Copper Peak – amerykański "mamut"

  • 2007-04-16 01:03

Oprócz pięciu skoczni mamucich zlokalizowanych na Starym Kontynencie, w Obertsdorfie, Vikersund, Planicy, Bad Mitterndorf i Harrachowie, obiekt tego typu posiadają także Amerykanie. Jest nim nieczynna od kilkunastu lat skocznia Copper Peak w Iron Mountain. Proponuję, by bliżej przyjrzeć się temu stosunkowo mało znanemu "mamutowi".

Duży obiekt do skakania na nartach istniał w Ironwod już na początku XX wieku. W 1913 roku, Norweg, Ragnar Omtvedt ustanowił tam rekord świata w długości skoku narciarskiego. Uzyskał 51,5 metra i rezultat ten przetrwał dwa lata jako najlepszy na świecie. Pierwsze plany wybudowania w USA skoczni mamuciej istniały już w 1935 roku. Wówczas z inicjatywą powstania "największej skoczni narciarskiej na świecie" wyszedł jeden z członków klubu narciarskiego Gogebic Range. Był to jednak stanowczo zbyt śmiały pomysł jak na tamte czasy i na swojego "mamuta" musieli poczekać amerykanie 34 lata. W 1969 roku stanęła skocznia na górze Cooper Peak w Ironwood. Była to piąta skocznia tego typu na świecie (Certak w Harrachowie powstał dopiero w 1979 roku).

Obiekt od początku istnienia ustępował jednak znacznie pod względem możliwości dalekiego latania jego europejskim odpowiednikom. Jego pierwszy rekord z 1970 roku należał do Zbynka Hubaasa i wynosił 134 metry, podczas gdy na Kulm osiągano wtedy ponad 140 - metrowe odległości, w Vikersund i Oberstdorfie lądowało się w okolicach 150 metra, a rekord Velikanki wynosił 165 metrów.

Skocznia nie była wyjątkowo mocno eksploatowana, nie cieszyła się aprobatą FIS-u i niesłychanie rzadko powierzano amerykanom organizacje konkursów lotów. W ciągu funkcjonowania obiektu, od 1970 do 1994 roku na skoczni zaledwie dziesięciokrotnie rozgrywano międzynarodowe zawody. Nigdy nie odbyły się tutaj Mistrzostwa Świata w lotach. W inauguracyjnych zawodach, rozegranych w 1970 roku wzięła udział polska reprezentacja.

Piątą pozycję w tym konkursie wywalczył Stanisław Gąsienica - Daniel, brązowy medalista Mistrzostw Świata ze Szczyrbskiego Plesa, w najlepszej próbie uzyskując 115 metrów. Jak opowiadał w książce Wojciecha Szatkowskiego, "Od Marusarza do Małysza", amerykański "mamut" zrobił na nim duże wrażenie: Ten mamut był niesamowity. Cała konstrukcja skoczni na Cooper w Mountain chwiała się na wietrze. Wydawało się, że cała ta masa żelaznych kratek zaraz spadnie w dół. Dużo gorsze wspomnienia z Ironwood przywiózł Tadeusz Pawlusiak, który zaliczył tam fatalny upadek. Przy prędkości około 100 km na godzinę wywrócił się na progu, spadł na 98 metr, na klatkę piersiową i rozerwał sobie mostek. Konkurs wygrał Czechosłowak Jiri Raska, a najdłuższy skok w zawodach oddał jego rodak, wspomniany już Zbynek Hubaas.

W 1981 roku jeden jedyny raz do Ironwood zawitał Puchar Świata. Z planowanych trzech konkursów udało się rozegrać tylko dwa. W obu zwyciężył wtedy nieżyjący już dziś Austriak, Alois Lipburger. Pierwszego dnia wyprzedził swojego rodaka, Andiego Feldera oraz reprezentanta gospodarzy, Johna Bromana. Drugiego dnia rywalizacji skład podium uzupełnili dwaj Austriacy, Felder i Fritz Koch. Po raz ostatni na skoczni rywalizowano w 1994 roku. Rozegrano wtedy podwójne zawody. Pierwszego dnia zmagań, 22 stycznia padł rekord skoczni ustanowiony przez Mathiasa Wallnera, wynoszący 158 metrów. Dzień później taką samą odległość uzyskał jego rodak, Werner Schuster, obecny trener reprezentacji Szwajcarii.

Skocznia dwukrotnie poddawana była gruntownej modernizacji. W 1980 roku przebudowano ją tak, by umożliwić zawodnikom osiąganie dłuższych odległości, prawdopodobnie wtedy przesunięto jej punkt konstrukcyjny na 145 metr. W 1988 roku zmieniono kąt nachylenia progu do 12 stopni, by dostosować tym samym obiekt do ówczesnych wymogów FIS-u. Od 1994 roku skocznia leży odłogiem. Co jakiś czas pojawiają się pogłoski o próbach wskrzeszenia martwego już dziś obiektu. Mówi się o gruntownej przebudowie skoczni i przesunięciu jej punktu konstrukcyjnego na 170 metr. Nie zanosi się jednak póki co na to, by "mamut" znów miał stać się areną zmagań najlepszych "lotników". Na modernizację skoczni najzwyczajniej brakuje funduszy oraz zapału i determinacji miejscowych władz sportowych.

Najbardziej konkretne plany renowacji obiektu pojawiły się w 2002 roku. Zamierzano wówczas zmniejszyć kąt nachylenia zeskoku z 41 stopni do 36, wybudować bandy okalające zeskok, zakupić armatki śnieżne, powstać miały także nowe stanowiska dla sędziów. Póki co obiekt służy przede wszystkim jako punkt widokowy dla turystów. Na skoczni znajduje się też sklep z pamiątkami oraz muzeum lotów narciarskich. Obiekt posiada obecnie najwyższą na świecie wieżę (wykonaną z 30 ton stali), która wznosi się na 73 metry, jej wysokość można porównać z 24 - piętrowym budynkiem! Konstrukcja wieży jest na tyle mocna, że przetrzyma podmuchy wiatru dochodzące do 300 km/h.

Rekordziści skoczni:

1970 Zbynek Hubaas CZE 134,0 m
1973 Akitsuku Konno JPN 136,0 m
1973 Jerry Martin USA 137,0 m
1973 Akitsuku Konno JPN 138,0 m
1974 Tom Dargay USA 144,0 m
1974 Jerry Martin USA 144,0 m
1975 Jerry Martin USA 147,0 m
1976 Hans-Georg Aschenbach GER 154,0 m
1981 Alois Lipburger AUT 154,0 m
1990 Vasko Stanislav CZE 156,0 m
1994 Mathias Wallner AUT 158,0 m
1994 Werner Schuster AUT 158,0 m

Bibliografia:
http://schanzen.sc.funpic.de/
www.fis-ski.com
Wojciech Szatkowski "Od Marusarza do Małysza"
Źródła własne


Adrian Dworakowski, źródło: Informacja własna
oglądalność: (27799) komentarze: (35)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • anonim

    OD OBUDOWYWUJA TA SKOCZNIE ?

  • anonim

    jatam bym chciał by odbudowali ogułem fajna skocznia

  • anonim

    wiecie czy moze odbudowywuja ta skocznie

  • anonim

    Niech amerykanie odnowią tą skocznie. Na świecie jest tylko 5 czynnych mamutów. Ale ciągłe zawody w Planicy Oberstdorfie Vikersund Harrachovie i Tauplitz ciągle sie powtarzają co nie znaczy że mnie nudzą ale przydałoby sie coś nowego. Przydałoby sie też przerobić skocznie żeby miała punkt K185m. Fajnie by było oglądać loty równierz w USA. Taki wpaniały obiekt a jest niedoceniany i olewany niewyremontowany i niestety zapomniany przez FIS. Na świecie jest mało skoczni mamucich i trzeba o nie dbać. A amerykanie niedoceniają tego co mają.

  • anonim

    Jesli chcecie zobaczyć trochę o tej skoczni
    youtube.com/watch?v=N_xNUsImdPc&feature=related

  • anonim

    Ale bez sensu...Ile jeszcze tych mamucich?Bez przesady.
    Średnie są najlepsze:)Pozdro dla wszystkich:)

  • anonim

    W Ironwood są jeszcze chyba skocznie k-120 i k-145

  • anonim
    @mvp

    Skocznie są i w Iron Mountain (k-120) i w Ironwood (opisywany wyzej mamut)

  • anonim

    ...I NIE WIEM CZEMU W TYM TEKSCIE NIE ZNALAZLA SIE CHOCBY MALA WZMIANKA O TEJ FATALNEJ SLAWIE MAMUTA W IRONWOOD,CO MOIM ZDANIEM JEST NAJISTOTNIEJSZE,TA SKOCZNIA JUZ RACZEJ NIE OZYJE,A OWA WIEZA CHYBA NA ZAWSZE ZOSTANIE TYLKO PUNKTEM WIDOKOWYM DLA TURYSTOW,NO CHYBA ,ZE WNUKI ALBORNA CZY JONESA BEDA NA SKOCZNIACH MLOCIC EUROPEJCZYKOW AZ MILO,W PIERWSZEJ PIETNASTCE PUCHARU SWIATA BEDZIE DWOCH ALBORNOW I JEDEN JONES ORAZ PRAWNUCZEK HOLLANDA (BYLY ZNANY SKOCZEK Z USA),A STANY ZNOW DOSTANA JAKAS OLIMPIADE I BEDA PRZEZ 4 LATA MYSLEC O ROZWOJU DYSCYPLINY I ZAMARZY IM SIE WSKRZESIC TAKZE MAMUTA...

  • anonim

    ... przede wszystkim chyba jeszcze trzeba dodac,co jest wg mnie najistotniejsze,ze ow mamut w ironwood stoi od lat odlogiem,gdyz cieszyl sie zla slawa i byl uznawany za jedna z najniebezpieczniejszych skoczni na swiecie,a skakanie na tym mamucie zaczelo byc zagrozeniem nawet dla zycia,ponoc skocznia ta zostala zle skonstruowana,a warunki tam panujace zwykle przeszkadzaly w oddawaniu bezpiecznych lotow I TO GLOWNIE TEZ DLATEGO OD LAT NIC TAM SIE NIE DZIEJE I AMERYKANIE NIE SA ZAINTERESOWANI ODKURZENIEM SWEGO MAMUTA

  • Rhino bywalec
    mamucik z USA

    Jakoś nie widzę tam miejsca, żeby podciągnąć punkt K na 185 metr. Tak aby można było mówić o jakimś sensownym mamucie. Ale skocznia bardzo przyjemna.

  • martusiaaa bywalec

    Mogli by przeprowadzić remont tej skoczni, może znów zawitałby PŚ, zostawić jej wielkość byłaby ciekawym obiektem, bo niby mamut, ale niezbyt duży... no chyba trochę coś pokręciłam, ale jak się ma życie pokręcone to cóż... :)

  • Madżąga bywalec
    @vero92

    Zgadzam się z Tobą. Zupełnie nie wiem po co wydawać kasę na tak wielkie skocznie, na których odbywa się mało konkursów:/
    Pozdro Vero :):p

  • anonim
    mamutki

    Lubię zawody na mamutach, a wy nie? Projekt Suomu bym popierał, a Ylitorno mniej.
    Więcej na www.skoki-fun.blog.onet.pl

  • vero92 profesor

    Jeszcze jeden mamut więcej? Po co?;/ Mamuty nie sa takie przydatne i tak nie ma na nich wielu konkursów.

  • lol doświadczony
    Mamut ???

    I po co oni chcą tą skocznię powiększać, ja proponuję ją gruntownie przebudować, punkt K umieścić na 135 metrze, HS na 150 i w ten sposób stworzyć największą DUŻĄ skocznię na świecie z możliwością skakania 156-158 metrów :)
    Mamutów na świecie jest wystarczającą dużo - zawody są w sezonie rozgrywane na ogół na 2 obiektach, co dwa lata są MŚ w lotach -> czyli jedna skocznia co najwyżej na 2 lata ...
    Lotów po za tym nie może być za dużo - wielkie skocznie - wielkie obciążenia ...
    Może w przyszłość - gdy technika pójdzie do przodu przyda się jeszcze jeden (albo więcej) mamut :)

  • anonim

    Czytałem, że na tej skoczni można spokojnie skoczyć 170 m

  • fanka_austrii bywalec

    no ladna, ladna, ale mi z mamutow najbardziej podoba sie kulm.

  • anonim
    Ironwood

    Winą za to, że nie rozbudowują tej skoczni, obarczam w 30% FIS. No bo po co rozbudowywać skocznię, jeśli w ciągu 20 lat odbędzie się na niej kilka zawodów!! Gdyby FIS był zainteresowany organizowaniem PŚ w USA, być może doszło by do rozbudowy mamuta. 50% stanowi brak dobrego amerykańskiego skoczka. W tekście czytamy, że w 2002r. pojawiły się plany odnowy skoczni. Zauważmy, że wtedy Alborn był w szczytowej formie, a PŚ organizowano w Salt Lake City. 20% to brak determinacji Amerykanów.

  • Adrian D. redaktor
    @mvp

    Oczywiście na skocznia znajduje się w Ironwood. Z tym Iron Mountain to "przejęzyczenie".

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl