Adam Małysz: "Czekam na swoje podium"

  • 2007-01-04 18:21

Adam Małysz, mimo zajętej dopiero szóstej pozycji w dzisiejszych zawodach, nie traci dobrego nastroju i wierzy, że w kolejnych konkursach wreszcie uśmiechnie sie do niego szczęście.

"Oba moje skoki były naprawdę dobre. Zabrakło mi jedynie trochę szczęścia" - mówił Małysz tuż po konkursie w wywiadzie dla TVP.

"Mam nadzieję, że będzie mi szło coraz lepiej w następnych konkursach. Cieszę się z tego, że cały czas jestem w czołówce, choć rywale prezentują się znakomicie" - dodał najlepszy polski skoczek.

"Jutro znów trening, a potem konkurs w Bishofshofen. Cały czas czekam na swoje podium" - z optymizmem zakończył "Orzeł z Wisły".


Tadeusz Mieczyński, źródło: TVP
oglądalność: (7820) komentarze: (94)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Dla przypomnienia

    A.Małysz
    Podium PŚ - 64(29-19-16)
    T4S 2006/2007 - 3,12, 6
    PŚ 2006/2007r -34,15, 3, 3, 6, 3,12, 6

    Czekamy na 30 zwycięstwo w PŚ,pierwsze w sezonie 2006/2007 i 65 podlum PŚ.

  • Ang@ bywalec

    Adaś w końcu wygra. Wierzę w niego

  • jozek_sibek profesor
    @ Marco Polo

    Czytając,za pierwszym razem zrozumiałem Twoją aluzję(chodzi o sztafety).
    Wyjaśnienie było nie dla Ciebie,tylko dla nieznających temat.
    Pozdrawiam.

  • joaska1992 początkujący

    Napiszę tylko, że bardzo liczę na podium Adasia i będę mocno za niego trzymać kciuki!!!! ;)

  • Marco Polo weteran
    drugie zdanie, tekst w nawiasie

    @sibek
    Więcej energii wkładasz w eksport niz w import.
    Przeczytaj jeszcze raz co napisałem.

  • jozek_sibek profesor
    @ Marco Polo

    Marta Dziadura na ostatnich MŚ zdobyła nie 2 a 3 tytuły mistrzyni Świata!

    1.MŚ - indywidualnie
    2.MŚ - drużynowo
    3.MŚ - sztafeta

    Pozdrawiam

  • Marco Polo weteran
    zapomniałem napisac do kogo

    To niżej to do @Indora, oczywiście

  • anonim

    @DragonSmok89
    fajną masz stronkę :) wreszcie się dowiedziałam jaki punkt konstrukcyjny ma skocznia w Garmisch Partenkirchen :))))))))))))))))
    pozdrawiam

  • Qba doświadczony
    Canton

    Zgadzam sie z tobą.Lappi jest moim zdanie farciazem i przy równych warunkach w najblizszym konkursie adam go wyprzedzi.Kuttel wydaje mi sie ze slabnie,co bylo widac ostatnio.Amman tez mial ostatnio farta,ale jest nieprzewidywalny. morgi jest coraz mocniejszy,a mlody przeciez nie zapomnial jak sie skacze.bedzie ciezko,ale sie uda.wydaje mi sie ze latwiejsze bedzie wyprzedzenie szwajcarów i fina niz obrona przed ausryjakami.

  • Canton doświadczony

    Małysz jest w czołówce , ale więcej miejsc na podium mają Schlirenzauer , Jacobsen , Kuettel i Amann. Są jeszcze Lappi oraz Morgenstern. O podium będzieciężko dla polaka.

  • morgenstern początkujący

    Zobaczycie podium TCS będzie takie:
    1.Anders Jacobsen
    2.Adam Małysz
    3.Andreas Kuettel/Gregor Schlierenzauer

  • Buła początkujący
    Kamil Stoch

    Wyrasta nam gwiazda...!

  • MarcinBB redaktor
    errata

    "w jednym choćby konkursie,"miało być oczywiście

  • MarcinBB redaktor
    stary dowcip

    A pamiętacie może ten stary dowcip?
    WIECIE CZYM SIĘ RÓŻNI MAŁYSZ OD MATEJI?
    SKUPIENIEM. W TYM CAŁY KRUCZEK I ZA TO NALEŻY MU SIĘ POCHWAŁA.
    :-)
    @Barnaba
    Odniosę się tylko do jednego punktu, z resztą zasadniczo sę zgadzam.
    "Świat nie stoi, świat się kręci, czas ucieka
    pędzi życie, nie ma lekko,dobrze wiemy"
    A czyż nie było pieknie, gdyby tak zamiast po raz 49 serwować nam iformacje o tym, że Ahonen wygrał kiedyś TCS bez zwyciestwa w jednym konkursie, Hannavald skończył karierę, a Kasaya wyjechał po trzech konkursach do Japonii, red. Włodzimierz poszukał jakichś świeższych informacji? Czyż nie byłoby pięknie, gdyby przypomniał jak skaczący obecnie zawodnik spisałsię w tym miejscu rok temu, lub że go nie było i co wtedy robił? A jeśli o danym zawodniku nie można tak naprawdę nic świeżego powiedzić, to może po prostu zrelacjonować - "wylądował na 115 metrze" inieco wiecej wysiłku skupić na tym,czy to było rzeczywiście 115 a nie 110 lub 120 i czy można to nazać skokem dobrym, czy nie. Bo jak startujący wczoraj z ostanim numerem Uhrmann skoczył te swoje 115 (chyba) co starczyło na 29 miejsce, to sympatyczny pan Włodek rzekł, że to skok dobry. Dopiero po chwili się zmitygował, że to skok donry w porównaniu z Ulmerem.
    Niech tylko tyle się spełni a bedę zadowolony. Na jakiś czas.

  • anonim

    Po transmisji skoków w TVP przełączyłam na RTL. I akurat leciał reportaż o Gregorze (mój niemiecki jest kulejący ale coś tam zrozumiałam). CZy tylko mi się wydaje czy z niego zrobili gwiazdę nie wiadomo jak świecącą? Fakt jest dobry i ma talent, ale to jeszcze dzieciak, junior, któy potrzebuje spokoju a nie wrzawy wokół siebie.
    Mówi się o nim "cudowne dziecko", objawienie, itp. Zbyt wiele ludzie od niego oczekują. Tak mi się wydaje. Wczoraj miał wygrać. Nawet nie mógł czy miał szansę, ale musiał!!! Nie wyszło, zestresował się zwyczajnie, bo warunki to na pewno nie były. Skoro w Ga-Pa potrafił w kiepskich warunkach wyciągnąć parę metrów to w Innsbrucku też mógł.
    Ciekawa jestem co będzie z nim dalej i jak postąpią trenerzy.
    Przykład Morgensterna pokazuje, że można wcześnie zacząć i iść do przodu małymi krokami, aby nagle zaatakować i zdobyć najwyższe laury. Ale czy w przypadku Gregora tez tak będzie??? Kiedy zaczynał Morgi w kadrze byli zawodnicy w lepszej formie, on gdzieś koło nich tam sobie skakał i było ok. A Gregor jest już tym numerem 1 (mimo, że są obok niego dobrzy i doświadczeni skoczkowie).

  • Barnaba doświadczony
    Kto kopie leżącego?

    @Marcin BB
    Czujny Marcinku,
    Nie tylko redaktor Wł. Szaranowicz obniżył loty.
    To niewatpliwie waży na formie i treści naszych wypowiedzi, gdyż wiele faktów nie czyni zadość nie skrywanym oczekiwaniom. Jeśli nadal triumfalny występ, lub popularne "pudło" Adasia będą naszymi życzeniami i stałymi pragnieniami zaś przyzwoite skoki pozostałych reprezentantów nie staną się obiecaną normą, pozostaniemy poszykiwaczami kompensacji zawodu i innych frustracji w różnych sytuacyjnych odniesieniach, z komentarzem telewizyjnym włącznie.
    Wcale nie bronię W. Szaranowicza, popełnia on liczne błędy. Jeszcze większe wpadki miewał śp. Redaktor Ciszewski, komentator piłkarski, ale wówczas za sprawą biało-czerwonych coś fascynującego się działo, ale niecodziennie. W skokach mamy natłok informacji, muszą być one jednak wyjątkowe w treści i formie aby nas satysfakcjonowały.
    Rozważmy zatem Szanowny Marcinku prostą arytmetykę i rozwiążmy z niej wynikajace zadanie. Krótko:(ilość konkursów,tylko wyłacznie - PŚ)x (ILOŚĆ STARUJACYCH ZAWODNIKÓW)x(ilość pojawień się tego zawodnika na wizji, tylko w danym konkursie)=suma niezbędnych STORY , które nie drażniłyby naszych uszu. Zadanie raczej niewykonalne. Co nie jest tożsame z postulatem akceptacji bylejakości dziennikarskiej. Kto jednak rozmyślałby o akademickim problemie gdyby Adaś , jesli nawet nie triumfował to przynajmniej pewnie okupowałby "pudło" TCS, a inni nasi pupile śmiało zadomowili się w trzydziestkach konkursów. Ale ON nie jest adresatem moich sugestii obniżenia lotów. Lata na wysokim, chociaż jeszcze nie najwyższym pułapie. To my właśnie, starając sie być elokwentnymi i dowcipnymi, do znudzenia strzelamy swoje argumenty do pustej bramki, już nawet nie bronionej efektownie, z wiadomych względów, przez red. Włodzimierza Szaranowicza, nie wspomaganego przez jakiekolwiek wyspecjalizowane w tematyce rezerwy komentatorskie.
    Ot, całe obniżenie lotów po wielu stronach, zresztą.

  • anonim

    Czytam tutaj wiele komentarzy typu, że Malysz musi wygrać.

    Jak to musi ? juz kiedyś to pisałam, on nic nie musi.
    On napewno chce i to bardzo, widac to , my kibice tez chccemy i to chyba nabradziej na świecie czekamy na jakies zwycięstwo ale uważam, że trzeba zwyczajnie cierpliwie czekać , na szczęście Adam tez jest cierpliwy i zceka na swoje szczęście , jestem pewna, że się doczeka.
    A wtedy i dla nas to zwycięstwo bedzie miało smak wielkiej radości.
    To prawda, że od początku był o krok od wygrania ale badżmy szczerzy sa zawodnicy bardzo młodzi, którzy jeszcze nie sa tak obciążeni psychicznie jak Adam.
    Oni narazie skaczą i oddają wspaniałe skoki , to skoki młodości i radości natomiast od Adam wciąz oczekuje się zwyciężania.
    On już być może nigdy nie będzie tak zwyciężął jak to bylo kiedyś , ma 29 lat a i tak od prawie siedmiu sezonów wciąż w czołówce swiatowej, żadko komu się to udaje.
    Powinnismy się cieszyć, że on nadal tak skacze , skacze na wysokim poziomie wciąz dorównuje młodszym a nawet czasem ich przeskakuje , a zwycięstwo?
    na to przyjdzie czas , tylko cierpliwośc popłaca i jak już stanie na podium na 1 miejscu i zabrzmi Mazurek Dąbrowskiego , wtedy wszyscy będziemy się cieszyć , razem z nim.

    A tego aparatu na ząbkach już chyba nie ma .Kiedy był z nim wywiad w TVP-1 nie zauwazyłam aby go miał:)

    TCS , Adam już napewno nie wygra, to widać , natomiasy ma bardzo realną szansę znależć się na końcu na podium , straty są minimalne, tyle co nic.
    Wiec wszystko zależy od ostatnich dwóch skoków, w których ten nastepny musi być lepszy od pierwszego.
    Ja wierzę, że tak bedzie.

    Żal mi mlodego , jak nigdy , Gregor po tej nagonce prasowej na swoją osobę załamał się.To bylo do przewidzenia, sami go zniszczą ci , którzy go otaczają.
    Dlatego uważam, że jego trener klubowy miał rację.
    Bo nie ma nic gorszego dla tak młodego zawodnika jak przegrac z kretesem przed swoją publicznością.

  • jozek_sibek profesor
    A.Malysz

    A.Małysz w Innsbrucku:

    2001r - 1 miejsce
    2002r - 2 miejsce
    2003r - 6 miejsce
    2004r -25 miejsce
    2005r - 2 miejsce
    2006r - nie startował
    2007r - 6 miejsce

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz

    Podium PŚ - 64(29-19-16)
    T4S 2006/2007 - 3,12, 6
    PŚ 2006/2007r -34,15, 3, 3, 6, 3,12, 6

    Czekamy na 30 zwycięstwo w PŚ,pierwsze w sezonie 2006/2007 i 65 podlum PŚ.

  • edzia bywalec

    Rzeczywiście dzisiaj pan Szaranowicz spisał się wyjątkowo dobrze. Miał pomyłki, ale przynajmniej nie tak rażące jak ostatnio...

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl