Skończyło się zgrupowanie w Wiśle

Z fizjologiem podpisali umowę do 2010 roku!
Ale z tego co zrozumiałam to będzie na zasadzie konsultacji z nim, podobno plany treningowe on układa, ale od dawna o to pytam tutaj, przy okazji różnych wywiadów, mógłby ktoś zapytać, lecz odpowiedzi nie ma.
W TV podczas MP ostatnio Tajner mówił, że umowę z prof.Żołądziem już podpisali.

psycholog

W artykule nie znalazlem informacji, więc pytam Szanownych forumowiczów:

Rozumiem, że na stałe współpracujemy ze specjalistami z tej dziedziny?

@Anika ostatnio mówiła mi, ze tak, ale chciałbym to potwierdzić.

Jednocześnie witam wszystkich starych znajomych i ludzi, których jeszcze nie miałem przyjemności poznać:) Mam nadzieję, że czeka nas ciekawy i pasjonujacy sezon.


@Boy
Stary... puscisz mi linka do kamerki w Rovaniemi? chcialbym zobaczyć jak tam pogoda:)

Pozdrawiam wszystkich

Do IO zostały 2 lata. Choćby nie wiem jakie środki finansowe zostały zaangażowane w badania fizjologiczne, rezultaty mogą przyjść dopiero za ładnych pare lat. A czy wtedy korzyści bedą współmierne do nakładów - ciężko powiedzieć. To już rachunek ekonomiczny, nikt nie wydaje kasy dla frajdy, szczególnie kiedy nie ma jej w nadmiarze, a wyniki z takiej inwestycji są bardzo niepewne i ciężko mierzalne.
Poza tym, PZN nie zajmuje sie finansowaniem badań, od tego są ośrodki badawcze, np. te zlokalizowane przy uczelniach. A że one nie maja na takie badanie prawdopodobnie środków, to nie jest to problem związku.

Bo Żołądź ma swoim nazwiskiem firmowac zlepek "tez fachowców" Aniko. Jak widać on sie nie liczy i z nim sie nikt nie liczy i wiec jaki ma sens młócenie pustej słomy?
Przeciez to co czynia jest kompletnym zaprzeczeniem tego co on gada. Czyli jest tylko na papierze i on i jego teorie i plany!

Z wywiadu z prof. Żołądziem:

"Potrzebujemy danych o wpływie różnych rodzajów treningu na funkcjonowanie mięśni i organizmu sportowca. (...) Odpowiedzi wymagają sporych nakładów finansowych, a w dyskusjach o kosztach przygotowań zawodników do igrzysk olimpijskich czy mistrzostw świata o badaniach tego typu nie ma mowy."

Czyli, że profesor swoje, a decydenci swoje...
A czy przy takim nastawieniu będą jakiekolwiek wyniki? Śmiem wątpić.

Mistrzostwa Austrii

1.Schlierenzauer
2.Eggenhofer
3.Morgenstern
4.Loitzl
5.Kofler
6. Kaltenboeck
8. Strolz
14. Lackner Daniel
16. Mario Innauer
17. Lukas Mueller
Startowało 43 zawodników

Nasza drużyna

Wiem jedno. Na Adasiu możemy polegać, a Kamil i Łukasz będą dla niego mocnym wsparciem. Martwi mnie forma Maćka Kota, który jeszcze dwa miesiące temu prezentował się naprawdę dobrze. A przy okazji czy ktoś wie co się dzieje z Klimkiem?

Ten sztab tych "dyletantów"
To między innymi, obecnie psycholog i fizjolog Prof.Żołądż, to tez dyletanci ?
Jesli juz kogoś potrafisz wcią zobrażać i to jawnie, publicznie, to podpisz się swoim imieniem, tym prawdziwym, jesli się nie obawiasz niczego!
Obrażanie ludzi nie tylko sztabu ale i innych z tego forum, pod anonimowością bardzo łatwo ci przychodzi.

@Usia

I co to da, ze się tak pieklisz wciąz tutaj?
Myslisz, że Kruczek to czyta? On ma to w nosie co ty gadasz!
Osobiście mam dośc twojego wiecznego biadolenia.
W twoim mniemaniu, żaden trener nie zrobił nigdy nic co by zasługiwało na jakąś akceptację, no, może poza trenerami klubowymi obecnie no i tym, który zawalił nam 2 lata z kadrą, istny geniusz był :)/ H.K./

Co mnie cieszy ? Obecnie to, że w zawodach mogłam oglądac zawodników, których wiecznie pomijano, to nic, ze słabo wypadali, ważne, ze ich zauważają.
I cieszy fakt, że Kamil nie spadł z tą wagą, jesli trener mowi, ze jest w normie, to ja mu wierzę, a dlaczego, nie!
Na wyniki raczej trzeba poczekać, sztab dodpiero rozpoczął swoja pracę od maja, do zakończenia pozostalo trochę czasu i caly sezon zimowy przed nami, potem można coś powiedzieć.

@Kruczkoleje

Proponuję Kruczka beatyfikować, po sezonie będziecie go i tak kamieniować.
Ja mam Kruczka serdecznie w nosie, mnie zalezy na skoczkach. Dlatego wytykam błędy teraz, by po sezonie pokemony nie kamieniowały równiez skoczków, którzy nie są winni temu, że mają sztab dyletantów zamiast normalnej ekipy szkoleniowej i szkoleniowo-usługowej!
Rutkowskim się ładnie pysznić, bo nie miał tego pecha i z Kruczkiem trenuje dopiero od czerwca. Na szczęscie do tego czasu trenowal z kim innym a forme miał już w lutym (informacja dla sklerotyków).

Jest zbyt wcześnie, by oceniać efekty pracy Łukasza Kruczka jako trenera. Odpowiedni czas na to nadejdzie po sezonie zimowym. Sezon letni był z założenia traktowany jako przygotowanie do zimowego, takie też podejście miały inne ekipy, poza Austriakami. Faktem jednak jest, że:
1. mamy po 5 miejsc w zimowych PŚ i PK,
2. Łukasz Rutkowski nauczył się pięknie lądować z telemarkiem,
3. Maciek Kot poprawił wyjście z progu.

Można jeszcze dodać, że w/w skoczkowie pozytywnie wypowiadali się o współpracy z psychologiem, malkontenci stwierdzą jednak, że to nie jest zasługa Kruczka. Osobista z pewnością nie, ale czy w przypadku sztabu szkoleniowego nie należy szerzej interpretować termin 'trener Kruczek'?

@Xellos

Wydaje mi się,że lepiej jest, jak teraz Kamil skacze "w kratkę" niż miałoby to się zdarzać w czasie sezonu. Wiadomo, że trochę musi potrwać zanim Kamil będzie w dobrej formie. Chyba w tym wypadku optymizm Łukasza Kruczka jest uzasadniony. Mam nadzieję, że dyspozycja również Piotrka i Stefana, Maćka i Krzyśka będzie dużo lepsza. O Adama i Łukasza możemy być spokojni. Chyba można liczyć także na Marcina Bachledę. Liczę, że sztab szkoleniowy wyciągnął właściwe wnioski z popełnionych błędów w zeszłym roku.

@hela

Czy jest coś mądrego co zrobił za co warto by go pochwalić? Jeśli tak, to wymień.
Te bzdury które wytykam jemu wytykałam tez jego poprzednikom, więc o co chodzi? Popełnia te same błędy. Czy to moja wina? Czy to wina kibiców że w czasie zimowego PŚ i po sezonie okazuje się, że to kibice mieli rację? Co roku to samo i co roku te same błędy. Tylko idiota nie uczy sie na własnych i cudzych błędach ...

Czy może mi ktos wytłumaczyć jaki sens ma sprawdzanie jak kto skacze, skoro zawodników czeka mięsięczna przerwa od skakania?
Taki sprawdzian ma sens w połowie listopada i to na skoczni gdzie wszyscy będa wtedy trenowali (czyli w Pragelato). Miesiąc wcześniej ten sprawdzian nie ma żadnego sensu a wręcz jest szkodliwy.
Pamiętamy jak skakał morgenstern w październiku 2007? A pamiętamy jak skakał w zimie? No a jak pamięć nie sięga to wystarczy porównac formę Stocha z października 2007 i zimy 2007/2008 ...

krótki najazd ?

"Zawodnicy skakali zarówno z długich jak i krótkich najazdów. Z dobrej strony prezentowali się: Adam Małysz, Łukasz Rutkowski i Marcin Bachleda. W kratkę skakali Stefan Hula, Piotrek Żyła i Kamil Stoch, którzy mieli całe treningi dobre i całe słabsze"

Skakali z krótkich najazdów...to ciekawe, ale podejrzewam że w zwiazku z tym ci co mieli cale dobre i cale slabe, to wlasnie dobre z dlugiego najazdu ;p a zle z krotkiego, tylko martwi że Stoch dołaczył do Huli i Żyły bo to, że ci dwaj się gubią jak na PŚ jest krótki najazd to wiem, Stochu uciekaj z tego grona jak najprędzej !

Moim zdaniem nawet wyjście na śnieg w ostatnim tygodniu listopada nie byłoby niczym tragicznym. Zdarzało się już, że niektóre ekipy zaczynały sezon bez ani jednego (lub zaledwie z kilkoma) skoku na śniegu i wcale nie wychodziło im to na złe.
Na pewno zgrupowanie na śniegu nie jest warte takiej despreackiej pogoni za byle jakim nasniezonym obiektem.

Kto z polskich skoczków będzie najlepszy zimą?

Wyniki "Sondy" - po 412 głosach

1.Adam Małysz ------ 60%
2.Kamil Stoch -------- 14%
2.Łukasz Rutkowski - 14%
4.Maciej Kot ----------- 6%
5.Piotr Żyła ------------ 2%
6.Marcin Bachleda ---- 1%
6.Stefan Hula ---------- 1%

Inny zawodnik -------- 2%