W Goleszowie brakuje funduszy i skoczków

  • 2008-01-30 19:23

Skoki narciarskie w Goleszowie to już wieloletnia tradycja. Pierwsze skoki na skoczniach goleszowskich oddawała słynna rodzina Tajnerów, wraz z byłym trenerem Małysza - Apoloniuszem Tajnerem. Tradycje to jednak nie wszystko, tamtejszy klub sportowy boryka się z wieloma problemami, o czym opowiadał nam sam prezes klubu, Józef Gawłowski.

"Jesteśmy Ludowym Klubem Sportowym Olimpia Goleszów, dwa razy do roku prowadzimy zawody ogólnopolskie. 3-ego maja odbywa się na naszych skoczniach Memoriał im. Leopolda Tajnera, a następnie już zimą Mikołajki" - mówi prezes.

"Mamy dwunastu skoczków, w wieku od 7 do 12 lat, w tym jedną dziewczynkę. Marzena Stasik jest wicemistrzynią Polski, ale tak się niestety nieszczęśliwie składa, że właśnie na treningu złamała obojczyk i chodzi w gipsie, nie może więc teraz skakać. To bardzo miła dziewczyna i osiąga dobre wyniki" - kontynuuje Gawłowski.

"Jednym z głównych naszych problemów jest fakt, że nie mamy możliwości i funduszy by trenować chłopców którzy skaczą w wyższych grupach wiekowych i oddajemy ich do Klubu Sportowego Wisła Ustronianka w Wiśle. Oddaliśmy już tam sześcioro dzieci, wszystko dlatego, że parametry naszych skoczni są za małe" - tłumaczy prezes.

"Zrobiliśmy już zeskok i próg największej skoczni. Chcielibyśby zrobić także jeszcze większą skocznię (punkt konstrukcyjny około 50, 60 metrów), ale nie mamy środków. Staramy się juz trzeci rok. To co zrobiliśmy do tej pory, zawdzięczamy staraniom działaczy klubu. W tej chwili mamy dwie skocznie igelitowe (K-17 i K-30) oraz >>terenówkę<< K-38. Jednak cięzko jest utrzymać śnieg na skoczniach z igelitem, bo wystarczy jeden skok i cała łata śniegu zjeżdza w dół. Mieliśmy kraty podtrzymujące, które nam dla odmiany ukradli... Różnie to bywa z tą moralnością ludzką" - żali się Gawłowski.

"Największą bolączką jest jednak nabór nowych zawodników. Szukamy, szukamy i nic. >>Małyszomania<< minęła, tradycje Tajnerów w Goleszowie już powoli podupadają. Są przecież inne sporty, jest telewizja, komputer... A to jest ciężka praca, tu trzeba skakać. Jest to sport niebezpieczny, mimo że skoczkowie nie latają już tak wysoko jak kiedyś. Rodzice wolą więc, by chłopiec trenował inny sport, gdzie niebezpieczeństwo nie grozi. Natomiast tutaj dzieci muszą być orłami, muszą mieć dużą odwagę" - przyznaje prezes Olimpii Goleszów.

Prezes LKS Olimpia Goleszów zechciał wypowiedzieć się również na temat budowy skoczni w Wiśle-Malince, jako że jest także vice-przewodniczącym komisji rewizyjnej Śląsko - Beskidzkiego Związku Narciarskiego. "Budowa tej skoczni bardzo mnie denerwuje. Powiedziałbym uczciwie, że COS w Szczyrku, nie jest firmą której szczególnie zależy na narciarstwie. Straciliśmy licencję Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) trasy zjazdowej ze Skrzycznego, a odnowienie jej na nadchodzące ważne imprezy sportowe będzie kosztowało około 3 mln złotych..." - kończy Gawłowski.

Sytuacja w Goleszowie nie jest ciekawa. Ale tak jest również w wielu innych miejscach w Polsce. Do radości z sukcesów naszych sportowców, potrzeba przede wszystkim wiele pracy. Z pewnością najważniejsze jest stworzenie im jak najlepszych warunków rozwoju, jakich wciąż brakuje...


Natalia Konarzewska, źródło: informacja własna
oglądalność: (7013) komentarze: (18)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Ducsen początkujący

    Tajnerowi nawet zal dac kilka groszy na ten Goleszow. Woli tracic na wycieczki synka do Japonii czy tam gdzie indziej...

  • Anika profesor

    A tymczasem odbierają nam Euro...

    http://skroc.pl/5e14

  • anonim
    inper

    dlaczego do cholery skacza na jakis wioskach a nie pomysla o np. jeleniej gorze my skaczemy daleko.w karpaczu jest klub ktory ma wikesze klopoty bo trzeba na treningi do niemiec lub czech

  • Stef początkujący

    gdyby u mnie taki klub byl to z miłą chęcią bym się zapisał ale niestety w polsce są i miejsca gdize o żadnych skoczniach niema mowy

  • anonim

    A ja pochodze z Goleszowa !:p;p z tymi skoczniami to jest parodia!CZasami zdarza sie tak na zawodach że nie idzie wychamowac;p;p;pBo jest za mało miejsca przez co kilku skoczków wyjehcało na droge po kilku dzrewkach!Nigdy tego nie zapomnie jak sie smiałem !:d;d;d;d nie mogłoem na nogach ustać!:P:P;P:P

  • anonim

    ja mieszkam 3 km od goleszowa i nie jest serio wesolo z tymi skokami! moj kolega tam skaka no i mowi ze..... lepiej achhh..

  • Lena doświadczony
    @taproflar

    Cóż, szczerą prawdę napisałeś - niekompetencja (delikatnie mówiąc) siedzi wszędzie.
    Ale również dlatego trzeba o tym mówić, powtarzać do znudzenia - może chociaż wstyd im się zrobi. I ludzie wokół zobaczą, że są sprawy, którymi trzeba się zająć.

  • taproflar doświadczony
    Lena (lena.onyx@gmail.com)

    Właśnie dlatego nie chcę dyskutować jak widzę ,że imbecyle rządzą sprawami rozwoju sportu na szczeblach najniższych.
    Wiesz dam Ci przykład. Jest niedaleko obok mojego miasta gmina. Tam był klub sportowy piłkarski wiejski ze stadionikiem. Miejscowi chłopcy grali tam w A klasie, było zjęcie treningi. Na mecze przychodzili kibice z gminy. Wójt gminy postanowił ,ze zlikwiduje klub bo brak mu funduszy. Ma na sport z budzetu panstwa spec pule. ale imbecyl. zlikwidowal. Na boisku buduje sie mini market.
    Młodzież ( byli piłkarze) stoi pod sklepem gminnym i chleje piwo.

    trzeba imbecyli odsunąć od sportu . To moja dyskusja.

  • anonim

    http://jakubmaciejkot.bnx.pl/news.php zapraszamy ;)

  • anonim
    Euro 2012

    CHyba zapomnimy, a skocznia w Wiśle to chyba zostanie skończona za 20 lat

  • Lena doświadczony
    @taproflar

    Jasne, że są ważniejsze sprawy niż sport. Że dużo się w kraju dzieje, że jest o czym rozmawiać i o wiele poważniejsze problemy rozwiązywać.
    Ale są też w kraju instytucje powołane właśnie po to, aby się sportem zajmować. Dostają na to fundusze od rządu i od sponsorów, istnieją tylko po to, aby do rozwijania sportu dążyć. Więc bez względu na sytuację polityczną, gospodarczą czy społeczną kraju powinny się z tych swoich statutowych zobowiązań wywiązywać. I tak mamy Ministerstwo Sportu od wszystkich dyscyplin w całym kraju, mamy PZN, który ma propagować narciarstwo, a oddział COSu w Szczyrku powinien dbać o rozwój sportu w regionie.
    A zatem skoro któraś z przeznaczonych do opieki nad sportem instytucji (a przecież jest ich o wiele więcej niż te wymienione przeze mnie) pozwala sobie na blisko dziesięcioletnią budowę skoczni (zaokrąglam Malince, bo pewnie na okolicy tych okrągłych 10 lat się skończy), zaniedbania i niedotrzymania terminów budowy kolejnej (Skalite), doprowadzenie do tragicznego stanu mniejszych skoczni (skocznie w Szczyrku-Biłej i Wiśle-Łabajowie) i utratę homologacji kilku obiektów sportowych to jest to problem, którym powołane do tego urzędy powinny się zająć.
    No i gdzie jest lepsze miejsce, żeby o tym napisać i dyskutować, niż portal o sporcie?

  • czorny początkujący

    jak mieszkasz Blisko Warszawy... W rąblowie, niedaleko kazimierza dolnego jest skocznia k-20 .... skoczyłem na niej raz w zyciu i ciesze sie, ze zyje ! :) I wcale nie jest tak jak nie którzy mysla ze jest to malutka skocznia ... po wybicu się z progu byłem kilka dobrych metrów nad ziemia i to nie było przyjemne jak leciałem w dól :) ale ogólnie polecam

  • anonim

    Co z tą Polską? Pieniądze są, ale w kieszeniach polityków.
    Ja chętnie bym poskakała, ale mieszkam niedaleko Warszawy, więc nie ma gdzie...

  • taproflar doświadczony
    są ważniejsze sprawy niż sport

    Proszę zobaczyć co sie dzieje w kraju i co jest najważniejsze więc nie ma sensu dyskutować nad rozwojem sportu i to ludowego, bo można się załamać.

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl