Adam Małysz: "Drugi skok bardzo spóźniłem"

  • 2006-12-03 18:45

Adam Małysz po dwóch pechowych konkursach, dziś wreszcie stanął na podium. Najlepszy polski skoczek nie krył radości z miejsca na podium, ale też przyznaje, że jego drugi skok był zepsuty.

"Moje skoki po wczorajszym upadku były trochę takie >>na opamiętanie<<. Z ręką jest lepiej, niż początkowo myślałem. Głównie zawdzięczam to lekarzowi, który robił naprawdę wszystko, co tylko było w jego mocy, aby mnie nie bolało. Przyznam, że bałem się trochę tej nocy, bo zazwyczaj śpię właśnie na prawym boku" - opowiada Małysz.

"Cieszę się z tego, że wreszcie znalazłem się na podium, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę wczorajszy konkurs. Nie mogę jednak być zadowolony z drugiego skoku, który bardzo spóźniłem" - dodaje najlepszy polski skoczek.

"Gregor i Anders skakali bardzo dobrze już latem i również tę zimę zaczęli świetnie. Myślę, że mogą jeszcze nieźle namieszać w tegorocznym Pucharze Świata" - uważa Adam Małysz.

"Już od północy otrzymuję dziś życzenia. Musiałem wyłączyć telefon, bo bym nie zasnął. Naprawdę dostaję ogromną ilość życzeń. Serdecznie wszystkim dziękuję"- zakończył Polak.


Karolina Osenka, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8831) komentarze: (65)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Kostrzewuś początkujący

    To było widać na powtórce w zwolnionym tempie, że Adam spóźnił skok. No ale i tak daleko poleciał. Gratuluję 3-ego miejsca.

  • Barnaba doświadczony
    Nie sumituj się

    @Marco Polo
    Zaczynam jeszcze raz. Pierwszy tekst "zbiegł " mi w sposób niekontrolowany, jak wagony kolejowe "na szlak".
    Teraz będzie krócej.
    Otóż, Mareczku, nie musisz się tłumaczyć ze swojego stylu wypowiadania się. Doskonale odbieram Twój temperament polemisty i podziwiam pazur publicystyczny, dlatego wprost zapytałem Cię kiedyś, czy jesteś laureatem prestiżowej nagrody.
    Co się tyczy spojrzenia na sport - zgadzamy się w generaliach, czasem wypada coś skontrować, zanegować dla zasady,czy przy okazji nawet zaniepokoić się o zdrowie przesympatycznej @Fanki z powodu obaw o nekający JĄ deficyt snu.(Jeśli czytasz Faneczko - masz dowód - życzliwie myślę o Tobie). Podobnie można mówić o nocnym, przepraszam mocnym @Marcinie BB. O innych sprawach jak chociażby erekcja wynikająca z marginalizowania merytorycznie wiosennego peseudo-semantyczno- idiotycznego sporu o periody narciarskie bieżacego sezonu poplotkujemy przy innej okazji. Klimat wspomianego show był zbliżony do dysputy "Malujemy dach na Wielkiej Krokwi". MALUJEMY, malujemy, to nie jest pomyłka.
    Przypomina się motyw...zbydujemy naszej babci domek.... Raz jeszcze, nieodmiennie pozdrawiam Cię serdecznie. Szkoda, że już z piwnicy forum.

  • anonim

    Ojeeej ,
    @Marco

    Wybacz ale chyba twoją lekture zostawię sobie na wekend :))
    Wobec braku skoków w TV to będzie naprawdę dobre :)

    Boże jaki tasiemiec !

  • Marco Polo weteran
    ać ja znów pobrużdżę - wersja prawdziwa

    Jeszcze raz to wklejam. Tym razem w wersji poprawnej.

