MŚ w Sapporo: Austria wygrywa, Polska 5.

  • 2007-02-25 11:59
Drużyna Austrii z notą 1000,2 pkt. zdecydowanie wygrała niedzielny konkurs drużynowy w Sapporo. Srebrny medal wywalczyli Norwegowie (953,3 pkt.), a brąz Japończycy (905,9 pkt.). Polacy musieli zadowolić się dziś piątą lokatą.

Jeszcze do trzeciej grupy zawodników w drugiej serii zawodów zanosiło się na to, że nasza reprezentacja może walczyć nawet o brązowy medal. Różnice między Polską, Rosją, Japonią czy Szwajcarią były bardzo nieznaczne.

Nasze nadzieje rozwiały jednak skoki Daiki Ito (131,5m) oraz Roberta Mateji (94,5m). Przed drugim skokiem Małysza groziło nam zajęcie nawet ósmego miejsca, na szczęście świetny skok Polaka (131,5m) zapewnił polskiej ekipie awans na 5. lokatę.

Dopiero 4. miejsce zajęli dziś Finowie, którzy zawdzięczają je skokom Arttu Lappi (104,5 i 112,5m), a także niezbyt dobrym odległościom Ahonena (124 i 119m).

Na pewno zawiedzeni mogę być również Rosjanie, którzy uchodzili za "czarnego konia" MŚ w Sapporo. Zawiódł przede wszystkim Dmitri Vassiliev, który lądował na 113,5 i 110,5m i podopieczni Wolfganga Steierta musieli zadowolić się dopiero 6. miejscem.

Siódme miejsce Szwajcarów czy ósme Niemców za niespodziankę uznać nie można. Niemcom zabrakło Michaela Uhrmanna, a Szwajcarów bardzo zawiódł Andreas Kuettel, który był dziś najsłabszym obok Landerta zawodnikiem w drużynie.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »

Zobacz nieoficjalną klasyfikację indywidualną konkursu »

Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (29263) komentarze: (843)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Polacy w konkursie druzynowym - MŚ Sapporo 2007:

    Seria próbna - wyniki indywidualne:

    2.Adam Malysz --- 134.0 m
    15.Piotr Zyla ------ 121.5 m
    18.Robert Mateja - 120.5 m
    20.Kamil Stoch --- 120.0 m

    Polacy w konkursie:

    2.MAŁYSZ Adam -- 133.5 m - 131.5 m - 275.5 pkt
    11.STOCH Kamil -- 129.0 m - 120.0 m - 241.7
    25.ZYLA Piotr ------ 115.0 m - 111.5 m - 194.7
    32.MATEJA Robert - 106.5 m -- 94.5 m - 145.3

    Sklasyfikowano 32 zawodników.

  • jozek_sibek profesor
    Druzynowe MŚ 2007r

    Miejsce w konkursie drużynowym.Kraj.miejsce 2 lata temu na duzej skoczni:

    1.Austria ---- 1 dwa lata temu
    2.Norwegia - 3
    3.Japonia -- 10
    4.Finlandia -- 2
    5.POLSKA --- 9
    6.Rosja ------ 6
    7.Szwajcaria- 7
    8.Niemcy ---- 5
    9.Czechy ---- 8
    10.Słowenia - 4

    W pierwszej 10 są wszystkie kraje co 2 lata temu.
    Najwiekszy awans - Japonia z 10 na 3!!! Polska z 9 na 5.
    Najwiekszy spadek-Słowenia z 4 na 10. Niemcy z 5 na 8.

  • bunny weteran
    @ Rhino

    Gdyby wiatr wiał nie pod narty tylko w plecy napewno Ammann nie zdobył by złoto, ponieważ ma on mocnego odbicia. Jego największym atutem jest czucie powietrza

  • Rhino bywalec
    Pogoda

    Podkreślmy, że oba konkursy w Sapporo odbyły się w sympatycznych warunkach pogodowych. Mistrzostwa nie wywalczyli na pewno przypadkowi zawodnicy. Swoją drogą to dawno nie było tak obiektywnych warunków w Japonii. A jeszcze w piątek było co do tego sporo obaw...

  • konrod początkujący

    Walczyliśmy o brąz. Mieliśmy świetną 3 niestety potrzebna była 4. Było tak blisko szczęścia, ale niestety " świetny", skok (jeśli to w ogóle skokiem można nazwać) Matei, rozwiał nasze marzenia.

  • Anielasty bywalec
    Glazia

    W pełni popieram Twój post i zgadzam się z każdym słowem .... Jedyna rozsądna osoba tutaj chyba ....są albo fanatycy wyzywający przesadnie negatywnie, albo uparciuchy broniące niewiadomo czego ... a Ty masz trzeźwe i rozsądne spojrzenie ... tak 3maj ...

  • stachu bywalec
    sędziowanie i inne

    Kiedy wreszcie zabierzę się sędziom możliwość manipulowania wynikami. Mówi się, że Ahonen markuje telemark, to w takim razie co robi Ammann. Na pogodę organizator nie ma wpływu, ale na zmianę przepisów oceny skoków ma. Szkoda Fina.

  • jozek_sibek profesor
    Polska

    Polska na MŚ:

    2001 - 8 i 5 miejsce
    2003 - 7
    2005 - 9 i 6
    2007 - 5

    Na pierwszym miejscu duża skocznia.

  • bunny weteran
    @ Radek

    To był tylko przykład
    Mateja jest tak nie przewidywalny jak Pettersen, a Skupień nie psuje skoków, tak jak Bardal
    Oczywiście klasa Pettersena i Bardala jest większa od klasy Polaków

  • Radek weteran

    Hehehehehehehe...

    Gdyby Mateja miał takie osiągnięcia jak Pettersen to wogóle nie mielibyśmy prawa miec do niego pretensji za takie skoki jak dzisiaj...

    A takiego bardala to z pewnością też chcielibysmy miec w kadrze.

  • anonim

    Jak widzę poziom wypowiedzi 95% zalogowanych ( czytaj nabijających statystyki), to wolę się nie logować, by mnie nie wrzucono do "jednego worka " z nimi.
    A jeśli Ty warunkujesz branie serio komentującego tylko jeśli jest zalogowany, to naprawdę żal mi Ciebie.
    Kto Ci takie bzdury wmówił, że wartość komentujacego zależy od bzdurnego loginu?
    To forum naprawdę schodzi na psy i tak naprawdę to chyba nie warto tu komentować.

  • bunny weteran
    @ nieznany

    12.01 wygrał zawody PK na Miyanomori, a dzień później na Okurayamie był 6. Po zawodach w Sapporo nie startował przez 20dni. Dlaczego po takich wynikach nie dostał szansy startu w PŚ, a skakał bez formy Hula?
    Bez tak startów przez taki okres czasu Wojtek stracił formę. Jeżeli chodzi o chorobę to jakby wiedział, że pojedzie na MŚ napewno szanował by się, a nawet jakby zachorował lekarze kadry A postawili by go na nogi przed zawodami.
    Jeżeli chcesz komentować to powinenieś się zalogować. Każdy jak patrz, że ktoś daje komentarz a nie jest zalogowany nie patrzy serio na takie komentarze

  • anonim
    @bunny

    Ale Ty bajeczki opowiadasz.
    Właśnie koncem stycznia na treningach na Wielkiej Krokwi Skupień skakał ponad 20 m krócej od Żyły i ponad kilkanaście krócej od Bachledy. Wtedy jeszcze nic o tym kogo powołają nie było a wyjazd Żyły był chyba najmniej prawdopodobny. Przecież już prawie miesiąc trenował z kadrą B.
    Jak się Skupień przedtem mógł załamać skoro nikt nie wiedział kto jedzie na MŚ ( no może oprócz Małysza i Stocha).
    To właśnie po tych treningach trenerzy widocznie doszli do wniosku, że na Skupnia nie ma co liczyć.
    No i zauważ,że nawet jakby teraz Skupień był w Japonii, to i tak by nie startował bo jest CHORY!

  • bunny weteran
    @ Radek

    Skupeń przed ogłoszeniem kadry na MŚ był trzecim skoczkiem polskim pod względem jakości. Gdy ogłoszony, że na MŚ nie pojedzie Wojtek się załamał i dlatego tylko nie awansował do drugiej serii w Willingen. Wojtek zdobył by o wiele więcej pkt od Robeta, a po drugie Skupniowi takie "wyskoki" się nie zdarzają. Można ich porównać do norweskich skoczków: Pettersena i Bardala. Pettersenem jest Mateja, który może skoczyć bardzo daleko lub popsuć skok, natomiast Wojtek to Bardal, który nie skoczy bardzo daleko, ale także nie popsuje tak bardzo wyniku całej ekipy

  • anonim

    Ale tu komentarzy jakbym chciała czytać to przez tydzień chyba bym musiała..Polska spisała się całkiem nieżle, to jak dla naszych zawodników z pewnością sukces patrząc na to że ostatnimi czasy to mielibyśmy chyba ostatnie miejsce BRAWA DLA NICH Polska the best...a to że Austriacy wygrają było pewne...tyle żeby nie popadali w samozachwyt...może są zwycięzcami, zdrowi, młodzi i silni..ale nie najcudowniejsi na świecie..ZRESZTĄ TO NIE KONIEC jeszcze chwilka jeszcze moment i Adam MAłysz dokopie wszystkim ADAM naj naj naj lepszy

  • Radek weteran

    Nadal jestem rozgoryczony ale...

    Hula nie pokazał na treningów nic więcj od Roberta.
    Skoczyłby powiedzmy podobnie i tak samo byłyby wieszane na nim psy bo to niestety jest jeden z takich zawodników na którym ludzie lubią się wyżywac.

    Ok - moglismy nie brac Mateji na MŚ, były głosy ze Skupien - może by faktycznie skoczył lepiej bo w Willingen to pokazał. Może. Nikt inny nie mófgł jechac bo prezentowali jeszce niższy poziom.

    Dzis w COCu wysoko był Bachleda, wczoraj Tajner - na nich kibice też lubią się wyżywac. Podsumowując - nie mamy czwartego zawodnika, którego (raczej pewna) porażka nie spowodowałaby reakcji podobnej do obecnej.

    Łukasz Rutkowski jest słabej formie, w lepszej Toczek czy Kot, ale dla nich to byłby zbyt duzy przeskok w tym momencie - z pierwszego Fis Cup od niepamietnych czasów - prosto na MŚ. To nie byłoby dobre...

  • anonim

    Bardzo mi szkoda Matei ,co on musi przżywać teraz.Napweno jest mu przykro.Ale to nie zmienia faktu żezawsze przez niego tracimy. Ciągle mu coś nie wychodzi.Chyba są młodsi co też potrafią skakać tylko trzeba dać im sznse.Szkoda że nie mamy medalu.

  • bunny weteran
    @ Bystoelka

    Austriacy nie są tak zdecydowanie najlepsi jeżeli chodzi o konkurs drużynowy. W konkursie indywidualnym żadnego nie było w czwórce. Oznacza to, że mają wyrównany skłąd, ale bez lidera. Można ich trochę porównać do Japończyków w dniu dzisiejszym. Oni także mają wyrównany skład, dzięki czemu zdobyli medal.

    W dzisiejszym konkursie z każdego liczącego kraju choćby jeden skok był popsuty oprócz Japonii i Austrii
    U Norwegów skok popsuł Bardal lądując na 114,5m
    Finom medal zabrał fatalnym skokiem Lappi 104,5m
    Polakom Mateja
    Rosji Vassiliev i Kornilov
    Szwajcarii Kuettel i Moelinger

  • Wako doświadczony
    @REM

    I właśnie takich wpisów teraz potrzeba. Głowy co niektórych o wiele chłodniejsze niz zaraz po południu. Gdzie gromy sypały sie na Roberta. Ja myślę że jemu samemu taka sytuacja jest niedopozazdroszczenia. Jak sam wspomina Trondheim zostaje mu do dzisiaj w pamięci. Dzis jest podobnie. Sam sobie przed TV nieżle przyklnąłem bo zadowolony nie byłem i nie jestem. Ale napewno każdy sie stara żeby wypaśc jak najlepiej. Tylko nie każdemu to wychodzi. Gdyby Robert przewidzial przed wyjazdem że przczyni się tak do wyniku to nawet na kolanach prosiłby żeby go zostawić w kraju. To gwarantuję!

  • bunny weteran
    @ malysztomistrz

    Wszystko to była prawda. Schlierenzauer w Klingenthal miał swój dzień i wygrał, dlatego też uważano, że jest w formie.
    Jacobsen w wielkiim stlu wygrał konkurs w Willinegen, a w konkursie drużynowym zdobył najwięcej pkt, dlatego uważano go za faworyta MŚ
    Ammann zawsze dobrze sobie radził za kontynentem europejskim i dlatego teraz jest w formie
    W konkursie na skoczni normalnej "Hary Potter" będzie faworytem.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl