Tomasz Trojnar specjalista od terapii manualnej

  • 2006-10-04 20:40

Od niedawna z klubem TS Wisła Zakopane współpracuje Tomasz Trojnar, specjalista od terapii manualnej. Dyscypliny naukowej, która jeszcze nie jest w Polsce w pełni rozwinięta, w przeciwieństwie do Niemiec, Czech, Rosji czy Skandynawii.

Terapia manualna jako praktyczna część medycyny zajmuje się badaniem i leczeniem zaburzeń czynności różnych struktur układu ruchu, a w szczególności kręgosłupa. "O tym jak ona w prosty sposób może pomóc świadczy opinia zawodników TS Wisły, którzy po kilku zabiegach czuli się zdecydowanie lepiej" wyjaśnia doktor Trojnar. "Przywrócenie równowagi statycznej i dalej dynamicznej odpowiednimi ćwiczeniami to kierunek, który preferuję. Niewłaściwa postawa, przeciążenia statyczne, przebyte upadki i urazy powodują czynnościową (odruchową) asymetrię z pozorną różnicą kończyn, skręceniem i rotacją miednicy. Łatwiej wtedy o kontuzje, a trudniej o dobry wynik." kontynuuje pan Tomasz.

Tomasz Trojnar od wielu już lat związany jest ze środowiskiem sportowym. Trenował koszykówkę w Polonii Przemyśl. Po dostaniu się na warszawski AWF trenował w miejscowym AZS-ie. "To tam zainteresowałem się fizjologią sportu i biochemią. Po ukończeniu AWF-u zdecydowałem się na podjęcie studiów w Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie." dodaje Trojnar. Jego przygoda z koszykówką trwała nadal. Brał udział w rozgrywkach akademickich z reprezentacją uczelni oraz w AZS-sie środowiskowym.

Po ukończeniu studiów medycznych, rozpoczął staż w Centralnej Przychodni Sportowo-Lekarskiej w Warszawie. "Po kilku latach zmieniono nazwę na Centralny Ośrodek Medycyny Sportowej (COMS)" dodał doktor. W czasie stażu miał kontakt ze sportowcami reprezentującymi nasz kraj w rozgrywkach międzynarodowych. Między czasie rozpoczął współpracę, w charakterze lekarza klubowego ze SKRĄ Warszawa. Pod jego opieką znajdowali się lekko atleci, koszykarze (występujący w II lidze) oraz siatkarki. W drużynie siatkarek występowała wtedy Małgorzata Glinka.

Zobacz cały tekst


Anna Szczepankiewicz, źródło: Informacja własna
oglądalność: (16206) komentarze: (6)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim
    Gratulacje

    Witam Pana Doktorze. Gratuluję nieustającego rozwoju zawodowego, tym samym SUKCESÓW.Pozdrawiam

  • Marcin n stały bywalec

    Może to i dobrze

  • REM stały bywalec

    Generalnie nasi sportowcy (poza pewnymi wyjątkami oczywiście) na tle tych reprezentujących najbardziej usportowione nacje prezentują się jak "sztywniacy" (chodzi tu o brak gibkości rzecz jasna, a nie o swobodę towarzyską). Szczególnie jaskrawie widać te deficyty u naszych piłkarzy. Tym bardziej inicjatywa zakopiańczyków godna uwagi
    (a może i naśladownictwa).

  • Mada stały bywalec
    światelko w tunelu...

    Czyżby do polskiego sportu wkraczały światowe standardy? Oby jak najszybciej zatrudnienie tego typu specjalistów stało się normą, a nie nowością i ciekawostką.

    Brawo TS Wisła Zakopane. Za to, że chyba jako jedni z nielicznych dostrzegacie, że świat nie stoi w miejscu i trzeba się nieźle starać aby za nim nadążyć.
    I nie tylko o przekursorskie (jak na polskie warunki) podejście do medycyny sportu mi chodzi.

    A Panu Tomaszowi życzę wiele satysfakcji z pracy.

  • anonim

    Niech się Pan zajmie leczeniem, a nie autopromocją. Mamy już takich specjalistów na masę, tylko, że lekarze to dyletanci i nic nie wiedzą na ten temat. Dopiero jak sami potrzebują leczenia to okazuje się, że na świecie leczy się też inaczej, nie tylko tabletkami, blokadami i zabiegami operacyjnymi. Metoda mało popularna, bo nie przynosi zysków lekarzom. A Pan Kot już dawno powinien zrobić Cyriaxa, a nie tylko prądy i sauna. Średniowiecze!

  • vegx redaktor
    fajnie

    Potrzeba nam takich specjalistów. Może w końcu nasi skoczkowie wybiją się ze swoich klubów i dotra do kadr B,A bo to co sie tam dzieje to jest czarna rozpacz.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl