„Tutaj lata nasz mistrz świata
„Tutaj lata nasz mistrz świata - tak na planickiej „Velikance był witany nasz skoczek Adam Małysz. Dokonał on na skoczni „mamuciej w Planicy nie lada wyczynu. Przypieczętował swoje zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i w niedzielę 24 marca już po raz trzeci z rzędu odebrał Kryształową Kulę. Wcześniej nie udało się to żadnemu ze skoczków.
Do Słowenii wyruszyliśmy w piątek o wpół do szóstej. Nasza droga na „Velikankę upływała w tym roku wyjątkowo szybko. Dzięki doskonałym warunkom Krzysiek prowadził szybko i pewnie. Tak szybko mija czas ludziom, którzy znajdują wspólny język. A my z Krzyśkiem i Rafałem rozumiemy się naprawdę wprost bez słów i wszyscy trzej kochamy narciarskie skoki.
Przejeżdżamy stromą drogą przez Podkorenske Sedlo i szerokimi serpentynami zjeżdżamy w słoneczne doliny Słowenii. Jest piękna wiosenna, pełna słońca i przedziwnego aromatu powietrza, pogoda. Trafiamy do domu, gdzie mamy wynajętą kwaterę, do państwa Balonów w Podkorenje. Widać stąd okazałe szczyty Alp Julijskich i wspaniałą trasę zjazdową w Kranjskiej Gorze, na której, jak się potem w czasie rozmowy z p. Vojkiem Balonem okazało, w styczniu tego roku rozegrano zawody PŚ w narciarstwie alpejskim. Aż żałuję, że nie mam nart! W biurze zawodów, hotelu „Kompas w Kranjskiej Gorze odbieramy trzy akredytacje i jedziemy na „Velikankę. Jest już zacieniona, ale wiemy, że w ciągu najbliższych dwóch dni będą się na niej działy rzeczy wielkie. Wchodzimy na przygotowane podium dla zwycięzców Pucharu Świata i robimy sobie fotki na najwyższym. Liczymy, że w niedzielę stanie na nim nasz skoczek - Adam Małysz. Następnie spotykamy dwójkę Amerykanów, dyskutujemy o wojnie w Iraku i o tym co się dzieje na świecie; przesympatyczni ludzie. Mamy nawet pomysł, by wdrapać się pod próg największej skoczni świata, ale służby porządkowe sprowadzają nas na ziemię i nie wpuszczają poza wyznaczony obszar. No trudno - może następnym razem. Na otarcie łez dajemy pierwszą on line relację dla zakopiańskiego Radia „Alex. Opowiadamy w niej o podróży, a przede wszystkim o tym co się wydarzyło w piątek w Planicy, a więc o 232 metrowym skoku, choć podpartym, fińskiego skoczka Veli Matti Lindstroema i nowym rekordzie świata Mattiego Hautamaekiego - 217,5 m., o 2,5 m. dalej od dotychczasowego rekordu Andiego Goldbergera - 225 m. Adam Małysz na treningu skoczył 225 m., a w kwalifikacjach 222,5 m. (w stosunku do poprzednich zawodników skakał o 2 belki niżej). Jest więc, tak jak to było widać podczas konkursów w Holmenkollen i Lahti, w wyśmienitej dyspozycji. Po krótkiej stosunkowo wizycie u stóp największej skoczni świata jedziemy do Kranjskiej Gory, gdzie na rynku o godzinie 19 rozpoczęła się skromna, chociaż ciekawie poprowadzona i przygotowana ceremonia otwarcia zawodów. Na bezchmurnym niebie widać lasery, w tle przygrywa muzyka, a zawodnicy z pierwszej „piętnastki wchodzą na estradę po numery startowe na „Velikankę. Gdy zjawił się na niej najlepszy w tym sezonie skoczek ze Słowenii, Primoż Peterka - dodajmy dwukrotny zwycięzca Pucharu Świata w skokach narciarskich, rozległy się gromkie brawa. Primoż zachęcony przez spikera zawodów Bojana, zanucił starosłowiańską pieśń, a cały rynek, pełen słoweńskich kibiców, śpiewał wraz z nim. Pięknie się to wszystko zaczęło - jakoś tak chwyciło za serce, że i my Polacy mamy wkład w rozwój sportowy Peterki, przecież jego wielka kariera zaczęła się na Wielkiej Krokwi w 1997 r. od pierwszego zwycięstwa w zawodach Pucharze Świata. Bojan poprosił pozostałych zawodników także o intonację znanych im utworów, ale żaden z nich nie dał się już namówić. Tłumaczyli się bólem gardła; Hannawald mówił, że ma w gardle heisse - gorąc, ogień. Jako ostatni wszedł na scenę w czerwonej kurtce „Tensona i czapeczce „Red Bulla Adam Małysz. Też nie śpiewał, ale za to pięknie powiedział: - Cieszę się, że tu przyjechało tak wielu fanów z Polski. Planica była i jest wielka. Na te słowa tłum odpowiedział oklaskami. Po jego zejściu oficjalna ceremonia otwarcia zawodów została zakończona. Nam udaje się poznać spikera z Velikanki - Bojana, który prowadził już zawody w 2001 i 2002 roku. On właśnie witał Adama słowami: - Tutaj lata nasz mistrz świata. Ponieważ oczekujemy na tysiące kibiców z Polski więc uczymy Bojana kilku zwrotów w stylu: „Pozdrawiam wszystkim kibiców z Polski, a szczególnie z Zakopanego i innych. Bojan był pojętnym uczniem i w niedzielę powitał sympatyków Małysza z naszego kraju tymi właśnie słowami. Było to naprawdę bardzo miłe i serdeczne. A my wracamy do Podkorenje i kładziemy się spać. Jutro czeka nas przecież pierwszy dzień skoków.
Fińscy lotnicy kontra Małysz
Rankiem, po pobudce o 6.00 patrzę za okno. Białe chmury wiszą nad Doliną Tamar. Czyżby więc słoweńska prognoza pogody myliła się? Wszak zapowiadali piękną i słoneczną pogodę. Jednak wyż, który zadomowił się w tej części Europy, wypiera stopniowo te wilgotne chmury. Po 10 mamy lazurowe niebo. Jedziemy do Planicy i parkujemy auto. Wspaniała atmosfera sportowego święta i wiele ponad 200-metrowych skoków, stworzyły na „Velikance niepowtarzalne widowisko. W sobotę widzieliśmy fantastyczną rywalizację fińskich „lotników z Adamem Małyszem. Będąc na skoczni od godziny 7.00 mieliśmy możliwość dokładnego prześledzenia całego widowiska. A było na co patrzeć. Długo będziemy pamiętać nowy rekord świata, ustanowiony na treningu przez Hautamaekiego - 228,5 m, o metr dalej od piątkowego rekordu. Bardzo ładnie latał Małysz - w pierwszej serii miał 224,5 m i zdecydowanie prowadził. W drugiej „polski Batman z Wisły, jak zapowiadał go nasz przyjaciel Bojan, poleciał na 209,5 m i do zwycięskiego Hautamaekiego zabrakło mu zaledwie 1,2 punktu, czyli 1 metr. No, ale mówi się trudno, tym bardziej, że dzięki drugiemu miejscu w sobotę Małysz zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na sezon 2002/03! Trzeci w sobotnim konkursie był Austriak Martin Hoellwarth „Hoelli, a czwarty Sven Hannawald. Piąty był Veli Matti-Lindstroem, mimo upadku po skoku na 216,5 m. Nasz skoczek skakał bardzo odprężony, był świetny w powietrzu, lądował ładnie telemarkiem. Warto dodać, że prawie połowę z 70 tysięcy kibiców pod „Velikanką stanowili kibice polscy. Widzieliśmy transparenty z nazwani polskich miast: Warszawa, Kraków, Łódź, Radom, Bielsko-Biała, Rabka, Zakopane i miejscowości z Beskidów: Ustroń, Wisła i inne. Kibice zachowywali się wspaniale a pod skocznią „mamucią trwała niezmącona niczym atmosfera sportowego święta. Pojawiły się też dwa duże transparenty „Peace z wołaniem o pokój - trwała przecież wojna amerykańsko-iracka.
Trzecia Kryształowa Kula z rzędu
Igrzyska potrwają jeszcze trzy lata! Tak powiedział nam dr Stanisław Ptak, lekarz naszej kadry skoczków narciarskich. I rzeczywiście - w niedzielę Małysz wywalczył 4 miejsce w skokach, za Hautamaekiem, który w ciągu trzech konkursowych dni wyrósł na prawdziwego „króla Planicy z trzema rekordami świata: 227,5, 228,5 m i w niedzielę w pierwszej serii konkursowej aż 231 m! Za nim był Hannawald, a trzeci Japończyk Miyahira. Widzieliśmy na „Velikance festiwal aż 32 ponad 200-metrowych skoków. Ktoś w słoweńskiej telewizji powiedział, że takich lotów nie było od 20 lat. Poziom sportowy konkursu sięgnął absolutnych wyżyn. Widownia bawiła się wspaniale, a skokom towarzyszyła meksykańska fala, zapoczątkowana przez polskich kibiców. Spiker umiejętnie podgrzewał atmosferę. Wreszcie i Słoweńcy, organizatorzy lotów na „Velikance mieli swój bardzo szczęśliwy dzień, za sprawą udanych lotów „Robiego Kranjeca, który po skokach na 215 i 206 m zajął dobre 6 miejsce. Kolejnym wzruszającym momentem był ostatni skok Roberto Cecona. „Cek jest niezwykle lubiany przez fanów skoków i jego ostatni w karierze lot wywołał burzę oklasków. Po zakończeniu skoku ostrą kristianią na wybiegu Cecon włożył białą koszulkę z napisem „grazie, „hvala, „thanks i „danke, dziękując kibicom z różnych krajów, którzy tak gorąco dopingowali go w ciągu ponad 15 letniej kariery. Runda honorowa z flagą Włoch w ręce dopełniła wszystkiego. Roberto ukłonił się kilkakrotnie publiczności i nie krył łez wzruszenia. Myślę, że to było najpiękniejsze jakie sobie można tylko wyobrazić pożegnanie miłego i zawsze uśmiechniętego lotnika z Włoch. Szkoda tylko, że przesympatycznego Roberto nie zobaczymy za rok w Zakopanem na Wielkiej Krokwi.
Po zakończeniu zawodów rozpoczęła się oficjalna ceremonia wręczenia nagród. Po raz trzeci z rzędu „Wielką Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji łącznej sezonu 2002/03 otrzymał i wzniósł wysoko Adam Małysz. Była to historyczna chwila. Małysz jest bowiem pierwszym skoczkiem w historii, który dokonał tej sztuki. Nie udało się Nykaenenowi, Weissflogowi, Goldbergerowi i innym wielkim - każdy z tych skoczków wygrywał wielokrotnie (Nykaenen - 4 razy, Goldberger - 3 razy) w klasyfikacji generalnej PŚ, ale nigdy trzy razy z rzędu. Tak więc Adam Małysz ma już swoje zasłużone miejsce w historii skoków, którego mu nikt nie odbierze. Więcej! Jest stale „głodny skoków, zwycięstw i wspaniałego uczucia towarzyszącego lotom. Jest wielce prawdopodobne, że kolejne sezony też mogą należeć do Adama, bądź będzie on w ścisłej czołówce. Zapewniał nas o tym trener Apoloniusz Tajner, który stwierdził między innymi, że posiada sprawdzony wzorzec treningu dla Małysza, który sprawdził się w ciągu ostatnich trzech sezonów. W połączeniu z fizjologiem i psychologiem praca lekarzy i trenerów z Adamem układa się wręcz perfekcyjnie. Według Tajnera wysoką dyspozycję Adama uda się utrzymać aż do olimpiady w Turynie (2006). Na koniec warto więc dodać, że czekają nas kolejne wspaniałe sezony z udziałem naszego skoczka. Już nie mogę się doczekać kolejnej zimy!!!!! I jeszcze jedno, serdecznie dziękuję moim serdecznym przyjaciołom, Rafałowi Guci i Krzysztofowi Głombowiczowi za wspólnie spędzone wspaniałe chwile w Słowenii. Za rok ponownie zawitamy pod „Velikankę na Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich, które odbędą się w terminie od 19 do 22 lutego 2004 r.
Klasyfikacja Pucharu Świata 2002/03 - pierwsza dziesiątka:
1. Adam Małysz (Polska)- 1357 punktów
2. Sven Hannawald (Niemcy) - 1235
3. Andreas Widhoelzl (Austria) - 1028
4. Janne Ahonen (Finlandia) -1016
5. Florian Liegl (Austria) - 986
6. Martin Hoellwarth (Austria) - 925
7. Primoż Peterka (Słowenia) - 805
8. Matti Hautamaeki (Finlandia) - 797
9. Roar Ljoekelsoey (Norwegia) - 757
10. Sigurd Pettersen (Norwegia) - 747
Opr. Wojciech Szatkowski
-
anonim
a sie wpisze!
no dobrze jest na tej stronie zobaczyc zdjecia z Planicy... ale czuje lekki niedosyc w zwiazku z ich ilością!!! no i brakuje mi rzecz jasna Goldasa ktory tam byl...
-
Redakcja redaktor
fotki :)
No cóz -nie jest ich zbyt wiele- ale lepiej chyba zamieścić mniej niż np 50, z których tylko 1/5 jest naprawde fajna. Jeśli to kogoś zainteresuje to na dniach dojdzie jeszcze około 50 fotek z PS w Zakopanem (niektóre całkiem ladne).
-
anonim
no ba ;-)
jasne ze lepije pare fajnych niz 100 beznadziejnych-choc oczywiscie te z zakopca-ktore do tej pory sie tu pojawily sa bardzo fajne,pozdrawiam serdecznie
-
Redakcja redaktor
do kuszy
No niektóre są ładne - aczkolwiek pierwszy raz w zasadzie robiłem zdjęcia tego typu i tym aparatem więc mam nadzieje ze nastepne wyjdą lepiej.
-
anonim
fajna relacja
Bardzo fajnie napisana relacja. Można od zupełnie innej strony poznać te zawody. Niemal jakby się tam było osobiście :)
-
anonim
do tada
powiem szczerze że jeśli idzie o zdjęcia z zakopanego to ja-nie wiem jak inni jestem w pełni usatysfakcjonowana-chociażby dlatego, że jest ich cała masa i nie z odległości 300 metrów ;-) a poza tym jak patrze nieraz na galerie-na konkurencyjnych stronach-zwłaszcza z zawodów kóre jakby nie było w naszym kraju miały miejsce-to mnie krew zalewa że takie zdjęcia można umieścic na stronie no ufff ale się rozpisałam... a co do nowych sprzętów... trochę treningu-a póżniej to już pełna perfekcja ;-), pozdrawiam raz jeszcze, kusza
-
Natalia bywalec
:)
Super tekścik i ładne podsumowanie tych ostatnich konkursów - jako przedłużenie sezonu dla fanów :)))
-
Redakcja redaktor
zdjecia
Kusza- no coz - dzieki za dobre slowa. Tutaj jest jeszcze trochę zdjec z Zakopanego [ ... ] juz wlasciwie wszystkie "co lepsze" - no bo tych totalnie nieudanych dodawać nie ma sensu. Pozdrowienia.
-
anonim
zdjęcia
niektóre fajne zwłaszcza dla wielbicielek poszczególnych "skaczących chłopaków" ja oczywiście goldasa nie znalazłam ;-( no ale trudno... mam nadzieję że jeszcze da się pofotografować ;-) no a teraz to ja już spać idę, dobranoc
-
anonim
Planica 2003
Witam! Goldberger rzeczywiście był w Planicy, ale tylko i wyłącznie w charakterze widza, gdyż ma złamany obojczyk i nie skacze. Więc nie za bardzo widzę sens umieszczania jego zdjęcia.To gwoli wyjaśnienia dlaczego jego zdjęcia nie umieściłem w relacji.
Pozdrawiam. Wojciech Szatkowski, autor relacji z Planicy.
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl
- Zanim zadasz pytanie na forum - zobacz czy poniżej ktoś już nie dał na nie odpowiedzi.
- Redakcja serwisu Skijumping.pl zastrzega sobie prawo do usuwania oraz modyfikowania komentarzy łamiących regulamin - nie związanych z tematem newsa, zawierających obraźliwe treści, atakujących osoby publiczne (a w szczególności zawodników, trenerów, działaczy, polityków), napisanych wulgarnym językiem, spamu, powielania treści newsa itp.
- Zabrania się reklamowania innych stron, blogów itp.
- Forum to miejsce na przemyślane wypowiedzi i opinie. Do komentowania bieżących wydarzeń na skoczni oraz luźnych pogaduszek służy nasz czat. Komentarze o zerowej wartości merytorycznej typu "Ammann Słabo, Stoch - 125m, co tu tak cicho, czemu nie skaczą" - również będą usuwane.
- Komentarze powinny być rzeczowe, napisane poprawnie językowo i bez rażących błędów ortograficznych.
- Zapytania, opinie i uwagi skierowane do redaktorów serwisu Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres email. Nasi redaktorzy nie czytają wszystkich komentarzy, często mogą więc wcale nie odpowiedzieć. Zapytania, opinie i uwagi skierowane do moderatorów forum Skijumping.pl, prosimy przesyłać na nasz adres admin@skijumping.pl.
- Wszystkich użytkowników forum, prosimy o kulturalną dyskusję. Do rozwiązywania wszelkich sporów i kłótni służy email, gadu-gadu lub inne środki komunikacji.
- Aby uniknąć bałaganu i nieporozumień, zabrania się tworzenia i korzystania użytkownikom z więcej niż jednego konta/nicka oraz podszywania się pod innych użytkowników, poprzez tworzenie bardzo podobnych nazw/nicków. W przypadku wykrycia takiego działania, konta będą kasowane, a w skrajnym przypadku (nagminne tworzenie kolejnych kont), użytkownik banowany.
- Wszelkie komentarze, atakujące bezpośrednio poszczególnych użytkowników (w tym także oskarżenia o pisanie pod wieloma nickami), moderatorów lub redaktorów, będą bezzwłocznie usuwane, podobnie jak spory między użytkownikami, nie mające nic wspólnego z tematem artykułu. Konta użytkowników, którzy obrażają moderatorów, administratorów, bądź atakują Redakcję Skijumping.pl, mogą być blokowane.
- Wszelkie narzekania na to, że komentarze są "bezpodstawnie" usuwane, będą również kasowane. Jeśli ktoś uważa, że jego komentarz był zgodny z regulaminem, a mimo to został usunięty, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Jeśli uważasz, że dany użytkownik nagminne łamie regulamin, wywołuje kłótnie i utrudnia dyskusję w komentarzach, prosimy o kontakt emailowy na adres admin@skijumping.pl.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania wpisów bądź blokowania użytkowników, którzy używają niecenzuralnego języka, nagminnie wywołują konflikty, spory oraz prowokują innych uczestników forum do kłótni.
- Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania użytkowników, których nazwy (ksywki) zawierają wulgaryzmy lub brzmią podobnie do niecenzuralnych słów.
- Redakcja nie ponosi odpowiedzialności, w przypadku, gdy adres IP zablokowanej osoby, jest adresem całej sieci lokalnej. Ewentualne cofnięcie blokady może nastąpić jedynie w przypadku, gdy winny użytkownik zaprzestanie szkodliwych działań na forum.
- Redakcja nie odpowiada za treści i opinie prezentowane przez użytkowników forum. Jeśli wypowiedzi naruszają prawo, ich autorzy mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
- W przypadku "bana" użytkownika, zabronione jest tworzenie nowego konta, przez 7 dni od momentu blokady konta.
- W przypadku nagminnego łamania regulaminu forum oraz ogólnych zasad dobrego wychowania, Redakcja zastrzega sobie prawo do powiadomienia odpowiednich służb, wraz ze wszystkimi posiadanymi danymi użytkownika (adres IP, logi, dane kontaktowe).
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się