Dla kogo Kryształowa Kula?

  • 2007-02-12 08:23

Do pucharowych rozgrywek powrócił lider klasyfikacji generalnej, Anders Jacobsen. Czy kilka dni przerwy w skakaniu na dobre wyszły norweskiemu zawodnikowi?

- Dla Andersa to dopiero pierwszy sezon Pucharu Świata w karierze i od razu tak intensywny. W ostatnich dniach miał odpocząć, nabrać świeżości i wierzę, że tak się stało - mówi Mika Kojonkoski, tener norweskiej ekipy, a po chwili dodaje, że szykuje się zagorzała rywalizacja pomiędzy Jacobsenem a Małyszem i Schlierenzauerem:

- Kryształową Kulę za zwycięstwo dostanie zawodnik naprawdę najsilniejszy w całym sezonie.

O wysokiej formie Małysza Kojonkoski był przekonany już wcześniej:

- Ja od początku sezonu powtarzałem, że jest bardzo dobrze przygotowany i będzie groźny. Nie wszyscy mi wierzyli, a teraz wychodzi na moje - powiedział norweski szkoleniowiec.


Aleksandra Szukiewicz, źródło: wp.pl
oglądalność: (9490) komentarze: (76)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • witam stały bywalec
    @Fanka

    "I w dodatku ktos jeszcze wymyśla tutaj, ze Adamowi podarowano Pucha Świata !
    Tego jeszcze nie bylo ."

    Hmmm..... a gdy równie bezpodstawnie obwiniacie Kojonkoskiego o jakąś tajną, nieczystą grę, to jest w porządku? Adam jest nietykalny, a wszystkich innych MISTRZÓW (np. Kojonkoskiego) można obwiniać o coś takiego? Zastanów się nad sobą, bo zrobić z kogoś oszusta bardzo łatwo - dużo trudniej podejść do sprawy z dystansem. Pamiętajmy, że Kojonkoski jest mistrzem, a po mistrzach nie można jeździć z powodu byle domysłów! Jeżeli tak bronisz Adama Małysza za to, że jest mistrzem, to ja będę bronił sprawiedliwości - po Kojonkoskim też bez wyraźnych dowodów na winę nie wolno jeździć! Jak masz być tak wyrozumiała, to bądź wyrozumiała dla wszystkich wielkich postaci! Kilka słów prawdy, gorzkiej prawdy, ale po tej całej awanturze myślę, że się należy...

  • anonim

    niczego nie podarowano Małyszowi
    zagranie jury było dziwne ale związane z czym innym panie witam
    widhoezl,hannawald i ahonen po tym konkursie w oslo tracili od kilku do 40 punktów
    żaden z nich nie odebrał trzeciej Kuli z rzędu Adamowi


  • witam stały bywalec

    Gdy ktoś pisze: "Jacobsenowi podarowano PŚ", to traktujecie to normalnie, a nawet przychylacie się do takiej opinii.
    A gdyby ktokolwiek na poważnie napisał: "Małyszowi podarowano PŚ w sezonie 2002/2003", to już wszyscy napiszą "jak to możliwe! co ty za brednie wygadujesz!". A przecież są te same podstawy, bo obwiniać o cokolwiek obu skoczków - żadne!

  • witam stały bywalec

    @Fanko, wiedziałem że tak zareagujesz, a reagujesz trochę dziecinnie. Jeżeli mówimy o podarowaniu PŚ Jacobsenowi, wydaje mi się to śmieszne i dlatego napisałem, że równie dobrze można by mówić o podarowaniu PŚ Adamowi Małyszowi, bo w sezonie 2002/2003 spotkaliśmy się też z dziwną decyzją jury :> Nie mniej dziwną niż ta z sobotnich zawodów w Willingen. Zarzucanie Kojonkoskiemu jakiejś gry to zagranie bardzo niskie, najniższe z możliwych, dlatego mówię, że gdyby ktoś chciał, to i nas, Polaków, mógłby posądzić o tajną grę, bo w sezonie 2002/2003 ewidentnie był moment (Oslo), gdzie jury podjęło decyzję niesprawiedliwą.

    @jozek_sibek
    Hannawald był 36. w Willingen, bo były fatalne warunki dla całej czołówki i tylko Widhoelzl wtedy skoczył dobrze. Na MŚ Hannawald nie wytrzymał presji, ale w Oslo skakał bardzo dobrze w drużynówce. Pierwszy skok w indywidualnym konkursie mu nie wyszedł, ale drugi był świetny - lecz anulowany.

    @Fanka (jeszcze raz)
    Radziłbym trochę ochłonąć i czytać uważnie, bo każdy wie, jak Adama Małysza cenię, więc proszę nie obwiniać mnie o napadanie na niego, lecz czytać z rozwagą to, co piszę. To, co w tej chwili robisz, to ucieczka od prawdziwej dyskusji. Tak to właśnie wygląda! Wysilę się i wypiszę argumenty, a ty odpiszesz mi jedynie: "co ty wymyślasz? atakujesz naszego mistrza!". Taka rozmowa totalnie nie ma sensu.
    Dziękuję

  • anonim

    I w dodatku ktos jeszcze wymyśla tutaj, ze Adamowi podarowano Pucha Świata !
    Tego jeszcze nie bylo .

    Moze medale MŚ tez ?
    Medale Olimpijskie tez dostał w prezencie !

    Boze normalnie ludzie poszaleli juz !
    Dobrze, ze Adam tego nie czyta, bo stracilby i forme i ochote do skakania.

  • anonim

    @Lolo (*107.neoplus.adsl.tpnet.pl),

    Kurcze ty glupek normalne jestes !

    Malysz miał najgorsza prędkosc na progu ???

    A Damjan jaka mial niby co ???? Dla porównania podam ci , Damjan 90.2 a Malysz 90,1 , co to za róznica ???
    Zadna, prawie.

    Natomiast Damjan został puszczony przy tak sprzyjajacym wietrze jak nigdy, obejrzyj sobie jeszcze raz film a potem gadaj !
    Gdyby Malysza puścił przy takim wietrze pod narty jak Damjana to jak myslisz, gdzie Adam by wylądował ?
    Napewno dalej od niego!

    I przestan bzdury juz klepać ! Doszlo do przekrętu i tyle !

  • akont doświadczony

    Jacobsenowi nalezy sie zwyciestwo w MŚ, skacze naprawde rewelacyjnie, daleko i co najwazniejsze powtarzalnie. Jestem pewna ze zdabedzie najwyzsze mijesce na MŚ i wygra kryształowa kule w PŚ...
    Licze na Małysza, zycze mu jak najlepiej ale jednak uwazam ze zasługuje na trzecie mijesce, zaraz po Schielenzauerze.

  • jozek_sibek profesor
    @ witam

    autor: witam (witamtutaj@op.pl) , 12 lutego 2007, 21:20
    @jozek_sibek
    Ja jej nie podaję jako mojego przypuszczenia, tylko jako coś, co przypomina wasze przypuszczenia co do współpracy Kojonkoskiego z Tepesem i Hoferem ;]
    _____________________________________________
    Nie pisz ,,wasze", bo nigdzie tak się niewypowiedziałem.
    Zresztą na temat sobotnich zawodów nigdzie nie piszę(moze wyjatek gdzieś).
    Ale skoro zostałem wyciągniety do tablicy to powiem,że A.Małysz tego konkursu i tak by nie wygrał.

    Tak samo,jak w 2003r był niedozatrzymania - Oslo od razu pokazało kto rzadzi!!!
    A co do załamania Svena Hannawalda, to ono nastapiło w Willingen - 36 miejsce w drugim konkursie(A.Małysz opuscił te 2 konkursy).
    Dalszy cią tego załamania to MŚ:7 i 24 miejsce - ten drógi konkurs to kompromitacja zawodnika,który myśli o kryształowej kuli PŚ.

    Czy po dwóch tygodniach mógł zatrzymać rozpędzonego A.Małysza mając zapasu tylko 74 pkt na 5 konkursów PŚ przed zakończeniem sezonu???

  • witam stały bywalec
    @jozek_sibek

    Ja jej nie podaję jako mojego przypuszczenia, tylko jako coś, co przypomina wasze przypuszczenia co do współpracy Kojonkoskiego z Tepesem i Hoferem ;] Gdy podobna sytuacja zachodzi na korzyść dla Małysza, to każdy trzyma, za przeproszeniem, gębę na kłódkę.

    A jeśli chodzi o ten PŚ, to nie byłbym taki pewien tego, co mówisz. Sven wystąpił w Lahti jak wystąpił być może dlatego, że był zrezygnowany i stracił wiarę we zwycięstwo w PŚ? Psychika ma duży wpływ na wyniki i Hannawaldowi mogłoby się udać utrzymać przewagę, gdyby nie to, co przydarzyło mu się na Holmenkollen.

  • jozek_sibek profesor
    @witam

    Konkurs w Oslo był przełomowy,ale nie zgodzę sie,że gdyby został dokończony to A.Małysz miałby tylko dwie kryształowe kule!
    Adam był w znakomitej formie,wygrywał konkurs za konkursem.
    W Oslo miał przewagę nad drugim F.Lieglem - 14.8 pkt, i nad 14 S.Hannawaldem - 21.9 pkt!!!
    A.Małysz ten konkurs by i tak wygrał,jedynie Sven mógł być drugi( zamiast 82 stracił by 20 pkt PŚ).
    Dwa nastepne Adam wygrał a Sven był odpowiednio - 3 i 10 miejsce.
    Loty w Planicy:A.Małysz - 2 i 4,a Sven - 4 i 2.
    Puchar Swiata A.Małysz wygrał z przewagą - 122 pkt!!!
    Może walka o 1 miejsce trochę inaczej by sie potoczyła,gdyby nie anulowanie II rundy w Oslo,ale bez przesady.
    Jesteś pierwszą osobą,która wymyśliła teorię o podarowaniu PŚ A.Małyszowi!!!

  • witam stały bywalec

    A chciałbym dodać, że obcokrajowcy również mogli wtedy oskarżać Hofera o współpracę z Tajnerem, o to, że to wszystko jedno wielkie oszustwo itd.

  • witam stały bywalec

    Ha! Podam choćby przykład z sezonu 2002/2003! Zawody PŚ w Oslo! Zawody przerwane przed skokami czterech ostatnich zawodników, Hannawald wtedy praktycznie stracił szansę na Kryształową Kulę. Nikt teraz nie wypowiada się: "gdyby nie Hofer, to Małysz miałby tylko dwa wygrane Puchary!"

  • witam stały bywalec

    mieli jeszcze dużą szansę na Jacobsen - chciałem oczywiście napisać "na dogonienie Jacobsena"

  • witam stały bywalec

    Nigdy w historii punkty z MŚ nie liczyły się do PŚ, coś się zmieniło czy jak? Bo takiej sytuacji nie było nigdy.

    A co do Kojonkoskiego... cóż, ktoś tu napisał (jeden z pierwszych komentarzy), że to wypowiedź jeszcze sprzed zawodów w Willingen, a to trochę zmienia sytuację, bo wtedy nie mógł skomentować faktu przetrzymania Małysza na belce startowej ;] Jeśli weźmiemy to pod uwagę, to w tym, co mówi, naprawdę nie ma nic złego, a przed konkursem w Willingen faktycznie Małysz i Schlierenzauer mieli jeszcze dużą szansę na Jacobsen - dopiero teraz mają malutką. Nie podejrzewałbym Kojona o jakąś fałszywą grę, bo jest profesjonalistą, a profesjonaliści nie potrzebują i nie korzystają z takich wrednych metod (te oskarżenia, według mnie, są tyle warte, co dawne "Hannawald skacze na dopingu"). Adama Małysza wrobiono i to fakt bezsporny, ale sądząc po tym, jak łatwo coś takiego zrobić, uważam, że żadne siły wyższe nie musiały tu działać (czyt. żaden trener, czy ktoś w ten deseń). Załatwienie takiej sprawy jest tak banalne, że Tepes mógł sobie zadziałać, po prostu, tak dla kaprysu (przecież mogło chodzić nawet o to, aby kochanemu Jernejowi udostępnić miejsce na podium). Nie obwiniałbym o nic Kojonkoskiego.

    Zresztą, nawet gdyby była to wypowiedź po konkursie w Willingen... Wyobraźcie sobie taką sytuację... czy przejmowalibyście AŻ TAK oszukaniem Jacobsena i Schlierenzauera, gdyby zawody wygrał Małysz?? Sądzę, że o połowie zarzutów pod adresem trenerów itd., które teraz wypowiadacie, nikt by nie wypowiedział. Ewentualnie ktoś oznajmiłby, że rywale Adama mieli trochę pecha. Radość tłumi wszelkie podejrzenia i zainteresowanie cudzymi sprawami.

    Kolejna sprawa... Czy sądzicie, że pozwolonoby jakiemukolwiek skoczkowi powtórzyć swój skok tylko dlatego, że miał wiatr pod narty o prędkości 1 m/s zamiasy 2 m/s?? Przecież Małysza ani razu z belki nie zdjęli, a wiatr, mimo wszystko, zaliczał się do całkiem korzystnych. Oczywiście, doskonale sobie zdaję sprawę, że to zadecydowało o pozycji Adama Małysza, ale nie zdarzyło się nic aż takiego, by można było zawodnikowi pozwolić na powtórzenie skoku. W ten sposób można dawać powtarzać skok każdemu skoczkowi, który miał trochę mniej korzystne warunki, ale i tak korzystne. Zawody trwałyby co najmniej dwa razy dłużej, bo jak wiemy, nigdy w historii nie zdarzył się konkurs, w którym by wszyscy mieli jednakowy wiatr.

  • Kornel stały bywalec
    jesli :)

    jezeli adam na MŚ wygra choc jeden ZŁoty medal to ja od niego wiecej nie wymagam choc nie zaprzeczam ze pieknie by bylo zobaczyc adasia na najwyzszyma stopnium podium na MŚ w obu konkursach i w Planicy na koniec sezonu a moim marzeniem jest Medal naszej druzyny na MŚ i wierze ze ta przerwa podbuduje naszych chlopcow i wystrzela na MŚ jak rakieta i zakasuja wszystkich
    POWODZENIA MAŁYSZ I RESZTA KADRY :*
    TRZYMAMY KCIUKI

  • anonim
    :)

    www.andersjacobsen.blog.onet.pl

  • bunny weteran

    Adam ma szanse, ale coraz mniejsze. Jak będzie w wielkiej formie to Kule zdobędzie, a jak nie to nie zdobędzie

  • patrycja381 weteran

    @AM

    zobaczymy jak to bedzie w konkursach...poczekajmy, zobaczny...

  • anonim
    @ nieznany

    230 punktów przewagi na 7 konkursów, które pozostały do końca, to oznaczałoby, że na każdy start trzeba odrobić ok. 33 pkt. Teoretycznie - całkiem możliwe, np. Adam na miejscu 1 (wtedy Anders najwyżej 3.), Adam - na 2 - Anders nie wyżej, niż na 5 itd. Ale czysta matematyka sobie, życie sobie, a Tepes - też sobie. Musimy po prostu cierpliwie czekać.

  • anonim

    @witam
    Tepes pozbawił Małysza szans na kulę

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl