Benkovic definitywnie kończy karierę

gdyby nie był Słoweńcem to by nie był mistrzem świata

@eMka

To znaczy?
czyżbyś miała na myśli Vasję Bajca, który jak wiadomo za kołnierz nie wylewa, czy może kolegę po fachu - niejakiego Primoża Peterkę?

R.Benkovic w PŚ

2001/2002 - 77 miejsce ---- 5 pkt - 7 Słoweniec
2002/2003 - 41 miejsce ---83 pkt - 5
2003/2004 - 17 miejsce - 343 pkt - 2
2004/2005 - 19 miejsce - 335 pkt - 2
2005/2006 - 26 miejsce - 164 pkt - 3
2006/2007 - 63 miejsce ---21 pkt - 5

Jak widać w PŚ nie miał żadnego udanego sezonu - powiedzmy miejsce w 10 klasyfikacji generalnej!

@Fanka

A co się tak dziwisz? Myślisz, że oni wszyscy tacy święci?
Nikt o tym oficjalnie nie mówi, ale Benkovic miał (może dalej ma) poważne problemy z alkoholem, które uniemozliwiły mu utrzymanie się w formie.

tez mi sie wydaje ze powroci. odpocznie sobie rok, zateskni za ta cala ''karuzela'' skokow. i wroci na MŚ w 2009 roku. podobna sytuacja byla np. z Martina Hingis ktora po kilku latach wrocila na korty z niezlym skutkiem...szkoda tylko ze rownie szybko z tego zrezygnowala.

troche dziwnie

bo, w sumie zawodnik ktory zdobyl zloto. zawsze powinien probowac wrocic do skokow. gdyby Adam sie zablokowal sie w swoich slabych sezonach pod koniec lat 90 i skonczyl kariere to dzis by o nim nawet nie pamietano.

A popatrzcie na Japończyków. Większość z tych weteranów swoje kariery w PŚ zaczynała jako 16-latkowie i nadal mają motywację aby skakać, mimo, że od ich debiutu w PŚ minęło niemal 20 lat ;)

Do Fanki

Czytaj mój post o tytule "W odpowiedzi autorce" ;)

Co się dzieje ze Słoweńcami

Kiedy patrzę na wyniki słoweńskich juniorów w MŚJ od kilku ładnych lat, kiedy przypominam sobie takie nazwiska jak: Radelij, Nedved, kiedy patrzę na Krańca, Petekę, Benkowica - nasuwa mi się jedna myśl: nigdzie nie marnuje sie tyle talentów w skokach co w Słowenii.
Z czego to się bierze ? Jako juniorzy, jedyni potrafią rokrocznie nawiżać walkę z młodymi Austriakami. Co jest grane ? Czyżby wspaniałe szkolenie młodzieży i niedofinansowanie profesjonalnych skoków ? Popatrzmy na Rosjan - tych jest doslownie kilku, trudno znaleźć zawodników z zaplecza w czołówkach PK trudno o wyniki juniorów. A dróżyna narodowa jest bardzo mocna - wykorzystują wszystko co mają.

Rok

Pewnie, że decyzja należy do niego. Ale coś sie niedobrego musi dziać w tej słoweńskiej drużynie... Kiedys po zawodach widziałam, jak Rok po nieudanym skoku walił głową w ścianę domku, a Robert Kranjec z kolei prawie płakał po swoim nieudanym występie. Szkoda Roka - może sam sobie za wysoko poprzeczkę postawił... Z drugiej strony taki skoczek jest w dość niekomfortowej sytuacji: może oddać jeden-dwa skoki i tyle. Żadnej szansy na poprawę skoku... Jak ktoś jest ambitny i mu skok z różnych przyczyn nie wychodzi, to się można podłamać. Tyle ode mnie.

Hmmm...

Zapewne Rok przemyślał swoją decyzję.... ale może za bardzo się przejmował niezbyt udanymi ostatnimi występami. Co prawda nie za bardzo skoki mu ostanio nie wychodziły, ale mogły mu w tym przeszkadzać między innymi niepewna sytuacja w drużynie. O ile dobrze pamiętam Słoweńcy mieli ciągłe konflikty na lini działacze - trenerzy. Ten brak "stabilności" wcale nie pomagał zawodnikom. W ogóle Słoweńcy to jest całkiem niezła drużyna, tylko te różne zatargi... Ehhh czasem trudno zrozumieć te ambitne charaktery naszych pobratymców z południa.

@Carmen

Wiesz, jednego jestem pewna, że gdyby taki chłopaczek trafił sie Norwegom czy Austriakom, oni by go najpierw szkolili, otoczyli odpowiednimi warunkami do tego i wystawiali najpierw w zawodach niższej rangi.Oni by nie wepchnęli dziecka w PŚ w ani jeden konkurs, może dlatego Austria ma tylu mlodych i zdolnych zawodników ?

Natomiast start w jednym konkursie w PŚ 13-sto latka uważam za bezsens, jaki to ma niby cel ?
Aby pokazać całemu śiwtau, ze Polska ma złote dziecko ?
Tylko sęk w tym, ze my mamy conajmniej kilku takich, o których mało sie pisze.
Więc jaki to ma cel ? Co on osiągnie w takich zawodach gdzie startują bardzo doświadczeni zawodnicy jak Hautameki, Ahonnen , Małysz, Amman, itd.
Nawet w Zakopanem nie wystartuje jeśli nie zdobedzie punktów w PK.

Na pewno zmieni decyzję

E tam, jeszcze zmieni zdanie. I pewnie wygra puchar świata za kilka sezonów.

Szkoda, szkoda... Ale może wróci? Może po prostu potrzebuje dłuższej przerwy?

Medal w MŚ to chyba nie do końca przypadek, jeśli dobrze pamiętam to w kwalifikacjach zajął 3 miejsce (proszę mnie poprawić jeśli tak nie było) Co do decyzji o zakończeniu kariery, prawdopodobnie w przyszłości będzie tego żałował.

...

Proszę moderatorów o zrobienie wyjątku w filtrze wiadomości, mój nowo zarejestrowany nick "GN0JEK82@O2.PL"

Jeżeli miałby skakać na siłe to nie miało by to najmniejszego sensu :/.

@Fanka. faktycznie to dziwne ze w ty wieku brakuje mu motywacji do skakania...mimo ze jest Mistrzem Świata... daltego tym bardziej podziwiam polskich skoczkow na czele z Robertem Mateja ze nadal maja tak wiele motywacji do skakania i osiagania skokow na swoim ''wysokim'' poziomie...hehe;)

@Fanka

Co do Klimka też zadaje sobie to samo pytanie.. I jakoś nie mogę znaleźć racjonalnej odpowiedzi. Niby mowa jest o jednym dwóch konkursach i zapewne jeżeli miał by do nich dojść to Klimek by skakał z Zakopanem może za bardzo panikuję ale naprawdę nie rozumiem dlaczego chyba lepiej go pościć wtedy kiedy będzie miał już możliwość skakania w wszystkich konkursach Pś wtedy poczuje co to rywalizacja Niech wbije się do sezonu z takim powerem jak Gregor czy Anders a nie teraz. Napewno w Austrii Norwegii czy Finlandii są podobne talenty ale nikt się nie pokusi wysyłać ich na konkursy w wieku 13 lat.. on jeszcze sobie poskacze w Pucharze ale niech to robi za dwa czy trzy lata

Myślę, że jednak przedwcześnie podjął taką decyzję.
Sądzę, że może za rok, dwa wróciłby do przywoitej formy. Wielu zawodników ma obnizki formy. Przykładem może być Ammann, Małysz.
Szkoda.
Przynajmniej ma złoty medal MŚ (choć nie chcę się wypowiadać na temat jego zdobycia, bo to już chyba nie ma najmniejszego znaczenia).

No w ogóle to to nie jest łatwe i to jeszcze w tym roku powiedzieć definytywnie o końcu kariery. Pewnie jeszcze nie raz zmieni zdanie...