Środowe treningi na Wielkiej Krokwi - Janda niepewny występu w Zakopanem

  • 2006-08-23 18:11

W strugach deszczu, w środowy poranek na Wielkiej Krokwi trenowali reprezentanci Polski, Czech oraz Słowacji przed sobotnim konkursem Letniej Grand Prix w Zakopanem. W treningu wziął również udział Jakub Janda, który jednak wciąż nie jest pewny czy będzie mógł wystąpić w sobotnich zawodach.

Triumfator ubiegłorocznej edycji Pucharu Świata, nadal nie przedłużył umowy z Czeskim Związkiem Narciarskim, a co za tym idzie, może otrzymać zakaz startu w Zakopanem.

Mimo to 28-letni Czech zdecydował się na przyjazd do Stolicy Polskich Tatr wraz z całą ekipą Czech.

"Nadal nic nie wiem i nic nie podpisałem. Prawdopodobnie do ostatniej chwili nie będę wiedział czy mogę startować w zawodach czy też nie" - żalił się podczas dzisiejszych treningów Janda.

Najlepszy zawodnik czeskiej ekipy, mimo problemów formalnych, prezentuje nadal bardzo wysoką formę. W swoich skokach treningowych na Wielkiej Krokwi Janda skakał daleko poza punkt konstrukcyjny, podobnie jak Adam Małysz.

W polskiej drużynie wyróżniali się dziś również Kamil Stoch oraz Rafał Śliż, a wśród Czechów daleko latał Antonin Hajek.

Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, dziś jeszcze nie poznamy składu Polaków na LGP w Zakopanem. Wszyscy nasi reprezentanci wezmą udział w czwartkowym wieczornym treningu, który pomoże trenerom w podjęciu ostatecznej decyzji.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (5779) komentarze: (24)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    @Marco Polo
    W 1992 roku w Barcelonie mistrzostwo olimpijskie w koszykówce zdobywał słynny Dream Team. I taka myśl mi się teraz nasunęła, że gdyby nie limity, tak potrzebne w sporcie, to Stany bez problemu skompletowałyby jeszcze drugi Dream Team, a może nawet i trzeci. Tylko kto by wówczas chciał w ogóle rywalizować?
    I dlatego właśnie zasadność limitów wydaje mi się niepodważalna. Mimo iż mam świadomość, że na losowo wybranych 15 Austriaków i 15 Finów, może ze dwóch, trzech Polaków okazałoby się od nich lepszymi skoczkami. Mimo że zdaję sobie sprawę z tego, że gdzieś tkwi jakaś niesprawiedliwość, że ten, który nie łapie się do kadry austriackiej może być (i pewnie jest) lepszy od 90% polskich kadrowiczów. Ale przecież problem ten nie powstał nagle, nie jest niczym nowym. Reprezentacje różnych krajów pełne są "swoich obcych".

  • anonim
    @Marco Polo

    To był Holender, Bosman (teraz mówi się "Prawo Bosmana") i chodziło tam głównie o to, że w piłce nożnej powinny obowiązywać te same zasady pracy co w innych dziedzinach życia (m.in. brak limitów w krajach Unii Europejskiej na zatrudnianie obcokrajowców pochodzących z krajów Unii, pracodawca nie może piłkarzowi zakazać przejścia do innego klubu po wygaśnięciu kontraktu - dawniej to było nagminne, bo kluby chciały na transferach zarobić). Dzięki tej sprawie, obecnie piłkarz, któremu skończył się kontrakt w danym klubie, może podpisać kontrakt jaki chce i gdzie chce, mając w nosie co ma na ten temat do powiedzenia poprzedni pracodawca. Ekwiwalent za wytrenowanie poprzedniemu klubowi należy się tylko w przypadku juniorów. Kwota ekwiwalentu uzależniona jest od wynagrodzenia jakie dostawał ten junior w poprzednim klubie. Pozdrawiam.

  • anonim
    @jozek

    Chyba już nie, ale pewna nie jestem.

  • jozek_sibek profesor
    @Ushuaia.

    W takim razie J.Janda nie musi się już martwić czy wystąpi w sobotnim konkursie.

  • anonim
    Koniec problemu Jandy ?

    Łukasz Sobotka- prezydent czeskiego związku narciarskiego zaproponował kompromis. Ma nim być projekt podwyższenia premii za sukcesy na MŚ 2007 oraz za sukcesy w zawodach PŚ (dla wszystkich czeskich skoczków, oczywiście).
    Być może to doprowadzi do porozumienia, a Jakub Janda będzie wreszcie mógl spokojnie kskac i nie martwić sie o swoją przyszłość. OBY !

  • Marco Polo weteran
    jak Wam sie podoba?

    w piłce nożnej był kiedys casus jakiegoś belgijskiego czy holenderskiego piłkarza, na podstawie którego do dzisiaj ustalane sa jakies reguły przy ustalaniu ilosci obcokrajowców w klubach krajowych. Zawodnik ten musiał w sądach przez długi czas szukac sprawiedliwości. Wygrał i postawił na swoim. Stracił chyba sezon albo i więcej, ale wyszło na jego.
    Oczywiście to była inna sytuacja, ale to jest sposób na rozstrzyganie sporów. Sąd.
    Póki co, uważam, że rozwiazanie jest proste. Janda, jesli chce zostac Czechem oczywiście, zdobywa medale dla tego kraju (jesli go stać)i to jego wkład w sprawę. Reprezentuje Czechy również w konkursach druzynowych (jesli jest to sportowo uzasadnione). Czechy maja medale i wysokie miejsca, Janda to samo i pieniądze. Związek ma to, że nie finansuje Jandy, który robi to sam z nagród, które zdobywa. Związek, skoro nie finansuje Czecha, nie czerpie zadnych profitów z jego wyników. Ani finansowych, ani punktowych. Oznacza to, ze punktów zdobytych przez Jandę nie wlicza się do bilansu skoczków czeskich i nie bierze pod uwagę przy ustalaniu limitów skoczków na nastepne periody. W ten sposób Janda uniezależnia sie od swojej federacji nie pozbawiajac swojego kraju medali.
    Rozwiazanie to ma jeden minus. Powiedzmy, ze sprawa dotyczy nie Czech tylko, dajmy na to, Austrii. Wtedy nagle może sie okazać, że 7 Austriaków "wpada w konflikt ze zwiazkiem" i Austrię, przy uznaniu przez FIS ich racji ( a tego mozna byc, ze względu na układ sił w tym gronie pewnym)reprezentuje w PŚ 15-tu zawodników. To automatycznie hamuje wzrost poziomu dyscypliny w innych krajach, szczególnie w takich gdzie zawodnicy balansują poziomem na granicy pierwszej pięćdziesiatki pucharu. Dlatego FIS, oprócz weryfikowania prawdziwości konfliktu, musiałby tez chyba ustalic maksymalną ilość skoczków mogacych wystepować w PŚ na w/w zasadach.
    Ale to jest sprawa na zupełnie inny komentarz.
    Rad bym posłuchac opinii na temat mojej propozycji czeskich działaczy. Naprawdę. Nie znam czeskich przekleństw.

  • Marco Polo weteran
    ostatnie słowo w tę stronę

    Nie jestem zarozumiały. Rzekłbym nawet, że jestem od tego daleki. Nie należę do ludzi, którzy myślą o sobie ze szczególną sympatią i uważają, ze zaliczają się do grona osób, z jakichś tam przyczyn, wartościowych. Życie parę razy nauczyło mnie pokory, więc jest jak wyżej.
    Dlatego strasznie się cieszę, kiedy czytam teksty gościa o swojsko brzmiącym nicku @Juergen. Człowiek ten potrafi mnie dowartościować. Zawsze, kiedy przeczytam komentarz jego autorstwa mam pewność, że choć byc może, do panteonu mi daleko, to do zera bezwzględnego też. I to jest dla mnie, nie wiem czemu, strasznie miłe. Po dzisiejszej lekturze jego wczorajszego "dzieła" znów mogę chyba być zadowolony, jak sądzę.
    Choć z drugiej strony czy powinnismy się cieszyć, że jestesmy, powiedzmy, inni od , załóżmy, nosorożca? Powinno to byc dla nas na tyle jasne, że nalezy to traktowac jak aksjomat i nie dyskutować na ten temat.
    A swoją drogą trzeba mieć tupet, żeby mając tak mało do powiedzenia jak @Juergen, tak często zabierać głos i tak często zarzucac ignorancję i niewiedzę innym. Choc byc moze słowo tupet nie jest odpowiednie, bo są słowa bardziej adekwatne do opisu tego typu ludzi. Kilka tygodni temu nawet chyba jednego użyłem. Ale (po pierwsze) było za łagodne i (po drugie) szkoda strzępić klawiatury.
    Requiescam in pace, @Juergen. Amen.

  • MarcinBB redaktor
    wyjazd na zawody

    UWAGA UWAGA.
    Poszukuję chętnych na wspólny wyjazd do Zakopanego na zawody, celem podzielenia kosztów benzyny. Dysponuję 4 miejscami w samochodzie. Wyjazd z Bielska-Białej w sobotę wczesnym popołudniem. Chętnych proszę o kontakt mailowy: marcin.hetnal(małpka)onet.eu

  • Ana bywalec

    Jak zwykle wielkie brawa na KAmilka ode mnie za dobre skoki =)=)...Oby było tak samo w sobotę..Trzymam za Ciebie kcikuki Kamilku i za innych Polaków też....=)

  • anonim

    Jurgen sądzi,że jak 2 razy w roku pomaluje sie jak Indianin, pokrzyczy "Polska biało-czerwoni" to mu od razu wiedzy o skokach przybywa.
    Zapomina biedak, że niektórzy żyją na miejscu, obserwuja skoczków i skocznie na żywo i to często (bo nie każdy lubi spędy typy konkurs w Zakopanem ),czytaja prasę, grzebia sie w internecie, gdzie często ze skoczkami rozmawiają, gadaja z ludżmi od skoków, i to tez z tymi z Czech, i moga wiedziec więcej niz jego biedna wyobraźnia może umysłem ogarnąć.
    Może tak Jurgen skupisz sie na skokach i problemach z nimi zwiazanymi, a nie portalowiczów atakuj.
    A jak juz mieszkasz w Niemczech, to może sypnij od czasu do czasu groszem, bo chyba widzisz jaki jest stan sprzetu naszej młodzieży i kadrowiczów, zrobisz naprawde coś pozytecznego dla polskich skoków, bez głupiego pieniactwa. Ja robię, a Ty ? A komentarzami dotyczącymi Jandy staram sie pomóc zdobywcy Kryształowej Kuli, uważasz,że to złe ?

  • anonim

    Janda do polski

  • anonim
    daf

    hura,daf powrocil!:)

  • anonim
    @Juergen

    PS.
    Skoro Marco Polo, jak błyskotliwie zauważyłeś, "siedzi za komputerem i przerzuca strony", to cóż takiego pasjonującego Ty porabiasz? Twoje wpisy na tym forum pojawiają się telepatycznie, a Ty w tym czasie na prywatnych spotkaniach z prominentnymi działaczami skoków otrzymujesz wiadomości tajne i poufne, o których przeciętny sympatyk skoków nigdy się nie dowie (no chyba, że raz na czas raczysz uchylić rąbka tajemnicy, aby oświecić ciemną kibicowską masę, tak?

  • anonim
    Hurrra, Jorguś powrócił!

    Cześć Jorguś - Jedyny Sprawiedliwy na Tym Łez Padole...
    I jak zwykle kontrowersyjny styl, epitety pod adresem adwersarzy - generalnie wypowiedź na poziomie robola spod budki z piwem.

    Owszem, miał kopnąć, ale o ile pamiętam wymusił na działaczach to co chciał. Więc sprawa ucichła. Jakby Janda dostał od związku te parę cm2 to też by sprawy nie było. Proste jak konstrukcja cepa. Jeśli się nie dogadają, to pewnie Janda odbębni roczną karencję i będzie skakał gdzie indziej, natomiast Czesi stracą swojego lidera i jedno miejsce w "50-tce" WRL, za które dostawali refundację kosztów startu skoczka w zawodach. Czas pokaże co z tego wyniknie.

  • jozek_sibek profesor
    J.Janda.

    Ze względu na kłopoty z własnym zwiazkiem narciarskim,zwyciezca ostatniego LGP(2005r),oraz zdobywca kryształowej kuli sezonu 2005/2006r - J.Janda,w tym sezonie letnim prezentuje formę w kratkę:34,3,45 i 15 miejsce.

  • dziadek stały bywalec
    @ Jurgen

    Miałem się nie odzywać, no i się nie odzywałem. Długo.

    Powiedz mi Jurgen,
    czy taki już jesteś, czy celowo starasz się nie rozumieć ludzi?

    p.s. tak czy inaczej zazdroszczę obecności na LGP w Zakopanem. Mam nadzieję, że nie pobijesz kibiców o innych poglądach niż Ty:)

  • anonim
    hehe

    "skaka " a co to za forma???? :/ Ktos tu ojczystego jezyka nie zna :P

  • Jurgen początkujący
    witam

    Witam w Polsce. No bedę w Zakopanym. hej mądrale typu Ushuaia i ubermafijny odkrywca Marco Polo. Co Ty wiesz na temat czeskiego zwiazku i co tam sie dzieje, co otwierasz skwaśniały umysł. Siedzisz za komputerem przerzucasz strony i tyle.i piszesz głupty jeden z drugim. Każdy tak potrafi.Znawcy zza komputera. Zaglądnij jeszcze w przepisy FIS jakie są warunki uczestnictwa w rożnych zawodach pózniej obrzucaj związki epitetami. Ma problem ze związkiem Jakubek niech na własna rekę skaka ale niech za wszystko zapłaci. Kein problem. Napiszcie do FIS o zmiane przepisow. Narazie takie są, więc nie krochmalcie bzdetów.
    Przypomnę , że Malysz tez miał kopnąć kiedyś PZN w zadek,ale chyba nie było go na to stać.
    Pamiętacie to mądrusie? To przemyślcie najpierw zanim coś nagryzmolicie.

  • kaja początkujący
    :)

    A ja jade do Zakopca i mam akredytacje !! :)

  • anonim
    Bilety

    Zdravim z Ostravy
    Budou v zakopanem bilety ? Jedeme z Czech, z Ostravy pomoct Jakubovi Jandovi.
    Dekujeme moc vsem fanouskum z PL za podporu JAKUBA JANDY..

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl