafią skakać na nartach
- Asia Gawron ustanowiła swój życiowy rekord 57 metrów
- Gabrysia Buńda ustanowiła swój życiowy rekord 39 metrów
- Bogusia Bochnak zdobyła drugie miejsce w konkursie dziewcząt na skoczni K-37
- po raz pierwszy w historii dziewczynki uwierzyły w swoje możliwości i w ciągu kilkunastu tygodni zrobiły olbrzymi postęp
- po raz pierwszy jakiś trener uwierzył w możliwości dziewczynek, a dziewczynki przestały być maskotkami klubu a stały sie zawodniczkami
- po raz pierwszy w historii ktoś uwierzył w nasze dziewczynki i dał im szansę zaistnieć w świecie skoków (w najważniejszych zawodach miedzynarodowych)
- czy po raz pierwszy w historii PZN uwierzy w możliwości naszych skaczących dziewcząt i spróbuje sam je wysłać np. zimą do Bischofshofen? -
Adi.P. weteran
Coś
Asia sie dziś przypaliła , wczoraj w drużynówce było zdecydowanie lepiej. Za to Gabi bije życiówki w każdym kolejnym skoku. 40 m już bliziutko.
-
anonim
Nasze zawodniczki lecą do przodu jak burza :)
To znaczy , jak na tak młody wiek , naszych i to , ze niektóre bardzo krótko trenują , to osiągają naprawdę ładne rezultaty.
Z zawodów na zawody będzie coraz lepiej , nie odrazu zbudowano podobno Kraków :)
Powodzenia w następnych zawodach !
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się