Zawody rozpoczęły się z rana, o godzinie 9.30, biegiem na 10 km w formule startu masowego. W odróżnieniu od zawodów w Zakopanem, gdzie mróz dawał się uczestnikom we znaki, w Harrachovie panowały dziś dodatnie temperatury. Faworytem nr 1 w części biegowej był właśnie Östvik, który potwierdził swoją klasę i był najszybszy, jednakże sporą niespodziankę sprawił miejscowym kibicom młody Dusan Kozisek, który zdołał uplasować się na trzecim miejscu. Poza tym wydarzeniem był występ najbardziej znanego czeskiego dwuboisty, Ladislava Rygla, który przez długi czas borykał się z problemami zdrowotnymi i swój pierwszy występ zanotował dopiero w ubiegłym tygodniu w Ramsau, gdzie jednak konkurencji nie ukończył. 'Ladzia', słynący ze znakomitego biegu, przekroczył linię mety po 10 km dystansie jako czwarty, zaś wyprzedzili go jeszcze wspomniany Kozisek oraz równie świetnie biegający Słoweniec Andrej Jezersek. Najlepszym z Polaków, jak można było oczekiwać, okazał się Rafał Kuchta, który na metę przybiegł na 21. pozycji.
O godzinie 13.00 rozpoczęła się pierwsza punktowana seria skoków. W niej najdalej poszybował zajmujący niską lokatę po biegu (46.) Szwajcar Jan Schmid, osiągając odległość 93 m. Pozostali zawodnicy nie zdołali nawet przekroczyć punktu konstrukcyjnego, najbliżej byli Kevin Arnould i Benjamin Kreiner którzy skoczyli 89,5 m. Lars Andreas Östvik w pierwszym spisał się słabiej, uzyskując jedynie 80 m, tyle samo co nasz reprezentant Rafał Kuchta. Pół metra dalej wylądował z kolei Janusz Zygmuntowicz. Naspodziewanie źle spisywał się na skoczni nasz zazwyczaj najlepiej skaczący zawodnik, Rafał Śliż - 79 m w pierwszym skoku.
W drugiej serii najdalej poleciał Mathieu Martinez, który powtórzył wyczyn Schmida - 93 m. Tym skokiem Francuz zapewnił sobie drugie miejsce. Östvik tym razem błędu jednak nie popełnił i 88,5 m pozwoliło mu, aczkolwiek nie bez kłopotów, odnieść drugie zwycięstwo w PŚ B w tym sezonie. Trzecią lokatę zajął inny spadkowicz z PŚ A, Fin Mikko Keskinarkaus, który będąc po biegu na 22. miejscu, zdołał następnie oddać dwa przyzwoite skoki (87,5 m i 91 m). Z Polaków najlepiej spisał się Rafał Kuchta, który w drugiej serii poprawił się o 2,5 m w stosunku do pierwszego skoku, co dało mu ostatecznie 26. pozycję. Janusz Zygmuntowicz i Rafał Śliż skoczyli w drugiej serii bardzo słabo (obaj po 75,5 m) i zajęli ostatecznie odpowiednio 44. i 53. miejsce.
Harrachov, 15.01.2003
Start masowy 10 km / K90
1 Lars Andreas Östvik NOR 120 1. (80 + 88,5) 97 13. 217
2 Mathieu Martinez FRA 113,1 9. (78,5 + 93) 103,0 10. 216,1
3 Mikko Keskinarkaus FIN 96,5 22. (87,5 + 91,5) 118 3. 214,5
4 Sverre Rotevatn NOR 106,1 16. (87 + 86) 106 8. 212,1
5 Kevin Arnould FRA 95,8 25. (89,5 + 87) 113 5. 208,8
6 Gen Tomii JPN 107,1 13. (86,5 + 84) 101 11. 208,1
.. Pavel Churavy CZE 117,1 5. (81,5 + 84) 91 20. 208,1
8 Andrej Jezersek SLO 119,2 2. (84,5 + 79) 87 27. 206,2
9 Frederic Baud FRA 108,9 11. (84 + 84) 96 15. 204,9
10 Espen Rian NOR 90,1 28. (86,5 + 90,5) 114 4. 204,1
...
26 Rafał Kuchta POL 96,6 21. (80 + 82,5) 85 30. 181,6
44 Janusz Zygmuntowicz POL 80,4 44. (80,5 + 75,5) 72 43. 152,4
53 Rafał Śliż POL 64,9 54. (79 + 75,5) 65 48. 129,9
(kolejno: miejsce, imię, nazwisko, kraj, punkty za bieg, miejsce po biegu, długości skoków, punkty za skoki, miejsce za skoki, suma punktów za bieg i skoki)
Podziękowania dla Rudolfa Flegra/skoky.cz za dodatkowe informacje na temat zawodów.
-
Espen początkujący
Komentarz
Taak. Espen Rian znowu w czolowej "10":)
Ostwik nadal swietny (jesli chodzi o PS B)i pewnie awansuje do PS A.
Jesli chodzi o Rafala Kuchte, to widac, ze najbardziej odpowiadaja mu zawody w formule: najpierw bieg 10km/start wspolny i potem dwie serie skokow.
Zeby on tylko dalej skakal...
A Sliz rzeczywiscie zaskakujaco slabo skakal, przeciez w Zakopanem po skokach byl 12
hm.. ciekawe czy Rygl wroci jeszce do dawnej klasy.
-
anonim
Komentarz cd.
Myślę, że trzeba dać Rafałowi Kuchcie jeszcze trochę czasu, a będzie on czynił postępy. Takiego przygotowania biegowego jak na razie nie ma nikt z naszych reprezentantów i myślę że warto ten potencjał wykorzystać. Co do Rygla, to głęboko wierzę, iż wróci on do świetności, bieg jak widać już all OK;), no niestety nad skokami będzie musiał jeszcze trochę popracować. Ale i jemu też trzeba czasu.
-
anonim
Oestvik Wielki!!! :D
No i proszę. A tak się bałam o tę lokatę po biegach, zwłaszcza że Jezersek tak blisko był, ale baaardzo się cieszę z wygranej Larsa-Andreasa! Pamiętasz Jasiu jak Ci mówiam, że przez święta mógł odzyskać formę skokową? :) Oczywiście daleka jest ona jeszcze od optymalnej, ale takie wyniki dobrze Larsowi zrobią na poczucie własnej wartości ;) Zresztą reszta Norwegów w ogóle w Harrachu korzystniej wypadła niż w Zakopanem (udanych serii próbnych w Tatrach nie liczę). Espen wreszcie lepiej pobiegł (28 czas biegu), a Sverre znowu lepiej skakał niż biegał :)
Gratulerer Lars-Andreas og lykke til vidare! -
anonim
Sverre & Co.
Sverre troche dziwnie się zachowuje:) Pamiętasz jak Lasse mówił nam, że nie mogą dla niego dobrać sprzętu? To raczej chodziło o skokówki, bo przecież biegówki to można wziąć od każdego (vide Felix w SLC od Christopha Summanna :D). Tym bardziej to dziwne, bo przeciez biegowki im wszystkim przygotowuje ten sam gosc :))) W kazdym razie ogólnie widać, że w PŚ B rządzą spadkowicze z A, jak bardzo często zresztą. Tambet dziś 12., tak samo jak w MS w Strbskim, on chyba nie lubi tej formuły ;) Drugi skok mu nie wyszedł :(
-
anonim
Heja Sverige!
No tak, oczywiście zapomniałam odnotować świetnego 20. miejsca naszego Fredrika Jakobssona :D Bieg lepszy od Espena, skoki też nie tragiczne - no i proszę, prawie najlepszy rezultat w karierze :) Jeszcze pokaże tym nieczułym szychom ze szwedzkiego związku!
-
anonim
sprostowanie :)
To o Fredriku oczywiście było mojego autorstwa. A co do tego wpisu poniżej to zaraz wyjdę z siebie. Jak w tym głupim kawale: otwieram newsa o kombinacji a tam Małysz :(((
-
anonim
Fredrik
No, 'nasz podopieczny';) chyba dostał skrzydeł po tym jak obiecaliśmy mu wsparcie :D Też bardzo się cieszę z wyniku Fredrika, zobaczymy co zaprezentuje w kolejnych zawodach tego okresu :)
A spamiarza usunąłem :) -
henio bywalec
Śliz
Czy R.S. to już zmarnowany talent ? Rok temu wygrywał z czołówka skoczków z Toniem włącznie ! Być może ma brak predyspozycji do biegów i robienie na siłę z niego kombinatora nie jest sensowne?
-
anonim
Śliż
Henio, Śliż jest jeszcze juniorem, mówienie o nim jako o zmarnowanym talencie jest nie na miejscu. Mimo słabszego występu w Harrachovie wciąż razem z Rafałem Kuchtą jest naszym najlepszym kombinatorem i nie należy pochopnie oceniać jego predyspozycji. Faktem jest, iż nie ma takich warunków fizycznych jak choćby bracia Zygmuntowiczowie, ale pozwólmy trenerom Pochwale i Byrdemu najpierw popracować z tymi chłopakami, bo w tej dyscyplinie trzeba cierpliwie czekać na efekty.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się