Kadra młodzieżowa czy kadra B?

  • 2007-05-16 20:29

Po ogłoszeniu przez PZN kadr skoczków na przyszły sezon, wiele kontrowersji wzbudziło nazwanie dawnej kadry B, "kadrą młodzieżową".

Czy to oznacza, że drużyna, w której znaleźli się Łukasz Rutkowski, Dawid Kowal, Sebastian Toczek, Wojciech Gąsienica - Kotelnicki, Dawid Kubacki, Jakub Kot, Jan Ziobro oraz Mateusz Cieślar, może liczyć na mniejsze wsparcie niż np. kadra B w minionym sezonie?

"Sam nie wiem skąd pomysł nazwania tej kadry mianem 'młodzieżowa'. Do tej pory w nomenklaturze funkcjonowała nazwa 'kadra B'. Boję się, czy nie odbije się to na poziomie wsparcia ze strony PZN, dlatego wolałbym, aby ta drużyna nadal nazywała się 'kadrą B'" - mówi trener Adam Celej.

O wypowiedź na ten temat poprosiliśmy sekretarza generalnego PZN - Grzegorza Mikułę.

"Trenerzy dostaną takie wsparcie, jakiego będą potrzebowali. Kadra młodzieżowa to jest nieco inna kadra, niż stara kadra B, ponieważ tworzą ją inni zawodnicy, z innymi celami. Jest ona przede wszystkim przygotowywana pod kątem MŚJ w Szczyrku, więc plan treningowy może się nieco różnić" - tłumaczy Grzegorz Mikuła.

"Zawodnicy na konkursy będą wybierani poprzez wewnętrzne kwalifikacje, więc członkowie kadry młodzieżowej też będą mieli szansę startować w konkursach takiej rangi, jak dawna kadra B" - dodaje sekretarz generalny PZN.

"Moim zdaniem nie powinno być wielkiej różnicy między tymi kadrami. Jeśli chodzi o wsparcie ze strony związku, to będzie ono również na podobnym poziomie, ponieważ liczba zawodników w stosunku do starej kadry B jest podobna, a kosztami są dla nas przede wszystkim wyjazdy, zgrupowania. Przypominam, że za samo znalezienie się w kadrze nie przyznajemy stypendiów" - zakończył Mikuła.


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (7365) komentarze: (71)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    Kadra B

    Zawodnicy kadry B w PK 2006/2007.
    Kolejność według ilości pkt na jeden start:

    1.S.Toczek --- 3.000 pkt
    2.D.Kowal ---- 0.800 pkt
    3.Ł.Rutkowski -0.750 pkt

    Zawodnicy występujący w FIS Cup 2006/2007.
    Kolejność według ilości pkt na jeden start - wymienieni to tylko zawodnicy aktualnej kadry A i B:

    1.M.Kot ---------46,666 pkt - kadra A
    2.K.Kowal ------40.500 pkt - kadra A
    3.K.Miętus ----- 21.857 pkt - kadra A

    4.W.Gąsienica - 13.428 pkt - kadra B
    5.D.Kubacki --- 13.125 pkt - kadra B
    6.J.Kot --------- 12.666 pkt - kadra B
    7.J.Ziobro ------- 7.600 pkt - kadra B
    8.M.Cieślar ------7.571 pkt - kadra B

  • jozek_sibek profesor
    @Dwa tysiące sześć

    Jestem.
    Przeglądam akurat ten news.

  • Lena doświadczony

    Zbyt długo mnie nie było :(
    Wracam... i lekki szok.
    Szczerze mówiąc, to nie przywiązywałam większej wagi do tego, jak ma nazywać się kadra. A nawet wydawało mi się pozytywne, że zmienią nazwę na młodzieżowa, bo byłam przekonana, że kadra ta będzie traktowana dokładnie tak samo, jak dawna kadra B, a słowo "młodzieżowa" w nazwie zapewni jakąś granicę wiekową co zapewni młodym starty w PK.
    Podobnie nie zwracałam większej uwagi, na to co w wywiadach dla mediów mówią nasi "ukochani"działacze. Wiadomo było, że mówią tylko po to, żeby coś powiedzieć, zrobić wrażenie, e coś robią, a tk naprawdę to przełożenie na faktyczną sytuację sportu w Polsce mają tylko oficjalne oświadczenie i decyzje podjęte na zjazdach. Wypowiedziami poszczególnych działaczy nie ma sensu zawracać sobie głowy. Dlatego też tego newsa także pominęłabym milczeniem, gdyby nie wypowiedź trenera Celeja. Skoro drugi co do znaczenia trener odpowiedzialny za skoki ma jakieś obawy, to chyba wystarczający powód, żeby również kibice zaczęli się bać. Ale z czego wynika ten lęk trenera Celeja? On po prostu nie został o wszystkim należycie przez PZN poinformowany! Jak to możliwe, że trener nie wie, jakimi środkami dysponuje? I na co może sobie pozwolić i gdzie jego zawodnicy będą startować?
    Jak zwykle rację ma Usia. Trener Celej powinien domagać się spełnienia słów "Trenerzy dostaną takie wsparcie, jakiego będą potrzebowali". Tylko, czy PZN przyzna się do nieoficjalnej wypowiedzi jednego z członków? Która na dodatek miała miejsce w wywiadzie dla mediów?
    Krótko mówiąc "źle się dzieje w państwie polskim". A nawet gorzej niż źle. Niedoinformowanie najważniejszych ludzi, działacze sami nie bardzo wiedzą, co mówią... i jeszcze wiele innych rzeczy.
    Hannu, wracaj, zobacz co się dzieje i zrób coś z tym!

  • efka początkujący

    @2006
    Nie masz czego pamiętać, bo dopiero zaczynam. Napisałam parę komentarzy pod artykułami jeszcze jako użytkownik niezarejestrowany. To wszystko.
    Mam nadzieję, że dobrze nam będzie się dyskutowało. Pozdrawiam.

  • Dwa tysiące sześć doświadczony

    @efka
    Zgadza się. Ta moja przytoczona przez Ciebie wypowiedź jest takim skrótem myślowym. Mniejsza o to ile tygodni przerwy przed MŚJ będą mieli juniorzy. Czy będą to dwa trzy czy pięc tygodni. Te decyzje zostawiam tym, co się na tym znają (trenerom). Stąd pomysł o sytemie rotacyjnym - na MŚJ wystąpi przecież jedynie najlepsza piątka/czwórka z całej szerokiej ławy juniorów z kadr A, B i C zatem nie powinno być kłopotu z "zajeżdżeniem" tych młodych zawodników przed tą imprezą. Mi chodziło raczej o to, by ta młodzież zanim zacznie walczyc w Szczyrku na MŚJ miała możliwość powalczyć w konkursach PK czy Pucharu Fis.
    P.S. Wybacz, ale nie pamiętam Ciebie z forum (a z tego co piszesz pojawiałas się tu wcześniej), w każdym razie @efko: miło się czyta Twoje komentarze, masz głowę na karku (widziałem już Twoje wpisy pod kolejnym artem), takich ludzi potrzeba na forum. Pozdrawiam.

  • dziadek stały bywalec
    @efka

    ciekawe to było,
    witamy w klubie myślących "inaczej" :)

  • Usia profesor

    Jeśli chodzi o regularne punktowanie, to razem z młodymi w PK zawsze powinien startowac jeden najlepszy senior, którego celem będzie utrzymanie limitu.
    Skupień, Mateja i ŚLiż są przeciez w 50 CRLu i jak co kilka konkursów któryś z nich wystartuje, to się mlodym krzywdy nie zrobi.
    Niestety ja nie wierzę, że oni (młodzi) bedą startowac w PK regularnie :(

  • Usia profesor
    @efka

    No tak, racja. Ale ja niestety mam "reakcję alergiczna " na samo wspomnienie "oszczędzania mlodych" czy "indywidualnych planów dla młodych" bo dotąd gdy te słowa padały z ust działaczy PZNu czy trenerów, to nie było to nic więcej tylko usprawiedliwianie dlaczego na wycieczki dookoła świata zabiera się kadrę T (czyli tych co mieli spory problem z punktowaniem w PK). I często był to tez argument koronny znajomych naszych "utalentowanych" kadrowiczów.

    Dla młodych trzeba osobny i zindywidualizowany program, potrzebny byłby psycholog, ale wiadomo, że go nie dostaną, bo nikomu na nich nie zależy. Sami młodzi muszą pamiętać, ze z nimi się nikt ciaćkał nie będzie i jeśli po roku nie będą miec sukcesów, to niestety przekreślą definitywnie swoje szanse w tej dyscyplinie i zostana na zawsze usunięci z kadry. Już tak usunięto kilka roczników z tego sportu.
    Młodzi niestety muszą pamiętać, że na ich miejsca czeka w poczekalni kadra T ...

  • efka początkujący
    @Usia

    Chyba się nie zrozumiałyśmy.
    1. Nie chodzi mi o "brak startów", tylko o ułożenie indywidualnego planu szkoleniowego dla każdego skoczka, a nie traktowanie ich jako jednego organizmu. Przygotowania (a raczej ich brak) naszych juniorów do najważniejszej dla nich imprezy w tym sezonie to skandal, zgadzam się.
    2. Stres jest częścią skoków narciarskich. Napisałam, że zawodnik na MŚJ uczy się sobie z nim radzić lepiej niż w czasie zwykłych zawodów. Sama napisałaś: "Muszą się oswajać z presją zawodów i odpowiedzialności". Mi absolutnie nie chodziło mi o to, by nie pozwalać skakać chłopakom w PŚ czy PK, by ich "chronić przed stresem".
    3. "To prawda, że juniorów nie wolno zajeżdżać i wymagać od nich cudów" tu się rozumiemy. Ale z systemem rotacyjnym też nie można przesadzać. Przypominam, że potrzebne są zawodnicy regularnie zdobywający punkty, aby utrzymać i powiększyć limity.
    WNIOSEK: Juniorzy muszą startować w zawodach międzynarodowych, ale najważniejszą imprezą są dla nich MŚJ.

  • efka początkujący
    @Anika

    Austriacy mają przede wszystkim słynną szkołę sportową w Stams.

  • Usia profesor
    @efka

    Brak startów przed MŚJ szczególnie "pomaga " zawodnikom.
    Tego dobrodziejstwa doświadczyli właśnie w tym sezonie Łukasz Rutkowski, Kamil Kowal i Sebastian Toczek. Dzieki temu "specjalnemu programowi" bez zgrupowań i startów w Pk byli w "fenomenalnej" formie. Właśnie to dlatego nasza druzyna zdobyła tyle medali hehehe
    A ci durni Słoweńcy startujacy gdzie się dało, czyli w PA zajęli "tylko" pierwsze miejsce :P

    Niestety brak startów jeszcze nikomu nie pomógł a trenowanie na sali gimnastycznej medali nie przynosi. To prawda, że juniorów nie wolno zajeżdżać i wymagać od nich cudów (dlatego potrzebny jest system startów rotacyjnych w PK), ale oni musza startować inaczej nie nauczą się skakac na obcych skoczniach i nigdy nic z nich nie będzie. Popatrz Kot i Kubacki zaczęli dobrze skakac dopiero po kilku zawodach rangi ogólnopolskiej i FIS. I nie przesadzajmy z tym stresem. Stres jest potrzebny do życia i często budujący. Skoczkowie to nie lukrowane panienki czy mimozy. Muszą się oswajać z presją zawodów i odpowiedzialności.

  • efka początkujący
    Nie ma tak łatwo

    @2006
    Napisałeś: "W sprawie MŚJ - przygotowania do tej imprezy można przeprowdzać (...) czyli patrząc na przykład Adama Małysza: REGULARNE STARTY W SEZONIE z dwu- lub trzytygodniową przerwą bezpośrednio przed MŚJ."
    Nie porównujmy wszystkich do Adama. Życie jest zbyt skomplikowane, aby działały takie proste schematy. Każdy zawodnik jest inny. Dla jednego korzystniejsze będą regularne starty, dla drugiego spokojny trening. Zadaniem trenera jest poznanie każdego zawodnika z osobna i ustalenie dla niego najlepszy plan przygotowań. Nie traktujmy wszystkich jednakowo. Nie patrzmy na naszych juniorów jak na potencjalnych Małyszów-2. Każdy z nich jest inny. Z drugiej strony szkoda- można by wziąć plan szkoleniowy Małysza z najlepszych lat i ... nawet sztab szkoleniowy nie byłby potrzebny ;)

  • Anika profesor
    @efka (ake@autograf.pl)

    W Austrii obowiązek szkolny trwa do 15-go roku życia ( u nas do niedawna do 16-go), dlatego pewnie u nich to inaczej wygląda.
    Ale coś takiego porobiło się ze sportem zawodowym, że coraz częściej, zamiast sportowej walki dorosłych ludzi, mamy rywalizację dzieci i młodzieży.

  • efka początkujący
    Kadra B czy nie?

    @Anika
    Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że MŚJ nie mają większego znaczenia. Wręcz przeciwnie. To, że Mateusz Rutkowski jest w takim miejscu swojej kariery w jakim jest to zupełnie inna sprawa.
    Mówisz, że nikogo nie obchodzą wyniki tych konkursów. Popatrzmy na piłkę nożną. Kto jest obecnym mistrzem świata reprezentacji U21? A U20? U19? A U16? Sądzę, że większość przeciętnych kibiców futbolu tego nie wie. Czy zatem można powiedzieć, że te turnieje są bez sensu? NIE! Młodzi zawodnicy, często będący dopiero u progu swojej kariery, występując na takich młodzieżowych turniejach uczą się współzawodnictwa w zawodach rangi mistrzostwa świata, uczą się radzić sobie ze stresem i przygotowywać się pod kontem jednej najważniejszej imprezy w sezonie. Takich doświadczeń nie zastąpią nawet najbardziej regularne występy w PK.

    Mam nadzieję, że nazwa kadry nie będzie miała żadnego znaczenia. Ale zastanawia mnie dlaczego akurat kadra B została określona mianem "młodzieżowa". Przecież u nas wszystkie kadry są młodzieżowe (tylko Adam podnosi średnią wieku).

    Jeżeli chodzi o "inne cele" obecnej kadry B (czy też kadry młodzieżowej) to chyba naturalne. Inne są oczekiwania wobec 16 latka, inne wobec 25 latka, a inne wobec 33 latka. Niewielu kilkunastolatków jest w stanie rywalizować regularnie na tym samym poziomie przez cały sezon. Chcę zaznaczyć, że przypadek Gregora Schlierenzauera to fenomen a nie norma. Poza tym nastolatków dotyczy obowiązek szkolny. Dlatego do juniorów należy podchodzić bardzo spokojnie, z trenerską rozwagą i mądrością.

    Poprzednia kadra B (zwana kadrą T) nie spełniła prawie żadnych oczekiwań, więc słusznie została przesunięta do tych nieszczęsnych Centrów Szkoleniowych, o których bezcelowości już pisałam. Obawiam się jedynie, że utworzenie owych Centrów to jedynie zmiana nazwy i że w konkursach PK dalej będą nas reprezentować ci sami ludzie. Oby nie.

    U nas w Polsce problemem jest system szkolenia młodzieży. Nie wydaje mi się, aby w Austrii rodziło się więcej talentów niż u nas. Ale w Austrii młodych zawodników się kształci, rozwija ich umiejętności, wychowuje. U nas "umożliwia się im trenowanie". Dlatego polski 16-latek nie jest jeszcze w stanie błyszczeć w PŚ.

  • Usia profesor
    @MarcinBB

    A jeśli chodzi o "rezerwację noclegów na zawody" to KOMPLETNE NIEPOROZUMIENIE!
    Żadnych noclegów nie trzeba rezerwować. One sa rezerwowane automatycznie. Wystarczy tylko w terminie wysłac zgłoszenie na dane zawody! Jak ktos się decyduje w ostaniej chwili, to wtedy sam sobie musi rezerwować nocleg. I wtedy ma problem z powodu własnego bałaganiarstwa! No bo co to za problem zgłosić zawodników miesiąc wcześniej, skoro wszystkie terminy PK i FC znamy z półrocznym wyprzedzeniem?

  • Usia profesor
    Co mnie niepokoi w działaniach PZN

    @MarcinBB

    1)Brak jawnego budżetu na kadrę młodzieżową i C
    (trener ma przygotowac plan zgrupowań i startów nie mając pojęcia ile kasy ma do dyspozycji!)
    2)Brak jasnych celów -cel to MŚJ (no i "tez będą mieli szansę startować w innych konkursach"- przypominam że celem kadry B były konkursy PK i nie wyszczególniano wtedy, że zawodnicy kadry B "będą mieli szansę"!
    3) Zero informacji na temat sprzętu dla kadry mlodzieżowej i juniorów z kadry C
    4)brak informacji na temat stypendiów dla młodzieżowki i juniorów i zasad jego otrzymania

    Po doświadczeniach z zeszłego roku wiem, że brak jasności i konkretów w wypowiedziach i deklaracjach działaczy PZN , oznacza, że spełnią swoje "obietnice", czyli bedzie jak w zeszłym roku a zabawa z literkami oznacza tylko tyle, że mamy kadrę B, to KADRA OLDBOJÓW (tylko w ich przypadku mówiono o sprzęcie i darmowych dojazdach, a co do stypendió, to nic im nie odebrano, skoro kadra B nie miała stałych stypendiów.
    A juz w lipcu pośmieję się przez łzy jak w Słowenii na PK zobaczę kadrę oldbojów, być może okraszoną Maćkiem, Kamilem lub Grześkiem (bo przeciez bez punktów Pk nie ma co marzyć o starcie PŚ!

    No i Marcinie. Mnie tez przykro, że przestaję Ciebie rozumieć. Szkoda. Kiedyś z wielką przyjemnością czytywałam Twoje komentarze nie tylko z powodu "lekkiego języka", ale też z powodu Twojej dociekliwości i widzenia świata takim jakim jest a nie takim jak ktoś stara się nam wmanipulować. Teraz przywdziałeś za bardzo różowe okulary i czasami zacierają Ci się kontury pomiędzy pznowską rzeczywistościa a "pobożnymi życzeniami " kibiców. Spróbuj wsłuchać się w słowa tych Panów i dobrze je przeanalizuj. Zrozumiesz dlaczego się niepokoimy. Oni nie kłamią, nie mówia podtekstami i niczego nie obiecują! I dotrzymają tego!

  • anonim

    Ojej, teraz to już przesada:)
    Adam nigdzie nie wetnie :)

    To, ze ma się oszczędzać nie oznacza, ze nie bedzie startował w PŚ zimą !
    Dotyczy to pewnie tylko startów w LGP, nie bedzie brał udziału we wszystkich.
    Pozatym to oszczędzanie moze dotyczyc nie brania przez niego udziału we wszystkich treningach i kwalifikacjach podczas startów zimą.

    On nie musi nawet tyle trenować aby byc dobrym.
    A jesli zapachnie mu kolejna Kula, to będzie o nia walczył, jak lew do samego końca.

    Lepiej już stąd pójdę, bo tu tyle wróżek, że wszyscy wszystko juz wiedzą :)

  • Anika profesor

    Słoweńcy podali składy kadr.
    Pomijając wszystkie nieścisłości merytoryczne (dot. m.in. Benkovica), to od strony formalnej konstrukcja kadr słoweńskich jest nadzwyczaj przejrzysta:
    Kadra A
    Kadra B
    Rezerwa
    A u nas?
    Taka jasność?Bez możliwości manipulacji? - Niemożliwe!
    Więc mamy:
    Kadra A
    Kadra młodzieżowa
    Kadra C
    2 Centra szkoleniowe

    Kadrę B gdzieś wcięło i w ogóle nie wiadomo kto będzie startował. Bo nawet startów Adama nie możemy być pewni. Wszak ma się oszczędzać.
    Czyli czeski film " Nikt nic nie wie".
    Oj, "wesoło" się ten sezon zapowiada...

  • anonim

    @2006

    Masz poniekąd rację w tym co piszesz.

    Ja tylko uważam, że zupełnie niepotrzebnie robi sie juz teraz aferę, jak praktycznie nic nie wiadomo.
    Sezon jeszcze się nawet nie zaczął !

    Pozdrawiam Was i życzę owocnej dyskusji moze faktycznie ktos z PZN to przeczyta:)

  • MarcinBB redaktor
    @2006

    No więc ja zgadzam się z Twą ostatnią wypowiedzią w 100%.
    PŚ powinna obsadzać najlepiej skacząca czwórka z kadry A, zapewne będą to Małysz, Stoch, Żyła i Hula, jeśli któryś z nich bedzie skakał słabiej, to zastąpi go któryś z trzech juniorów.
    W PK powinna skakać pozostała trójka, oraz najlepsi z kadry B. Rotacja stała, to znaczy że ZAWSZE wymieniany jest skoczek, który skacze najsłabiej, (no chyba, że nawet ten skakał powyżej oczekiwań) a jeśli poniżej oczekiwań spisuje sie więcej skoczków to ich wymieniamy. Jeśli ktoś z centrów szkoleniowych spisuje się lepiej na treningach porównawczych, to wtedy zabieramy kogoś stamtąd, ale TYLKO NA PK!. No chyba, że zaczęli by lać Małysza.
    Przygotowanie młodzieży na MŚJ zostawam już tym, którzy się lepiej na tym znają, ale myślę, że nawet owi wybrańcy w grudniu mogliby jeszcze startować w PK, no chyba, że jest dla nich jakiś specjalny długofalowy cykl treningowy.(Ponawiam pytanie do fachowców - jak to powinno wygladać?) Natomiast po MŚJ powinni już regularnie startować w PK a może i PŚ, jesli forma im na to pozwoli.
    Najlepszy sprzęt i najwięcej pieniędzy powinny dostać kadry. Centra szkoleniowe - to, co zostanie. I niech już dzisiaj na miłośc boską ktoś się zajmie rezerwowaniem miejsc noclegowych w miejscach, gdzie będą obdywać się zawody, na które mamy zamiar zgłaszać naszych zawodników.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl