Adam Małysz: "Trudno mówić o optymizmie"

  • 2008-03-16 14:34

Adam Małysz sezon 2007/2008 zakończył 12. miejscem w niedzielnym konkursie oraz tą samą lokatą w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Najlepszy polski skoczek przyznaje, że brak Hannu Lepistoe mógł mieć wpływ na jego występy w Planicy.

"Moje dwa skoki nie były jakieś super, ten drugi był już trochę lepszy, ale i tak brakowało szybkości" - ocenia Adam Małysz.

"Trudno mówić o teraz o optymistycznym zakończeniu sezonu, skoro nie ma tutaj naszego głównego trenera. W takiej sytuacji zawodnik jest nieco przygaszony i niepewny co będzie dalej" - przyznaje mieszkaniec Wisły.

"Deszcz tutaj nawet tak bardzo nie przeszkadzał. Gorzej było z wiaterkiem, bo czasem była zupełna cisza, czasem odrobinę wiało z tyłu, a czasem z przodu i wtedy można było odlecieć" - kontynuuje Małysz.

"Ogólnie konkurs stał na bardzo przyzwoitym poziomie. W pierwszej serii został trochę za nisko ustawiony rozbieg, dlatego nie było tak dalekich skoków. W finale było już lepiej, szczególnie gdy wychodziło słońce, które poprawiało termikę" - zakończył najlepszy polski skoczek.

Korespondencja z Planicy, Tadeusz Mieczyński


Tadeusz Mieczyński, źródło: Informacja własna
oglądalność: (8495) komentarze: (63)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz w PŚ:

    1994/1995 - 51 miejsce -- 40 pkt - 1 Polak
    1995/1996 -- 7 miejsce - 751 pkt - 1
    1996/1997 - 10 miejsce - 612 pkt - 1
    1997/1998 - 57 miejsce -- 43 pkt - 2
    1998/1999 - 46 miejsce -- 58 pkt - 2
    1999/2000 - 28 miejsce - 214 pkt - 1
    2000/2001 -- 1 miejsce -1531 pkt - 1
    2001/2002 -- 1 miejsce -1475 pkt - 1
    2002/2003 -- 1 miejsce -1357 pkt - 1
    2003/2004 - 12 miejsce - 525 pkt - 1
    2004/2005 -- 4 miejsce -1201 pkt - 1
    2005/2006 -- 9 miejsce - 634 pkt - 1
    2006/2007 -- 1 miejsce -1453 pkt - 1
    2007/2008 - 12 miejsce - 632 pkt - 1

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz na podium PŚ

    1994/1995 - nie stawał
    1995/1996 - 1 - 2 - 1
    1996/1997 - 2 - 1 - 1
    1997/1998 - nie stawał
    1998/1999 - nie stawał
    1999/2000 - nie stawał
    2000/2001 -11 - 2 - 1
    2001/2002 - 7 - 5 - 2
    2002/2003 - 3 - 3 - 4
    2003/2004 - 0 - 4 - 0
    2004/2005 - 4 - 2 - 3
    2005/2006 - 1 - 0 - 1
    2006/2007 - 9 - 0 - 4
    2007/2008 - nie stawał

    Po tak dobrym sezonie taka klapa?
    Panie Lepistoe,jest pan zdziwony,że nadal nie powierzono panu prowadzenia reprezentacji Polski?

  • jozek_sibek profesor
    A.Małysz w PŚ 2007/2008 - 25 startów

    4 - Zakopane ---- 27.01.2008
    5 - Ga - Pa -------- 1.01.2008
    6 - Bischofshofen - 6.01.2008
    7 - Trondheim ----- 8.12.2007
    7 - Liberec --------- 8.02.2008
    7 - Kuopio --------- 3.03.2008
    8 - Trondheim ----- 9.12.2007
    9 - Villach -------- 14.12.2007
    9 - Bischofshofen - 5.01.2008
    9 - Liberec ---------9.02.2008
    9 - Planica ------- 14.03.2008 (loty)
    10 - Villach -------13.12.2007
    10 - Engelberg ---22.12.2007
    11 - Zakopane ---25.01.2008
    11 - Willingen ----17.02.2008
    11 - Lillehammer - 7.03.2008
    11 - Oslo --------- 9.03.2008
    12 - Kuopio ------- 4.03.2008
    12 - Planica ----- 16.02.2008 (loty)
    13 - Engelberg ---23.12.2007
    16 - Kuusamo -----1.12.2007
    17 - Oberstdorf --30.12.2007
    36 - Harrachov -- 20.01.2008 (loty)
    40 - Predazzo --- 13.01.2008
    46 - Predazzo --- 12.01.2008

    13 miejsc w "10" konkursów,ale ani jednego miejsca na podium PŚ - niestety to fatalna zasluga H.Lepistoe!

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-03-26 17:33:03 ***

  • jozek_sibek profesor
    Małysz w PŚ 2007/2008 - chronologicznie

    PŚ 2007/2008 - 12 miejsce - 632 pkt - 25 na 27 startów:

    1.Kuusamo ------16 miejsce
    2.Trondheim ------7, 8
    3.Villach ---------10, 9
    4.Engelberg -----10,13
    5.Oberstdorf --- 17
    6.Ga - Pa -------- 5
    7.Bischofshofen - 9, 6
    8.Predazzo ----- 46,40
    9.Harrachov ---- 36
    10.Zakopane --- 11, 4
    11.Sapporo -- nie startował
    12.Liberec ------- 7, 9
    13.Willingen ---- 11
    14.Kuopio --------7,12
    15.Lillehammer- 11
    16.Oslo --------- 11
    17.Planica ------- 9,12

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-03-26 17:37:15 ***

  • gaga stały bywalec

    Dziwi mnie PZN.. Skoro mamy takie "złoto" w drużynie- Adama to dlaczego nie zapeniom mu jak najlepszego trenera? On potrafi wygrywac! Ale jak sam mówi -
    takiej sytuacji zawodnik jest nieco przygaszony i niepewny co będzie dalej.."
    Zamiast dac mu naprawde dobre warunki pracy to oni Go tak traktują....
    Zgadzam sie w 1000% - @Caffee

  • Caffee doświadczony
    -

    no niestety. to tak jakby uczen poszedł uczyc nauczyciela. Świat nas wyśmieje, że Kruczek, któryu był słabiutkim skoczkiem, ma trenować 4 krotnego Mistrza Świata, najlepszego skoczka XXI wieku i drugiego w historii! A B S U R D ! Jak to brzmi, jak dowcip. Co oni wyprawiają, a nie martwcie się co na to Adam, bo tam Adama widac nikt o zdanie nie pyta, a jak juz zapyta, to jego opinii i tak nie bierze się pod uwage. Tylko Adam ma tez granice wytrzymałości, skoro po IO w Turynie za Kuttina miał chwile zwątpienia, czy dalsze skakanie ma sens, to jeśli za rok powtórzy się ten sezon Adam też może zwątpić. Bo po kiego wafla czekać na olimpiadę, skoro nie będzie ani krzty szansy na medal?

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(12), 2008-03-26 17:17:04 ***

  • anonim

    Fanka ma rację. Ja też się obawiam o przyszłość skoków w Polsce. Powierzenie stanowiska trenera reprezentacji Łukaszowi Kruczkowi w tej chwili przypomina kabaret. Może za parę lat byłby dobrym kandydatem na to stanowisko. Niestety stawką jest przyszłość drużyny. Nowy trener musi koniecznie umieć pracować zarówno z Adamem jaki i pozostałymi skoczkami. Musi umieć tak rozplanować czas by mieć go dla każdego skoczka. Każdy z nich zasługuje by się nim zająć. Nikt nie może być zaniedbywany. Ani Adam ani młodsi skoczkowie. Czy Łukasz Kruczek to potrafi? Ważne ,żeby faktycznie zostali zatrudnieni fizjolog i psycholog. Żeby nie skończyło się tylko na zamiarach.
    Decyzja będzie tym ważniejsza,że będą dwa trudne sezony.

  • anonim
    Dziekuję!

    Dziękuje Tobie Adamie, za cały ten sezson, choć ani razu nie stanąłeś na podium, to ogladac Ciebie w locie to wciąz czysta przyjemnośc.
    Dziekuję za wszystkie wrażenia jakich mi dostarczałeś na skoczniach świata, bez Ciebie to już nie bedzie to samo.
    Życzę wiary w siebie, optymizmu, wypoczynku i obyś nam powrócił w przyszłym sezonie i nadal dostarczał nam wiele radości!

  • anonim

    Od jakiegos czasu podejrzewałam, ze tak może się stac, ze nowym trenerem zostanie ten, ktory przyczynił się do spaprania między innymi tego sezonu.
    Wiele osób opowiadało się aby trener Lepistoe odszedł, ale czy zastnowiliście się co dalej ?

    Łukasz Kruczek ma być trenerem kadry i trenerem Adama ?
    On ma go przygotowac do Olimpiady ? Już teraz to gorzej być nie może, a co z pozostałymi zawodnikami, kto ich wyciągnie z zapaści ?
    Kruczek owszem pracował z wieloma trenerami ale czy mozna juz mu powierzyć tak odpoiwedzialne stanowisko ?
    On się narazie nie nadaje do tego w kazdym razie nie do prowadzenia kadry narodowej.
    Jesli ogłoszą tak jak to mówili jeszcze w marcu kto zostanie trenerem kadry to jestem ciekawa co na to sam Adam.
    Bo wczoraj powiedzial, ze czeka na tę wiadomośc a potem pojedzie na wypoczynek.

    Panie Tajner niech Pan się grubo zastanowi komu Pan powierzy to stanowisko i oby naszemu najlepszemu zawodnikowi nie odechciało się nagle kończyć karierę.

  • Caffee doświadczony
    Trener Kruczek

    Tylko polska myśl trenerska ! W przyszłym sezonie trener Łukasz Kruczek z pewnością doprowadzi Małysza do sukcesu w pucharze świata i mistrzostwach. Czemu w to nie wierzycie ? Prezes Tajner to specjalista i wie co robi powierzając ster kadry w ręce tak utalentowanego trenera jakim jest Łukasz Kruczek.

  • anonim
    MAMY TRENERA!

    Portal skispringen a za nim "GW" podały, że nowym trenerem Małysza ma zostać Łukasz Kruczek a jego asystentem kończący karierę Robi Mateja czyli opcja polska. Jeszcze nie wiem czy śmiać się czy płakać.

  • anonim
    Adaś KING!!!

    Adasiu, nie przejmuj się. Jesteś tylko człowiekiem i możesz po 8 latach wspaniałych sukcesów mieć gorszy sezon. Zresztą w tym sezonie nic szczególnego się nie działo. Za wyjątkiem MŚ w lotach ale to też mało prestizowy start. Teraz odpocznij sobie i zrelaksuj się. My, Twoi wierni kibice, wiemy, że jeszcze nie raz, przyniesiesz nam wiele radości i wiemy,że będziesz najlepszy. Jesteśmy z Ciebie dumni !
    Będziemy się modlić aby wybrano właściwego trenera i aby dobry duszek towarzyszył Ci przez cały czas treningów i startów. Pamiętaj Adaś- jesteśmy zawsze z Tobą i wierzymy w Ciebie. Trzymaj się chłopie nasz kochany i pokaż wszystkim, że KING WILL BE BACK :)

  • anonim

    Adaś nie martw się nastepny sezon będzie lepszy ten nie był zły wiele miejsc w 1 "10tce" były emocje zakopane piękne.Czekamy na przyszły sezon.

  • anonim
    Optymizm

    Wiara czyni cuda ale problem wtym że cuda się nie zdarzają. Jeżeli popatrzeć realnie na wyniki obecnego sezonu to widać tylko regres.Następny sezon to mistrzostwa świata przez co wszystko musi się zmienić jeżeli idzie o przygotowania. Również zawodnicy muszą wyciągnąć odpowiednie wnioski z zakończonego sezonu.

  • patrycja381 weteran

    choc trudno mowic o entuzjazmie sezonem to jednakAdam dziekuje ci ze moglam za ciebie w ty sezonie trzymac kciuki i cieszyc sie kiedy skoczyles dobrze. mam nadzieje ze w przyszlym sezonie bedzie o wiele lepiej i znow bedziesz stawal na podium PS ( i to nie tylko na najwyzszym stopniu).

  • anonim
    Wielkie gratulacje dla Adama!

    Adam chciałam Ci serdecznie, z całego serca podziękować za ten kolejny sezon! Przez całą zimę znów mogłam się emocjonować Twoimi skokami i za to Ci dziekuje, za te wszystkie piękne skoki i wspaniałe, miłe chwile i oczywiście za ogromną wytrwałość! Moim zdaniem ten sezon nie był zły- sam mówiłeś, że nie jest on dla Ciebie czasem zmarnowanym, gdyż nauczyłeś się wielu nowych rzeczy, zdobyłeś nowe doświadczenia i wierzę, że to wszystko zaprocentuje w przyszłych sezonach:) Dokonałeś w tym sezonie rzeczy niesamowitej- przezwyciężyłeś drobny kryzys, który Cię dotknął i pokonałeś go prawdziwie po mistrzowsku! Ten sezon był moim zdaniem takim sezonem "regeneracji sił", po poprzednim, który kosztował cię wiele energii! Wierzę, że nastepny sezon z Mistrzostwami Świata i kolejny z Olimpiadą będą dla Ciebie najszczęśliwsze w karierze:) Życzę Ci tego z całego serca i wierzę, że tak będzie! Najważniejsze, że nie tracisz wiary, nadziei i optymizmu bo to jest tutaj najważniejsze! Teraz życzę Ci miłego wypoczynku, zregenerowania sił i wszystkiego najlepszego w następnych sezonach! Zawsze byłam, jestem i będę Cię wspierać na dobre i na złe! Prawdziwi kibice zawsze z Tobą! Z niecierpliwością czekam na początek nowego sezonu i na piękne chwile, które napewno jeszcze nam przyniesiesz! Trzymaj się ciepło i życzę powodzenia!

  • Schlieri-fanka doświadczony
    AGA1993

    Trzeba robić dobrą minę do złej gry?! Wynajął Cię Tajner?! On przez cały sezon tak robił i nie miał odwagi się przynać, że sprawa jest schrzaniona.
    Trzeba otwarcie mówić o problemach a nie okłamywać innych i przede wszystkim samych siebie.

  • maciejas bywalec
    Podziękowania i podumowania

    Cóż, był optymizm przed sezonem, nadzieje, lecz zostały one rozwiane. Szkoleniowcy polskiich skoczków nie umieli wytrenować naszych zawodników, w których tkwi pewien potencjał. To nie do nich należy mieć pretensje, lecz do sztabu szkoleniowego. Muszą zajść radykalne zmiany w systemie szkolenia, jeżeli liczymy na coś lepszego. Dla Adama Małysza ten sezon był jednym z najgorszych w ostatnich latach. Panu Adamowi jednak należy podziękować za zaangażowanie i pracę jaką włożył w przygotowania do tego sezonu i za cały ten sezon. Były wzloty i upadki, więcej upadków, brak formy, ale należy Panu Panie Adamie podziękować za cały ten sezon, w przyszłym sezonie będzie lepiej. Należą się też podziękowania dla wszystkich naszych skoczków, którzy mimo delikatnie mówiąc nienajlepszych wyników włożyli równiez dużo wysiłku do tego sezonu i trzeba wierzyć w poprawę. Panu Tajnerowi i reszcie szkoleniowców też podziękuję, za to, że wydawało im się, że szkolą naszych skoczków. Podziękowania dla reprezentantów innych krajów, dla wszystkich skoczków, stworzyli niezły poziom tego sezonu, dostarczyli nam emocji, wrażeń. Podziękowania dla organizatorów, byli ostrożni, chcieli bezpeczeństwa zawodników, chociaż czasami odbijało się to na widowisku sportowym, podziękowania, dla ludzi przygotowywujących skocznie, które były świetne przygotowane, dla ludzi zajmujących się oprawą artystyczną, w szczególności dla KIBICÓW, zwłaszcza polskich, którzy mimo nienajlepszych wyników naszych skoczków jeździli za nimi po całym świecie. Podziękowania dla redaktorów portalu skijumping.pl za ciekawe sprawozdania z zawodów z pierwszej ręki, dla Pana Tadeusza Mieczyńskiego, wyszystkich redaktorów, w szczególności dla Pani Karoliny Sygnatowicz zarządzającej galerią zdjęć. Sporty zimowe kończą się niestety, z niecierpliwością czekam na kolejny sezon :)

  • anonim
    Schlieri-fanka

    Może i masz rację, ale trzeba robić dobrą minę do złej gry. Optymizm pomaga i według mnie to podstawa.

  • anonim

    Trzymaj się i walcz, pokaż wszystkim na co Cię stać! Każdy może mieć spadek formy. Następny sezon z pewnością będzie lepszy! Trzymam kciuki!

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl