Maciej Kot w polskiej kadrze na Lahti!

  • 2007-03-05 17:21
Sensacyjnego posunięcia dokonał trener Hannu Lepistoe. Fiński szkoleniowiec polskiej kadry postanowił zabrać na zawodych PŚ w Lahti 16-letniego Macieja Kota.

W czwartek do Lahti poleci piątka polskich zawodników: Adam Małysz, Kamil Stoch, Stefan Hula, Piotr Żyła oraz Maciej Kot.

"Maciek to bardzo młody zawodnik, ale bardzo zależało na jego sprawdzeniu trenerowi Hannu Lepistoe. On weźmie udział tylko w drużynówce. Później wraca do domu" - poinformował sekretarz generalny PZN Grzegorz Mikuła.

Pozostali czterej nasi skoczkowie - Adam Małysz, Piotr Żyła, Kamil Stoch i Stefan Hula wystartują w niedzielnym konkursie indywidualnym oraz prawdopodobnie w kolejnych zawodach z cyklu Pucharu Nordyckiego.

Powołanie Macieja Kota na zawody PŚ przez Hannu Lepistoe to posunięcie bez precedensu. Niespełna 16-letni Maciek jeszcze nigdy nie dostał szansy na start nawet w Pucharze Kontynentalnym. W tym sezonie zrobiło się o nim głośno w mediach, gdy wygrał konkurs FIS Cup w Zakopanem.

Fiński szkoleniowiec poprzez tak śmiałą decyzję udowodnił, że realnie myśli o odmłodzeniu polskiej kadry, za co należą mu się brawa.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Onet/PAP
oglądalność: (16460) komentarze: (240)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • FAN ADAMA MAŁYSZA stały bywalec

    Heh, drogi Marcinie, podobno matematycy bliscy są wyliczenia zera bezwzględnego... to tak w nawiązaniu do Twojej sympatycznie ironicznej wypowiedzi o dzieleniu punktów przez ilość startów.
    Godzina mego wpisu niech Cię nie zdziwi. Właśnie mam baaardzo pracowitą noc.
    Pozdrawiam najserdeczniej.

  • MarcinBB redaktor
    epopeji Huli ciąg dalszy

    Okej, fajnie że pozwalamy odpocząć Matei i bierzemy Kota, ale dlaczego do jasnej ciasnej dalej zajeżdżamy Hulę zamiast wziąc dajmy na to Miętusa czy Toczka? Skoro już się powiedziało A?
    Czy pan trener Hannu Lepistoe chce pobić swoisty rekord? Bo jak podzielimy ilość zdobytych przez Stefka punktów przez ilośc startów, to może nam naprawdę wyjśc rekordowo niska jak na Pś liczba...

  • BJJ doświadczony
    @Usia

    Myślisz?! Tzn jak mówisz, że skoczkowie nienawidzą drużynówki, to wiesz.
    Przykład utraty naszego "brązu" i nagonki z tego tytułu na Mateję pominę, bo szansa na niego była mniej więcej taka jak na zdobycie złota przez Kamilka :) - z całą sympatią do niego, oczywiście. Ponadto, no powiedzmy, ze rzeczywiscie pojawił się wtedy jakiś tam "cień cienia" szansy na medal, stąd i ten ostry atak na Roberta. Ale to były MŚ.
    Natomiast w pucharowych drużynówkach jakoś tak mi się wydaje, że mimo wszystko stres jest mniejszy. Co prawda świadomość, że ewentualnie zawiedzie się nie tylko siebie, ale i kolegów, pewnie i ciąży, ale z drugiej strony czy w przypadku naszej drużyny aby na pewno (mam na myśl PŚ, nie MŚ)? A cóż my mamy niby takiego do stracenia? Co więcej wydaje mi się, że ci w nienajwyższej formie potrafią skakać lepiej w drużynówce niż w indywidualnym. Np dwaj Szwajcarzy w Sapporo. W indywidualnym przecież przepadli - co w istocie jest w ich przypadku dość częste.

    Ale nie wiem, bazuję na swoich obserwacjach, nie na rozmowach ze skoczkami, więc upierać się nie będę :)

  • ania.g bywalec

    super. ja się ciesze, Maciek Kot to znakomity wybór jak na moje. Do Schlieriego mu jeszcze troche brakuje, ale jak się postara to ... może być ciekawie za rok czy dwa ^^. ale co do Lahti, to i tak będe trzymała kciuki ^^. Maciek Kot to znakomity wybór :D

  • Anika profesor
    @aniesia

    "Bo obydwoje skaczą..."
    A powiedz nam, który z nich jest dziewczyną???

  • Emil profesor
    @usia

    Mateja na treningach skakał lepiej od Żyły! Gdy skakał tak jak on byłby brąz. Mateja zawalił nam medal i trzeba to przyznać. Skakał grubo poniżej swoich mozliwości! Na treningach z tych belek skakal pod 120! Za pewnie gdyby skakał ktokolwiek inny co nie trzęsie gaciami przed startem jak Mateja byłoby 4 miejsce. Ale 4,5 czy 10 co za roznica jak nie ma medalu.

  • Usia profesor
    @BJJ

    Niestety stresw drużynówce jest o wiele większy. Skoczkowie ich nienawidzą.
    Jak zawali konkurs indywidualny, to tylko jego strata, jak zawali drużynówkę, to wie, że zawiódł kolegów.
    Pamiętamy chyba doświadczenie Mateji. Kibice go strasznie znienawidzili, za to że "zabrał " drużynie brąz hehehe (mnie zawsze śmieszy ta wizja 3 miejsca u niektórych;)), a nie za to, że źle skakał wogóle (widzimy wszyscy wyniki PK i wiemy, że nikt by lepiej od Roberta nie skoczył :().
    A co tam się uskromniać. Kamil i Piotrek złoto nam zabrali, bo jakby wszyscy trzej skoczyli jak Adam, to by złoto było :P

  • anonim
    do Pergilufer

    Przestań ich obrażać. Ja się tam bardzo ciesze, ze trener go powołał. Tylko szkoda, ze Kuba Kot również nie dostał takiej szansy. Bo obydwoje skaczą na bardzo wysokim poziomie i napewno dali by sobie radę! Kibicuje im z całego serca! I mam nadzieję, ze sie z nimi spotkam w wekend w Zakopcu:P

  • BJJ doświadczony
    @Malyszomaniak

    Twój pkt 1) to jest właśnie moja "piąta strona", którą sobie darowałam, żeby nie przedłużać. Ok, rozumiem to, Lepistoe musi naocznie sprawdzić formę i poziom młodych, których przeciez na codzień nie ogląda. A w drużynówce może to zrobić najlepiej, bo i stres dla zawodnika mniejszy niż w indywidualnym, i nie mamy w sumie nic do stracenia, bo i tak świata w generalce drużynowej nie zawojujemy. Tylko że to nie wpływa na moją "całkowitą niemożność sformułowania opinii", bo gdzieś tam ciągle chodzi mi po głowie, czy to dla tego chłopaczka dobrze, czy nie - w kontekście choćby możliwości zapunktowania w Vikersund czy MŚJ.
    Cokolwiek mnie to szokuje, bo z reguły własne zdanie mam - a tu nie mam :).
    Pożyjemy, zobaczymy, jak mawiał Tewje Mleczarz, cytując Świętą Księgę :)

  • anonim

    Tylko nie wymagajmy od Maćka cudów myśle że skoki około 110 metra dla niego będą bardzo dobre.Ale oczywiście trzymam kciuki za naszego młodziutkiego reprezentanta.

  • Malyszomaniak profesor
    Tu chodzi o coś więcej

    1) Kot musi poznać skocznie i zaprezentować się Trenerowi który chce sprawdzić go jak sobie radzi przyjmując że jest jednym z lepszych i jest to jakiś wykładnik formy tych młodych.

  • BJJ doświadczony
    Kotek? Nie-Kotek? Oto jest pytanie.

    Przyznam się, że wczoraj czytałam, dzis czytałam - i ciągle nie mogę wyrobić sobie opinii na ten temat.
    Z jednej strony, patrząc "kalkulacyjnie", wypadałoby podzielić zdanie @Usi, że nic Maćkowi po tym starcie, jeśli ograniczy się tylko do drużynkówki (co do prawa jego wystawienia w indywidualnym, to po prostu nie wiem, zdania tu są podzielone, a ja jak nie sprawdzę, to nie uwierzę, więc jak sprawdzę, to napiszę :). Bo punktów za to nie ma, a w Vikersund mógłby je zdobyć. Ponadto zaraz są MŚJ, więc powstaje pytanie, czy Maćkowi łatwo będzie sie przestawić na powrót z dużej skoczni na normalną, skoro wiadomo, że tam sie inaczej jeździ. Może więc ani nie błysnąć w drużynówce (bo skocznia w Lahti trudna plus stres przed PŚ i sławami, które tam spotka), ani nic nie zdobyć w MŚJ, jeśli się np zestresuje nieudanym (odpukać) startem w Lahti (a młodzieńcy już tak chyba mają, ze od razu widzą się na podium lub w charakterze tego, który ratuje drużynę - vide mój komentarz do art. o Stochu, trochę starszym skądinąd - zaś prysznic bywa bardzo zimny).
    Z drugiej strony jest to wyzwanie, przygoda, szansa na otrzaskanie się z "wielkim światem" - tylko czy w oparciu o to powinno się podejmować takie decyzje?
    Z trzeciej strony - być może Lepistoe faktycznie nie ma wyboru, Maćka ocenia jako będącego w lepszej formie niż np Stefan czy Robert, a młody wiek może przemawiać na jego korzyść, gdyż np podejdzie do sprawy bezstresowo, bo nie ma w sumie nic do stracenia?
    Z czwartej strony, czy pierwszy start w PŚ nie powinien nastąpić w sposób bardziej planowy, a nie tak znienacka, co nasuwa wątpliwości co do rzeczywistej jego przyczyny (patrz wyżej)?
    Mogłabym jeszcze i piątą, i szóstą stronę znaleźć, a wniosek i tak będzie jeden: brak wniosku.
    Bo po prostu nie wiem. A skoro nie wiem, to egoistycznie postanowiłam się cieszyć, że zobaczę tego młodego, zdolnego i supersympatycznego chłopaczka w TV w sobotę.

  • anonim
    Ciche liczenie.

    1. Adam nie wystąpi w konkursie drużynowym ale Polska zajmie 6 miejsce.
    2. Maciek nie będzie najgorszy z Polaków.
    3. Lepistoe zmieni zdanie i wystawi Maćka do konkursu indywidualnego i Maciek wejdzie do 30.
    Czy ktoś protestuje? Nie widzę, nie słyszę. Pozdrawiam.

  • Emil profesor

    Maciek jedzie nie dla zasłony dymnej. Nie tez dlatego że zaszly jakies zmiany. Dlatego bo Lepistoe nalegal na start Macka. Założe sie że wszyscy wokół mu tego odradzali bo a nuż by dobrze skoczył i nie było by pretekstu by nie wysylac młodych. Ale Hannu postawił na swoim :)

  • Usia profesor

    Oczywiście, że Kamil Kowal też powinien pojechać do Vikersund.
    Jesli tam wysyłają znów kadrę T, to rzeczywiście wysłanie Maćka na PŚ i w dodatku bez prawa startu w konkursie indywidualnym , to naprawdę tylko zasłona dymna na rozwścieczonych kibiców a nie rzeczywiste zmiany (jak to ktoś juz napisał).

  • Emil profesor

    Wolałbym żeby skakał w Vikersund ale jest jedno podstawowe pytanie. Gdy zostanie ogłoszony skład na COC to czy Fijas pozwolił by mu tam startować? Zapewnie nie. A upewnimy się po ogłoszeniu składu na COC. Gdy pojada Tajnery i spółka to znaczy ze pomysł ze startem w Lahti jest trafiony bo chyba lepiej zeby latał w Lahti niz trenował skok w dal z miejsca w Łabajowie.

    prosze skasowac poprzedni moj komentarz.

  • anonim
    Kamil Kowal

    Nic nie ujmując Kotowi Kamil Kowal jest równie dobry i też powionien dostać szansę startu oczywiście nie w PŚ lecz w PK.

  • anonim
    Za czym jest większość?

    Czy większość jest za tym aby M.Kot zamiast zdobywać pierwsze pkty w Vikersund w PK skakał na bulę na trudnej skoczni w Lahti?
    A może za tym,że skocząc metr dalej od Mateji i Huli co jest raczej mimo wszystko mało prawdopodobne i taknie zdobędzie żadnego punktu FIS?
    Jadąc na MŚJ nie będzie startował również na ostatnim w tym roku PK w Zakopcu.
    Podzielam pogląd USI, że ew. nieudane skoki (czego Mu nie życzę) w Lahti na pewno nie pomogą w przygotowaniu do MŚJ.
    Na pewno start całą piątką czy nawet szóstka juniorów w PK w Vikersund byłby pod każdym wzgędem korzystniejszym rozwiązaniem niż walka z najlepszymi aktualnie skoczkami na świecie!!!

  • anonim

    MACIEK MOZE STARTOWAC W INDYWIDUALNYM! Przepisy pozwalają startować dodatkowo zawodnikowi nie majacego punktów COC w kwalifikacjach jesli jest konkurs druzynowy i ten skoczek w nim wystapi! Przyklad Kanadyjczyk Mackanzie w LGP w Hiza rok temu! Nie ma punktów COC a skakał nie tylko w druzynie ale i w kwalifikacjach! Podobnie Bialorusini Svetlov i Afanasenko w Willingen 2004! Od tamtego roku sie przepisy nie zmieniły!

  • anonim

    @Forest
    @Anika

    O tym wiem akurat, ze w indywidualnym nie może startowac,
    ale tu caly czas toczy się dyskusja nad ogolnie wyjazdem Macka na PŚ nawet na drużynówkę.

    Choć większośc jest ZA, to nadal sa osoby uparte jak te muly:)) i twierdzą, ze to może go rozregulowac:))
    Śmieszne, niby w czym ?
    Jak Maciek skacze na K-120 to sie nie rozreguluje ??

    Trener daje szanse mlodziezy o co cały czas tu trąbiliśmy a teraz jak daje, to żle.

    Bardzo dobrze postąpił, mądra decyzja, niech chlopak nabiera ogłady, trener Lepistoe to piewrszy trener w Polsce, ktory nie boi się podejmowac takich decyzji.

    Powinniśmy się cieszyć a nie lamentować, ja się nie moge doczekac kiedy go zobacze w TV na ekranie,
    i nie wazne ile skoczy, jemu można wybaczyć krótką odległość, jest mlody.



Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl