Thomas Morgenstern: "Adam jest jednak zawsze bardzo groźny"

Thomas Morgenstern w PŚ:

2002/2003-20 miejsce - 385 pkt - 7 Austriak
2003/2004 - 6 miejsce - 696 pkt - 2
2004/2005 - 7 miejsce-1138 pkt - 2
2005/2006 - 5 miejsce - 846 pkt - 1
2006/2007 - 6 miejsce - 756 pkt - 2
2007/2008 - 1 miejsce - po I kokursie PŚ

"Adam jest jednak zawsze bardzo groźny".....
Taaaak, jak go widzę to mam wątpliwości co do tego czy jakby to człowiek, a nie mysz...
Czas na emeryturę, dziadek!
Niehc wreszcie inni zaczną wygrywać. Co się dziwić, ze później w innych krajach zainteresowanie skokami spada? ;/

ale ten Morgi zabawny.....

"Adam jest jednak zawsze bardzo groźny".....



najlepiej cala sytuacje, a wlasciwie przepasc pomiedzy Adasiem i cala reszta pokazal Jacobsen w zeszlym sezonie klaniajac mu sie ( a no i wczesniej Hani)......

Adam wygra puchar śwata

Denerwują mnie CI wszyscy którzy po konkusie w Kousamo skreslają już Adama, wróżą mu koniec karery, piszą że jst już stary itd....
Moj drodzy! A ja Wam mówię że Adam zdobędzie w tym roku puchar świata po raz 5 ! I to z jeszcze większą przewagą niż rok temu. Jak nikt inny potrafi korygować błędy i swoją formę, a formę ma bo nie tak łatwo ją stracić w 2 miesiące. Wg. mnie słaby występ to efekt dużej ilości skoków w Zakopanem (brak świeżości) oraz fakt, że skakali tylko w Zakopanem (a prób w Kousamo jest całkowicie inny).
Jeśli chodzi o wiek Adama to bez przesady! Ma DOPIERO 30 lat!. Sven Hannawald dopieor w tym wielu odnosił największe sukcesy w karierze, Jens Weissflog w wielu 30 lat zdobył dwa złota olimpijskie, a w wielu 32 lat wygrał turniej 4 skoczni. Adam więc ma jeszcze minimum 3 lata podczas których będzie dominował na skoczniach świata a wypominanie mu wielu nie ma sensu! Skoki to dyscyplina w której wysiłek jest chwilowy (moment wybicia) tu liczy się timing, dynamika, a tę przy odpowiednim treningu można posiadać nawet w wielu 35-37lat (Japończycy)

Wierzmy więc w Adama i trzymajmy za niego kciuki bo jeszcze nigdy nas nie zawiódł i daje nam tyle radości ! :)

adam malysz

adam malysz jest narazie w slabej formie ale w drugiej czesci sezonu powino byc dobrze powinien zdobyc medal na mistrzostwach swiata

No do Adama mu daleko. Ale wszystko przed nim, chociaż nie będzie drugiego Adama nigdyyyy....

Noo podoba mi się jego wypowiedź, po tym jak mnie wczoraj wkurzył tym że Austria na ME w 2008 roku yy przegra z Niemcami, zremisuje 1:1 z Chorwcają, my przegramy z Chorwacją i z Asutrią też.... Haha... Niechże tylko wyjdżcie na murawę to taką bramę Wam Ebi walnie, że Wasz bramkarz dostanie depresji. No dobrze, wracając do tematu... to Adam powalczy jeszcze o tą kulkę, jestem pewna. Niech na niego uważają. Dobrze że Morgi ma głowę na karku hehe ;) xD

Powtórzę się. Przejawiacie w swoim komentarzach jeszcze większą pewność siebie niż Thomas w swoich wypowiedziach. To, który zawodnik wygra cały cykl PŚ będzie można spekulować gdzieś w połowie sezonu! Nie wolicie się miło zaskoczyć niż przejawem tak mocnej pewności, wierzyć w to, że Adam ten Puchar znowu zdobędzie? Chyba cennciejszy byłby jednak złoty medal IO za 3 lata (czego Adasiowi serdecznie życzę!).

@Marco Polo
Nie uwzględnienie Adama (jako najgroźniejszych rywali) we wcześniejszej wypowiedzi Morgiego napewno nie było gafą!

morgi nie wygra pucharu! to nie jest zawodnik, który utrzyma formę przez 3 i pół miesiąca... ale Adam tak:) i niech thomas nie cwaniakuje bo daleko mu jeszcze do MAŁYSZA

troche lepiej wypadł niż w sobotę

Przypomniał sobie o gafie w poprzednim wywiadzie i próbuje zmazać ignorancję i arogancję, którą się popisał. Jest tak pewny siebie, że zapomina o Małyszu. Nawet w tym wywiadzie niby trochę sie kaja, ale dalej jest przekonany o tym, że wygra.
Ja go nawet lubię. Ale ten przerost ambicji jest niesamowity. Choc byc moze takim trzeba być jeśli się chce wygrywać. Ale taką mentalność to raczej kanadyjscy hokeiści i amerykańscy lekkoatleci mają.
Zobaczymy.
Jak koniecznie chce stac na tym końcowym podium Pucharu Świata to niech stoi.
Na drugim miejscu.

@ Fanka @Kibic Małysza ale się ten Morgi naskakał!

No ,więc tak w pierwszym sezonie Austriak mając 16 lat dołączył do rywalizacji w Libercu i od razu wygrał..Z kolei w sezonie następnym Thomas po makabrycznie wyglądającym upadku w Kuusamo powrócił do rywalizacji dopiero na Turnieju Czterech Skoczni,w poprzednim zaś sezonie zachorował na półpasiec,gdyby nie ta dolegliwość to Morgi mógłby powalczyć o czołową trójkę w Pucharze Świata.Nie oszukujmy się Austriak to prawdopodobnie następca Adama i Janne,szczególnie Fina,ponieważ skacze od początku kariery nieomalże w najlepszej grupie zawodników.On ma dopiero 20 lat,a to że do tej pory bywał nierówny to nie znaczy absolutnie nic.Liczy się potencjał,a ten mogliśmy oglądać w pełnej krasie w Pragelato na IO. .Zawsze może się wszystko zmienić,gdyby nie to to sport byłby niezmiernie nudny. Jestem przekonany,że Morgi przyłoży się do wygrania tego Pucharu Świata,posiada ponadto spore już doświadczenie.Letniaj Grand Prix?-może i trafiła mu się tam osławiona "zadyszka" tyle,że na zawody w lecie nie należy zwracać wielkiej uwagi.Np.Skupień prowadził kiedyś Courchevel,no i co? Pamiętam,że taki Clint Jones brylował latem,a w zimie nic nie znaczył.Chcę jedynie wykazać,że skoki w lecie to inna bajka.Wydaje mi się ,że obawiacie się podświadomie dobrych skoków Morgiego...Niepotrzebnie...Pamiętajcie,że ta 5 kula to byłby kosmos! Cóż żeby nie było ,iż jestem tak marudny to wierzę zachowująć wrodzoną ostrożność ,że Adam w Trondheim będzie już w najlepszej "6",ale tak intuicyjnie to wydaje mi się ,że Adam "mierzy" w jakiś inny cel; TCS,tudzież loty.Racjonalnie kandydatów do wygranej w PŚ będzie można określić po Zakopanem.Ja tam wole się póżniej ucieszyć niż być zmartwionym,jak coś nie wyjdzie..Za literówki sorry.:)

KrÓl MoRgI..~~~~~~~~~~

Hm..Morgi mimo młodego wielku jest barzdo doświadczony..ma już na swoim koncie złoty medal olimpijski, dwie wygrane w cyklu LGP, brąz na MŚ.. On jest po prostu genialny..!..Liczę na ciebie Morgi i życze ci zwycięstwa w PŚ i innych sukcesów..


*** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2007-12-04 17:56:59 ***

i dobrze, ze uwaza na Adama.mimo ostatnich konkursow w Kuusamo nasz mistrz jest wciaz bardzo grozny.przeciez i tak nie zawsze sie wygrywa, a Adam ma prawo zaczac sezon od dalszego miejsca.

Tak jak podczas LGP, gdzie wyprzedził go następny Polak :))
Bo w dwóch ostatnich konkursach dostał lekkiej zadyszki :)
I gdyby nie fakt, że Adama nie było, pożegnałby się z żółtą koszulką.

Morgenstern jeszcze nigdy do tej pory nie miał całego sezonu dobrego, zawsze w któryms konkursie się pojawił ale później było coraz słabiej.

Słowa Adama "

Kuusamo to był wypadek przy pracy zarówno dla mnie jak i pozostałych kolegów, jestem przekonany, że stać nas na więcej niz na to, co pokazaliśmy,
potrzebny jest teraz spokój natomiast niepotrzebne są jakieś nerwowoe ruchy, ja już tego błędu nie popełnię i spokojnie poczekam na nastepne konkursy "

No i to jest to ! o to chodzi !
Morgi jest w świetnej formie, to prawda, nie tylko on ale i Norwegowie, ale to początek sezonu, z pewnością nadejdzie zadyszka, bo trudno jest utrzymać taką formę przez cały sezon,
nie życzę im żle, życze im dobrych wyników ale cos mi się wydaje, że Adam w tym sezonie również ich przegoni.

!!!!!!!!!

@Paula

Co za niezwykły patriotyzm!Wolałabyś żeby kryształową kulę zdobył Austriak niż nasz mistrz Adam Małysz?!?Do czego to już dochodzi...

Hmm

Mówicie że to Morgi jest pewny siebie... OK.
Ale jacy Wy jesteście (niektórzy) pewni że Adam zdobędzie tą 5 Kryształową Kulę, ohoho ;)))
Oczywiście życze mu tego ogromnie, ale wole sie na koniec miło zaskoczyć niż niemiło rozczarować bo Nasz Adam jest tylko człowiekiem.
Pozdrawiam ;)))

Morgi najleszy!!

Morgi jest przecież młodym skoczkiem, ale ma już spore doświadczenie! Przecież on w wieku 18lat został mistrzem olimpijskim! Adamowi to się nie udało. Byłabym bardzo szczęśliwa gdyba jakiś Austriak zdobył Kryształową kule! Morgi, a może Schlieri.. :)

i pamietaj ie jeszcze ze Morgi mial w zeszlym roku spora szanse na zwyciestwo lecz zachorował [pólpasiec] i odebrało mu to mozliwosc startu w wielu waznych konkursach To wtedy dopiero Adam nadrobił straty