Kruczek wybrał kadrę na TCS

  • 2008-12-23 20:44
Trener Łukasz Kruczek powołał zawodników, którzy wystąpią w Oberstdorfie w pierwszych zawodach Turnieju Czterech Skoczni.

29 grudnia w konkursie w Oberstdorfie wystąpią Adam Małysz, Łukasz Rutkowski, Marcin Bachleda i Piotr Żyła.

"To skład grupy na cały Turniej, ale nie wykluczam, że w tej czwórce nastąpią zmiany przed kolejnymi konkursami Będę o nich informował na bieżąco" - powiedział trener Kruczek.

Tomasz Medyński, źródło: www.pzn.pl
oglądalność: (10723) komentarze: (303)

Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu

Zaloguj się

wątki wyłączone

Komentarze

  • Schlieri-fanka doświadczony
    Fanka

    Obie siedzimy na tej stronie dość długo, więc pewnie też wiesz, żę ja zawsze byłam przeciwniczką wystawiania młodziaków do super ważnych imprez sportowych.
    Może i w pewnym sensie masz rację, bo ja osobiście też mam już dość oglądania naszych "spadających gwiazd", ale wg mnie nam może się wydawać, że Klimek czy Kubacki i inni nie są obciązeni presją, jednakże z tego co obserwowałam i nadal obserwuję to na nich to wszystko spada trochę jednak mocniej niż na seniorów. Jak senior źle skoczy to może się podłamać i być na siebie zły, ale już wie na co go stać i że z każdego dołka sportowego można jakoś wyjść nie tracąc przy tym wiary we własne możliwości. A taki junior czy nastolatek? Jak już wspomniałam Klimek był długo załamany po fatalnym występie w Zakopanem. Tacy zawodnicy, często jeszcze dzieci, nie mają doświadczenia i często uzależniają swoją karierę od pierwszych występów na poważnych imprezach. Nie daj Boża jak im coś nie wyjdzie to najczęściej już im psychika siada. Dlatego byłbym ostrożna. Nie warto kogoś pchać na siłę. Może się trochę powkurzamy na Żyłę czy Bachledę, że skakać nie umieją,ale oni jakoś to mentalnie zniosą. Co do młodszych... Nigdy nie możesz być niczego pewna.
    Chyba w tym wszytskim złotego środka nie ma. Może w Austrii są możliwe skoki młodziaków, ale tam też jest inaczej. Nawet juniorów otacza się opieką psychologa, wszystko stoi tam na innym poziomie niż u nas.
    Może jak my się zmienimy i PZN ( :) ) to wtedy będziemy mogli być bezpieczni, gdy wypuścimy innego skoczka w wieku Murańki. Ja osobiście uważam, że u nas na to jest niestety jeszcze za wcześnie.

  • anonim
    @ autor: Schlieri-fanka

    Na pewno wiesz, że ja akurat była przeciwniczką wystawiania tak młodych zawodników w zawodach takiej rangi jak PŚ.
    Ale wiesz, co, jak mam patrzeć po raz kolejny na spadającego Żyłę, Hulę czy Kamila, to może naprawdę zabrać juniorów,może właśnie ci młodzi zawodnicy nie obciążeni jeszcze żadną presją zwyciężania, skoczyliby lepiej?
    Ale warunek musiałby być jeden, odsunąć od nich przed wyjazdem wszelkie media.
    Ja bym tak postąpiła.

  • anonim
    Anika

    Wiem co piszę a to dlatego że byłem współautorem szkolenia młodych piłkarzy co zaowocowało dwukrotnym mistrzostwem Polski juniorów a obecnie są zawodnikami ligowymi w kraju i za granicą .To były trudne charaktery natomiast tzw. mamisynki nie mieli znimi szans rywalizować. Skoki to trudna dyscyplina i dlatego powtarzam że nie ważne jak sie kto nosi tylko żeby miał charakter nawet bardzo trudny ale stworzony do rywalizacji i wygrywania.

  • Anika profesor

    @Krakus (*195.150.49.43)
    Bardzo bym chciała, jak zapewne większość polskich kibiców, aby wreszcie pojawił się drugi bardzo dobry polski skoczek. I ni9e jest ważne, kto to będzie, może być Murańka, jeżeli da radę.
    Nieprawdą jest, że nie ma znaczenia, jak się nosi - to może świadczyć o jego charakterze, konieczności zrekompensowania jakichś kompleksów i o paru innych rzeczach.
    Natomiast przyznaję Ci rację, sama o tym wielekroć pisałam, że nasze talenty giną po drodze, a w kadrach obracają się wniwecz.
    Dlatego nie wiem, czy którykolwiek z młodych zdolnych, Murańki nie wyłączając, jest w stanie oprzeć się tej destrukcji...

  • anonim

    Jeszcze zatęsknicie aby Klimek skakał i odnosił sukcesy a to czy jak niektórzy piszą że sie nosi tak czy inaczej to niema żadnego znaczenia. Większym zmartwieniem jest że po drodze do wieku seniora giną prawdziwe talenty i to jest problem a nie 14 latek Klimek przed którym dopiero jest wiek juniora a dalej seniora a być może zrezygnuje ze sportu.

  • Schlieri-fanka doświadczony
    Fanka

    Może i tak, ale ja bym uważała. Myślę, ze każdy fan polskich skoków chce, aby z Murańki coś dobrego wyrosło. Po jego stratach w Zakopanem w zeszłym sezonie chłopak miał naprawdę duży dół psychiczny (i tu także psycholog dla kadry sie kłania) i ciężko było mu się pogodzić z taką... porażka (?-jakkolwiek by tego nie nazwać). Osobiście myślę, że należy choć trochę poczekać. Dla niego samego przyda się porządna lekcja cierpliwości i pokory, bo już choć ma 14 lat zachowuje się jak nie wiadomo kto (czego sama byłam świadkiem), więc uważam, zę jeszcze nie należy go brać na imprezy tej rangi co TCS.

  • anonim

    Sytuacja jest nie wesoła,
    teraz to i ja bym dała szansę np: Klimkowi, ta, niechby sobie pojechał i chłopak poskakał w TCS, a jaki to problem?
    W 2001 roku najmłodszym uczestnikiem tego turnieju był Manuel Fettner, miał wtedy 15 lat, i gładko wszedł do 30-stki i startował w finale, a Łukasz Kruczek, spadł na bulę :)
    Niech by jechali Adam, Łukasz, Klemens i jeszcze ktoś z juniorów.
    Mówie całkiem poważnie, bo podejrzewam, ze prócz Adama w 30-stce nikog z tych co jadą nie zobaczymy.

  • anonim

    Nie wiem chociaż pewnie serwis stworzy specjalna stronę dla życzeń.ale ja robię to teraz i tutaj. Życzę prze wszystkimi skoczkom głowy do góry jeszcze będzie dobrze tylko trzeba ciężkiej pracy na treningach no i oczywiście dalekich lotów, a wam kochani kibice wiary w naszych i w ten wspaniały dzisiejszy wieczór pomyślcie o nich. Nie możemy ich teraz zostawi musimy być z nimi wspierać naszym dopingiem Wesołych Świąt:)

  • anonim

    Niestety wydaje się że sezon jest już stracony, a szkoda bo Małyszomanie mamy od 8 lat, a w tym momencie z wynikami naszych skoczków cofamy się do lat z przed sezonu 2000/2001. Wtedy Małysz też bywał w okolicach 20-30 miejsca a i Robert Mateja i Wojtek Skupień sporadycznie punktowali. Na dzień dzisaiejszy mamy 10 miejsce w pucharze narodów i wyprzedzamy tylko Francuzów którzy nie startowali w drużynówce.

  • anonim

    ROCO.S.

    Jest tam twój komentarz :)
    Własnie go czytałam:)

    Pozdrawiam i życzę Zdrowych i Spokojnych Świąt dla Ciebie i Twojej rodziny.
    Wszystkim życzę tego samego.

  • anonim
    Cytat

    autor: Schlieri-fanka , 24 grudnia 2008, 09:55
    A do tematu ;) Kruczek miał z czego wybierać... Wybrał średniego, słabszego, i dwóch lepszych od najsłabszych... Smutne jest to co się dzieje w tym sporcie."

    A czy coś się kiedyś działo w tym sporcie w ostatnim 10 leciu czy 20 leciu oprócz sukcesów jedynie Małysza?
    Wy młodzi jakby nie eksplozja Małysza nie wiedzielibyście, ze istnieje taki sport jak skoki narciarskie.

  • anonim

    Misiek ja uwazam ze na M.Rutkowskiego jest juz za pozno... Ogladales moze Puchar Polski na igielicie w tym roku? To co prezentuje teraz ten chlopak nie rokuje szans nawet na 50 powinien najpierw sie oskakac w kadrze B do ktorej jednak i tak sie nie lapie. Ja tam wierze w Adasia ze uda mu sie jeden fenomenalny skok i nabierze pewnosci siebie i nie da sie juz tak odstawiac(miejsca 5-10 byly by bardzo satysfakcjonujace) Powodzenia AdaS! Co do Bachledy to powinni popracowac nad jego psychika bo treningi i kwalifikacje ma dobre a zawody...no coz wychodza jak wychodza;]

  • anonim

    Traidor jakie piate miejsce? Bachleda skakał tak "fantastycznie" że wyleciał z 55 WRL!
    Zresztą Bachleda potrafi punktowac tylko na Wielkiej Krokwi i to przeważnie latem. Stąd jego "cudowne" wejście do 55 WRL a potem bezproduktywne wożenie na zawody przez całą zimę. Tylko po co? Już lepiej zabierać na zmiane Kubackiego, Koty czy innych młodych.
    Z Bachledy nigdy nie był skoczek zimowy, nie jest i nie będzie.

  • anonim
    piąty element

    Gdzie piąty element? To skandal, że nie wykorzystujemy wszystkich wolnych miejsc - moglibyśmy posłać tam kogokolwiek: Hula, Miętus, Kot.. o Stochu nie mówię bo decyzja o jego nieobecności na tym konkursie była słuszna. Ale dajta spokój - nie po to wywalczyliśmy dodatkowe miejsce żeby je teraz marnować!

    ... powiem krótko - żal

  • anonim

    Bo niestety ale Bachleda tym razem skacze lepiej!
    A tak Kamil wreszcie będzie miał motywację by lepiej skakać, bo dotąd robił co chciał i był pewny nominacji na zawody. To najgłupsza z mozliwych metod.
    Skoro jest dobry, to wygra 2 razy zawody PK wejdzie do 50 CRL i pozwoli zwiększyć limit na PK dla juniorów. A na następne zawody PK powinien jechać Bachleda i zrobić to samo. Jesli nie, to "jego" miejsce na PŚ powinien zająć Kubacki i to na "stałe".

  • anonim

    Co sie ciągle czepiacie tej czwórki? Przeciez jeszcze wcześniej na PK do Engelbergu jedzie następna piątka zawodników (razem ze Stochem) więć jak ktos będzie normalnie skakał, to na pewno w Ga_Pa wymieni najsłabszego z tych powołanych.
    Engelberg oraz skocznie z T4S sa na "rzut beretem" od siebie.

  • krwisty weteran

    @Anika "Panie Tajner z racji tego że przyjął Pan Kruczka zamiast droższego zagranicznego trenera by lepiej pociągać za sznurki w swojej piramidzie i twierdzi Pan, że tak samo by Pan przygotował skoczków jak Kruczek,to bierze Pan na siebie odpowiedzialność.Gdyby czasem okazało się że ten sezon też będzie do niczego kibice i skoczkowie pewnie też będą chcieli rozliczenia.Jak ten sezon spartaczycie to niestety będzie musiał Pan się podać do dymisji pociągając za sobą swoich nieszczęsnych trenerów.Kibice zbierają sie już do bojkotu Zakopanego.Wszystkie telewizje świata zarejestrują protest kibiców którzy będą machać Panu na pożegnanie tysiącami białych chusteczek.Polskie skoki prócz Adama to masakra a Adasia psujecie też powoli do końca .Tak nie może być ,by Pan dalej w tv mydlił oczy milionom.Nawet redaktorzy zaczynają mówić głośno o tym że Pan zatapia do końca i tak już od lat tonący polski statek skoków narciarskich!" racja mój przeszedł co za prezent hehe

  • misiek stały bywalec

    Po co Kruczek zabiera na T4S aż 4 skoczków.W tej chwili moim zdaniem nadaje się tylko Małysz i tylko on rokuje miejsca w 30stce.W systemie KO ciężko o przypadek.Zawodnicy w parach rywalizują w tych samych warunkach.Więc jak Rutkowski czy Bachleda trafią na Ammanna albo Schlieriego to nie mają szans na awans.Ba , nawet jakby na Małysza trafili.Może uda im się kwalifikować do 50tki ale 30stka jest poza zasięgiem.Żyła to totalne nieporozumienie.Chłopak nigdy nie skakał na poziomie 30stki pucharu świata , miewał w karierze raz na sezon dobry skok i taki już miał w tym sezonie w kwalifikacjach w Engelbergu.Potem to już było dno.Może lepiej dać szanse poskakać Kubackiemu albo Maćkowi Kotowi , a najlepiej to żeby ktoś przemówił do rozumu Mateusza Rutkowskiego , bo jeszcze nie jest za późno by wrócić do skakania na niezłym poziomie.

  • anonim

    uważam że ze strony naszych skoczków nie będziemy oglądać jakiś tam fajerwerków,ale liczę że adama będzie stać na regularne bycie w 15tce,myślę że rutkowi pasują te skocznie i z 2 razy jest w stanie awansować do 30tki,resztę przemilczę,błąd w przygotowaniach do sezonu oczywisty,a wy się zgadzacie czy uważacie inaczej?

  • Schlieri-fanka doświadczony
    -


    A do tematu ;) Kruczek miał z czego wybierać... Wybrał średniego, słabszego, i dwóch lepszych od najsłabszych... Smutne jest to co się dzieje w tym sporcie.

    *** Komentarz zmodyfikowany przez Moderatora(102), 2008-12-24 11:39:57 ***

Regulamin komentowania na łamach Skijumping.pl