Polacy przenoszą się do Ramsau

  • 2006-12-18 01:04

Polscy skoczkowie natychmiast po niedzielnym konkursie w Engelbergu wyruszyli do austriackiego Ramsau, gdzie przez najbliższe dni będą trenować na ulubionej średniej skoczni.

Jeszcze w sobotę, szkoleniowcy polskiej kadry myśleli poważnie nad zostaniem kilka dni na treningach w Engelbergu, ostatecznie jednak wybór padł na Ramsau.

"Większość ekip chce zostać w Engelbergu i zrobi się tu ciasno. To nie jest najlepsza skocznia treningowa, ponieważ jest tylko jedna lub dwie belki. A nie są to takie typowe lekkie belki, które każdy może sobie ustawić, a przy kilkudziesięciu zawodnikach może być troszeczkę kłopotliwe. Wiadomo, iż nie każdy skoczek będzie chodził z tego samego rozbiegu co Adam, czy Schlierenzauer. Na dodatek bardzo niepewna jest pogoda" - argumentował Łukasz Kruczek.

Decyzja polskiej ekipy wydaje się słuszna, ponieważ tuż po zawodach w Engelbergu zaczął intensywnie padać deszcz, przechodzący w mokry śnieg. Przy takich warunkach jakiekolwiek treningi na skoczni "Titlis" stoją pod znakiem zapytania.

Kadra A w składzie Adam Małysz, Stefan Hula, Kamil Stoch i Marcin Bachleda w Ramsau będzie przebywać do wtorku wieczór lub środy rano, po czym zawodnicy i trenerzy rozjadą się do domów na święta.

Według wstępnych planów, istnieje możliwość, że niektórzy z zawodników kadry A wezmą udział w Pucharze Kontynentalnym, który odbędzie się 27 i 28 grudnia w Engelbergu.

W połowie tygodnia do Ramsau ma dojechać również kadra B polskich skoczków.

Korespondencja z Engelbergu, Tadeusz Mieczyński.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (9892) komentarze: (123)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    @ andbal

    W takim razie mamy podobne myśli i poglądy.
    Chcemy,żeby jak najwiecej Polskich skoczków wystepowało w konkurszch pucharowych,trenerzy jak widać myślą tylko o PS!!!

  • Marco Polo weteran
    poza konkursem

    Czy ten memłon na tej reklamie obok (www.fit.pl zdrowy styl zycia) to nalezy może do tej azjatyckiej lekkoatletki, która okazała się być płci odmiennej od deklarowanej?
    Jesli tak, to małe to jakieś.

  • Marco Polo weteran
    obrastaj w próżność, co mi tam!

    Zaprawdę powiadam Ci: NAPRAWDĘ na korzyść. Szczególnie (sic!) w porównaniu z tamtym.

  • Karolin__a stały bywalec
    @Polonek

    Przeczytałam... I się załamałam... Pamiętałam, że wtedy byłam wykazałam się dobrym wychowaniem i szacunkiem dla innych, ale miałam wrażenie, ze nie było to aż tak... Faktycznie tragedia. Jednak oprócz tamtego feralnego dnia i jeszcze kilku innych (np. ślub) to do pewnego momentu było nice... nawet bardzo nice. I niestety się coś popsuło. Nie będę wnikać co. Jednak nie zaprzeczaj, że jeszcze podczas sezonu letniego panowała tu milsza atmosfera. Nawet na chacie coś tak momentami nie tak... Ale może śnieg spadnie i wszystkim się humorek poprawi :o)))

    Dziękuję za miłe słowa... Mam nadzieję, że na prawdę zmieniłam się na plus w porównaniu z tamtym... :D

    Pozdroffka

    Karolinka

  • andbal profesor
    @jozek

    Mniej więcej to samo pisałem pod artukułem "Konkurs Świąteczny w Zakopanem odwołany".

  • jozek_sibek profesor
    @andbal

    W T4S powinni skakać :A.Małysz,R.Sliż i M.Bachleda bez żadnych dodatkowych startów,lub chociaż 2 pierwsi.
    Wtedy było by miejsce do K.Długopolskiego i np. W.Skupnia.
    Z nimi o prawo startu w T4S mogli by walczyć i K.Stoch i S.Hula - było by i ciekawiej i praktyczniej i sprawiedliwiej.
    Skoro S.Hula i K.Stoch są teraz tak słabi ale jeden z nich i tak pojedzie na konkursy T4S.

  • andbal profesor
    @jozek

    Ten ranking to już sobie zrobiłem po ostatnich zawodach Pk. Dlatego tez napisałem aby Długi brał udział. Lecz czy Hula lub Stoch są w stanie w czterech konkursach PK wejść do 50 tki CRLu to mam wątpliwości. Ostatnio taka sztuka udała sie Loitzlowi i Schmitowi w I periodzie, gdzie zdobywając punkty tylko w jednym periodzie wskoczyli do 50 tki CRLu. No ale oni zdobywali po 180 pkt startując tylko w dwóch konkursach.

  • jozek_sibek profesor
    @andbal

    Odliczając punkty za III period sezonu 2005/2006r w PK,Polacy zaczną III period PK sezonu 2006/2007 z następującym dorobkirm punktowym:
    Ranking CRL:

    15.R.Sliż --------- 420 pkt
    26.P.Żyła -------- 279
    33.W.Skupień --- 223
    37.M.Bachleda -- 201
    48.K.Długopolski-156
    59.T.Pochwała -- 109
    69.Ł.Rutkowski -- 93

    Żeby powiekszyć limit do 5 zawodników to K.Długopolski powinien startować w PK !!!

  • Marco Polo weteran
    ta konwencja mi się podoba

    Dopiero teraz zauwazyłem, ze niektórzy sami z sobą tutaj "interlokują". W zasadzie sami sobie "przycinają".
    I to jest dobry przykład. Trochę dystansu do siebie kazdemu by sie tu przydało, nie tylko @Barnabie.
    Tego typu gwałtowne zmiany nicków, mające taki cel, mnie nie denerwują. Napiszę więcej. Takie zmiany nicków zdecydowanie popieram. Autor z jednej strony liczy na inteligencje widza, z drugiej wprowadza na nudnawe forum pewne urozmaicenie. To se mi libi, pane Havranek.
    Choc znam takie, stary wiarusie, od których Ci się dostanie. Przepraszam, nie jestes mną. Mnie by sie dostało. Zresztą znikły gdzieś ostatnio, to może umknie to ich uwadze. Chyba, że "nieznani" im doniosą.
    Wracając do meritum. Nie takie postawy krytykowane tu były. Inne. Udawanie, że sie nie wie o co chodzi jest zwykłym paleniem (nie mylic z Hannawaldowym wypaleniem) albo, pisząc bardziej Korwinowato, rżnięciem głupa.
    Pozdrawiam wszystkich rżniętych i rżnących.

  • anonim
    Pani Fanka


    Chorązy Skowron się dziwuje , że na niewinną uwagę bądź co bądź , że nie ważne jak się szanowni interlokutorzy parafują a ważne co wypisują, pani Fanka w 50 linijkach swojego listu pręży się, napina muskuły a tak po prawdzie akąb azczsup i tyle.

    Niegrzeczne naigrywanie się i uparte mianowanie "podchrążym" Chorążego Skowrona , ten ostatni nie będąc mściwym wiekodusznie pominie , albowiem mógłby panią Fankę przyrównać do profanki, a tego wrodzona kindersztuba czynić mu nie nakazuje i nie może to być.

    21.12 Roku Pańskiego 2006
    Chrąży Skowron

  • Marco Polo weteran
    nie do końca tak, droga młodzieży

    @Karolina
    Nie mogę się zgodzić z tym, że rok temu było tu milej. Ja tu trafiłem 13 miesięcy temu, czyli tak jak Ty (mniej więcej). I przez pierwsze dwa miesiące rzeczywiście żyłem w swiadomości, że tu jako taka idylla. Do czasu.
    11 miesięcy temu (a więc w momencie, który tak apoteozujesz) w Katowicach zawaliła się hala. Przeczytaj raz jeszcze całą dyskusję pod artykułem dotyczącym możliwości odwołania niedzielnego konkursu w Zakopcu.
    Ja przeczytałem. Dwa razy. Dokładnie, mimo, że (celowo) nie brałem w niej udziału. W niedzielę wieczór czy w poniedziałek rano i potem po pół roku.
    Jeżeli ktoś, po przeczytaniu tamtych komentarzy twierdzi, że to był "magiczny" okres to ja się pytam: co to jest "magia"? Już nigdy, moim zdaniem, poziom dyskusji nie osiągnął tutaj tak bagiennego poziomu.
    Jesteśmy na krzywej wznoszącej, @Karolinko. Cokolwiek nie zrobimy.
    Tobie przyznaję jedno. Od tamtej pory bardzo się zmieniłaś. Na plus.
    Co zresztą tylko potwierdza moją opinię.

  • Karolin__a stały bywalec

    Jejku... czy nie łatwiej (a napewno milej) by było, gdyby porozmawiać z szczerze. Od pewnego czasu jest na tym forum tyle kwasu i jadu, że zastanawiam się, czy to te same magiczne miejsce do którego trafiłam rok temu.

    Jak tu przyszłam nie każdy się lubił, bo to naturalne wśród ludzi, jednak szanował. Szacunek ten był mniejszy lub większy, ale BYŁ. Teraz są takie momenty, że aż się wierzyć nie chce, że to te same osobki... Szkoda. Wiele się pozmieniało, ale czy trzeba to tak rozdmuchiwać. Fajka pokoju może długo nie być zapalona, jednak jakiś spokój mógłby być.

    A co do znanych-nieznanych. Nawet gdyby nie było tego logowania to równie dobrze możnaby było założyć drugie konto na forum. Żaden problem: wystarczy inne konto e-mail i minutka czasu na rejestrację. A wtedy nie będzie można powiedzeć "Ten/ta/to ma naostradę to na pewno taka czy inna osoba".

    A taka moja malutka rada: napijcie się gorącej czekolady i zapomnijcie o tym co było, co jest, a pomyślcie jak miło może być :o)))

  • anonim

    No juz dobrze , dobrze :))

    Dajmy juz spokój "duchom" i "widmom" :))

    Co do mnie wchodze tutaj juz tak długo, że nawet gdybym weszła nie zalogowana i podpisała się jako .....no, nie wiem ......."LWICA " jak mówi @Leonek :)
    to i tak stali bywalcy wiedzieliby, że to ja.
    Mam stały NR IP, zawsze i wciąz taki sam.
    Natomiast ktoś kto nadaje przez neostrade ma zmienny.
    Ja akurat zorientowałam sie kto nadaje przez neostradę , wiem, że to osoba nam dobrze znana.

    @Marco
    Patrzę na treść ale @Barnaby nie poznałam :) boże to grzech w biały dzień, nie rozpoznac Barnaby !
    @Barnabo .......wybaczysz staruszce ? :)

    @Marcin
    Wiem, że nie mozna nikomu blokowac dostępu do pisania komentarzy, właściwie też jestem przeciw ale czy tak trudno sie podpisać? ale OK niech będzie ..zostawie to już choć nie wiem na jak długo:))

  • Marco Polo weteran
    o skokach

    O skokach można sie duzo dowiedzieć siedząc na portalu mysliwych. Tam , co prawda, w cenie są nie tylko skoki, ale zajmują dość poczesne miejsce w hierarchii tematów. Zaraz za kitą.
    Także, droga @martho, tam sie kieruj.
    Strzelajcie, a znajdziecie.

  • Barnaba doświadczony
    Co i w czyjej duszy gra??

    @Martha
    Słusznie! Ale są też sprawy,które należy postawić na ostrzu noża, albo życzliwie wyjaśnić, gdyż dla klimatu naszego forum mają one akurat istotne znaczenie. Co prawda, kwesia ta dotyczyła mnie marginalnie i zupełnie przypadkowo. Ale co racja, to Twoja racja. Piszmy o skokach nawet wówczas kiedy nasi chłopcy nie skaczą.

    @Marco Polo
    Ależ, oczywiście, doskonale Ciebie odbieram i rozumiem. Każda jednak wypowiedź publiczna zawiera zawsze jakieś światłocienie przydające jej kolorytu i indywidualizmu. Taka bywa jej poetyka, zawierająca ukryte przesłanie, o którym piszesz: co autor chciał wyrazić, czyli co i w czyjej duszy gra?
    Marku, bez żalu wszak nie ma czego żałować.
    Pozrawiam Cię, niezmiennie serdecznie

  • Marco Polo weteran
    szerzej otwierać oczy

    @Lady
    Naprawdę nie rozpoznajesz @Barnaby? On tak pisze, że nie da się go z kimś pomylić. W dodatku nie udaje nikogo innego.
    Co innego inni starzy bywalcy, którzy przyoblekli się w szaty "nieznanych" i myslą, że są nierozpoznawalni. Tudzież unikają otwartej wymiany poglądów. Z anonimami bowiem trudno dyskutować. I to, że ktoś się nie podpisuje to nie jest tylko taktyka czy, nazwisjmy to, konwencja gry. To brak elementarnej przyzwoitoości i szacunku dla współforumowiczów. Nie piszę o incydentalnym braku nicka. Piszę o permanentnym i planowanym działaniu.
    Ale to na marginesie.
    Kończąc: czasem oprócz patrzenia na nick patrz też na treść. Stamtąd też wiele się można dowiedzieć. O prawdziwym nicku. Aczkolwiek, przyznaję, na dłuższą metę nie da się z kimś takim dyskutować.
    Zresztą po to to robi.

  • Barnaba doświadczony

    @Marcin BB, (cd)

    No właśnie oczywisty przykład dydaktyczny, do tego co chciałem wyrazić w ostatnim zdaniu.
    Powtarzam przerwaną myśl:
    Te , zapisane ( po odebranych naukach) w pamięci zewnętrznej, kiedy chciałem wysłać najcześciej "nie wychodziły". Po okresie karencyjnym bywały już nie alktualne.
    Nie jestem zwolennikiem blokowania dostepu, opowiadam się jednak za usuwaniem treści nieobyczajnych.

  • martha początkujący

    A może by tak dyskusja zeszła w stronę tematu skoków narciarskich ? Bo temat anonimowosci i nicków itp. nie jest za bardzo adekwatny do tematyki tej strony.

  • Marco Polo weteran
    zamiast wyjasnienia

    @Barnaba
    Z żalem stwierdzam, że po raz pierwszy (chyba) źle odczytałeś intencje mojego komentarza.
    Ponieważ jestes człowiekiem inteligentnym nie będę Ci ułatwiał zadania i pozwolę na jeszcze jedną analizę tego tekstu nie wyjaśniając "co autor miał na mysli".
    W ogóle postanowiłem więcej nie wyjasniać ani jednego słowa z napisanych przez siebie.
    Tego, co za chwilę napiszę, nie odnoszę oczywiście do Ciebie, tylko do róznych interpretatorów czyichś, w tym moich, wypocin. Nie wszystkich zresztą, o czym Ci, co trzeba wiedzą lub się domyślą.
    Otóż uważam, że interpretacja jest jak wolność. Jest człowiekowi dana. Jeden rozumie cos tak, drugi inaczej. Czasem jest to efektem słabości twórczej autora, czasem słabości percepcyjnej czytającego. A czasem tekst jest po prostu na tyle niejednoznaczny, że mozna go na więcej niż jeden sposóob rozumieć.
    Stwierdzam, że najgorzej jest, jak ktoś zaczyna pisać, co nim kierowałoo, że wcześniej coś z siebie wyprodukował. Sam też tak parę razy zrobiłem. To jest duży błąd. Do tego czytelnik musi dojść sam. Jak nie dojdzie - jego strata.
    Dlatego postanowiłem jak w sentencji.

  • anonim

    @Marcin BB
    MiłyMarcinie,
    Twojej troski o ład - przede wsystkim - moralny na tym forum przemilczeć nie mogę.
    Słusznie, rzecz nie w tym, czy ktoś pisze nie oznakowany własnym nawet renomowanym nickiem, czy pod przypadkową ksywą. Nadaje zawsze z tego samego łaczą, czy z różnych przyczyn zmiennego, jak w moim przypadku.
    Piszesz wiele o łatwosci dostepu do sieci internetowej i naszego forum. Z tym bywa różnie.Osobiscie utraciłem już bezpowrotnie, przez "zerwanie" kilka gorących tekstów. Te, zapisane (po modebranych naukach)

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl