Arcymistrzowie, czyli krótka rzecz o multimedalistach Mistrzostw Świata

  • 2007-03-04 03:20

Arcymistrzowie, czyli krótka rzecz o multimedalistach Mistrzostw Świata. W ciągu przeszło osiemdziesięciopięcioletniej historii Mistrzostw Świata w skokach narciarskich (pierwsze MŚ odbyły się w 1925 w Johannisbad) wyłoniono kilka niekwestionowanych gwiazd tego sportu.

Multimedaliści, bo o nich mowa, zawsze wzbudzali podziw. I nie ma w tym nic dziwnego, albowiem konkursy, którym wielu zarzuca przypadkowość, ponieważ - bywa - odkrywają mistrzów jednego skoku, zyskują prawdziwą rangę dopiero wtedy, gdy ich bohaterami zostają zawodnicy naprawdę dużego formatu i w dodatku potrafią wielokrotnie stawać na podium.

Pierwszym orłem, który bezapelacyjnie zdominował konkursy Mistrzostw Świata, był skoczek legenda - Norweg - Birger Ruud. Zawodnik ten w swojej karierze jako pierwszy skoczek w historii zdobył trzy tytuły mistrza świata. Czynił to kolejno w Oberhofie (1931), Wysokich Tatrach (1935) oraz Chamonix (1937). Został też wicemistrzem świata w Zakopanem (1939). Przez dziesięciolecia żaden zawodnik nie mógł poszczycić się podobnym dorobkiem medalowym z MŚ.

Skaczący przeszło dwadzieścia lat po Ruudzie, Helmut Recknagel, wywalczył brąz w Lahti (1958), a cztery lata później, na pierwszych podwójnych mistrzostwach, w 1962 roku w Zakopanem zdobył brąz i złoto.
Podwójnym mistrzem świata został Björn Wirkola,a stało się to dopiero w 1966 roku. Jako pierwszy skoczek w historii zdobył dwa tytuły mistrza świata na jednej imprezie. Wirkola swój historyczny sukces odniósł w Olso.

Wyczyn Wirkoli już na następnych mistrzostwach w Wysokich Tatrach (1970) powtórzył Gari Napalkov. W 1974 roku do Napalkova i Wirkoli dołączył Hans-Georg Aschenbach, który także zwyciężył w obu konkursach.

Pierwsze mistrzostwa świata w latach 80. (Oslo 1982) przyniosły dwa medale dla Armina Koglera, zawodnika, który zdominował pierwsze cykle Pucharu Świata. Warto odnotować, że swój jedyny złoty medal mistrzostw świata zdobył podczas tych konkursów późniejszy król skoczni - latający Fin - Matti Nykaenen. Kolejne mistrzostwa świata (1985 Seefeld) oprócz brązu dla Mattiego Nykaenena przyniosły pierwsze złoto dla Jensa Weissfloga. Był to, jak pokazała historia, pierwszy z aż pięciu indywidualnych medali mistrzostw świata zdobyty przez Weissfloga. Jens wywalczył jeszcze medale podczas konkursów w Lahti (1989)- złoto i srebro, a także brąz w Val di Fiemme (1991) oraz brąz w Thunder Bay (1995). Tym samym Jens Weissflog do niedawna był jedynym skoczkiem, który mógł poszczycić się największą liczbą medali indywidualnych, wśród których aż dwa są z najcenniejszego kruszcu. Należy dodać, że i Matti Nykaenen to multimedalista, mimo iż złoto wygrał tylko raz, podczas wspomnianych MŚ w Olso 1982. Oprócz złota oraz brązu (1985 Seefeld) Matti zdobył jeszcze srebro w Oberstdorfie (1987) oraz drugi brąz w Lahti (1989).

Do najwybitniejszych mistrzów świata w historii w latach 90. dołączyła legenda japońskich skoków - Masahiko Harada. Swój pierwszy złoty medal wywalczył w 1993 roku w Falun, gdzie na skoczni normalnej nie miał sobie równych. W 1997 roku w Trondheim zdobył srebro i złoto. Tym samym dołączył do nielicznego grona podwójnych mistrzów świata. W Ramsau w 1999 roku Masahiko Harada zdobył swój czwarty medal, tym razem brązowy. A co ciekawe- wyprzedzało go dwóch innych Japończyków. Ach, jak bardzo chcielibyśmy doczekać takich czasów w polskiej kadrze, że Adama wyprzedzi dwóch innych Polaków. No cóż, póki co zejdźmy na ziemię.

Na uznanie zasługuje też medalowy dorobek bodaj najwybitniejszego skoczka lat 90. (a z pewnością najbardziej wszechstronnego) - Andreasa Goldbergera. Mimo że ani razu nie stanął on na najwyższym stopniu mistrzowskiego podium, to jednak także znalazł się w gronie tych, którzy aż czterokrotnie stawali na podium mistrzowskich konkursów. Podczas swojej supremacji popularny Goldi wywalczył srebro i brąz w Falun (1993). W 1995 roku w Thunder Bay, gdzie był murowanym faworytem do złota uprzedził go Tommy Ingebrigtsen. Swój czwarty medal - brąz - na skoczni normalnej wywalczył Goldberger podczas mistrzostw świata w Trondheim w 1997 roku. Końcówka lat 90. to popis młodziutkiego skoczka Martina Schmitta. Niespodziewanie dla wszystkich Martin zdominował nie tylko Puchar Świata, ale potrafił też wywalczyć złoto na dużej skoczni w 1999 roku w Ramsau. Kolejne mistrzostwa to pasjonujący pojedynek Martina Schmitta z Polakiem, Adamem Małyszem - jak pokazała historia - największą gwiazdą skoków narciarskich pierwszej dekady XXI wieku. Po dwunastu latach Mistrzostwa Świata ponownie zagościły w Lahti, gdzie złotem i srebrem obdzielili się po równo- Małysz i Schmitt.
Kolejne Mistrzostwa Świata w Predazzo (2003) to teatr jednego aktora. Adam Małysz, podobnie jak przed niemal trzydziestu laty Hans-Georg Aschenbach, wywalczył dwa tytuły mistrza świata. Tym samym nie tylko wyrównał rekord legendarnych: Aschenbacha, Napałkowa i Wirkoli,. ale sięgnął także legendy Birgera Ruuda i stał się drugim skoczkiem w historii, który zdołał wywalczyć trzy tytuły mistrza świata. Jeśli dodamy do tego wicemistrzostwo z Lahti, to mamy wynik równie wybitny, jak osiągnięcie genialnego Norwega.

Mistrzostwa Świata w Oberstdorfie (2005) pozwoliły wskoczyć do historii skoczkowi, który jak mało kto na wejście do historii po prostu zasługiwał. Mowa oczywiście o Janne Ahonenie, który już w 1997 roku w Trondheim zdołał wywalczyć złoto na skoczni normalnej, natomiast w 2001 roku w Lahti będąc w cieniu Małysza i Schmitta wywalczył brąz na skoczni dużej. W Oberstdorfie Janne wywalczył upragnione złoto na skoczni k120. Dołożył też drugi w karierze brąz na skoczni normalnej. Dzięki temu osiągnięciu Janne także plasuje się w ścisłej czołówce multimedalistów.

Tegoroczne Mistrzostwa Świata w Sapporo przyniosły tytuł arcymistrza wszech czasów Adamowi Małyszowi. Polak, który już w pierwszym mistrzowskim konkursie był o krok od wyrównania rekordowego dorobku medali Jensa Weissfloga, na skoczni normalnej powetował sobie czwarte miejsce jak nikt wcześniej. Zwycięstwo Adama Małysza było historycznym tryumfem. Orzeł z Wisły jako pierwszy skoczek w historii zdobył czwarty tytuł Mistrza Świata. Już po Predazzo Polak znajdował się na pierwszym miejscu w tabeli wszech czasów, wyrównując rekord Birgera Ruuda. Tym razem Motyl z Wąsami postawił kropkę nad i, albowiem czterech złotych medali indywidualnych zdobytych na mistrzostwach świata nie miał wcześniej żaden skoczek w historii.

Martin SchmittMartin Schmitt
fot.
Andreas Goldberger w KuusamoAndreas Goldberger w Kuusamo
fot. Tadeusz Mieczyński


Multimedaliści:

Adam Małysz - 5 medali (cztery złote, jeden srebrny)
Jens Weissflog - 5 medali (dwa złote, srebrny, dwa brązowe)
Birger Ruud - 4 medale (trzy złote, jeden srebrny)
Masahiko Harada - 4 medale (dwa złote, srebrny, brązowy)
Janne Ahonen - 4 medale (dwa złote, dwa brązowe)
Matti Nykaenen - 4 medale (złoty, srebrny, dwa brązowe)
Andreas Goldberger - 4 medale (dwa srebrne, dwa brązowe)
Martin Schmitt - 3 medale (dwa złote, srebrny)
Helmut Recknagel - 3 medale (złoty, dwa brązowe)
Hans Georg Achenbach - 2 medale (dwa złote)
Gari Napałkow - 2 medale (dwa złote)
Bjorn Wirkola - 2 medale (dwa złote)

Powyższe zestawienie zawiera nazwiska skoczków z największą liczbą medali indywidualnych. Wśród zawodników posiadających dwa medale za celowe uznałem wymienienie tylko tych, w przypadku których są to medale mistrzowskie. Zestawienie nie uwzględnia mistrzów olimpijskich do 1980 roku.


Mariusz Wesołowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (17867) komentarze: (54)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    ADASIU, dziękujemy Ci za to, że jesteś:)

  • fankla bywalec

    wspanialy artykul...jestem dumna z tego, ze Polak zaszedl tak daleko i mam nadzieje, ze zajdzie jeszcze dalej!! BRAWO!!

  • vero92 profesor

    Adam Małysz jest dumą naszego narodu!Tak milutki Adaś!:):)

  • jozek_sibek profesor
    Podium PŚ z całej historii

    Najwięcej razy na podium PŚ.

    1. Ahonen - --- 96 (32+39+25)
    2. Nykaenen -- 76 (46+22+ 8)
    3. Weissflog --- 73 (33+20+20)
    4. Małysz ------ 68 (32+19+17)
    5. Goldberger - 63 (20+25+18)
    6. Vettori ------ 54 (15+18+21)
    7. Felder ------- 51 (25+15+11)
    8. Schmitt ----- 49 (28+14+ 7)
    9. Widhoelzl --- 49 (18+17+14)
    10. Kasai ------ 42(15+ 9+18)
    11. Nikkola ---- 42 ( 9+14+19)
    12. Hannawald-40 (18+12+10)
    13. Funaki ---- 38 (15+12+11)
    14. Kogler - ---37 (13+12+12)
    15. Thoma ---- 36 (12+14+10)

    Z powyższej tabeli tylko A.Małysz i N.Kasai w tym roku stawali na podium PŚ.

    A.Małysz - 3 - 0 - 4
    N.Kasai -- 0 - 0 - 1

  • anonim

    Kapitalnie. Adam nie wstydz, się dorzuć sobie jeszcze z jeden PS.Najlepiej w tym sezonie.

  • anonim
    @bartek

    Adam nic już nie musi.

    On może to zrobić ale trzeba dobrze skakac i to jest najwazniejsze ale nic nie musi.

    Niech to co robi przynosi mu radośc , nic więcej a wyniki przyjdą same wraz z tymi skokami.

  • Mada stały bywalec
    marzenia i życzenia


    "Ach, jak bardzo chcielibyśmy doczekać takich czasów w polskiej kadrze, że Adama wyprzedzi dwóch innych Polaków. No cóż, póki co zejdźmy na ziemię."

    Ech... rozmarzyłam się troszeczkę... "poki co", cieszą nas sukcesy Adama... i pewnie jeszcze długo będa cieszyć.

    Wczoraj dostaliśmy kolejny, piękny prezent od Adama, dziś mam nadzieję, że kto tylko może przywita Mistrza w Balicach. Ja niestety trochę za daleko mam do Miasta Kraka.

    A te wszystkie statystyczne zestawienia - nigdy nie miałam głowy do tych wszystkich dat, miejsc, odległości i not. Bo czyż można artyzm zamknąć w cyfrach? Nieliczni to potrafią. Ty Mariuszku jesteś jednym z nich.

    Jak zwykle bardzo Ci dziękuję, za to, że udowodniłeś statystycznie to, co wszyscy intuicyjnie wiemy. Że Adam Małysz wielkim skoczkiem jest. Dużo, dużo jeszcze pracy przed Tobą Kronikarzu Mistrza Adama. A my wylejemy jeszcze dużo łez. Ale będą to łzy szczęścia...łzy Wesoło...sci jak pisze Moja siostrzana włascicielka TYL.

    Gorąco Was pozdrawiam Kochani.

    Ps. @ bartek Adam Małysz już NIC NIE MUSI!

  • Julka weteran

    Jejku, jakoby ktoś parę lat temu, zanim zaczęłam oglądać skoki powiedział mi, że będę śledziła historię tak wspaniałego i wybitnego sportowca jakim jest Adam- wyśmiałabym go.
    Powiedzieć mu dziekuję za te sukcesy, za tą radość, za te niesamowite lata- to za mało.
    Być dumną z Adama to największy zaszczyt:)

  • Malyszomaniak profesor
    @akont

    To księga podziękowania tak coś na odwrót.

    Redakcja już myśli taką książkę wydrukuje się i z dedykacja od wiernych kibiców na całym świecie dla Adama Małysza za radość i wzruszenie jakich nam dostarczył.


    PROSZĘ O UDOSTĘPNIENIE NAM KIBICOM MOŻLIWOŚCI PODZIĘKOWANIA ADAMOWI MAŁYSZOWI NA WASZEJ STRONIE I STWORZENIU KSIĘGI WPISÓW

  • BJJ doświadczony
    DO REDAKCJI

    PROSZĘ O UDOSTĘPNIENIE NAM KIBICOM MOŻLIWOŚCI PODZIĘKOWANIA ADAMOWI MAŁYSZOWI NA WASZEJ STRONIE I STWORZENIU KSIĘGI WPISÓW

  • anonim
    adam

    Adam musi wygrać puchar świata ma wielkie szanse bo ci dwaj czyli schlirencauer i jacobsen nie są już w takiej dobrej formie acha gratulacje dla pana adama za zdobyty złoty medal

  • Matylda weteran
    po złocie już tylko platyna

    @edzia
    Dziękuję za miłe słowo.
    @MarcinBB
    Spłacam prenumeratowy dług, a zadłużona jestem po same uszy. Nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy. Do pierwszych bocianów i jaskółek jakoś się z tych tarapatów wykaraskam. Adaś zetrze teraz konkurencję w gwiezdny pył. Będzie o czym pisać.
    Pozdrawiam Was złoto :)

  • anonim
    Adam a Jens...

    Co do liczby zwycięstw w zawodach Pucharu Świata tak naprawdę Małysz już zrównał się z Weissflogiem. Jensowi do pucharowych statystyk liczy się bowiem zwycięsto na skoczni K-70 odniesione podczas... Igrzysk Olimpijskich w Sarajwie w 1984 roku! Nie wiedzieć dlaczego w tamtejszym sezonie wliaczano zawody olimpijskie do cyklu Pucharu Świata. Tym niemniej wg oficjalnych statystyk Jens Weissflog pochwalić się może 33 zwycięstwami. To cel dla Adama możliwy do zrealizowania jeszcze w tym sezonie. Oby! Trzymajmy wszyscy kciuki! Pozdrowienia.

  • MarcinBB redaktor
    The legend lives on...

    A my patrzymy.
    Mamy do czynienia z wybitnym sportowcem i wybitną osobowością. To prawdziwy cud, że ktoś taki jak Adam Małysz, mógł pojawić się w Polsce - które w skokach zawsze była było-nie było - zaściankiem. Już w tym momencie możemy bez cienia wątpliwości powiedzieć - Małysz jest najlepszym zawodnikiem w historii tej imprezy. W Pucharze Świata - jednym z 5 najlepszych. W IO - znaczącą postacią. Tylko w MŚ w lotach trudno by go było nazwać wybitnym.
    @Matyldo - szlagierami są Twoje komentarze.
    Dla autora wielkie dzięki za taki artykuł i takie zestawienie. Motyl z wąsami - :-D ten epitet zawsze wywołuje uśmiech na mej twarzy.

  • Matylda weteran
    FAN ADAMA MAŁYSZA

    @Mariusz Wesoło_mi_wski :-)

    Oni skakali, Ty opisałeś, podsumowałeś, stabelkowałeś (belka i próg to na tym portalu już swoiste szlagiery, prawda MarcinieBB ;-)

    Ja czytam, czytam, czytam... linijka po linijce, mam cyfry i liczby przed oczami, lata, te bardzo odległe, gdzie mnie jeszcze nie było na świecie oraz te, gdzie biegałam już jako bosonoga dziewczynka w kretonowej sukience za podwórkową orkiestrą, widzę kruszce w tricolorze, czytam nazwiska skoczków Ruud, Recknagel, Wirkola, Napalkov, Aschenbach, Nykaenen, Weissflog... wszystko pięknie ładnie, wielcy sportowcy, wielkie wyczyny, wielkie laury, ja to rejestruję spokojnym i suchym okiem.

    I czytam dalej, czytam, czytam... linijka po linijce i nagle ożywiam się przy nazwisku Harada, przy nazwisku Goldberger, Ingebrigtsen i Schmitt, sportowcy otrzymują ode mnie twarze, a na nich uśmiechy, radość, zadowolenie, złość, smutek, zawód i wszystko to, co wiąże się z tą piękną i jakże trudną dysypliną sportu. Ja te twarze znam, oglądałam, śledziłam, byłam naocznym świadkiem.

    I czytam dalej, czytam, czytam... linijka po linijce...
    ADAM MAŁYSZ ADAM
    łezka w oku, serce w podskokach
    takich chwil się nigdy nie zapomina
    takiego grzechu się nie popełnia
    kuszący diabeł bez szans

    Matylda Wesło_mi_jak_Tobie_i_milionom_innych :-)

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    @Mała Mi,
    Simon ma póki co dwa medale MŚ - złoty i srebrny. Kto wie, może po Libercu wskoczy na premiowane miejsce w tej tabeli.
    To spis Mistrzów Świata, a nie Mistrzów Olimpijskich, tam Simon zajmuje wysokie miejsce.
    Pozdrawiam.

  • Mała Mi początkujący
    a gdzie Ammann?

    dlaczego nie ma Ammana w klasyfikacji? Tez ma przeciez medale?

  • anonim
    Mistrzostwa świata 2009 i 2011

    w 2009 roku mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym odbęda się w Libercu ,a w roku 2011 w Oslo

  • Usia profesor
    @Perel

    W LIBERCU (Czechy)

    Czesi już szykuja garaże dla ekipy Japonii (na treningi) :P.
    Podobno Japończycy Czechom właśnie garaż udostępnili zamiast sali gimnastycznej ;)

  • Pereł początkujący

    Mam do was jedno pytanie. Gdzie odbędą sie mistrzostwa za dwa lata?

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl