Daniel Lackner
fot. Karolina Osenka
Daniel LacknerNa drugim stopniu podium wylądowali reprezentant Rosji - Roman-Sergeevich, ze skokami na odległość 129,5 i 124,5m oraz Austriak Florian Schabereiter, który uzyskał 125 i 126m.
W pierwszej "10" znaleźli się także Nicolas Fettner (4 miejsce), który lądował na 121 oraz 129m. Tuż za nim znalazł się Balthasar Schneider ze skokami na odległość 122,5 oraz 128,5m. Na siódmym miejscu uplasował się reprezentant USA - Anders Johnson (121 i 123m).
Niestety słabo wypadli Polacy. Najwyżej sklasyfikowanym naszym skoczkiem był Andrzej Zapotoczny - 30 miejsce (128,5 i 68m).
Grzegorz Miętus po skoku na odległość 117,5m zajął 33 miejsce, Stefan Hula był 37 (115m), Jakub Kot 48 (108m) a Krzysztof Miętus 59 (94,5m).
Kolejny konkurs Pucharu Kontynentalnego już dziś. Jury podjęło taką decyzję ze względu na niekorzystne prognozy pogody.
WYNIKI I KLASYFIKACJE:
Zobacz wyniki I serii konkursu »
Zobacz końcowe wyniki konkursu »
Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Kontynentalnego »
-
anonim
@Krakus
Mam wrażenie,że Łukaszowi Kruczkowi zrobiono wielką krzywdę czyniąc go trenerem kadry narodowej. Niestety, on nie jest do tego jeszcze gotowy. Nie chodzi o wiek bo trener Szwajcarów jest dużo młodszy od Łukasza, ale o doświadczenie i przygotowanie.
-
anonim
@Krakus
Wydaje mi się, że to są skutki wtrącania się prezesa Tajnera do pracy trenerów. Mamy przetrenowaną kadrę A i juniorów. Większość kadr oddała po kilkanaście skoków, a nasz genialny pan prezes kazał kazał oddać 50 skoków (Chodzi mi o Puchar Świata) Przecież ci skoczkowie mają talent. Panu prezesowi ciągle się wydaje, że mamy rok 2001. Chyba nie ma kalendarza.
-
anonim
Murańka
Rodzice Klimka szybko zabierajcie syna od tego super trenera Celeja jeżeli ten chłopak ma być dobrym zawdnikiem..Kruczek i Celej mają wybitne zdolności do niszczenia talentów.Aby nie być gołosłownym to co jest ze Stochem , M. Kotem, Rutkowskim i t d.
-
Tomek389 bywalec
Andrzej Zapotoczny
Brawa dla tego młodego zawodnika. Po pierwszej serii był 9, ale w drugiej spadł na 30 miejsce. To pewnie przypadek przy pracy, bądź jakiś mocny podmuch w plecy. Mimo wszystko brawa dla niego. Będą z niego ludzie.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się