    ...........................................
    Ponieważ zostałem wywołany do tablicy dwukrotnie z powodu użycia słowa "bruździć", czuję się w obowiązku małego sprostowania.
    Wydawało mi się, co prawda, ze tym, którym zdarza się czasem przeczytać mój komentarz nie muszę już chyba tłumaczyć "co autor miał na myśli", ale ... wytłumaczę przy okazji też innym.
    To jest kwestia stylu. Ja tak po prostu piszę. Gdyby tego słowa użył był np. @Barnaba, możnaby było mniemać, ze Ammann nieźle mu zaszedł za skórę, a i obiektywnie nie może byc w porządku.
    Ponieważ napisałem to ja, to mam nadzieję, że duża część forumowiczów czytając to zdawała sobie sprawę, ze chodziło tylko i wyłącznie o zaakcentowanie i zwrócenie uwagi na problem. Autor mianowicie uważa, że Simmon Ammann może być w tym sezonie niebezpieczny dla każdego, nawet Adama Małysza.
    Po tym, jakże wyczerpującym, akapicie jeszcze słów kilka. Ja bardzo doceniam osiągnięcia Ahonena w roku 2005. Ogromnie doceniam jego osiągnięcia w ogóle, w czym pewnie nie jestem specjalnie oryginalny. Ale, obiektywnie rzecz biorąc, nawet te niewątpliwie niespotykane wyniki (MŚ, T4S, brąz MŚ i sporo wygranych w PŚ, w tym rekord w osiągnięciu zwycięstw w sezonie) to jeszcze nie to, co zrobił Adam w roku 2001.
    Jak ktoś chce się licytować to jestem gotów. Zapewniam, ze racja jest tutaj zdecydowanie po mojej stronie. Za tym po prostu stoją liczby i fakty. Do sprawdzenia w archiwach. Co nie zmienia faktu, że w roku 2005 (choc bardziej może w sezonie 2004/2005) Fina można, nie przesadzając, nazwać dominatorem.
    Ja tez się cieszę, że inni nasi "zimowcy" będą odnosić tej zimy sukcesy. Gwizdoń już wygrywa, Kowalczyk z Sikorą zaczną trochę później.
    I na koniec. Mnie tez nie będzie przeszkadzać, jak Małysz zdobędzie po raz czwarty KK. Będą jednak w tym roku radośniejsze chwile. I będą mnie one osobiście bardziej radowały.
    Pozdrawiam wszystkich kibiców Małysza. Tym razem szczególnie @Wojtka i @Barnabę.
    PS @Barnaba
    Forma erekcji zawodników nie była, niestety, nigdy przedmiotem moich dyskusji z @mmm krakow, wobec czego trudno mi się do waszej, niewątpliwie twórczej, wymiany poglądów w tym zakresie ustosunkowywać i odnosić.

  • Marco Polo weteran
    wszystko fiksuje

    Od kilku dni sa jakies, niespotykane dotąd kłopoty przy pisaniu komentarzy. Ten ponizej próbowałem przez 15 minut wgrac na portal. Teraz widzę, że wgrałem go ze trzy razy. I w dodatku trzy w jednym.
    Wszystko fiksuje. Znaczy się idee fix?

  • jozek_sibek profesor
    @Malyszomaniak

    Najwięcej razy na podium PŚ.

    1. Ahonen - --- 96 (32+39+25)
    2. Nykaenen -- 76 (46+22+ 8)
    3. Weissflog --- 73 (33+20+20)
    4. Goldberger - 63 (20+25+18)
    5. Małysz ------ 61 (29+19+13)
    6. Vettori ------ 54 (15+18+21)
    7. Felder ------- 51 (25+15+11)
    8. Schmitt ----- 49 (28+14+ 7)
    9. Widhoelzl --- 49 (18+17+14)
    10. Nikkola ---- 42 ( 9+14+19)
    11. Kasai ------ 41(15+ 9+17)
    12. Hannawald-40 (18+12+10)
    13. Funaki ---- 38 (15+12+11)
    14. Kogler - ---37 (13+12+12)
    15. Thoma ---- 36 (12+14+10)

    Stan na dzień 19 marca 2006.

  • Barnaba doświadczony
    Po drodze niechaj będzie Kula ,co się nie kula.

    @Marco Polo
    Tak zupełnie wieczorową porą ,nasza przemiła Faneczka chyba już śpi,chociaż z klawiaturą pod głową, to ja pozwolę sobie na takie frywolne wyznanie.
    Otóż Drogi Marku, umnie bez zwisu, czy uwiądu (starczego) gdyż w tym nawet jestem mocny ponieważ kiedyś dyskutowałem z mmm_crakow na temat erekcji (formy zawodników) oczywiście, czego też sobie i innym tego potrzebującym na całą zimę i następne sezony życzę.
    Zgadzan się z Tobą nie w skali szacunków procentowych lecz w zupełności co do Twoich poglądów, ale z wyłączeniem, oceny dotyczącej domniemanego szkodnictwa Simiego. On jednak nie bruździ,lecz pięknie skacze i tym może tylko skutecznie przeszkadzać Adamowi. Ale tak już poważnie, dla wzbogacenia życiorysu Adama najważniejsze to: 2x MŚ +TCS.Po drodze niechaj zalicza kolejne konkursy PŚ, a nawet zdobędzie kryształową kulę, chyba się przez to na Niego nie obrazimy. Pozdrawiam serdecznie.

  • anonim

    @Marco

    Adam chyba podchodzi teraz nieco inaczej do tego co robi.
    Wystarczy posłuchac lub poczytać to co on mówi.

    On się skupia tak jak kiedyś, na dwóch równych i dalekich skokach w każdym konkursie, jesli to opanuje do perfekcji a wszystko wskazuje na to, że tak
    to wyniki przyjdą wraz z tymi skokami.
    Jesli natomiast skupi się na zdobyciu czegoś w PŚ i tylko na tym bedzie skupiał swoje mysli, to nijak , ni choroby :) nic mu nie wyjdzie.
    Dwa równe idealne skoki, to podstawa i klucz do sukcesów.

  • motylek_ja weteran
    @Marco

    uuuuuuuffffffff......



    limit zgody wyczerpany na ten czas:)


    Adam sam wie najlepiej (i sam Bóg) na czym powinien sie skupic:)

    pozdro, motylek

  • Marco Polo weteran
    zwis

    A mnie, w przeciwieństwie do @Wojtka i paru innych osób, zupełnie wisi, czy Adam wygra PŚ, będzie w nim trzeci czy może piąty. On powinien sie w tym roku skupić na zupełnie innych rzeczach! Powinien chciec wywalczyć, ukradzione mu przez Kuttina, podwójne mistrzostwo swiata i próbować wygrać T4S. Oprócz tego, przy okazji, 5 zwycięstw w PŚ. Dlaczego 5? Bo wyprzedzi Mruka i Weissfloga. A czy inni będą w PŚ przed nim, za nim, czy może pod nim to jest naprawdę sprawa - przynajmniej dla mnie - trzeciorzędna. Niech se Ammann wygra raz te kulę. Jak bardzo chce. Wazne, żeby nie bruździł na MŚ i na T4S. Choc od brużdżenia na T4S może byc lepszy specjalista. A może dwóch?
    Jedno jest pewne. Nie mozna sie patrzeć na innych, tylko robić swoje. Tak jak siatkarze do finału. Jak z Brazylia przestali robic swoje to sie do podkuttinowskiego Adama upodobnili. A Adam ma wzorzec, do którego powinien dążyć i na nic się nie oglądać. Ten wzorzec to Małysz'2001. Nikt nigdy w zyciu lepiej na nartach przez okrągły rok nie skakał. Nawet Matti.

  • Malyszomaniak profesor
    Fanka

    Ale były statystyki wszech czasów gdzie można było to porównać np. do Ahonena

  • motylek_ja weteran
    @:)

    no to mial JEDYNA szanse....hehehehehehe

  • motylek_ja weteran
    @Kuba

    blaaaaaaagam.....

    jakie kurna stracone sezony.... ludzie dajcie wreszcie spokoj!

    pleeeeeease....

  • anonim
    Życzenia, nieco spóźnione, ale...

    Sto lat, sto lat... Mistrzu. Spóźniłem się, ale wiesz dobrze, że kibicuję Ci od lat z taką samą siłą...

    a więc

    Sto lat Panie Adamie, no i samych udanych skoków, dużo więcej czasu dla bliskich i... nadal bądź sobą, bo to najważniejsze. Być sobą, czyli osobą żyjącą w stanie swoistej harmonii z otaczajacym swiatem, bliskimi itd.

    Życzę też dalej motywacji do walki i jeszcze życzę... bym mógł zobaczyć w oczach Adama Małysza ten błysk, mieszankę szaleńczej odwagi i wiary we własne siły, jaką miał Gilberto Godoy Filho "Giba" w meczach "Canarinios" na MŚ. Ten blask w oczach Adama widziałem w Val di Fiemme, widziałem w Lillehammer, a chciałbym zobaczyć w marcu 2007 r. na Planicy, gdy zdobędzie 4 Kryształową Kulę do kolekcji, czego serdecznie życzę. Bo czynić możliwym to co niemożliwe, to zadanie któremu nasz mistrz może sprostać z pewnością.

    Pozdrawiam. Wojtek z Hól

  • anonim

    @ Z Kuba

    Mądry Polak po szkodzie :) jak to się mówi,

    Teraz ma dokładnie ten sam problem Jakub Janda, kiedy czytałam jakis czas temu jego wypowiedż powaliła mnie ,
    Kuba ma Austryjackiego trenera ale nie jest nim zachwycony , narzeka, że jest przemęczony ciągłym ładowaniem w niego siły ....... skąd ja to znam :)
    nie czuje nóg , ma kłopoty z pozycja dojazdową , czyli te same problemy co Adam w poprzednim sezonie.

    Taka szkoła jest chyba dobra dla tych mlodziaków 16-sto letnich ale nie dla zawodników, którzy wiekowo sa troche zaawansowani!

  • ZKuba36 profesor
    Adam

    Mnie zadowoli 15 pudeł Adama w tym 5 zwycięstw. Ale chyba będzie duuuużo lepiej. Szkoda straconych 2 sezonów, gdy szkoleniowcem był tępy praktykant.

  • Glon doświadczony
    Liczby Małysza

    9 - tyle niby czekał na "pudło", a ile miał czekać? Tamta zima skończyła się 9 miesięcy temu.

  • anonim
    Chyba się kropnęłam!

    62 razy stawał na podium ,

    zapomniałam doliczyć tego 3 miejsca ostatnio ,

    A to liczby Adama :
    9 - tyle miesięcy czekał na podium PŚ. W marcu 2006 r. wygrał zawody w Oslo-Holmenkollen

    29 - tyle lat skończył w niedzielę Małysz

    62 - tyle razy Małysz stawał na podium PŚ

  • anonim

    @motylku
    Dziekuje ,

    ale to się chyba nigdy nie spełni , ADam do internetu nie zagląda :(( Szkoda!

  • anonim

    Lepiej, że teraz Adam coś psuje niż gdyby miał skakać teraz na 100% idealnie i nic nie bylo do poprawienia.
    Widać, że poprawki musi robić a to dobrze, inaczej przed MŚ nie miałby co robić.

    Jestem pewna, że podium w tym sezonie zaliczy i to nie jeden raz.

    @Malyszomaniak
    Ja gdzies wstawiłam statystyke zwycięstw Adama ale nie pamietam gdzie ,

    W sumie Adam stanął na podium PŚ zimą 61 razy !

    Z tego 29 razy na numerze 1

    19 razy na numerze 2

    i 13 razy na miejscu 3


Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl